Dzień dobry.
Oczywiście Pani odczucia wobec opieki nad dzieckiem są zrozumiałe i uzasadnione. Czas jaki poświęca Pani w domu, kiedy mąż jest w pracy, z pewnością wymaga od Pani duże zaangażowania i wysiłku. Zajmowanie się domem i opieka nad dzieckiem absolutnie może być porównywana, do pracy, jaką wykonuje się w biurze, zakładzie itp.
Wydaje mi się, że najistotniejszym elementem jest rozmowa z mężem - rozumiem, że nie jest to łatwe. Napisała Pani, że wprowadziliście pewne uzgodnienia - wydaje mi się naturalne, że życie je zweryfikowało i można nieco je zmienić.
Istotne jest to, żeby w rozmowie z mężem skupiła się Pani na swoich potrzebach przy unikaniu krytykowania męża. Może niech on zaproponuje co może robić, żeby Panią odciążyć.
Spróbujcie Państwo wprowadzić nowe ustalenia "na próbę". Dajcie sobie np. miesiąc, żeby sprawdzić jak Pani i mężowi odpowiadają ewentualne zmiany.
Jeśli rozmowa z mężem będzie niemożliwa lub nie przyniesie oczekiwanych efektów sugerowałbym rozważenie wizyty u psychologa. Może on pomóc Państwu w prowadzeniu rozmowy ze sobą lub wesprzeć Panią, w Pani trudnościach.
Życzę powodzenia
Tomasz Krasuski
www.krasuski-psycholog.pl
Szanowna Pani, temat, który Pani porusza jest niezwykle delikatny, ale niestety i częsty. Mężczyźni często nie zdają sobie sprawy jak dużo wysiłku kosztuje prowadzenie domu z jednoczesną opieką nad dzieckiem. Nie jestem pewien jak reguluje to prawo, jednakże reguły życia społecznego zezwalają Pani na dzielenie obowiązków wynikających z prowadzenia domu i opieki nad dzieckiem wraz z partnerem/ojcem. Inna sprawa, że sposób tego dzielenia jest najczęściej wewnętrzną kwestią związku. Z Pani opowieści wynika, że mąż nie chce uczestniczyć w obowiązkach związanych z opieką nad dzieckiem i "ogarnianiem" domu. Kluczowa jest tutaj chyba klaryfikacja jego stanowiska: np. czy uważa, że to obowiązek kobiety i już, czy może boi się opieki nad dzieckiem. Ważne byłoby ustalenie pewnych sztywnych reguł dotyczących wzajemnego czasu na odpoczynek, np. na weekendy.
Nie da się jednoznacznie powiedzieć jak rozmawiać z partnerem, jakich argumentów uzywać, gdyż jego motywacja do powzięcia takiego stanowiska nie ejst jasna. Być może mąż nie rozumie ogromu trudu i wysiłku związanego z tym co Pani robi. Może warto by na weekend sam zajął się dzieckiem i domem? :) Jeśli zaś wynika to z jego poglądaów na życie, to sprawa wydaje się byc znacznie trudniejsza. Ostatecznie pytanie sprowadza się do tego, co Pani jest gotowa zroić, jesli wszystkie próby i negocjacje nic nie wniosą.
Pozdrawiam
Witam, jest Pani zmęczona, opiekuje się Pani dzieckiem, mąż pracuje i uważa że nie musi Pani pomagać w opiece nad dzieckiem. Niestety, w wielu przypadkach opieka nad dzieckiem, domem nie jest traktowana na tym samym poziomie co praca zawodowa. Trzeba sobie zdawać jednak sprawę , że jest dużo trudniejsza, wymaga większych kompetencji, odpowiedzialności i wszechstronności. Mąż w tej chwili tego nie docenia, być może pozostawienie dziecka pod jego opieką na dzień, w weekend, pozwoli mu zrozumieć zakres obowiązków jaki jest Pani udziałem. Może również zrozumie ile traci, nie uczestnicząc w opiece nad dzieckiem, ponieważ omija go wiele momentów które sprzyjają nawiązaniu więzi z dzieckiem. Czy jest ktoś w Państwa otoczeniu, rodzina, znajomi, kto mógłby, poza ojcem dziecka, wyręczyć Panią w opiece, tak aby miała Pani czas tylko da siebie? Jeżeli potrzebuje Pani dłuższej rozmowy zapraszam do skorzystania z konsultacji online.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
psycholog
rejestracja@psycholognowacka.pl
www.psycholognowacka.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Myśli samobójcze u młodej kobiety – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Wtrącanie się rodziców w wychowanie dziecka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Nerwowość podczas opieki nad dziećmi – odpowiada Mgr Milena Goncerz
- Kto powinien wstawać do dzieci? – odpowiada Mgr Joanna Pluta
- Uczucie zmęczenia a opieka nad dzieckiem – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Brak pomocy ze strony męża w obowiązkach domowych – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Nerwowość i łatwe wytrącanie z równowagi u 22-latki – odpowiada Mgr Maja Suwalska-Wąsiewicz
- Jak radzić sobie z egoizmem partnera? – odpowiada mgr Anna Demarczyk
- Brak komunikacji w związku i nadużywanie alkoholu – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
- Zazdrość męża o syna – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
artykuły
Mateusz Gąsiorowski ma 33 lata. "Bardziej spodziewaliśmy się guza, nie alzheimera"
Ma zaledwie 33 lata i choruje na alzheimera. - Nie
To miał być prosty zabieg. 28-latek z Elbląga zmarł
"On tak chciał żyć. Tak nas kochał. Taki był szczę
Mam niepełnosprawne dziecko. Niedawno obchodziło swoje 41. urodziny
Coraz częściej słyszy się o matkach, które rezygnu