Witam!
W opisanej sytuacji wskazana jest szczera rozmowa z partnerem na tematy sporne. Być może konieczna będzie pomoc psychologa.
Na podstawie Pani słów wnioskuję, że jest Pani rozczarowana zachowaniem partnera. Uważa Pani samochód za swoją własność, nie wspólną, a zachowanie partnera ocenia Pani jako "postawę roszczeniową". Oczywiście nie ma w tym nic złego. Ma Pani prawo do własnych odczuć, opinii i oczekiwań. Mam jednak wrażenie, że kłótnie o samochód tylko odzwierciedlają jakiś głębszy problem pomiędzy Wami. Wyjścia są dwa. Albo skorzystacie z terapii dla par, gdzie będziecie pracować nad wzajemnym zrozumieniem i osiągnięciem kompromisu. Albo skorzysta Pani z terapii indywidualnej, podczas której może Pani pogłębić rozumienie własnych emocji i oczekiwań dotyczących funkcjonowania Waszego związku oraz poszukiwać odpowiedzi w samej sobie. Proszę skonsultować się ze specjalistą, który posiada kwalifikacje w zakresie psychoterapii.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wymagania partnera a relacje w związku – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Czy wybaczyć partnerowi agresję? – odpowiada Mgr Krzysztof Łowigus
- Relacje partnera z jego byłą partnerką – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
- Nerwowość u partnera a odpowiednie działania – odpowiada Mgr Bohdan Bielski
- Obsesja na punkcie partnera z powodu zdrad w przeszłości – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak zmienić partnera, by zechciał spędzać czas z innymi? – odpowiada mgr Magdalena Serkies
- Wątpliwości dotyczące uczuć partnera – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Planowanie ślubu a poronienie – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Bezpodstawne podejrzenie o zdradę przez partnera – odpowiada Piotr Bochański
- Kontakty partnera z inną dziewczyną – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Pogarda i brak współpracy - z tym spotykają się studenci medycyny na praktykach
Kiedy studiujemy, poznajemy medycynę od środka. No
Bunt pielęgniarki "Pacjenci nas wyzywają, potrafią uderzyć, opluć"
Odbyłem rozmowę z pielęgniarką, która pracuje na d