Nieśmiałość i trudności w nawiązywaniu relacji

Jestem bardzo nieśmiała osoba i niepewna siebie. Zawsze bałam się kontaktu z nie znajomymi zwłaszcza chlopakami. Teraz muszę mieszkać w mieszkaniu gdzie oprócz mnie jest 5 osób. Chce mieć z nimi dobry kontakt bo mam tu być przez rok. Bardzo się boje ze mnie nie polubić i będą się ze śmiać wiec unikam wszystkich i wychodzę jak nikogo ne ma. Jak się przełamać i otworzyć? Myślałam o przeprowadzce ale w innym mieszkaniu będzie tak samo. Proszę o pomoc.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Mieszkanie z większą grupą osób pozwoli pani na stopniowe przełamanie nieśmiałości. Początki są bardzo trudne – osoba nieśmiała analizuje każde swoje zachowanie i wciąż jest z siebie niezadowolona. Ma trudność aby nabrać dystansu do siebie i skoncentrować się na innych ludziach. Spojrzenie z innej perspektywy uświadamia, że tak naprawdę ludzie nas otaczający zachowują się podobnie. Najważniejsze aby pani uwierzyła w siebie i małymi krokami próbowała zintegrować się z ludźmi - to mogą być rozmowy o pogodzie, dotyczące różnych zainteresowań, bieżących informacji lokalnych, kiedy będą propozycje wspólnego spędzenia czasu np. w klubie, proszę z tego nie rezygnować. Wyjścia grupowe pozwalają na budowanie lepszych relacji, oraz uczą jak się zachować w nowych miejscach i sytuacjach. Powodzenia!

0

Witam,
Trudność w relacjach z jakimi się Pani zmaga mogą być trudne do pokonania samemu. Z lękami społecznymi jest tak, że trudno się do nich przygotować. Kiedy spotyka się życzliwą osobę łatwiej jest się przełamywać, natomiast kiedy spotyka się osoby złośliwe, lęki się nasilają. Łatwiej będzie się Pani przełamywać i uczyć otwartości do ludzi, jeśli zdecyduje się Pani na psychoterapię. Korzystając ze wsparcia terapeuty będzie mogła Pani analizować i omówić z nim/nią swoje trudności, poszukiwać przy jego wsparciu nowych sposobów nawiązywania rozmowy oraz odkryć co jest ich źródłem. Walka z nieśmiałością i związanymi z nią lękami w pojedynkę, bywa często nie możliwa. Gdyż w głowie można wymyślić sobie plan działania, a lęk może tak paraliżować, że trudno zrobić krok do przodu. Pozdrawiam

0

Dzień dobry, zachęcam panią do kontaktu ze współmieszkańcami, może im pani powiedzieć wprost, że jest pani nieśmiała ale zależy pani na dobrych wzajemnych relacjach. Jeżeli problem będzie się utrzymywał może pani porozmawiać na ten temat z psychologiem i razem wypracować formy postępowania, terapia grupowa lub grupa rozwojowa również mogą okazać się bardzo przydatne. Pozdrawiam.

0

Ma Pani rację, że lepiej jest się zmierzyc z tym problemem, niż próbować od niego uciec. Mieszka Pani w dużym mieście, proponuję, by spróbowała Pani terapii poznawczo-behawioralnej, jest bardzo skuteczna w przypadku lęków. Pomocna może też się okazać terapia grupowa.
Oprócz tego może Pani też próbować przełamywać swoje lęki krok po kroku. Proszę zauważyć, w jakie błędne koło można wpaść: jeśli unika Pani współmieszkańców, to mają raczej małe szanse, aby Panią polubić, więc Pani negatywne oczekiwania w stosunku do nich się potwierdzają.
Proszę spróbować zainteresować się współmieszkańcami i koncentrować się raczej na tym, aby znaleźć cos, za co można ich lubić, zamiast myśleć o tym, żeby oni lubili Panią. To może pomóc odwrócić Pani uwagę od własnego lęku.
Oprócz tego pomocna może się okazać lektura ksiązek na temat przełamywania nieśmiałości (np. Zimbardo).
Powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty