Pytanie jakie rozpoznanie postawił psychiatra, na ile urazy czaszki pozostawiły trwałe konsekwencje, na ile wypadek i doznane urazy zostawiły ślad na psychice pod postacią zespołu stresu pourazowego, a na ile opisywane objawy mogą być przejawem powikłanej i przedłużającej się żałoby lub depresji. Obecnie dysponujemy całą gamą różnych leków psychotropowych, które cechują się odmiennymi działaniami - dopasowywanymi do objawów stwierdzanych podczas dokładnego badania psychiatrycznego. Fakt niepowodzenia dwóch prób farmakoterapii nie przesądza o tym, że nie ma leków, które by były dla Pana pomocne. Ale w opisywanych sytuacjach wskazana może być też psychoterapia, a to czy priorytetem powinna być farmako- czy psychoterapia zależy między innymi od rozpoznania. W sytuacji gdy objawy mają raczej nerwicowy charakter postępowaniem I wyboru jest psychoterapia. Jeśli problemy są głębsze, np. depresyjne - jesteśmy skłonni opierać się w pierwszej kolejności na farmakoterapii, a ewentualna psychoterapia stanowi postępowanie uzupełniające. Proponuję zgłosić się do prowadzącego psychiatry lub poszukać innego specjalisty i w ten sposób szukać adekwatnej i skutecznej pomocy.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Lęki po poważnym wypadku samochodowym – odpowiada Mgr Anga Aleksandrowicz
- Szybki rytm serca i zawroty głowy po wypadku samochodowym – odpowiada Dr n. med. Anna Błażucka
- Jak poradzić sobie ze strachem po wypadku samochodowym? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak pomóc mężczyźnie po wypadku? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Wypalenie i zły nastrój po wypadku samochodowym – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Tragiczna śmierć męża a czas na wizytę u psychiatry – odpowiada Mgr Izabela Sukniewicz
- Stany lękowe po śmierci szwagra w wypadku – odpowiada Mgr Tomasz Furgalski
- Jak radzić sobie z lękiem przed śmiercią? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne i obsesja na punkcie wścieklizny – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Przygnębienie, obsesyjne myśli o zdrowiu i strach przed śmiercią – odpowiada Mgr Patrycja Stajer