Wstyd przed samym sobą

Wstyd przed samym sobą nie pozwala mi wykonywać obowiązków! Wstydzę się swojego lenistwa, mam żal, że wykonuję tak mało, a jednocześnie uciekam od obowiązków! Dlaczego tak robię? Odnoszę wrażenie, że ten wstyd jest przykrywką dla innych myśli! Gniewu! Złości na zbyt rygorystyczne wychowanie! Ten wstyd jest niesprawiedliwy! A jednocześnie smutno mi bez niego! Smutno mi, gdyż nie spełniam wymagań Bożych! To jest jedno z moich największych zmartwień!
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Witam,
Bardzo dużo przekonań i emocji w Pani wypowiedzi! Faktycznie jest tak,że czasami koncentrujemy się na tym,co pozornie jest najbardziej wyraziste. W rzeczywistości stanowi jedynie sposób odwrócenia uwagi od tego,co głębiej i co generuje napięcie. Sugerowalabym rozważenie skorzystania z pomocy psychoterapeuty, który pomoże Pani poszukać rzeczywistej przyczyny problemów i doswiadczanego dyskomfortu.
Pozdrawiam,
Katarzyna Batugowska

0

Witam. Problem, który Pan opisuje należałoby przepracować. Sam Pan wiąże go z dzieciństwem, zbyt rygorystycznym wychowaniem. Bardzo możliwe, że właśnie stamtąd pochodzi. Jednak, żeby sobie z nim poradzić nie wystarczy tylko taka wiedza. Pan w dorosłym życiu powiela bowiem ten "wczesny schemat", który obecnie jest zupełnie nieadekwatny i utrudnia Panu życie. Pan sam stał się wobec siebie krytyczny i rygorystyczny. Z drugiej strony jednak swoim zachowaniem (np. unikaniem obowiązków) prowokuje Pan u siebie krytyczne myśli. Rozwiązaniem jest podjęcie psychoterapii. Polecam szczególnie terapię psychodynamiczną u doświadczonego psychoterapeuty. Małgorzata Danielewicz

0

Dzień dobry, pani przypuszczenia na temat przyczyń wstydu mogą być prawdziwe, jednak warto się im przyjrzeć i przepracować podczas pracy z psychoterapeutą. Polecam psychoterapię w podejściu psychodynamicznym. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Wstyd przed byciem sobą - czy ma to związek z przeszłością?

Moim problemem jest niespójność osobowości. Mam 25 lat, jestem od 2 i pół roku w związku na odległość (dzieli nas 500 km) i widujemy się przeważnie raz w miesiącu. Mój chłopak zauważył jeszcze na początku naszej znajomości, że kiedy piszemy ze sobą smsy, to ja zachowuje się zupełnie inaczej, dużo lepiej, jestem weselsza, bardziej otwarta, wyrażam swoje myśli, i on taką mnie polubił, a kiedy jestem na żywo nie umiem być taka, jestem zupełnie inna, zamknięta, małomówna, zbyt skupiona na sobie, jakbym była inną osobą. Dlaczego tak jest? Zamknięta w sobie i małomówna byłam już w szkole podstawowej, potem w liceum. Miałam dużo kompleksów, z których głównym był mój wygląd - miałam trądzik, jak ktoś się na mnie patrzył, to zawsze myślałam, że przez to i czułam się brzydka, zwłaszcza kiedy słyszałam komentarze na ten temat, nie potrafiłam nawiązywać przez to kontaktów, bo czułam się nieakceptowana przez środowisko. Jednak kompleksy w późniejszym wieku zostały pokonane, zrozumiałam, że nikt nie jest lepszy lub gorszy przez to jak wygląda i już obecnie nie przejmuję się tym tak i łatwiej nawiązuję kontakty. Jednak przy nim czuję jakąś blokadę, potrafię napisać o sobie, co czuję, a nie potrafię powiedzieć a jak mówię, sztucznie to brzmi. Czy to ma jakiś związek z moją przeszłością?Co ze mną jest nie tak i jak mam sobie z tym poradzić?

KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam,
Ludzie zachowują się bardzo różnie w zależności od sytuacji. Wszyscy mamy swoje schematy zachowania na poszczególne "okazje". Rzeczą zupełnie normalna jest też to, że inaczej zachowujemy się w kontakcie osobistym, a inaczej przez internet. Dlatego też, coraz więcej osób wybiera tą drugą formę kontaktu - jest łatwiejsza dla tych, którzy są nieśmiali.
To dobrze, że potrafisz być otwarta i odważna w sytuacji, kiedy nie jesteś w bezpośrednim kontakcie. Zastanów się, co się w Tobie zmienia, kiedy masz przed sobą człowieka? Przecież Ty jesteś nadal ta samą osobą.Odpowiedz sobie na pytanie, co się stanie jak będę taka odważna i bezpośrednia "na żywo"? Czego obawiasz się w takiej sytuacji?
Na początek zaplanuj sobie jakieś spotkanie, w którym zastosujesz swoje nowe zachowania. Zrób to w formie ćwiczeniowej z kimś, kogo dobrze znasz i nie obawiasz jego krytyki. Potem stopniowo wcielaj swoje umiejętności w spontanicznych sytuacjach.

Serdecznie pozdrawiam,
Magdalena Boniuk

0

Witam

Obawa przed oceną, może powodować nieadekwatne zachowanie wskutek napięcia, lęku odczuwanego w ciele jako pewnego rodzaju dyskomfort, nie obserwuje się tego w komunikacji za pomocą sms - a, nie ma bezpośredniej interakcji, nie ma zagrożenia (sposób na interpretację w procesach psychicznych). Przekonania i opinie na własny temat w oparciu o doświadczenia życiowe kształtują samoocenę. Szczególnie negatywne komunikaty i doświadczenia w procesie rozwoju są istotą niskiego poczucia własnej wartości. Spróbuj zastanowić się jaką wartość sobie przypisujesz, zastanów się, jak ta opinia wpływa na twoje myśli i uczucia, w związku z tym, jakie działania podejmujesz: 1)Czy doceniasz siebie? 2)Czy lubisz siebie? 3)Czy akceptujesz swoje zachowanie? 4)Jaka jest twoja skuteczność? 5)Czy masz poczucie własnej godności? 6)Jak widzisz siebie? Negatywne przekonania na własny temat - wysoki samokrytycyzm jest wskaźnikiem, który pokazuje, że skupiasz się na własnych słabościach, wadach i jednocześnie nie doceniasz swoich zalet. Emocje, które są synchronizowane z negatywnymi myślami to; smutek, lęk, frustracja, złość, poczucie winy i wstydu. Myśli i emocje mają wpływ na nasze zachowanie - obserwuje się to w różnych sytuacjach; trudność w asertywnym wyrażaniu potrzeb, niezdecydowanie w realizacji planów życiowych. Pojawiają się też dolegliwości somatyczne; napięcie, zmęczenie, ból głowy.
Terapia poznawczo-behawioralna pozwala zrozumieć problem, im lepiej rozumiemy problem, tym łatwiej sobie z nim radzimy.
Zalecałabym wsparcie psychoterapeutyczne jako pomoc, z pomocą specjalisty będzie łatwiej zrozumieć i pokonać problem.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Rozmowa z samym sobą

Witam ! Mam pytanie, martwi mnie jedna rzecz otóż to. Mojego brata żona rozmawia do siebie ale w taki sposób że rzeczywiście jakby rozmawiała z druga osobą. Z bratem zostawiliśmy dyktafon żeby nagrać jak to rzeczywiście wygląda. To po odsłuchaniu nagrania byliśmy przerażeni, bo w sposób w jaki jego żona mówi do siebie , jak opowiada jest niepokojące, i takie realistyczne. Dodam że ona już od dawna mówi do siebie. Proszę o pomoc czy to oznaka jakiejś choroby.
KOBIETA, 42 LAT ponad rok temu

Jak już pisałam w innym miejscu - może to być objaw różnego rodzaju zaburzeń, które się rozwijają u bratowej. Bez osobistej wizyty u lekarza psychiatry, bądź psychologa nic nie można stwierdzić. Pozdrawiam.

0

Popieram wyrażony tu już pogląd, że jeśli treść tych dialogów z samą sobą jest szokująca i może wskazywać na urojenia, konieczna jest konsultacja z psychiatrą, albo psychologiem, który również może stwierdzić, czy jest powód do niepokoju i pokierować dalej. w razie potrzeby zapraszam do mojego gabinetu w Radomiu

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty