Witaj :)
Potrzeba macierzyństwa jest naturalnym objawem pojawiającym się u każdej dojrzewającej kobiety . Czy jest to odpowiedni moment dla Pani - tego nie wiem . Trudno jest tutaj odpowiedzieć na takie pytanie. Każdy z nas w innym tempie dojrzewa do roli matki czy ojca. Znam bardzo młode osoby , które doskonale radzą sobie w roli rodzica , ale też i takie które nigdy nie zdecydują się na macierzyństwo. Niemniej warto przede wszystkim pomyśleć o dobrym zabezpieczeniu dla przeszłej rodziny - jak chociażby studia, praca . Trudno bez zabezpieczenia finansowego wychować dziecko i ofiarować mu poza miłością , to czego będzie potrzebowało do prawidłowego rozwoju. Zastanawiam się jednak , na ile ta potrzeba nie jest uwarunkowana przekierowaniem myślenia na dziecko , by uciec od aktualnych trudności, sytuacji życiowych .Proszę o tym pomyśleć. Jeżeli trudno będzie Pani odpowiedzieć sobie na to pytanie , można poprosić o rozmowę specjalistę, który pomoże poszukać odpowiedzi . Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia na studiach :) Marzena Zięba
Witam, pragnienie dziecka u młodej kobiety jest jak najbardziej normalnym uczuciem. Decyzja na nie z pani strony, na ten moment, wydaje się racjonalna- 20 lat ,studia,, to jeszcze nie czas na dziecko.Dlaczego podejmując racjonalne decyzje co do swego życia czuje się Pani gorsza???Powinna Pani raczej być z siebie dumna :)pozdrawiam
Witam. To naturalne, że skoro chce Pani mieć dziecko, to zazdrości Pani koleżankom, które są w ciąży. Być może gdyby Pani zaszła w ciążę, to zaczęłaby Pani zazdrościć koleżankom, które studiują? Samo życie - na podwórku sąsiada trawa zawsze wydaje się bardziej zielona. Jeżeli jednak czuje Pani, że uczucia które Pani w związku z tym przeżywa przynoszą Pani niepotrzebne cierpienie, może Pani spróbować podjąć psychoterapię. Pozdrawiam
Jest Pani na etapie życia, w którym wybiera Pani swoja drogę. Różne pragnienia- zarówno wykształcenia, jak i posiadania rodziny- są w Pani i są one tak samo ważne. Choć nie zawsze da się je realizować jednocześnie. Warto przyjąć tą zazdrość jako sygnał, że chce Pani rodzinę, pozwolić sobie na nią w sensie zaakceptowania tej potrzeby. Jednak ze świadomością, że na ten moment wybrała Pani inne wartości i priorytety.
Jeśli trudności będą się nasilać- szczególnie poczucie mniejszej wartości- warto skorzystać z porady psychologa i przyjrzeć się temu, co dzieje się w Pani emocjach, uczuciach i potrzebach, wspólnie poszukać rozwiązania.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Złe spojrzenia rodziny na młodą mamę – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Jak radzić sobie z opieką nad dzieckiem? – odpowiada Mgr Joanna Szlasa
- Zazdrość o to, że córka partnera jest na pierwszym miejscu – odpowiada Mgr Elżbieta Grabarczyk Pracownia Pomocy Psychologicznej SALAMANDRA
- Jak radzić sobie z brakiem rodziny? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Skorzystanie z banku nasienia a reakcja rodziny partnera – odpowiada Aleksander Ropielewski
- Mam męża, a zakochałam się w innym mężczyźnie – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Pragnienie macierzyństwa u 49-letniej kobiety – odpowiada Mgr Jakub Bieniecki
- Nienawiść nastolatki w stosunku do rodziny – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Brak miłości do dzieci u 22-latki – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Rozmowa z dorosłym synem o planowaniu dziecka – odpowiada Aurelia Kurczyńska
artykuły
Ciąża urojona
Ciąża urojona jest przykładem poważnego zaburzenia
Walczyła z COVID-19 i sepsą. W szpitalu okazało się, że ma raka
Aż trudno uwierzyć, że na jedną osobę może spaść a
"Nie chcę wyższej kwoty renty. Chciałabym po prostu akceptacji". O dorosłości z dziecięcym porażeniem mózgowym
- Odkąd się urodziłam, to czuję się niewidzial