Ograniczenia narzucane 18-latkowi przez rodziców

Witam Mam 18 lat i mieszkam z Mamą Dziadkiem i Babcią , mam duży problem z Mamą i Dziadkiem ponieważ pozwalają mi zostawać na dworze tylko do 22.00 Również nie pozwalają mi nocować w domach kolegów czy koleżanek na imprezy też nie mogę chodzić a jak już to tylko do 23:00 i jeszcze wydzwaniają mi co jakiś czas za ile będę w domu to się staje nie do wytrzymania koledzy i koleżanki mogą być znacznie dłużej na dworze niż ja jak to zmienić aby pozwolili mi zostać na dworze dłużej
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Witaj,
nie umiem doradzić ci "jak przeforsować nocne pobyty poza domem"ale niewątpliwie ważne jest,czy rodzina zna Twoich kolegów,jaki stopień zaufania ma do Was,jako grupy i dlaczego.Wreszcie,czy rozmawiacie ze sobą o przyczynach ich decyzji?Czy gdybyś miał pod opieką kogoś podobnegomdo siebie,postąpiłbyś jak oni,czy nie i dlaczego?Nie wiemy również,jak to się dzieje i jaką Ty sam dajesz sobie odpowiedż,że rodzice Twoich przyjaciół godzą się na tyle ustępstw w porównaniu z Twoimi.
Jest wiele ważnych spraw,na które powinieneś znależć odpowiedż,zanim podejmiesz własną decyzję.Ale te pytania są ważne,żebyś nie czuł się słabszy lub gorszy.Jedno z nich:co takiego ważnego dla Ciebie jest w osobach,na których Ci szczególnie zależy?Może ich pewność siebie,której czujesz brak?
Myślę,że masz wiele do zaoferowania,dlatego inni lubią z Tobą przebywać.jest to jednak cecha,którą trzeba pielęgnować,szanować zamiast rozdawać.Zachęcam,żebyś szczerze porozmawiał z rodziną ,zadał przemilczane pytania a także zaproponował w razie potrzeby wizytę u psychoterapeuty-wspólnie z mamą,czemu nie.Ona Też na pewno miałaby wiele satysfakcji z takiej inicjatywy zbliżenia się ze swoim dzieckiem,które..... dorasta.
Pozdrawiam serdecznie

0

Jak będziesz miał dzieci, to być może będziesz jeszcze bardziej opiekuńczy.
Postawa Rodziców świadczy o odpowiedzialności i wyobraźni.
Myślę, że do godz.22 można dobrze się "wybawić na podwórku", a w nocy spać najlepiej w swoim łóżku.
My w czasach szkolnych nie mogliśmy przebywać poza domem po godz.20. A było bardzo fajnie...
A nie było spopularyzowanych środków psychoaktywnych, a i dziewczyny były jakby mniej agresywne... :-)
Tak na marginesie, dobrze, że są rodziny wielopokoleniowe.
Babcia i Dziadek w domu to skarb, do dziś czuję się emocjonalnie związany z Babcią, dziś są Jej imieniny... (Maria).
Pozd

0

Pytanie skąd wynikają takie ograniczenia? Czy rozmawialiście o tym? Co jest powodem martwienia się mamy? Czy zawiódł Pan kiedyś jej zaufanie? Czy miała jakieś trudne doświadczenia z tym związane?
Porównywanie się z kolegami też może prowadzić do fałszywych wniosków- nie wie Pan jakie maja koledzy obowiązki i ograniczenia w domu i jak to wygląda. Ważne, żeby skupili się Państwo na sobie, na zbudowaniu większego zaufania w relacji, żeby Pa okazał się samodzielnym i odpowiedzialnym, a to z kolei pozwoli mamie bardziej Panu ufać.

0

Pytanie skąd wynikają takie ograniczenia? Czy rozmawialiście o tym? Co jest powodem martwienia się mamy? Czy zawiódł Pan kiedyś jej zaufanie? Czy miała jakieś trudne doświadczenia z tym związane? Ważne, żeby Pan opowiedział mamie co czuje, kiedy do Pana dzwoni i by znaleźli Państwo sposób, który zadowoli obydwie strony. Być może nie tylko mama ma się zmienić, ale Pan też będzie musiał coś zmienić w swoim zachowaniu- czy jest Pan na to gotowy?
Porównywanie się z kolegami też może prowadzić do fałszywych wniosków- nie wie Pan jakie maja koledzy obowiązki i ograniczenia w domu i jak to wygląda. Ważne, żeby skupili się Państwo na sobie, na zbudowaniu większego zaufania w relacji, żeby Pa okazał się samodzielnym i odpowiedzialnym, a to z kolei pozwoli mamie bardziej Panu ufać.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty