Utrata bliskiej osoby a obwinianie się

Witam...pod koniec czerwca zmarła moja mama. Różnie bywało(!!), ale w ost. latach było spokojniej.Utraciła wzrok,opiekowałam się nią.Nagle ciężki udar-utraciła mowę i inne funkcje życiowe(była raczej świadoma).Chodziłam do szpitala, przeżywałam z nią te ciężkie!! chwile aż odeszła.Ciężko mi!Funkcjonuję w miarę normalnie ale: mam napady płaczu,obwiniam się,mam lęk przed śmiercią,lęk o bliskich i problem ze snem!!Po ok. 2 godz.budzę się i męka. Zasypiam nad ranem.Czy pół tabl.xanax pomoże?Co robić
KOBIETA, 52 LAT ponad rok temu

Witam,
Współczuję trudnej sytuacji po stracie mamy. Tym bardziej, że przeszła z Nią Pani drogę poprzez chorobę. Okres po śmierci mamy jest względnie krótki dla czasu trwania żałoby, który jako patologiczny zalicza się powyżej roku.
Sytuacja Pani troszkę jednak utrudnia Pani życie, szereg objawów które Pani opisuje, napady płaczu, trudności ze snem, lęki wskazują na destabilizację emocji. Warto przed zażyciem np.:xanaxu udać się do lekarza psychiatry celem wykluczenia depresji i doborze ewentualnych leków pod jego kierunkiem.
Do l. psychiatry nie potrzeba skierowania przy wizycie na NFZ.
Warto również skorzystać z wsparcia psychologa, to, że Pani odczuwa poczucie winy, lęki z pewnością przydałoby się przepracować z fachowcem.
Swoją drogą, w sytuacjach, w których Pani się "załamuje" warto spróbować zadawać sobie pytania do przyszłości, np.:Co mogę zrobić dla siebie w najbliższym czasie, co by mi poleciła mama?Jak mogę dbać o jej pamięć? Co moge przekazać moim dzieciom najlepszego od babci?
Najlepsze co Pani może zrobić dla siebie, no i dla mamy, to zadbać o samą siebie i rodzinę, która pewnie o Panią również się martwi.
Pozdrawiam
Sylwia Nowak

0

Proszę koniecznie zgłosić się do psychologa i podjąć psychoterapię. Pomoże przejść proces żałoby, poradzić sobie z poczuciem winy i objawami lęku, a także przeżyć żal, smutek i złość.

0

Witam,

zachęcam Panią do konsultacji ze specjalistą. Jeśli czuje Pani, że sobie nie radzi ze stratą, psycholog może pomóc Pani przejść przez żałobę.

Zachęcam do podjęcia próby przywrócenia właściwego rytm snu, co może zająć 6-12 tygodni. Przede wszystkim warto by chodziła Pani spać regularnie, a jednocześnie wstawać o stałej porze, zawsze o tej samej (tak samo w dni robocze i weekendy) – bez względu na to, jak nad ranem nagle nam się dobrze śpi. Może Pani zaplanować drzemki w ciągu dnia (pomoże to nadrobić nieprzespane godziny w porach wyznaczonych na sen), powinno się unikać zasypiania przy włączonym telewizorze, radio (wbrew pozorom mogą przeszkadzać w porządnym śnie). Jeśli pomieszczenie w którym Pani śpi nie jest ciche (słychać np. odgłosy drogi, przejeżdżających pociągów) warto rozważyć użycie stopperów do uszu. Zdenerwowanie również nie pomaga w zasypianiu, polecam robienie przed snem ćwiczeń relaksacyjnych (np. oddechowych) np. :

Sposób 1
• Bierzemy głęboki wdech nosem
• Wydychamy powietrze ustami, powoli na tyle, że gdybyśmy mieli przed sobą płomień świecy, ruszałby się pod wpływem wydechu, ale nie zgasłby.
• Powtarzamy to kilkakrotnie
Sposób 2
• Kładziemy się na plecach i próbujemy zrelaksować (np. poprzez wyobrażenie sobie, że jesteśmy w przyjemnej dla siebie sytuacji albo jesteśmy w cichym, spokojnym miejscu);
• Zaczynamy wdychać powietrze nosem – przez około 10 sekund;
• Następnie wstrzymujemy oddech na 2 sekundy;
• W kolejnym kroku pozwalamy powietrzu swobodnie wydostać się z płuc – to relaksuje mięśnie klatki piersiowej;
• Kilkakrotnie powtarzamy cały cykl.

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty