Z moją koleżanką dzieje się coś złego

Witam...prosze pomóżcie...wracam od koleżanki....zauwazylam,ze cos sie z nia dzieje nie pokojacego...a mianowicie...mamy dzieci w podobnym wieku...wydziera sie na to biedne dziecko na swojego meza o byle co..np bo maly porozwalal Zabawki...a maz nie zlozyl prania....zrobilo mi sie dziwnie.. Przykro. Bo bylam świadkiem czegos takiego po raz pierwszy... .rozmawilam z jej mezem i mowi ze ona czesto wybucha zloscia ale tylko rano i wieczorem....po czym normalnie sie śmieje...rozmawia...zajmuje się dzieckiem domem...mowil ze nadmiernie sprzata mowi ze jest syf...a w cale tak nie jest (prawda w domu jak w lusterku...sama tez jest zadbala kobieta)))ale to sachowanie wybuchy zlosci..wyzywanie Wszystkich od brudasow....przeklinanie przy dziecku....w sumie nie wiem czy tam wiecej pojade...Boje sie jej naprawde
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Zachowania, których była Pani świadkiem mogą być wyrazem zmęczenia i przeciążenia obowiązkami, poczuciem bezradności i próbą wołania o pomoc. Może warto zamiast odwracać się od niej i bać się jej, spotkać się z nią w cztery oczy i porozmawiać jak sobie radzi i czy w jej życiu nie wydarzyło się coś, o czym chciałaby porozmawiać. Warto zwrócić uwagę na zachowania, które Panią zaniepokoiły i zaproponować rozwiązania, które Pani stosuje, żeby radzić sobie z rozładowaniem emocji. Nie pisze pani jak dług zna koleżankę ani w jakich okolicznościach zwykle się spotykacie, ale nie warto wydawać opinii na podstawie - jak sama Pani pisze-jednorazowego epizodu.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty