Czy powinienem przełamać wstyd i jednak pójść do psychologa?

Niedługo skończę 19 lat i mam ze sobą bardzo dużo problemów. Ciężko jest mi nawiązywać kontakt z innymi ludźmi. Zawsze jestem do każdego źle nastawiony. Wszystkich uważam za swoich wrogów, chociaż chciałbym żyć normalnie, to nie potrafię. Nigdy nie okazuję ludziom swoich uczuć. Nie jestem w stanie powiedzieć komuś, że go kocham, czy nawet lubię. Wolę zachować bezpieczną rezerwę, po prostu nie jestem w stanie ufać innym. Moje zachowanie bardzo mnie męczy, bo wiem, że życie mi ucieka. Nie mam z kim porozmawiać o swoich problemach. Moja mama zawsze deklaruje swoją pomoc i miłość, ale zawsze kiedy usiłuję zwrócić jej uwagę na swoje problemy, to widzę jak tego unika. Ona chciałaby tylko żeby ją wspierać i żyć pod jej dyktando. Nie jest w stanie akceptować moich wyborów, a kiedy potrzebuję jej wsparcia w trudnych chwilach najczęściej reaguje bardzo histerycznie. Całe życie czuję, że muszę dźwigać ciężar jej niepowodzeń. Odkąd pamiętam w każdej krytycznej sytuacji, to na mnie spoczywała odpowiedzialność za problemy mojej mamy. Mój ojciec jest mi praktycznie objęty, tak samo jak brat. Jedynie do mamy mam mieszane uczucia. Na pewno mi na niej zależy, ale mam też dużo żalu za to, że praktycznie odebrała mi dzieciństwo, ciągle zatruwając mnie swoimi żalami. Czuję się głupio pisząc o tym, i dlatego nie chcę iść do psychologa. Mam wrażenie, że jego nie będą obchodził moje problemy, tylko zrobię z siebie idiotę. Z drugiej strony chcę jednak normalnie żyć.
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Witam!
Decyzja o tym, czy pójdziesz do psychologa, czy nie należy wyłącznie do Ciebie. Masz wiele problemów, nie potrafisz nawiązywać głębokich relacji międzyludzkich, ciągle grasz nieczułego, masz problem w okazywaniu uczuć, a do tego wszystkiego dochodzi skomplikowana relacja z matką. Uważam, że nie zrobisz z siebie "idioty", jeśli skorzystasz z pomocy psychologa.
Psycholog z założenia nie ocenia, ani nie kategoryzuje osób, którym pomaga. A pomoc psychologiczna to także zrozumienie drugiego człowieka i wspieranie go w przezwyciężaniu trudności. To, co napisałeś o wizycie u psychologa, to tylko Twoje wyobrażenie na ten temat. Nie przekonasz się, jak jest naprawdę, jeśli nie spróbujesz sam. Myślę, że warto zaryzykować, jednak to do Ciebie należy decyzja.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty