Mąż odszedł do innej. Czy to może być skutek choroby? Jak go odzyskać?
Z mężem mamy po 50 lat. Jestem jego drugą żona. Mieszkaliśmy przed ślubem 7 lat w szczęśliwym związku Po 7 latach rozstaliśmy się na 1 rok ze względu na inna kobietę. Po roku wrócił, poprosił, błagał o ślub, który wzięliśmy. Po ślubie znowu ta kobieta wtargnęła w nasze życie i rozstaliśmy się na miesiąc. Mąż wyprowadził się do niej. Po miesiącu wrócił zapewniając o swojej miłości do mnie (dziecka nie mamy). Przez 4 miesiące był przykładnym mężem. Chciał to wszystko wynagrodzić. Kobieta znowu zaczęła pisać, wydzwaniać. Nie wytrzymałam. Przeprowadziłam rozmowę na temat naszego małżeństwa, w której nie potrafił się określić. Spakowałam męża. Wprowadził się do tamtej kobiety. Tak teraz jak i za każdym razem gdy się rozstawaliśmy pisze, jak bardzo to przezywa jak cierpi, że ból za krzywdę jaką mi wyrządził nie daje mu żyć spokojnie. Jest wszystkiego niby świadomy. Mąż jest już po jednym rozwodzie. Bardzo go przeżył, przez 10 lat nie był trzeźwy. Miał wypadek samochodowy, poważny uraz głowy, mózgu, ma padaczkę, przyjmuje psychotropowe tabletki. Od jakiegoś czasu przechodzi jakieś dziwne zachowania - od uczucia pustki w sobie, bezczynność, po wybuchy gniewu, przekleństwa, rozrzutność finansową. Sobie nigdy nie potrafi nic zarzucić, nie przyjmuje krytyki. Odsunął mnie i siebie od znajomych, ma poważne zaniki świeżej pamięci. Zastanawiam się czy to jest normalne zachowanie, czy tez popadł w jakąś chorobę. Kocham męża, chciałabym by wrócił, chciałabym mu pomóc. Sama nie potrafię też myślami się od niego oderwać. Proszę o pomoc. Co mam dalej robić?