Witam, mam 17 lat. Odkąd zaczęły mi rosnąć piersi (od 11 roku życia) są one twarde. Kiedy je dotykam czuję coś twardego, i w jednej i w drugiej. Szczególnie twarde są przed okresem, jednak po jego skończeniu, również takie są. Boję się, że może to być rak obu piersi. Proszę o jak najszybszą odpowiedź, gdyż się denerwuję.

Moja babcia (75 lat) jest po usunięciu lewej piersi z guzem. Rozpoznanie kliniczne to rak piersi lewej. Natomiast opis makroskopowy zawiera informacje takie jak: brodawka - fragmenta mamillae, guz śr. 4,0 cm, włóknisty, Ca- carcinoma ductale infiltrans non comedo (GII), (Bloom II), cum alteratione probabiliter post therapiam. Badania immunohistochemiczne receptorów w toku, węzły chłonne pachowe - metasases carcinomatosae multiplices XV lymphonodulorum, węzły chłonne pachowe lewe tkanka tłuszczowa - tela fibrosa et adiposa, podejrzenie nacieku na miesień piersiowy większy - infiltriationes carcinomatosae absunt. Czekam na odpowiedź i dziękuję. Anna

Witam! Błagam o szybką odpowiedź. Moja mama wyczuła w swojej lewej piersi guzek (jest bardzo mały) i była na USG, i oto wynik. Jest to zmiana hypoechogeniczna o nieregularnych kształtach o rozmiarach 6,4 mm/4,1 mm. Strasznie się boję, w rodzinie nikt nie chorował na raka piersi. Na USG było napisane, że wskazana biopsja, natomiast mama była u onkologa, i lekarz kazał zrobić jeszcze raz USG i mammografię? Strasznie się boję o nią:(:(:( W czwartek jedzie na te badania :( Co robić??:(( Jestem załamana:(

Mam 21 lat. 3 lata temu byłam na USG piersi. USG nic nie wykazało, wszystko jest w normie, ale lekarz palpacyjnie wyczuł w lewej brodawce guzek 0,5 cm. Zalecił mi M***, brałam jakieś 3 miesiące. Czuję niepokój, ponieważ ta lewa pierś przed miesiączką boli mnie bardziej niż prawa. Nawet jak dotknę brodawke w lewej piersi, to czuję ból, a w prawej nie. Lewa pierś jest nawet bardziej twardsza. Ale takie objawy mam tylko przed miesiączką. Czy to jest normalne, czy coś jest nie tak, może po tych 3 latach powinnam znowu pójść na USG? A może jest to związane z tarczycą, tylko że robiłam badania krwi i nic nie wykazało. Proszę o pomoc.

Mam 20 lat. Na prawej piersi mam pewien jakby powiększony gruczoł koła suka. Powoduje to, że ta pierś jest większa i mniej kształtna. Wynik USG był następujący: "Gruczoł piersiowy prawy - struktura prawidłowa, na godz. 3 uwidoczniono zmianę litą niejedrodną o wym. 29,2 x 15,2 mm BACC. Palpacyjnie zmiana badalna. Innych zmian ogniskowych nie uwidoczniono. Dół pachowy nad i podobojczykowe wolne. Poza tym palpacyjnie bez zmian. Gruczoł piersiowy lewy - struktura prawidłowa, bez zmian ogniskowych". Natomiast wynik biopsji piersi brzmi: "Grupy i płaty normotypowych komórek nabłonkowych".

Obie piersi tłuszczowo-gruczołowe. W piersi lewej zabrodawkowo cechy nasilonej mastopatii. Na godz. 3 bardziej obwodowe ognisko hypoechogeniczne o gładkich obrysach 10x7mm - torbiel? W piersi prawej na godz. 1 ok. 1 cm od otoczki - ognisko hypoechogeniczne 7x4 mm - fibroadenoma? Mam pytanie i bardzo proszę o odpowiedź. Lekarz mi kazał czekać trzy miesiące. Za trzy miesiące mam ponowić usg. Czy powinnam czekać, czy powinnam udać się do innego lekarza, aby to skontrolować? Jestem kobietą. Mam 36 lat. Dziękuję z góry za odpowiedź.

Witam. Od jakiś dwóch miesięcy pojawia się u mnie ból w dole prawej piersi - jakby na tej kości na końcu piersi. Jest to ból, który się pojawia około połowy cyklu, trwa pare dni, a następnie przed okresem i też trwa kilka dni. Boli mnie jakby w jednym miejscu, tak jakby docisnąć pod samą piersią do kości, tylko w tym miejscu. Mam 25 lat, co to może być, proszę o pomoc.

Witam.Od dłuższego czasu mam problem z lewą piersią. Wyczułam tam guzek i nie wiem, czy jest tylko jeden. W grudniu skończę 18 lat i nie wiem, czy jest to normalne w moim wieku, a strasznie się boję, że to może być rak;/ nie biorę żadnych leków, a przy dotykaniu piersi czasem mnie boli i czasami zauważam jakiś bezbarwny płyn w bardzo małych ilościach. Nie wiem, co robić... ;/

Leczę się na to paskudztwo od października 2008, przeszłam już wszystkie możliwe kursy chemioterapii + H*** + N*** + ostatnio, bo 9 mies. i najdłużej, brałam T*** i X***. Dodam, że jestem her +++ er++. Niestety tydzień temu leki mi te zabrano z powodu kolejnej progresji choroby. Obecnie zostałam bez leczenia, biorę tylko raz na 28 dni zastrzyk Z***, teraz będzie drugi. Pierś jest ogromna, czerwono-fioletowa, a guz w niej ma ten największy 8 cm jest i kilka mniejszych, do tego mam od mies. gorączkę. Już wiem, że przede mną kolejna sesja badań, ponieważ zakwalifikowałam się nowego programu (eksperymentalnego). I tu moje pytanie; czy program naukowo badawczy bada swój lek na 50% pacjentek, a reszta dostaje placebo? Czy to możliwe? Dlaczego po prostu nie obetną mi tej piersi? Już nie mam siły jej dźwigać, kręgosłup mi siada;( dlaczego tego nie zrobili, jak guz miał 8 mm na początku leczenia? Bo miałam przerzuty na węzły? Były na początku leczenia malutkie, dopiero po biopsji wystrzeliły, a co chemia to było ich więcej i więcej. Na dzień dzisiejszy mam guzy w piersi satelitarne, przy okazji kilka małych, przerzut do węzłów chłonnych obu dołów pachowych, jeden 3,7 cm, drugi 4 cm. Pół roku temu miałam podejrzenie meta na wątrobie trzy ogniska 5, 6 i 9 mm, jednak po przedawkowaniu chemii (długa historia) guzy zniknęły bezpowrotnie. To tyle co do mnie rokowania wiem, że są złe, ale co jeszcze można zrobić? W zasadzie to chciałabym wiedzieć ile mi czasu zostało? Nikt mi nie chce na to pytanie odpowiedzieć, nawet mój lekarz. I jeszcze jedno podejrzewam, że od samego początku jestem źle zdiagnozowana, czy mój rak może być rakiem liściastym(wielka pierś, wielki guz, brak przerzutów odległych)? Będę wdzięczna za odpowiedz pozdrawiam;))

Wczoraj skończyłam 36 lat, dzisiaj odebrałam wyniki biopsji gruboigłowej piersi. Carcinoma ductale G-2 invasivum (E-cadherin +), B5 ER (-) total score 0/8 negative, PgR (-) total score 0/8 negative, HER-2 (3+) dodatni, pięć wałeczków od 3 mm do 9 mm, guz prawej piersi na godz. 8, wielkość 15 na 11 mm, wg USG - BIRADS 4b. Nie znam wyników biopsji cienkoigłowej węzłów chłonnych, są u lekarza prowadzącego. Guz wykryty USG 1 marca tego roku. Wiem o jednym usunięciu guza u siostry ojca, ale nie znam szczegółów. W poniedziałek chcę dostać się do lekarza, ale te dwa dni to dla mnie wieczność. Do tej pory jakoś się trzymałam i starałam myśleć pozytywnie, ale teraz bardzo się boję, że to najgorsze. Mam dwoje małych dzieci. Jestem przerażona tym, co może być. Nie utraty piersi boję się najbardziej, ale tego, że nie zdążę wychować moich dzieci...

Jestem pól roku po mastektomii prawej piersi.Ostatnio na kontroli Pani doktor wyczuła guzek w pasze. Skierowała mnie na usg dołów pachowych. Oto wyniki badania. Proszę o interpretację wyników. W prawym dole pachowym torbielowate ognisko o wymiarach 14x12 mm, ściana zmiany gruba, w badaniu CD bez przepływów. Wskazania BAC zmian. Poza tym oba doły pachowe bez zmian. Później wykonano mi biopsję pod kontrolę USG. Oto wynik: Masy białkowe. Obraz cytologiczny odpowiada zastojowi chłonki. Kolejną wizytę mam za tydzień. Co mnie wtedy czeka? Czy konieczne będzie ściągniecie tej chłonki skoro znajduje się ona w torbieli? Proszę o szybką odpowiedź. Dziękuję.

Mam 41 lat.Ostatnio miałam zrobioną mammografię. Oto jej wynik: Sutki o budowie gruczołowo-tłuszczowej. W górnobocznym kwadrancie piersi prawej widoczny obszar nieostro ograniczonych zagęszczeń o średnicy 11 mm - do dalszej weryfikacji. Nie uwidoczniono innych zmian ogniskowych oraz zwapnień podejrzanych onkologicznie. Skóra na całym obwodzie nie pogrubiała. Węzły chłonne pachowe nie są powiększone. Lekarz zalecił mi USG z haczykiem oraz biopsję i wycięcie tej zmiany. Do tego terminu mam miesiąc czasu. Denerwuję się. Proszę mi napisać, czy to są zmiany onkologiczne i Pan ma takie samo zdanie, jakie mi postawił lekarz i czy to trzeba wykonać. Dziękuję. Dowidzenia.