Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 4 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Oziębłość płciowa: Pytania do specjalistów

Niskie libido u mężczyzny

Witam, problem właściwie ma mój mąż, chociaż nie ma zamiaru się do niego przyznać ani tym bardziej pójść do specjalisty. Ma prawie 50 lat i (moim zdaniem) bardzo niskie libido. Twierdzi, że wyniki wszystkich badań ma dobre (chociaż nie wiadomo...

Witam, problem właściwie ma mój mąż, chociaż nie ma zamiaru się do niego przyznać ani tym bardziej pójść do specjalisty. Ma prawie 50 lat i (moim zdaniem) bardzo niskie libido. Twierdzi, że wyniki wszystkich badań ma dobre (chociaż nie wiadomo jakich). Czy preparaty na podniesienie libido spowodują, że będzie znowu miał ochotę na seks i sam będzie go inicjował? Jakie to preparaty, ewentualnie jakie powinien wykonać badania i jak go uświadomić o chorobach, które zagrażają mojemu zdrowiu (41 lat) w związku z brakiem seksu?

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Czemu mąż ze mną nie sypia? Czy nie lubi seksu, czy woli masturbację?

Dzień dobry. W narzeczeństwie kochaliśmy się codziennie, ale zawsze za moją inicjatywą. Jednak zawsze stosunek trwał kilka minut. Dosłownie "dwa ruchy" i on miał wytrysk. Nie byłam zadowolona, ale myślałam, że z czasem długość stosunku się zwiększy. Potem urodziłam dwójkę... Dzień dobry. W narzeczeństwie kochaliśmy się codziennie, ale zawsze za moją inicjatywą. Jednak zawsze stosunek trwał kilka minut. Dosłownie "dwa ruchy" i on miał wytrysk. Nie byłam zadowolona, ale myślałam, że z czasem długość stosunku się zwiększy. Potem urodziłam dwójkę dzieci. Zawsze miałam wrażenie , że seks uprawiamy "na moje polecenie", gdyż mąż nigdy nie inicjował igraszek. Ja zauważyłam, że mąż nie dba o higienę, jego narządy nieświeżo pachną. Próbowałam mu to powiedzieć, twierdzi, że myje się, ale "tam zawsze śmierdzi". Wstyd mi o tym pisać, ale taka była prawda. Zawsze wyglądało to tak, że najpierw dotykał mnie w miejscach intymnych i po 5 minutach było po wszystkim, po czym zasypiał lub szedł do garażu (ma pasję - naprawa aut). Zdążyło mu się, że chciał mnie zachęcić do seksu, ale nigdy nie robił tego wieczorem, tylko np. 2-3 w nocy. Nigdy nie kładliśmy się razem spać. Gdy ja się kładłam on jeszcze długo kręcił się po mieszkaniu, szedł do mamy lub do garażu. Dopiero gdy przyszedł w nocy to zaczynał mnie dotykać, stojąc obok łóżka z wystawionym penisem na wysokości mojej twarzy. Mnie to nie podniecało. Odmawiałam. Po jakimś czasie zauważyłam, że się masturbuje, codziennie ogląda filmy pornograficzne w tajemnicy przede mną. Po drugim dziecku, choć minęło prawie 6 lat współżyliśmy tylko kilka razy, z czego od 3 lat śpimy w osobnych pokojach. Próbowałam zrobić sypialnię, ale spał ze mną tylko 2 noce - bez seksu. W środku nocy się wyniósł i tak już zostało. Ja nie mam ochoty się z nim kochać, bo jest nieświeży, a do tego nigdy się ze mną nie całuje ani w trakcie "seksu" ani w ogóle. Myślałam, że mąż boi się, że znów zajdę w ciążę. Rok temu założyłam spiralę za jego zgodą. Jednak mówił, zanim ją założyłam, że jest mu to obojętne, ale pieniądze dał. Z mężem nie miałam nigdy orgazmu (zrzucałam winę na to, że kiedyś byłam molestowana). Jednak zdarzyło mi się ostatnio go zdradzić i z tamtym mężczyzną miałam orgazmy. Myślę, że mąż mnie nigdy nie kochał - bo go nie podniecałam i stąd takie myśli.    
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek
Lek. Agata Leśnicka
Lek. Agata Leśnicka

Utrata zainteresowania partnerem

Witam! Mój problem jest dosyć złożony tak, że sama nie wiem od czego zacząć. Wybrałam też konsultację z psychologiem, ponieważ wydaje mi się, iż seksuolog/psycholog pomoże. Mam 26 lat, nie mam męża ani dzieci, zawsze w związkach byłam długodystansowcem,...

Witam! Mój problem jest dosyć złożony tak, że sama nie wiem od czego zacząć. Wybrałam też konsultację z psychologiem, ponieważ wydaje mi się, iż seksuolog/psycholog pomoże. Mam 26 lat, nie mam męża ani dzieci, zawsze w związkach byłam długodystansowcem, moje związki trwały parę lat. Mam bardzo duży problem - seksualnie mężczyzna podnieca mnie jedynie na początku znajomości (około roku), później robi się obojętnie - aż w końcu czuję wstręt i obrzydzenie. Jest to niesamowicie przykre, jednak nie mogę zmusić się do tego, aby mój mężczyzna mnie podniecał. Byłam w 3 związkach - za każdym razem jest to samo, nikt mnie nie skrzywdził. Nie jestem w stanie zbudować długotrwałego związku, wszystko się sypie. Jak taka osoba jak ja może założyć rodzinę?!

Rozmawiałam ze starszymi koleżankami - większość z nich twierdzi, że właśnie im dłużej są z jednym partnerem, tym w łóżku jest fajniej (poznają się wzajemnie, wiedzą o sobie więcej - co lubią). Mnie zawsze seksualnie nowy partner podnieca na początku, pierwsze zbliżenia są dla mnie satysfakcjonujące, po około roku obojętne, a na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie kochać się z moim chłopakiem lub robię to na siłę. Coś, co kiedyś podniecało mnie na maxa, teraz nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Wiem z przeszłości, że jeśli czegoś z tym nie zrobię, dojdzie do poczucia obrzydzenia i wszystko sie posypie. Proszę o pomoc.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd

Brak ochoty na seks - co jest przyczyną?

Witam. Jestem kobietą i mam 22 lata. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat. Na początku wszystko było ok, a teraz straciłam całkowicie ochotę na seks, a jeśli się kochamy to nigdy z mojej inicjatywy, czasami nawet zmuszam się do... Witam. Jestem kobietą i mam 22 lata. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat. Na początku wszystko było ok, a teraz straciłam całkowicie ochotę na seks, a jeśli się kochamy to nigdy z mojej inicjatywy, czasami nawet zmuszam się do tego. Nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego tak jest. Mój chłopak powiedział, że seks ze mną stał się nudny, nie chce, żeby tak było. On jest zły, że musi za każdym razem zaczynać, a ja nie spełniam jego oczekiwań w łóżku. Z jednej strony nie wyobrażam sobie seksu z innym mężczyzną, a z drugiej nie mam ochoty kochać się ze swoim chłopakiem. Czy nasze uczucie wygasło? Czy pozwolić mu odejść? Jak mam nabrać ochoty na seks?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Udane życie seksualne

Witam. Chciałabym uzyskać odpowiedź na nurtujące mnie pytanie od pół roku jestem w związku z 30 letnim mężczyzną, obydwoje bardzo się kochamy ale między nami nie doszło jeszcze do zbliżenia płciowego z "winy" mojego partnera. Zaczynam się zastanawiać jakie ma... Witam. Chciałabym uzyskać odpowiedź na nurtujące mnie pytanie od pół roku jestem w związku z 30 letnim mężczyzną, obydwoje bardzo się kochamy ale między nami nie doszło jeszcze do zbliżenia płciowego z "winy" mojego partnera. Zaczynam się zastanawiać jakie ma to podłoże gdyż wiem że jeszcze nigdy wcześniej tego nie robił.... podejrzewam że może mieć to podłoże psychologiczne, gdyż ja jestem już matką (więc może mieć obawę czy sprosta moim oczekiwaniom). Rozmawialiśmy o tym wiele razy on tłumaczy się że to przemęczenie lub choroba że to minie że bardzo go podniecam itd. Jeszcze wcześniej dochodziło między nami do drobnych przyjemności ale gdy miało dojść do zbliżenia słyszałam "Nie dam rady". Co robić czekać rozmawiać lub może namówić go na wizytę u specjalisty... może zwyczajnie podziałały by jakieś leki. Nie wiem proszę o pomoc dziękuję i pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Brak podniecenia w czasie pieszczot

Witam! Mam 22 lata. Od 2 miesięcy jestem w związku z chłopakiem, którego bardzo kocham (choć może brzmi to dziwnie przy tak krótkim okresie czasu). Widujemy się codziennie, co być może tez będzie miało jakieś znaczenie. Może najpierw napisze jaki...

Witam!

Mam 22 lata. Od 2 miesięcy jestem w związku z chłopakiem, którego bardzo kocham (choć może brzmi to dziwnie przy tak krótkim okresie czasu). Widujemy się codziennie, co być może tez będzie miało jakieś znaczenie. Może najpierw napisze jaki jest mój problem a potem powiem o rzeczach, które myślę że mogą mieć na to jakiś wpływ.

Przede wszystkim muszę powiedzieć, że jestem dziewicą. Od pewnego czasu staramy sobie umilać niektóre spotkania pieszczotami, a w zasadzie to on próbuje, bo ja nie jestem w stanie niczego zrobić. Nie potrafię dotknąć jego penisa ani nawet pobliskich miejsc, całować po brzuchu czy karku, chociaż wiem, że on to bardzo lubi i czeka na to. Chcę to zrobić, ale po prostu nie mogę, jakby coś było w mojej głowie i nie pozwalało mi na to. Mimo tego, on pieści moje ciało i tu się pojawia mój kolejny problem. Kiedy dotyka moich piersi, brzucha, ud czy nawet najbardziej intymnego miejsca, ja nie odczuwam żadnego podniecenia, pożądania, jest to strasznie krępujące dla mnie, bo on jest strasznie pobudzony i podniecony, czuję jego przyspieszony oddech i bicie serca, a mnie to kompletnie nie rusza. Owszem, odczuwam jakąś przyjemność, czuję jego dotyk i jest to miłe (z wyjątkiem sytuacji, kiedy wkłada mi palec do pochwy, wtedy to co czuję nie ma nic wspólnego z przyjemnością), ale nic poza tym. Po prostu leżę jak taka kłoda i to co robi nie ma na mnie żadnego wpływu, nie pobudza mnie w ogóle.

Pochwa w ogóle się nie rozluźnia, więc stosunek praktycznie byłby niemożliwy, a nawet jeśli, to byłby to dla mnie tylko ból. Nie wiem dlaczego tak jest. Na pewno problem nie tkwi w nim, bo jest przystojny, pociąga mnie i raczej nogą w łóżku też nie jest. Poza tym to nie pierwszy przypadek, kiedy dotyk mężczyzny na mnie nie działa. Wcześniej próbował jeden chłopak, ale było dokładnie tak samo. Nic... Bardzo bym chciała, aby w końcu doszło między nami do zbliżenia, może to by mnie jakoś odblokowało i byłoby wszystko ok, ale nie potrafię się na to zdobyć. Mimo, że nie mam jakiegoś konkretnego powodu.

Nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ na to, ale od podstawówki mam problemy skórne: trądzik, rozstępy, cellulit. Od tego właśnie czasu mam bardzo niską samoocenę i jestem strasznie nieśmiała. Wstydzę się własnego ciała. Kolejną rzeczą jest problem z miesiączkowaniem. Okres mam bardzo rzadko, czasem nawet co kilka miesięcy. Pani ginekolog powiedziała, że nie widzi przyczyn i kazała mi zrobić USG przez odbyt, ale jeszcze tego nie zrobiłam. Może to ma jakiś związek z hormonami? A może to po prostu jakaś blokada psychiczna? A jeśli jestem aseksualna? Dlatego nikt mnie nie podnieca?

Nie wiem już co mam robić, nie mogę już wytrzymać całej tej sytuacji, bo nie dość, że dla mnie jest to strasznie niekomfortowe, to męczy mnie strasznie fakt, że on też cierpi z tego powodu. Brakuje mu seksu i to widać. Ostatnio coraz bardziej, chodzi rozdrażniony, nerwowy, smutny, jakiś nieobecny chwilami. Twierdzi, że nic się nie stało, ale ja widzę przecież, że coś jest nie tak, a po tym jak mu powiedziałam o swoim problemie (chociaż sam widział też, że coś jest nie tak) i powiedział, że mam o tym nie myśleć, bo i tak mnie bardzo kocha, a większe ludzie mają problemy, to chyba po prostu nie chce mi powiedzieć, że już nie może wytrzymać, bo nie chce żebym jeszcze gorzej się czuła... Bardzo proszę o pomoc.

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Spadek libido - co robić?

Witam. Jestem z dziewczyną od prawie dwóch lat. W tej chwili ma 18 lat. Jestem jej pierwszym partnerem seksualnym. Byliśmy zadowoleni z naszego życia seksualnego, nie robiliśmy tego tak często jak byśmy chcieli, ale to z nie naszych powodów. Od...

Witam. Jestem z dziewczyną od prawie dwóch lat. W tej chwili ma 18 lat. Jestem jej pierwszym partnerem seksualnym. Byliśmy zadowoleni z naszego życia seksualnego, nie robiliśmy tego tak często jak byśmy chcieli, ale to z nie naszych powodów. Od początku był pewien mały problem, otóż moja partnerka nie mogła długo i po kilkunastu minutach stosunku odczuwała ból i również nie mogła robić tego we wszystkich pozycjach ze względu na to. Poważne problemy zaczęły w lutym, kiedy zaczęła brać tabletki antykoncepcyjne. Pojawił się brak ochoty na seks oraz wahania nastrojów i rażąca nerwowość. Brała je pół roku i odstawiła w lipcu ze względu na wymienione wyżej problemy. Wtedy zaczął się koszmar. Od tamtej pory chyba ani razu nie miała ochoty na seks, kochaliśmy się średnio raz w miesiącu po 5 minut i w jednej pozycji. Szybko wysychała i traciła podniecenie. Unikała pocałunków, strasznie się denerwowała na mnie gdy miałem ochotę na seks i gdy próbowałem cokolwiek z nią robić. Seks stał się głównym powodem do kłótni i nie muszę dodawać, że jestem na skraju załamania nerwowego. Wiele razy jej powtarzałem, żebyśmy poszli razem do lekarza, ale ona uważa, że seks nie jest jej potrzebny i nie musi nigdzie iść. Dodam, że jej okres jest bardzo nieregularny oraz odczuwa silne bóle brzucha podczas miesiączki. Do jakiego lekarza się udać?

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Magdalena Szymańska
Lek. Magdalena Szymańska

Spadek libido - co może mi pomóc?

Hej, mam 20 lat i dziewczynę, którą bardzo kocham... Rzecz w tym, że kiedy przechodzimy do spraw "łóżkowych" nie mam takiego "zapału" do tego, jak miałem kiedy byłem na przykład 17-latkiem... Nie chodzi o to, że jestem nią znudzony, bo...

Hej, mam 20 lat i dziewczynę, którą bardzo kocham... Rzecz w tym, że kiedy przechodzimy do spraw "łóżkowych" nie mam takiego "zapału" do tego, jak miałem kiedy byłem na przykład 17-latkiem... Nie chodzi o to, że jestem nią znudzony, bo bardzo mnie pociąga, ale wtedy potrafiłem robić to bez przerwy i z pełną fantazją, a teraz nie potrafię skupić się na tym tak jak kiedyś. Czy można temu jakoś zaradzić...? Wiem, że jestem jeszcze młody, dlatego szukam porady. Może jakieś tabletki czy coś w tym stylu by temu podołały? Jak sądzicie?

odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Strach przed podnieceniem

Mam problemy z podniecaniem się i orgazmem. Odkąd weszłam w stały związek, brzydzę się swojego orgazmu i boję się podniecić. Nie pozwalam przez to chłopakowi się dotykać w intymne miejsca. Co mam robić? Czy mam z nim o tym porozmawiać? A jak tak, to jak?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Joanna Gładczak
Lek. Joanna Gładczak

Dlaczego nie mam ochoty na seks ze swoją dziewczyną?

Witam, jestem ze swoją dziewczyną od prawie roku i nie wiem czemu, ale prawie w ogóle nie mam ochoty na seks z nią... Zupełnie tego nie rozumiem, ponieważ jest piękna i mnie pociąga, kocham ją. Jeden raz czy dwa zdarzyło... Witam, jestem ze swoją dziewczyną od prawie roku i nie wiem czemu, ale prawie w ogóle nie mam ochoty na seks z nią... Zupełnie tego nie rozumiem, ponieważ jest piękna i mnie pociąga, kocham ją. Jeden raz czy dwa zdarzyło mi się, że w trakcie stosunku ona miała orgazm a u mnie w pewnym momencie podniecenie (i nie tylko ono) po prostu opadło. Bardzo źle się z tym czuję, bo kochamy się bardzo rzadko, a nie chcę tego i widzę, że przez to ona nie jest ze mną szczęśliwa, tak jak była kiedyś. Naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić, czy iść do urologa, czy to problem psychologiczny i może do jakiegoś terapeuty. Ponadto od czasu do czasu, kiedy jestem sam masturbuje się, mam 28 lat. Dodatkowo jeszcze mam coś, co nazywa się stulejka i nie wiem, czy to też ma jakiś związek. W tej ostatniej sprawie byłem już kiedyś u urologa, ale powiedział, że to w niczym nie powinno mi przeszkadzać, jednak czasem szczególnie podczas stosunku bez prezerwatywy odczuwam ból i to raczej mi nie pomaga. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale nie podoba mi się to i mojej dziewczynie też nie. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie...
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Magdalena Szymańska
Lek. Magdalena Szymańska

Problem z podnieceniem seksualnym i libido - pomocy

Witam, mam 31 lat i pewien problem. Jestem i mieszkam juz ponad rok z moja dziewczyną. Od jakiegoś czasu nie mam ochoty na seks i mam wrażenie, że moje libido bardzo spadło. Moja dziewczyna jest młodsza, bardzo atrakcyjna i co... Witam, mam 31 lat i pewien problem. Jestem i mieszkam juz ponad rok z moja dziewczyną. Od jakiegoś czasu nie mam ochoty na seks i mam wrażenie, że moje libido bardzo spadło. Moja dziewczyna jest młodsza, bardzo atrakcyjna i co najważniejsze w moim typie. Problem polega na tym ze umysł chce seksu a ciało jakoś nie bardzo. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że nie mogę osiągnąć pełnego wzwodu i szybko on zanika, czasem zdarza mi się, że w trakcie seksu rozpraszam się  i po chwili nastaje koniec chęci i samego stosunku. Co wydaje mi się najważniejsze w tym wszystkim to chyba to, że: od pół roku jestem osobą bezrobotną, usilnie poszukującą pracy. W mojej miejscowości dla osób z wyższym wykształceniem pracy praktycznie nie ma.... Stres, nerwy związane z pracą i co za tym idzie opłatami na życie już mnie jakiś czas temu przerósł i pomagałem sobie lekami ziołowymi przez pewien okres (tj. 2 tyg). Największy stres już minął ale wiem, że dopóki to wszystko się nie ustabilizuje z innymi rzeczami także będą problemy. Czy to co się ze mną dzieje to normalne czy powinienem sięgnąć po dostępne leki na rynku polskim na tzw. podniesienie libido. Czasem zauważam, że zewnętrzne bodźce (filmy) na mnie bardziej intensywnie działają niż rzeczywistość. Proszę o opinie i odpowiedź na moje zapytanie i problemy
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Spadek libido po zabiegu na stulejkę

Witam, mam 34 lata. Rok temu miałem zabieg na stulejkę. Przed zabiegiem z seksem nie miałem żadnego problemu, ale po tym zabiegu coś się zmieniło. Zacząłem tracić ochotę na seks, a teraz po prostu nie czuję potrzeby, aby się kochać....

Witam, mam 34 lata. Rok temu miałem zabieg na stulejkę. Przed zabiegiem z seksem nie miałem żadnego problemu, ale po tym zabiegu coś się zmieniło. Zacząłem tracić ochotę na seks, a teraz po prostu nie czuję potrzeby, aby się kochać. Bardzo kocham moją żonę i obawiam się, że przez to pogarszają się nasze stosunki.

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Brak ochoty na seks - dlaczego nie potrafię się podniecić?

Witam, mam poważny problem. Mam 20 lat, nigdy jakichś większych problemów z erekcją nie miałem, a od paru dni nie potrafię się podniecić i doprowadzić do erekcji. Nie czuję potrzeby uprawiania seksu, chociaż w głębi duszy mam na to ochotę.... Witam, mam poważny problem. Mam 20 lat, nigdy jakichś większych problemów z erekcją nie miałem, a od paru dni nie potrafię się podniecić i doprowadzić do erekcji. Nie czuję potrzeby uprawiania seksu, chociaż w głębi duszy mam na to ochotę. Jestem z dziewczyną od ponad 7 miesięcy, nie mam żadnych kompleksów ani nic. Nie chcę stracić przez to dziewczyny. Proszę, pomóżcie mi!
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Partner unika kontaktów seksualnych ze mną - czy to impotencja?

Od 1,5 roku jestem z mężczyzną, który właściwie poza seksem, daje mi satysfakcję w każdej dziedzinie wspólnego życia. Na początku związku kochaliśmy się prawie codziennie, choć nigdy seks nie był dla niego najważniejszy, teraz częstotliwość spadła do "raz na... Od 1,5 roku jestem z mężczyzną, który właściwie poza seksem, daje mi satysfakcję w każdej dziedzinie wspólnego życia. Na początku związku kochaliśmy się prawie codziennie, choć nigdy seks nie był dla niego najważniejszy, teraz częstotliwość spadła do "raz na tydzień", a teraźniejsza "przerwa" trwa ponad 2 tygodnie. Wiele razy sygnalizowałam i próbowałam rozmawiać na ten temat, że moje potrzeby są znacznie większe, ale zwykle było milczenie lub zbycie z serii "jutro." Mam czasami wrażenie, że seks jest dla niego odrobieniem pańszczyzny, zwykle to ja inicjuję kontakty, a administracyjne wyznaczanie dat do uprawiania seksu z osobą, którą darzy się uczuciem godzi w moje poczucie wartości jako kobiety. Dodatkowo partner uważa, że seks oralny jest czymś "brudnym," gdy zgłaszam potrzebę odpowiada na nią, ale, gdy ja chcę jego w ten sposób doświadczyć mówi, że przez szacunek do mojej osoby nie chce, abym go pieściła oralnie. Nie pomaga zwracanie uwagi, że ja mam również taką potrzebę, pozwala krótko i uzasadnia, że jego kobieta nie musi robić takich brzydkich rzeczy. Na pewno nie ma kochanki, jestem pewna jego uczuć, nie mam też podstaw by uważać się za nieatrakcyjną kobietę, wprost przeciwnie. Zresztą często podkreśla walory mojej urody, sylwetki. Teraz jestem w ciąży, na początku mieliśmy małe obostrzenia, co do nieuprawiania seksu, ale zagrożenie minęło i mamy lekarskie błogosławieństwo. Dodam tylko, że to jego pierwsze dziecko i pierwsza ciężarna partnerka. Dodatkowo Partner ma zakrzepicę, ostatnio więcej pali papierosów i ma trochę więcej nerwowych sytuacji - praca, remont w domu oraz więcej obowiązków. Ma 36 lat. Temat podejmowałam z nim wielokrotnie, przed ciążą i w jej trakcie, wątpię by dał namówić się na wizytę u specjalisty.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Brak namiętności w związku po wspólnym porodzie

Dzień dobry, moim problemem jest brak namiętności w naszym związku. Pół roku temu urodziłam córeczkę, narzeczony był przy porodzie. Po tym czasie nasze pożycie seksualne wyraźnie zmalało, na początku nie zwracałam na to uwagi, ale w tej chwili zaczęło...

Dzień dobry, moim problemem jest brak namiętności w naszym związku. Pół roku temu urodziłam córeczkę, narzeczony był przy porodzie. Po tym czasie nasze pożycie seksualne wyraźnie zmalało, na początku nie zwracałam na to uwagi, ale w tej chwili zaczęło mi to przeszkadzać. Minęło już 6 miesięcy od porodu, a my kochamy się średnio 1-2 razy na miesiąc. Ostatnio rozmawiałam z moim partnerem i powiedział mi, że po prostu nie ma ochoty na seks i że w ogóle mu to nie przeszkadza. Zastanawiałam się, że być może to ja go nie podniecam, ale zapewniał mnie, że jego te sprawy w ogóle nie interesują, o innych kobietach też nie myśli. Zastanawia mnie to jednak, bo raz zauważyłam, że przeglądał erotyczne zdjęcia na internecie, a wczoraj przyłapałam go na masturbacji. Tłumaczył, że czasami ma ochotę na seks, ale chciałby uprawiać go w tej chwili, a często zdarza się w takiej sytuacji, że mnie nie ma...

Szukając odpowiedzi w internecie natrafiłam na artykuły, które wyraźnie mówią, że taka oziębłość seksualna może być efektem wspólnego porodu. Poruszyłam ten temat z narzeczonym i przyznał mi rację, powiedział, że faktycznie to może być przyczyną. Chciałabym nadmienić, że to ja namawiałam mojego ukochanego do wspólnego porodu, chciałam czuć się bezpieczniej. Nie mieszkamy w Polsce, więc chodziło mi też o tłumacza, ponieważ w trakcie akcji porodowej pewnie nie miałabym głowy do rozmów po angielsku. Gdybym wiedziała, że takie mogą być skutki wspólnego porodu na pewno bym się nie zdecydowała, no ale stało się. Moje pytanie w tej sprawie jest takie: co powinnam zrobić, aby mój partner zapomniał o widokach z porodówki i zaczął dostrzegać we mnie obiekt seksualny? Bardzo chciałabym, aby obyło się bez spotkań z seksuologiem, ponieważ, jak wcześniej pisałam, nie mieszkamy w PL i ciężko byłoby znaleźć nam dobrego specjalistę za rozsądną cenę, a poza tym mój narzeczony nie jest chętny na jakiekolwiek wizyty u lekarzy. Wiem, że to nierozsądne, ale na siłę go nie zaciągnę.

Proszę mi napisać, czy ten stan minie sam, czy przede mną ciężka walka o to, aby było normalnie? Na co dzień jestem często przytulana, ukochany mnie całuje i mówi, że mnie kocha, ogółem nie szczędzi mi uczuć, tylko ten seks... Jestem pewna, że nie ma nikogo, jednak chciałabym, aby nasz związek był pełny, a bez seksu czuję, że czegoś w nim brakuje... Nie mam zamiaru rozstawać się z narzeczonym ani tym bardziej go zdradzać. Obawiam się tylko, ile czasu tak wytrzymamy. Proszę o poradę, jak ratować nasz związek.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Joanna Gładczak
Lek. Joanna Gładczak

Dlaczego mąż nie chce się ze mną kochać po ciąży?

Jestem mężatką od 3 lat. Na początku nasze współżycie było bardzo udane i częste. Niestety z czasem to się zmieniło i nasze kontakty były rzadsze i sprowadzały się do razu albo dwóch w miesiącu. Powodem był brak wzwodu u mojego...

Jestem mężatką od 3 lat. Na początku nasze współżycie było bardzo udane i częste. Niestety z czasem to się zmieniło i nasze kontakty były rzadsze i sprowadzały się do razu albo dwóch w miesiącu. Powodem był brak wzwodu u mojego męża. Był u różnych lekarzy ale nikt nic nie wykrył. W końcu myślałam, że to z przemęczenia, stresu. Wreszcie zaczęłam obwiniać samą siebie i myśleć, że nie jest mną zainteresowany (jestem osobą atrakcyjną, zadbaną). Po wielu rozmowach i zapewnieniach, że to nie ja jestem przyczyną, nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Wreszcie zaszłam w ciążę i może na jego szczęście nie miałam ochoty na częste współżycie (wbrew powszechnej opinii). Zmieniło się to po ciąży. Dzidzia ma już 2 miesiące, a ja ciągle myślę o seksie. Niestety mój mąż nie. Ma trudności z podekscytowaniem się. Ja staram się jak mogę, pieszczę go, jestem wyrozumiała i cierpliwa, ale ta cierpliwość mi się kończy. Jak próbuję z nim rozmawiać, to twierdzi, że po prostu przechodzi taki okres i to nie jest moja wina (po ciąży został mi 1kg więc jestem w formie), że nadal mu się podobam i że wszystko jest ok. Ja jednak wiem i czuję, że nie jest. Ostatnio mi wyrzucił, że go stresuje i że nie powinnam naciskać. Staram się tego nie robić, ale moja cierpliwość też ma granice. Potrzebuje seksu, lubię go i dzięki niemu czuję się pożądana i atrakcyjna. Zwłaszcza po ciąży chce znów być jego kochanką, a nie tylko mamą i panią domu (jestem teraz na macierzyńskim). Jestem pewna, że mnie nie zdradza i dlatego czuje się jeszcze bardziej sfrustrowana. Co zrobić by mój mąż na nowo miał na mnie ochotę? Dodam, że w pracy się układa, nie mamy problemów finansowych, dziecko jest cudowne i pozwala nam na relaks i sen.    

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Jak zachęcić męża do współżycia?

Jesteśmy małżeństwem od niedawna. Problem w tym, że już od 7 miesięcy nie uprawiamy seksu. On po prostu nie widzi potrzeby. Rozmawiałam z nim o tym, ale on twierdzi, że "co z tego?". Mamy zupełnie inne upodobania seksualne, ja mogłabym...

Jesteśmy małżeństwem od niedawna. Problem w tym, że już od 7 miesięcy nie uprawiamy seksu. On po prostu nie widzi potrzeby. Rozmawiałam z nim o tym, ale on twierdzi, że "co z tego?". Mamy zupełnie inne upodobania seksualne, ja mogłabym to robić codziennie, a on co kilka miesięcy. Wiem, ze mnie kocha. Nie sądzę, żeby miał kochankę, jestem atrakcyjną kobietą i zawsze się starałam nie wprowadzić rutyny do sypialni. Potrzebuję seksu, ale nie chcę sięgnąć po masturbację, skoro mam męża.

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Skąd się wziął brak popędu seksualnego oraz problemy z wytryskiem u mojego narzeczonego?

Witam. Od ponad roku mój mężczyzna unika seksu. Przez ten czas tylko raz był na prawdę podniecony i zbliżenie zakończyło się wytryskiem, a zbliżenia mogę policzyć na palcach jednej ręki - niestety przy żadnym kolejnym razie nie doszło do wytrysku.... Witam. Od ponad roku mój mężczyzna unika seksu. Przez ten czas tylko raz był na prawdę podniecony i zbliżenie zakończyło się wytryskiem, a zbliżenia mogę policzyć na palcach jednej ręki - niestety przy żadnym kolejnym razie nie doszło do wytrysku. Jesienią miał bardzo ważny egzamin, którego nie zdał - teraz wiosną będzie podchodził do niego kolejny raz. Poza tym pali i ma bardzo stresującą pracę. Wcześniej nie mieliśmy żadnych problemów z seksem, a on pomimo pracy i stresu z nią związanego miał ochotę i siły na zbliżenie. Na moje pytania i prośby odpowiedział, że to nie moja wina. Próbowałam się dowiedzieć, czy ma jakieś inne podejrzenia, jakie są szczegóły tego problemu - czy to tylko ja go nie podniecam, czy ma problem przy masturbacji? On jednak nie chce rozmawiać. Ostatnio kupił jakiś krem rozgrzewający i potęgujący doznania, gdy go o to spytałam, stwierdził, że chciał spróbować ale go uczulił na ręce. Ponadto zauważyłam raz poplamiona pościel, ale trochę za bardzo jak na spermę. Jakby jakaś ciecz, zresztą majtki też ma często poplamione w miejscu penisa. Najpierw twierdzi, że to egzamin, ale ostatnio stwierdził, że nie wie czy to w końcu minie. Nie unika przytulania. Miał wcześniej wiele kobiet i naprawdę szeroki wachlarz doświadczeń, czego nie mogę o sobie powiedzieć. Nie wiem jak się zachować? Czy wcisnąć go na wizytę u seksuologa, czy może poczekać do egzaminu? Ponad rok temu, jakieś 3 miesiące przed tymi problemami, zaręczyliśmy się i postanowiliśmy się starać o dziecko. Nie wiem co robić? Czy są jakieś badania które mógłby sobie zrobić? Cały czas sobie tłumaczę, że to nie moja wina, ale jest tak bardzo ciężko.    
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz

Co oznacza brak ochoty na seks u partnerki?

Witam, jestem lesbijką, mam 22 lata i od marca spotykam się z dziewczyną o 4 lata młodszą ode mnie. Poznałyśmy się na jednym z portali społecznościowych przeznaczonych dla homoseksualistów. Praktycznie jesteśmy ze sobą od dnia, w którym się po raz...

Witam, jestem lesbijką, mam 22 lata i od marca spotykam się z dziewczyną o 4 lata młodszą ode mnie. Poznałyśmy się na jednym z portali społecznościowych przeznaczonych dla homoseksualistów. Praktycznie jesteśmy ze sobą od dnia, w którym się po raz pierwszy zobaczyłyśmy na żywo. Nigdy wcześniej nie uprawiałam seksu ani z kobietą, ani z mężczyzną, ale masturbacja nie była mi obca. Było nam dobrze i świetnie, widziałyśmy się 2-3 razy w tygodniu, przyjeżdżałam do niej na weekendy do miasta, gdzie mieszka i się uczy, ja studiowałam w innym oddalonym o 150 km mieście. Można powiedzieć, że nie byłoby nocy, gdzie nie kochałybyśmy się (to ona otworzyła mnie na „te” sprawy i z nią przeżyłam swój pierwszy raz). Przeważnie to ona była inicjatorką wszystkiego, ja jestem nieśmiała. Wszystko trwało spoko i dobrze do dnia, kiedy wyjechałyśmy razem do pracy za granicę (miałyśmy jakiś przestój w kochaniu się i trwało to z trzy tygodnie, zaczęłam się tym martwić, ale wszystko wróciło do normy). Gorzej jest teraz, gdy wróciłyśmy pod koniec sierpnia do Polski, spędziłam u niej kolejny miesiąc i kochałyśmy się może z raz czy dwa...

Teraz mamy koniec października i zero seksu od dwóch miesięcy. Bardzo mnie to boli, bo mam wrażenie, że już jej nie pociągam i nie podniecam. Mówi, że mnie kocha i w to nie wątpię. Ale boję się, że brak seksu nas zniszczy. Ona twierdzi, że nie ma ochoty na seks i pieszczoty, bo przez ostatni miesiąc trochę chorowała (angina, rosnąca ósemka, wizyty u ortopedy), ale teraz już jest wszystko ok, a ona nadal mnie unika w łóżku. Widujemy się codziennie, bo przeprowadziłam się do jej miasta. Całe dnie po jej szkole spędzamy razem, lecz ja nocuję u siebie. I nie wiem co jest grane, może ona mnie już nie chce?

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Magdalena Szymańska
Lek. Magdalena Szymańska

Mój chłopak nie chce się ze mną kochać - dlaczego?

Nasza sytuacja wygląda tak, że jesteśmy ze sobą od trzech lat. Od około dwóch lat mój chłopak mieszka u mnie (ja mieszkam tylko z mamą), w czteropokojowym mieszkaniu, więc miejsca mamy sporo. Nasze życie seksualne na początku było bardzo udane,...

Nasza sytuacja wygląda tak, że jesteśmy ze sobą od trzech lat. Od około dwóch lat mój chłopak mieszka u mnie (ja mieszkam tylko z mamą), w czteropokojowym mieszkaniu, więc miejsca mamy sporo. Nasze życie seksualne na początku było bardzo udane, kochaliśmy się nawet kilka razy dziennie, a najmniej 3-4 razy w tygodniu. Po ok. 1-1,5 roku mój chłopak zaczął się zachowywać inaczej w niektórych sytuacjach, np. zawsze zasypialiśmy odwróceni w drugą stronę, bo on nigdy nie umiał spać przy mnie, a po zmianie potrafił spać przytulony do mnie nawet całą noc - było to dla mnie bardzo dziwne. Wydawało mi się, jakby było w nim więcej czułości, bo nawet wśród innych ludzi dawał mi bardzo często buzi w policzek - czego ja tak naprawdę nie lubię. Nawet jeśli mieliśmy iść gdzieś ze znajomymi, a ja nie miałam ochoty, to mówił, że jak nie pójdę, to on beze mnie też nigdzie nie idzie! Do tej pory się tak zachowuje, a ja nie wiem czemu on się tak (wtedy) zmienił (i bardzo mnie to nurtuje, bo nie wydaje mi się, żeby to było z mojego powodu). Wraz z tą zmianą zmienił się też seks. Już nie potrzebował się ze mną kochać tyle, co wcześniej. Kochaliśmy się raz na tydzień, dwa. Doszło do tego, że teraz robimy to raz w miesiącu albo rzadziej. Próbowałam z nim nieraz o tym rozmawiać, ale się zawsze wykręcał, jego wymówki były m.in takie: nie mam siły, jestem zmęczony, odmówiłaś mi kiedyś to mi się teraz nie chce (chociaż w rzeczywistości to on wiecej razy odmawiał), urywał też rozmowy i mówił, że coś sobie wymyślam. Doszło nawet do tego, że w pewnym momencie stało mi się wszystko obojętne i powiedziałam mu, że jeśli kogoś ma to niech mi o tym powie i się rozstaniemy bez żadnych problemów, ale oczywiście potraktował to lekceważąco. Innym razem spytałam go, czy mam sobie znaleść kogoś innego, jeśli on nie chce zaspokajać moich potrzeb. On odpowiedział mi: "i co, będziesz robić to z kimś innym na moich oczach". Byłam w szoku, a on powiedział, że to ja gadam głupoty. Myślę, że jeśliby miał okazję do zdrady, to by to zrobił. Nie ufam mu, bo wiele razy mnie okłamał, wiem, że lubi się oglądać za dziewczynami, robi to jak mnie nie ma (wiem od znajomych) i przy mnie też (co czasem mnie denerwuje, gdy robi to bardzo bezczelnie). Wydaje mi się, że próbowałam już wszystkiego. Ostatnio udało mi się raz namówić go na seks, kiedy zaczęłam oglądać i pokazywać mu różne stroje erotyczne na różnych modelkach. I na tym się skończyło. Mówiłam mu nawet, żebyśmy może poszli do jakiegoś lekarza, psychologa, ale on powiedział, że nigdzie nie pójdzie. A jak powiedziałam, że pójdę sama, to mnie wyśmiał. Wydawało mi się, że nasz związek jest normalny, bo czasem jest dobrze, a czasem się kłócimy, ale od pewnego czasu myślę, że na 100% kogoś ma lub miał. Nie wiem, co mam już robić? Nie wiem, czy takie bycie razem w ogóle ma sens, bo wg mnie seks także jest potrzebny? A takie bycie z kimś i odczuwanie obojętności jest chyba bez sensu? tylko, że ja już się za bardzo przyzwyczaiłam, że on zawsze jest blisko! Mam jeszcze jedno pytanie - czy to jest naprawdę możliwe, że mężczyzna nie potrzebuje seksu czy jakiejkolwiek innej metody, by sobie "ulżyć"? bo wydaje mi się, że jest to nieprawdopodobne. Proszę o pomoc.

odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Anna Syrkiewicz
Lek. Agata Leśnicka
Lek. Agata Leśnicka
Patronaty