Problem z terapeutką
Jestem w terapii od roku,a moja terapeutka to ciepła empatyczna osoba która bardzo mi pomogła...ale,no właśnie ale...przyznałam się,że sypiałam z kobietami i zaczęło się!!!Zaczęła ubierać się w krótkie kiecki,chociaż przez rok tego nigdy nie robiła a do tego lata po korytarzu rechając się z inną terapeutką...tego też nigdy nie było!!!Co myśleć,zaczyna mnie to zniesmaczać,ponieważ dawno mam to za sobą a ją traktuję tylko jako terapeutkę,,ale zaczynam zastanawiać się czy nie odejść z tej terapii!