Brak dojrzałości emocjonalnej u 25-latki

Mam 25 lat i wciaz jestem nie stabilna emocjonalnie.Czekam od lat kiedy to sie zmieni.Mam dziecko 5 letnie a czasem sama sie czuje jak maly dzieciak.Dzieciak,ktory ma caly swiat na glowie.Czasem jest tak ciezko.Mam partnera,ale nie za bardzo nam sie uklada,poniewaz wciaz zarzucam mu nie szczerosc wobec mnie.Uwazam,ze to co mowi to bzdura,klamstwo w zywe oczy.Mowi,ze tylko mnie kocha i ,ze zadna kobieta na swiecie mu sie nie podoba.Sama kiedys to czulam,ale nie do niego i w innym zyciu.
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Witam Panią, niestabilność uczuciowa, brak dojrzałości emocjonalnej, poczucie bycia wciąż małym dzieckiem bardzo często ma swoje źródło w przeszłości i relacji z osobami bliskimi (głównie rodzicami). Jeżeli rodzice sami mieli problemy ze sobą, byli oziębli emocjonalnie wobec dzieci lub np. nadopiekuńczy to nie byli w stanie spełnić potrzeb emocjonalnych dzieci. Stąd też mogą wynikać problemy z którymi się Pani boryka - zarówno w relacji z samą sobą jak i w relacji z partnerem. Pisze Pani, że czeka Pani, aż to się w końcu zmieni, ale zmiana musi wyjść od Pani. Dotarcie do źródła problemu, nazwanie go i przepracowanie daje dużą szansę na uporanie się z trapiącymi Panią problemami i na upragnioną zmianę na lepsze. Zachęcam do kontaktu z psychologiem terapeutą - bezpieczna relacja pomoże uporządkować Pani życie. Życzę powodzenia i pozdrawiam.

0

Witam, niektóre osoby osiągają swoją dojrzałość nawet nie zastanawiając się "jak to zrobić", inni muszą nabyć tę umiejętność samemu. Dojrzałość emocjonalna wiąże się braniem odpowiedzialności za własne decyzje, poczuciem, że każdy wybór życiowy wiąże się z jakąś konsekwencją. Kiedy zakładamy, że coś się samo zmieni, to tak jakby założyć, że zmiana przyjdzie zewnątrz. Nie przyjdzie, to można zrobić tylko z własnej decyzji. Obecnie psychoterapia jest najskuteczniejszą metodą osiągnięciu dojrzałości emocjonalnej i wymaga podjęcia świadomej decyzji i zaakceptowania zasad, które się z nią wiążą. To pierwszy krok ku dojrzałości. Powodzenia

0

To co się dzieje bywa nazywane przeniesieniem- to, co Pani czuje przenosi Pani na partnera i przypisuje jemu- nieszczerość uczucia wobec Pani. Czy to, co się dzieje wynika z samej relacji, która się nie układa? Czy z jakichś Pani niepoukładanych, nieprzepracowanych emocji i trudności z wcześniejszego okresu? Może warto by spotkała się Pani z psychologiem i popracowała nad sobą, by lepiej się rozumieć, dostrzegać i realizować swoje potrzeby, brać odpowiedzialność za swoje życie, a tym samym czuć się spełniona, szczęśliwa i dojrzała?

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty