Witam,
z tego co Pani opisuje, przyjrzała się Pani sytuacji rodzinnej chłopaka i jego zachowaniu. Poleciła Pani pójcie do psychologa. Wygląda na to, że to tyle ile sytuacja wymaga. Teraz wszystko zależy od tego czy Pan widzi kłopot w swoim funkcjonowaniu i czy będzie chciał się temu przyglądać i ewentualnie coś zmieniać.
Rozumiem, że Pani zależy na chłopaku niestety jednak niczego więcej nie zrobimy jeśli ktoś nie chce.
Pozdrawiam,
Monika Hibner
zmieni sie, jesli sam bedzie chcial,Pani mu w tym nie pomoze.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza
Chłopak dokona zmian, jeżeli sam uzna, że przydadzą mu się w życiu. Nie podejmie wyzwań związanych z samodzielnością, jeśli wszyscy wokół będą rozwiązywać problemy za niego.Czy zwróciła Pani uwagę na to, że szukając pomocy dla niego i ZA NIEGO powiela Pani schemat, który pani opisała? ;)
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak pomóc osobie z problemem niskiej samooceny? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Wątpliwości co do bycia razem w związku – odpowiada Mgr Agnieszka Skawińska
- Nadopiekuńczy rodzice u 24-latki – odpowiada Mgr Piotr Schwarz
- Jak sobie poradzić z tymi problemami w związku? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Jak poradzić sobie z problemem erotyki? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Brak akceptacji ze strony rodziców chłopaka – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- W jaki sposób powinnam postąpić przy depresji lękowej? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Problem ze stresem i samotnością po rozstaniu z mężczyzną – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
- W jaki sposób pomóc chłopakowi z patologiami w rodzinie? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Problem z uzależnieniem od zakupów – odpowiada Mgr Anga Aleksandrowicz
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Zamiast leków woli kupić alkohol. "Nikt nie może mi pomóc"
W grudniu skończy 52 lata. Wygląda o wiele starzej
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m