Część Pana chce przyjaźni bo być może liczy Pan, że bezie to wstęp do onowy związku i stanowi nadzieję na "zejście się". Mam jendka wrażenie że żona nie bardzo przekazałą na jakiej zasadzie miałoby to funkcjonować. Bycie w rpzyjażni, to liczenie na siebie w każdej chwili, to rozmowy, spotkania, wspieranie się, wysłyuchiwanie swoich problemów i radości, bliskość. Trochę trudno jest to realizować poo zakońćzeniu związku." Zostańmy przyjaciółmi" to trochę jak tekst z filmu, a rzeczywistośc często daleko jest od ekranu. Być może żona wyraziłą taką chęć, a naprawde chciałą załagodzić Panu ból po rozstaniu i rozstać się kulturalnie i bez żalu?? Proszę dopytać jak żona wyuobraża sobie tą przyzjaźń i zadecyduje czy z tą koncepcją jest Panu w życiu po drodze.
Proszę się udać na psychoterapię, bo wygląda na to, że przyda się Panu wsparcie przynajmniej z dwóch powodów, a dodatkowo dobra odpowiedź na Pana pytanie wymaga dokładniejszego omówienia sprawy i lepiej jej poszukać w bezpośrednim kontakcie, tym bardziej, że najlepiej będzie gdy z pomocą terapeuty Pan sam sobie na nie odpowie.
Warto, żeby skorzystał Pan z pomocy psychoterapeuty- nie tylko pomoże Panu poradzić sobie z rozstaniem, ale dzięki temu także w podjęciu decyzji, czego Pan chciałby dalej i co jest możliwe w relacji z żoną. Pomocna tez będzie jego pomoc w sytuacji choroby Crohna, szczególnie, że układ pokarmowy jest jednym z najbardziej wrażliwych i "podatnych" dysfunkcje w przypadku trudności, stresów itp.
Witam, nie doradzę Panu, gdyż jest Pan w sytuacji, kiedy każde wyjście może okazać się bolesne. Może Pan albo stracić kontakt z żoną w ogóle, albo narazić się na męki związane z jej widywaniem (żal, tęsknota, zazdrość itp.). W takiej sytuacji może być pomocne kilka sesji psychologicznych lub psychoterapeutycznych, aby razem ze specjalistą rozważyć wszelkie za i przeciw, wyobrazić sobie jak się Pan będzie czuł w jednej, a jak w drugiej sytuacji, no i jakie mogą być dla Pana konsekwencje tych różnych decyzji. Odpowiedź na Pana pytanie jest w Panu, ale trzeba jeszcze wykonać pracę, żeby tę odpowiedź znaleźć. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Przyjaźń z dziewczyną po rozstaniu – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Rozstanie w złości i obwinianie partnera – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak mam poradzić sobie po rozstaniu? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Żona odeszła do innego – odpowiada Mgr Agnieszka Lipińska
- Lęki nerwicowe i depresja u byłej żony – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Żona mnie zostawiła. Co mam robić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czy decyzja o rozstaniu z żoną była słuszna? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Rozstanie a urwanie kontaktu – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Depresja z silnymi bólami somatycznymi u żony – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Myśli samobójcze i samookaleczenie po rozstaniu – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska
artykuły
„Chłopaki nie płaczą", czyli dlaczego zdecydowana większość osób poszukujących pomocy psychologicznej to kobiety
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze
Zobacz, jak funkcjonuje numer ratunkowy 112 (WIDEO)
"-Operator 52, w czym mogę pomóc? -Halo, chciał
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na