Nie radzę sobie z napadami złości
Nie radzę sobie ze swoimi napadami złości, kiedy coś nie jest po mojej myśli lub coś się dzieje przestaje panować nad sobą. Krzyczę, jestem agresywna, zdarza mi się uderzać głową o ścianę zadając sobie ból. Z jednej strony nie chce czyjejś obecności a z drugiej nie chce zostawać sama. Po jakimś czasie wszystko mi przechodzi, ale jestem wtedy zła na siebie, za to co zrobiłam, obraziłam kogoś, pchnelam, uderzyłam. Myślałam że dam radę nad tym zapanować, ale to silniejsze ode mnie. Takie sytuacje dawniej zdarzały się rzadko, mam wrażenie że z wiekiem jest coraz gorzej (22 lata). Co mam zrobić? Nie chce być taka...