Witam,
dojście do siebie po zakończeniu relacji zawsze wymaga trochę czasu. Jeżeli wciąż jest Pani źle namawiam do wizyty u psychoterapeuty.
Pozdrawiam.
Witaj,
zachęcam do wizyty u psychologa/ps-terapeuty/,gdzie będzie możliwość przepracowania konkretnych sytuacji i uzyskania wiedzy potrzebnej do zrozumienia problemu.Nie jest to sytuacja skończona,więc zakłóca Twoją uwagę i nie pozwala w obecnej chwili pójśc dalej.Trzeba dokończyć,by ją zamknąć.
Pozdrawiam serdecznie
Warto przepracować to z psychologiem. Przedłużająca się "żałoba", trudności w pogodzeniu się ze stratą mogą się bowiem nasilać, sugerują także, że nie wszystkie emocje są przepracowane i domknięte. Zachęcam do spotkania ze specjalista, który pomoże poukładać przeszłość i zwrócić się ku przyszłości.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poradzić sobie ze zdradą w związku? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Uczucie lęku i znerwicowania i problemy w byciu sobą – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Mieszane uczucia wobec dziewczyny, która leczy się na depresję – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak poradzić sobie po stracie matki? – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
- Przerwa w wieloletnim związku – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Jak poradzić sobie z lękami domowymi po stracie bliskiej osoby – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Jak dojść do siebie po nagłej śmierci mamy? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Kłótnie i awantury w związku – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Dlaczego po zakończonym związku jest się tą złą w oczach byłego faceta? – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Ucieczka z toksycznego związku – odpowiada Mgr Agnieszka Lipińska
artykuły
Samobójstwa: Dlaczego mężczyźni przeważają w statystykach?
- Polska należy do krajów w Europie, gdzie prz
Święta w żałobie. Jak pomóc bliskim, którzy stracili kogoś przez COVID?
Święta Bożego Narodzenia dla osób w żałobie mogą b
"Usłyszałam ciche: zadzwonię później, pa. Ciągle czekam na ten telefon..."
- 19 marca mama napisała do mnie, że tatę będą