Jak zwalczyć taki lęk w kontaktach z innymi?
Witam, przychodzę do Państwa z problemem. Od kilku lat (choć chyba odkąd pamiętam byłem nieco wycofany, rodzice tłumaczyli to "nieśmialością") mam problemy. Nie potrafię zagadać do nowych ludzi, dalszych znajomych/ dalszej rodziny. Dotychczas raczej nie zwracałem na to uwagi, choć wiem, że było to głupie posunięcie. W szkole uznają mnie za nieśmialego/ cichego (Mam 19 lat, idę do 4. klasy technikum), siedzę cicho, nie odzywam się, staram się unikać odpowiedzi pod tablicą, wszelakich projektów wymagająvych prezentacji przed klasą, wypracowań. Wszelkie próby kończą się potem, istną gonitwą myśli, drżeniem dłoni i głosu, nie raz nie potrafię się skupić i przeczytać własnego wypracowania, a co dopiero sformułować wypowiedź. W kontaktach ze znajomymi zawsze unikałem kontaktu wzrokowego. Na dzień dzisiejszy odczuwam silny lęk przed jakimkolwiek wyjściem towarzyskim, odmawiam wychodzenia na wszelakie imprezy, spotkania ze znajomymi, jednocześnie niszcząc relacje z przyjaciółmi, znajomymi. Myślałem też, że może "już taki jestem" i nie da się z tym zrobić, ale nie chcę w to wierzyć. Proszę o pomoc.