Konflikty i kłótnie w związku małżeńskim z 16-letnim stażem

Jestem żonaty 16 lat u nas zawsze były drażliwe tematy najpierw moją mama, (zmarła) późnej tata (zmarł) teraz znajomi, szczególnie kobiety . Znajomi mają na mnie zły wpływ tak mówi. Awantury o wszystko, od jakiegoś czasu sprawdza mi telefon. Gra na moich uczuciach, cały czas mnie wykańczaż mówi , to przez ciebie mo włosy wychodzą, zaimij się dziećmi! ! Jest tak zazdrosna i wulgarna. Że mam dosyć. Do psychologa nie chce iść.Mam blue mięśni rąk i nóg, nie mogę spać, jestem niewyspay zmencz
MĘŻCZYZNA, 40 LAT ponad rok temu

Dobrze, że Pan napisał. Podała Pan mało danych, zwraca moją uwagę pewna jednostronność działania Pana żony i całkowity brak powodów dawanych z Pana strony. Trzeba konstruktywnie podejść do ułożenia relacji z żoną. Proszę spróbować przeprowadzić szczerą rozmowę. Poprosić żonę o przedstawienie jej punktu widzenia zadając pytanie : Powiedz co jest dla ciebie ważne w związku ze mną? Oraz po odpowiedzi zapytać po czym pozna że to właśnie od Pana otrzymuje. W ten sposób rozpozna Pan jej potrzeby. I wtedy proszę ustosunkować się do jej potrzeb: jak dalece może Pan zaspokoić lub nie zaspokoić te potrzeby. Proszę poprosić żonę następnie, o zgodę na wysłuchanie jak Pan odbiera jej działania i jakie Pan ma potrzeby i poprosić o ich zaspokojenie.

Pozdrowienia
Tomasz Furgalski

0

Witam,

jeśli Pana małżonka nie ma ochoty na wspólną terapię, być może powinien Pan osobiście podjąć taką decyzję. Opisując problem podkreśla Pan, że żona nie szanuje Pana granic prywatności i intymności, co rujnuje zaufanie w związku. Ponadto często podważa Pana męski autorytet. Warto byłoby nauczyć się bronić własnej autonomii, tak aby związek był w końcu dla Pana źródłem zadowolenia i satysfakcji.

Pozdrawiam serdecznie
Marta Melka-Roszczyk

0

Szukanie winnych, różnych sytuacji, na zewnątrz wskazuje na nieodpowiedzialność osoby, która z taką łatwością dostrzega problemy na zewnątrz nie dostrzegając swojego w tym udziału. Rozumiem, że żona ma taką skłonność. Najtrudniejsze w relacjach z takimi osobami, jest to, że ich zachowania są bardziej kłopotliwe dla osób bliskich niż dla nich samych, ponieważ tak, jak z łatwością problemy widzą na zewnątrz, tak też nie dostrzegają w tym swojego udziału. Stąd brak potrzeby korzystania z psychoterapii. Ponadto, terapia nie zakończy się sukcesem, jeśli osoba zostanie do niej zmuszona.
Jeśli żona nie widzi potrzeby pójścia na terapię, warto, aby Pan się zastanowił czy w tym momencie życia, psychoterapia nie był by dla Pana wsparciem i nie pomogłaby w radzeniu sobie ze zazdrością żony, w stawianiu granic – zaborczym zachowaniom partnerki. Można też pomyśleć o terapii pary. Pana bóle i zmęczenie, mogą być objawami psychosomatycznymi na tle nerwicowym. Psychoterapia to sposób na zadbanie o siebie i związek, o który warto walczyć. Pozdrawiam

0

Niekiedy dobrym sposobem unormowania spraw rodzinnych i osiągnięcia konsensusu bywa czasowa separacja. Inne możliwości działań oraz ich konsekwencje przedstawi Panu każdy psycholog podczas indywidualnej konsultacji.

0

Myślę, że opisane objawy przez Pana są związane z tym, że ma Pan trudności z obroną siebie. Odnoszę wrażenie, że jest Pan poniżany przez żonę, lekceważony, zakrzyczany, nie szanowany, te zachowania wiążą się z przemocą domową. Może warto zatelefonować na Niebieską Linię i zgłosić nękanie na policji. Ze strony psychologicznej - terapia dla obojga

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty