Problemy z pozytywnym myśleniem u 22-latka

Cóż mam począć, jeżeli wszyscy wokół twierdzą, że jest spoko, tylko ja tego nie widzę? Mam na myśli również tych, którzy uchodzą w ogólnym przekonaniu za specjalistów. Powinienem iść tropem moich wręcz surrealistycznych wizji własnej przyszłości - ponieważ w to, że kiedyś będzie "normalnie", chyba już podświadomie wierzyć przestałem - czy też może w dalszym ciągu próbować dopasować się do realiów, które już dawno temu doprowadziły mnie do "stanu X"? Całkiem możliwe, że ten konflikt to tragizm.
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Sposób, w jaki opisuje Pan swój problem (bardzo niekonkretny, nieokreślony - w sumie to nie wiadomo o co chodzi) rzeczywiście można określić jako tragizm, a raczej tragizowanie (albo po prostu dramatyzowanie). Proponuję udać się do psychologa, z którym w większych szczegółach podzieli się Pan swoim problemem i swoimi oczekiwaniami wobec stanu, jaki chciałby Pan osiągnąć po terapii. Myślę,że specjalista będzie potrafił Panu pomóc. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty