Jak uwolnić się z toksycznego związku?

Witam. Proszę o pomoc, z własnej winy znalazłam się w trudnej sytuacji. Mam męża i małego synka, mój obecny partner ma dwoje dzieci i żonę. Oboje chcieliśmy rozpocząć nowe wspólne życie widząc w sobie "miłość swojego życia". Kiedy doszło do momentu, że miałam się wyprowadzić z synem, nie znalazłam tyle siły i odwagi co spowodowało, że partner chciał odebrać sobie życie. Mówił jak, gdzie i kiedy tego dokona... Odeszłam z domu sama, bez dziecka, mieszkam z nim od 8 miesięcy, w tym czasie 2 razy próbowałam odejść, budowanie takiego związku moim zdaniem było naiwne i uznałam, że jest szansa dla mojego małżeństwa, dużo by pisać - każda rozmowa o moich wątpliwościach co do niego i naszego związku kończy się tym, że mam myśleć o konsekwencjach tj. jego śmierci, bo nie mogę teraz zmienić swojej decyzji, on nie ma dalszego życia beze mnie. Czuję się tak przytłoczona, moje decyzje nie były świadome, sama widzę pod jakim jego wpływem byłam, i nie będę się tłumaczyć - mając w życiu tak wiele chciałam mieć jeszcze więcej i stąd moje kłopoty. Nie chcę żyć z kimś, kto swoje życie uzależnia ode mnie, to już nie jest miłość moim zdaniem.... On nie przyjmuje żadnych moich argumentów, jego znajomi i rodzina proszą o pomoc w trudnych momentach bo tylko ja ich zdaniem mogę mu pomóc... a ja nie chcę już tracić swojego życia, odwróciła się ode mnie cała rodzina oprócz mojego męża... A on widzi tylko siebie i swoje szczęście. Już sama nie wiem czy może to ja mam jakieś zaburzenia psychiczne...
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Szukanie przez Panią pomocy to ważny krok i duża motywacja do szukania wyjścia z sytuacji w jakiej Pani się znalazła. Proponuję Pani zgłoszenie się do psychoterapeuty. Z pomocą psychoterapii będzie Pani o wiele łatwiej odnaleźć szczęście w życiu. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty