Rozumiem, że jest Pani przeciążona dużą ilością obowiązków i brakiem wsparcia w tym zakresie. Zapewne dużo jest w Pani skumulowanego żalu, krzywdy, ale też gniewu i złości. Jednak uznaje Pani, że nic nie można z tym zrobić tylko "pozostaje tkwić". Bezsilność nasila trudne emocje, doskwierają coraz bardziej, powodują przygnębienie i utratę energii.
To nie prawda, że nie może Pani zmienić tej sytuacji i że nie ma Pani prawa obrony. Na ogół problem polega na tym, że nie wiemy jak to zrobić....
Jeśli w aktualnej sytuacji sama nie widzi Pani sposobów odzyskania wpływu na swoje życie, proszę zwrócić się po pomoc. Znajdzie ją Pani u psychologa lub terapeuty. Istnieje również bezpłatna pomoc w tym zakresie: w poradniach NFZ (bez skierowania), przy stowarzyszeniach, kościołach, miejskich i gminnych ośrodkach pomocy społecznej.
Skoro napisała Pani ten list to oznacza, że jednak szuka Pani pomocy, proszę zrobić teraz krok następny, a może być on początkiem drogi zmieniającym Pani życie na lepsze.
Życzę powodzenia.
Elżbieta Pniewska
Ważne, żeby postawiła Pani jasno i konsekwentnie granice. Bez tego nic się nie zmieni. A z tego, co Pani pisze wnioskuje, że tak Pani dalej nie chce żyć, ani nie potrafi. To Pani ma motywację do zmiany. Mężowi jest obecnie wygodnie. A to znaczy, że jeśli Pani nie wprowadzi zmian, nic samo się nie zmieni. Przez jasne postawienie granic rozumiem szczera rozmowę, podział obowiązków i trzymanie się tej umowy. Natomiast przez konsekwentne trzymanie sie ustalonych zasad rozumiem sytuację, że jeśli cos jest czyimś obowiązkiem, to nie robimy tego za niego, choćby się miało "walić i palić". Bo jeśli zrobimy, uczymy druga stronę, ze tak może być i jest duża szansa, ze znów spróbuje tej strategii.
Zachęcam tez do podjęcia terapii indywidualnej, która pomoże Pani lepiej rozumieć siebie, mieć do siebie szacunek, umieć stawiać innym granice, a tym samym czuć większą satysfakcję z życia.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Natłok obowiązków u 29-letniej osoby – odpowiada Dr Aleksandra Karmazyn
- Natłok obowiązków i brak sił – odpowiada Mgr Milena Goncerz
- Jak ustalić podział obowiązków w opiece nad dzieckiem? – odpowiada Dr Tomasz Krasuski
- Brak porozumienia z mężem – odpowiada Maria Fraszewska
- Brak akceptacji wyglądu partnera – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Psucie się relacji z mężem – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
- Dlaczego 3,5-letni chłopczyk krzyczy jak nie dostanie tego, co jest zakazane? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Jak dojść do porozumienia z mężem? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Brak porozumienia z mężem i myśli o odejściu – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk
- Konflikt z mężem o ciągłe przebywanie w domu rodzinnym – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Strażak "Norek" walczy z rakiem. "Widzę, jak mąż umiera na moich oczach"
Za młody na raka jelita grubego? Im też tak się wy
Miał 34 lata, gdy usłyszał diagnozę. "Chory znika kawałek po kawałku"
Marcin Łaszkiewicz ma 35 lat i od roku żyje z diag