Obniżony nastrój i myśli samobójcze

Zastanawiam się czy moje symptomy to zwykłe moje wymysły czy też naprawdę coś mi dolega. Od jakiś 6 lat mam stale obniżony nastrój, myśli samobójcze, incydenty z samookaleczaniem, stałam się człowiekiem wrednym, sarkastycznym, uwielbiam wytykać ludziom ich wady i owszem czasem czuję się lepsza od nich, jednak czasami jest wręcz przeciwnie-jestem beznadziejna, wręcz nikim, do tego boję się ciemności, mam omamy wzrokowe i czasem słuchowe, często liczę litery w zdaniu lub ile razy wykonam czynność.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Fakty o zdrowiu - Samobójstwo może mieć podłoże genetyczne

Witam, przy wymienionej wyżej symptomatyce wskazana jest wizyta u psychiatry, zwłaszcza w kontekście wymienionych przez Panią samookaleczeń, myśli samobójczych, czynności natrętnych. Proszę rozważyć również podjęcie psychoterapii. Danuta Michalczyk

0

Witam... zmartwiłem się Pani listem. To co Pani napisała rozumiem jako przejawy trudności w poradzeniu sobie ze złością. Jeżeli dobrze zrozumiałem Pani list nieomal stale jest Pani zaniepokojona lub rozzłoszczona lub i jedno i drugie. Radzenie sobie ze złością w komfortowy dla siebie i otoczenia sposób to trudna sprawa. Jeżeli urodzimy się w rodzinie, w której rodzice umieją to, to jesteśmy szczęściarzami, którym "miał kto" dać przykład. Niestety, takich szczęściarzy nie jest zbyt wielu. Większość z nas trudno sobie radzi z własną złością, który "co rusz" wymyka się spod kontroli i "jak diabełek" kusi nas do różnych nie zawsze rozsądnych zachowań. Czasem, mimo, że wiemy, że robimy źle, nie potrafimy się opanować i sięgamy np. po cukierka lub papierosa lub zaczynamy liczyć litery itp. Psychoterapia to między innymi "korepetycje" w radzeniu sobie z uczuciami, ze złością także. Proszę więc zatelefonować, do działu informacji regionalnego oddziału NFZ i dowiedzieć się gdzie, najbliżej Pani miejsca zamieszkania może Pani skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Proszę przełamać strach i wstyd. Proszę zaufać i zwrócić się po pomoc. Wspólnym siłami łatwiej będzie opanować zamęt emocjonalny w którym Pani żyje. Wierzę, że się uda.Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty