Nie da się kontynuować tej znajomości w sytuacji jaką Pani opisała. Nie ma koniecznośći kłótni. Proszę powiedzieć koleżance to samo co napisała Pani do mnie. Jeżeli koleżanka zmieni swoje nastawienie może to się okazać początkiem faktycznej przyjaźni. Jeżeli nie proszę zwyczajnie ograniczyć wasze kontakty do minimum i stopniowo wygaszać znajomość.
Witaj,
Między ludżmi bywa właśnie tak,że zbliżamy się do siebie z pewnych powodów,które są ważne dla trwajacej sytuacji,więc być może łatwość wchodzenia w relacje była u Twojej koleżanki ważną pomocą dla Twojej nieśmiałości/osoby z licznym rodzeństwem mają często większą odwagę/.Gdy jednak z czasem okazuje się,że to nie wystarcza dla Twojego dobrego samopoczucia,możesz po prostu jej to przekazać i podziękować równocześnie za inne dobre cechy,które wpłynęły na Ciebie mobilizująco.Ludzie nie są wszechmocni,jak pewnie już wiesz a prostolinijność nie współistnieje najczęściej z elegancją,za to we wzajemnym kontakcie,przy zrozumieniu,że właśnie dzięki róznorodności możecie się uzupełniać jest spora szansa na przyjażń.
Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Relacje męża z koleżanką – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Przyjaźń męża z koleżanką z pracy – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Problemy 8-latka po zmianie szkoły – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka
- Nie chodzę do szkoły. Kto mi może pomóc? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Co się dzieje z moją koleżanką? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Duszności, drgawki i płaczliwość na myśl o chodzeniu do szkoły – odpowiada Paulina Witek
- Dręczenie koleżanki w szkole – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Wstydzę się swojego wyglądu – odpowiada dr Joanna Ossowska
- Zauroczenie a relacja z partnerem – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Jak pokonać nieśmiałość i znaleźć przyjaciół? – odpowiada Mgr Kamila Drozd