Wyprowadzenie się z rodzinnej miejscowości jako próba poradzenia sobie z odrzuceniem przez partnera

Zdecydowałam, że nie napiszę mu tego listu. Wątpię w to czy go przeczyta. Tylko teraz pozostaje pytanie co robić ? Chciałam się wyprowadzić z rodzinnej miejscowości żeby być dalej od niego, ale nawet on mi powiedział, że ucieczka nie pomoze bo choc nie bede sie odzywac to nadal bede o nim myslec. nie wiem co mam począć. Przyznał, ze lubi bawić się kobietami, ale mną by nie mógł bo ma do mnie sentyment i jestem za delikatna. Nie umiem sobie poradzić z odrzuceniem. Dwa lata ukrywałąm co czuję.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani, Pani były partner ma racje, wprowadzenie się gdzieś daleko od rodzinnej miejscowości niczego nie zmieni, bo najważniejsze jest to, jak Pani ułoży to sobie w swojej głowie. Odrzucenie nie jest łatwym doświadczeniem. Jednak bardzo dobrze, że ten mężczyzna nie ukrywał przed Panią prawdziwych intencji i nie wykorzystał tego, że obdarzyła go Pani uczuciem. Był wobec Pani szczery. To bardzo dobrze. Postanowiła Pani, że nie napisze listu bo i tak by go nie przeczytał. Listu nie musi Pani wysyłać a napisać go proszę tak jakby go Pani miała wysłać. Chodzi o to, żeby ten list miał znaczenie symboliczne - zakończenie relacji. Mam wrażenie, że napisanie takiego listu mogłoby być dla Pani korzystne. Pozdrawiam, Monika Wysota

0

Jest też tak, że już Pani wie, "na czym stoi". I może zacząć działać. Wyprowadzka jako ucieczka faktycznie mogłaby nie przynieść korzyści, jeśli jednak wyprowadzenie się ma Pani pomóc w poszukaniu nowych możliwości, w zaczęciu czego nowego w Pani życiu, usamodzielnieniu się, poszukaniu swojej drogi, to być może jest to jakaś opcja warta rozważenia. Podobnie warto znaleźć sobie zajęcie, które pomogłoby "zająć myśli", w takim sensie, że praca, budowanie czegoś nowego (czy choćby zajęcie się przeprowadzką) pozwoli skupić uwagę, a także da szanse na osiągnięcie jakiegoś sukcesu, poczucie satysfakcji i wzrost samooceny, a to z kolei poprawi Pani relacje, co znowu wpłynie pozytywnie na samoocenę, poczucie satysfakcji itd

0

wyprowadzka nie rozwiazuje problemu...co poczac? zajac sie soba, leczeniem swoich traum na psychoterapii (np.bolu odrzucenia...) lub kreowaniem wlasnego lepszego zycia....co mam ze soba zrobic, zeby mi bylo lepej teraz? nikt nie jest w stanie Pani zranic, jesli nauczy sie Pani bronic i stawiac granice oraz dbac o siebie..pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty