Jak poradzić sobie z myślami samobójczymi i fobią społeczną?

Myśli samobójcze - Jak prosić o pomoc? Od roku zmagam się z myślami samobójczymi. Ostatnio nie myślę o niczym innym niż zrobienie sobie krzywdy. Nie potrafię nikomu o tym powiedzieć, tak naprawdę nie potrafię prosić o jakąkolwiek pomoc ponieważ mam fobię społeczną która mi na to nie pozwala. wydaje mi się że nikt nie weźmie mnie na poważnie bo "przecież nie masz żadnych problemów". Już raz przedawkowałam tabletki i poszłam spać z nadzieją że się już nie obudzę ale mój żołądek miał inny plan i wszystko zwymiotowałam. Nie potrafię sobie poradzić z myślą ze za rok mam być samodzielna kiedy nie potrafię nawet pójść sama do sklepu. Parę razy kiedy byłam bardzo pijana mówiłam moim przyjaciołom o moich zamiarach ale oni tylko prosili żebym tego nie robiła i że wszystko będzie dobrze żadne z nich mi nie pomogło chociaż obiecywali. Nie potrafię poprosić ich wprost o pomoc. Nie wiem co mam robić jestem beznadziejna. :(
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam!
Proszę się skontaktować z Poradnią Zdrowia Psychicznego (skierowanie nie jest potrzebne), porozmawiają, zrobią odpowiednie testy i zaproponują rozsądne wyjście. Podejmując "wołanie o pomoc w formie prób suicydialnych", zniszczy sobie Pani dodatkowo "podroby" i zamiast jednej biedy będzie Pani miała ich kilka. Wiem, że ma Pani blokadę przy prośbie o pomoc, ale nie ma wyjścia, musi się Pani przełamać. Samo leczenie nie będzie raczej dotkliwe: psychoterapia ze wsparciem lekami p/lękowymi.
Powodzenia
W. Łuczkowski.

0

Dzień Dobry Pani,

Tak nie musi być!

Zacznę od podziękowania Pani za to, że szuka Pani dla siebie rozwiązania, i to znaczy że jest Pani dla siebie ważna..

Zapytała Pani, jak prosić o pomoc?
Zachęcałabym Panią do wyjścia z prostym komunikatem:
1. Potrzebuję Twojej pomocy/wsparcia/wysłuchania
2. Martwię się o siebie/niepokoję/boję się, że zrobię sobie coś złego.
3. Czy możesz mi pomóc?

Jest to komunikat transparentny i czytelny i jestem przekonana, że jeśli Pani zwróci się z takim komunikatem/potrzebą (do Przyjaciela) to otrzyma Pani potrzebną specjalistyczną pomoc.

Lęk jest immanentną częścią Naszej ludzkiej egzystencji i towarzyszy nam, czy to się Nam podoba, czy nie…
Lęk jest wyzwaniem, który warto podjąć, by przezwyciężać go, jeśli blokuje codzienne i twórcze funkcjonowanie.

Podsumowując, zachęcam Panią by nie być w TYM i z TYM samej i sięgnąć po potrzebną Pani pomoc, do Poradni Zdrowia Psychicznego.

Na zakończenie chcę Pani powiedzieć ode mnie, że Tam, gdzie nie widać sensu, Ten sens się właśnie zaczyna...

Życzę Pani radości i dotarcia do sensu...
irena.mielnik.madej@gmail.com


0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty