Czy nie będę porównywać nowego terapeuty z poprzednim?

Dzień Dobry. Mam pewną wątpliwoś, która nie daje mi spokoju. Otóż od dłuższego czasu uczęszczałam na terapię indywidualną, później zostałam namówiona przez terapeutkę na grupową, ze względu na to że miałam duże problemy w kontaktach z ludźmi (ogromna niesmiałość). Bardzo mi ta terapia pomogła, zauważyłam, że częściej wychodzę do ludzi i podejmuję działania, których kiedyś bardzo się bałam. Niedawno też zaczęłam nową pracę, która jest dla mnie wyzwaniem (sporo osób tam pracuje). Po terapii grupowej mam w zaleceniach kontynuację w ramach indywidualnej. Niestety nie mogę jej kontunuować z moją dotychczasową terapeutką ze względu na pewne niezależne ode mnie okoliczności. Miałam trochę problemów z pogodzeniem się z tą sytuacją, gdyż bardzo się przywiązałam do terapeutki, ale już chyba dałam sobie z tym radę, jestem na pewno spokojniejsza. Ostatnio wpadłam na pomysł, by chociaż krótko spotkać się z moją byłą terapeutką i jakoś jej podziękować ze wszystko, w końcu dzięki niej w końcu stanęłam na nogi, była dla mnie ważną osobą. Udało mi się w poradni umówić się na krótką wizytę, ale teraz nie wiem, czy to dobry pomysł. Czy ja się zbytnio nie narzucam, nie jestem nachalna i nie sprawiam tym samym jakichś problemów terapeutce? Poza tym nie wiem, czy będę w stanie zaufać innemu terapeucie, jeśli będę chciała wrócić na terapię. Czy po prostu nie będę w jakiś sposób porównywać jej/go z moją dotychczasową terapeutką. Czuję się tymi dwiema kwestiami mocno zagubiona.
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Witam Panią, moim zdaniem wizyta u terapeutki w tym celu, jaki Pani opisała, jest bardzo dobrym pomysłem. Jako terapeuta zawsze jestem zadowolona z sukcesów moich pacjentów i dużą radość sprawiają mi ich słowa wdzięczności, daje mi to dodatkową energię do pracy. :) Poza tym ma Pani pełne prawo do tego, żeby zaspokoić tę swoją potrzebę podziękowania osobiście swojej terapeutce. Myślę, że u niej poczuła się Pani bezpiecznie i jest lęk że to się nie powtórzy. Trzeba się przełamać. Myślę, że uda się Pani zaufać innemu terapeucie. Będzie to też kolejnym treningiem dla Pani w umiejętności współtworzenia relacji, nawiązania kontaktu, zaufania. Być może będzie Pani porównywać obie terapie, ale nic w tym złego – to normalne. Terapia może być równie dobra a zupełnie inna – każdy jest inną osobą i siebie wnosi do relacji. Pani też jest teraz inną - silniejszą osobą, po zmianach osiągniętych podczas terapii. Najważniejsze jest to, ile Pani osiągnęła do tej pory, warto też nie wycofywać się z ciągu dalszego, to może być dla Pani bardzo dużo wnoszące. Proszę nie rezygnować. Pozdrawiam

0

Szanowna Pani,
zmiana terapeuty może być dla Pani korzystna, psychoterapia jest procesem, zależność może być diagnostyczna, wskazana jest otwartość na doświadczenia z innymi ludzi.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty