Niekontrolowane ataki złości u 25-latki

mam 25 lat jestem kobietą od dłuższego czasu cierpie na niekontrolowane ataki złości.Mam dwie 6-cio letnie bliźniaczki i najczęściej kiedy się sprzeczają moje złości wyładowuje na nich przeraźliwym krzykiem,dopiero po jakimś czasie mam wyrzuty sumienia.Ofiarą jest też partner.Nie pomaga liczenie, uspokajanie.Zastanawiałam się czy to podłoże neurologiczne.W przeszłości miałam dwa poważne urazy głowy jednak nigdy kompleksowych badań nie zrobiłam.Nie wiem co mam zrobić i jak rozwiązać mój problem.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Przede wszystkim trzeba zacząć od wizyty u lekarza rodzinnego, żeby skierował Panią na zasadne badania przy Pani objawach. Być może zmiany hormonalne przynoszą wzrost agresji. Być może to objawy chorej tarczycy. A być może problemy neurologiczne. Nie ma co zgadywać, trzeba zacząć od badań. Warto też pomyśleć o wizycie u psychoanalityka, edukatora-psychologa, o pomocy psychologicznej, warto znaleźć moment, w którym po raz pierwszy zareagowała Pani złością. Proszę nie zwlekać.

0

Witam,
w pierwszej kolejności radziłabym skonsultować się z psychologiem, większe jest prawdopodobieństwo, ze problem jest natury psychologicznej. Pisze Pani, ze opiekuje się bliźniaczkami, to zapewne bardzo pracochłonne i wyczerpujące zajęcie. Liczenie i uspokajanie są dobrymi metodami na doraźne uspokojenie się, jednak jeśli problem leży głębiej potrzebna jest psychoterapia, dokładniejsze rozpoznanie problemu, który jest źródłem złości oraz jego przepracowanie. Zachęcam do wizyty u psychoterapeuty bądź psychiatry. Urazy mogą mieć znaczenie w powstawaniu problemów natury psychicznej, jednak jeśli lekarz po urazie nie zlecił dodatkowych badań być może nie było takiej potrzeby. Aczkolwiek to bardzo dobrze, że zwraca Pani uwagę także i na ten aspekt, specjalista na pewno weźmie to pod uwagę. Reasumując może zrobić Pani jedną w dwóch rzeczy udać się do psychoterapeuty w celu przepracowania i rozwiązania problemu z atakami złości, może Pani także udać się do lekarza psychiatry, być może istnieje także możliwość leczenia farmakologicznego. Jednak nawet wówczas gdyby zdecydowała się Pani na drugie rozwiązanie zalecałabym psychoterapię, jej zaletą jest osiągnięcie trwalszych rezultatów. W razie dodatkowych pytań czy wątpliwości proszę o kontakt bezpośredni.

0
Sylwia Osada Psycholog, Konin
46 poziom zaufania

Witam,
Pisze Pani o stanie, w którym w niekontrolowany sposób rozładowuje Pani napięcie wewnętrzne w relacjach z najbliższymi osobami. Stan ten nie trwa od wczoraj, zmaga się Pani z tym już od jakiegoś czasu. Cierpią na tym kontakty zarówno z partnerem jak również z dziećmi. Przyczyn może być wiele. Na pewno należy zwrócić się do specjalisty i porozmawiać o przebytych urazach głowy. Prawdopodobnie potrzebne będą jakieś badania. Jednocześnie warto rozważyć spotkanie z terapeutą, na którym będzie mogła Pani porozmawiać o swoich emocjach, przyczynach nawracającej agresji. Źródła mogą być różne, pewne jest to, że wywołują bardzo przykre konsekwencje dla Pani samopoczucia oraz ogólnej atmosfery w domu.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty