Z czego może wynikać taki brak przywiązania?

Niedługo wyprowadzam się z rodzinnego domu. Moja mama zapytała się mnie czy nie będę za nimi tęsknić. Szczerze mówiąc jak się dłużej nad tym zastanowiłam to uświadomiłam sobie, że nie. Jakoś nigdy nie czułam potrzeby większego kontaktu z nikim. Jak zmieniałam szkołę również z ludźmi, którzy w teorii byli moim przyjaciółmi żegnałam się szybko i nigdy więcej nie dzwoniłam/nie spotykałam się. Po prostu nie czuję żadnego przywiązania ani do rodzinny ani do znajomych. Ostatnio widziałam moich znajomych żegnających się i płaczących, bo jedna z nich przeprowadzała się, a ja nie czułam żadnego żalu. Po prostu odchodziła i tyle. Zastanawiałam się czy ten mój brak przywiązania jest normalny i z czego może wynikać.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Dzień dobry!

Dziękuję za zadane pytanie. Zastanawiam się, czy jego źródłem jest jedynie ciekawość, czy może niepokój, że Pani emocje odbiegają od ogólnie przyjętych za „prawidłowe w takich sytuacjach”?

Na odległość nie jest możliwa odpowiedź, dlaczego Pani przeżywanie relacji jest mniej emocjonalne. Mogę jedynie wymienić kilka teorii, a możliwe, że któraś z nich wyda się Pani pomocna.

Wyróżniono trzy podstawowe style przywiązywania się ludzi do osób bliskich: bezpieczny oraz pozabezbieczne: unikający i lękowo – ambiwalentny. To, w jaki sposób zachowujemy się w relacjach, ma związek z więzią, która łączyła nas z pierwszym najważniejszym opiekunem w bardzo wczesnym wieku. Najczęściej od matki uczyliśmy się, jak wygląda miłość, bliskość, czy zależność, chociaż mogła być to każda inna osoba, która zajmowała się nami w dzieciństwie. Wówczas powstały pierwsze schematy, które odtwarzamy w dorosłym życiu i nie dotyczą one jedynie sposobu zachowania, ale również tego, jak przeżywamy różnorodne sytuacje. Jeśli ten wątek jest dla Pani interesujący, proszę poczytać więcej o stylach przywiązania Johna Bowbly’ego.

Czy inne emocje przeżywa Pani też w znikomym stopniu, czy jedynie nie odczuwa przywiązania do ludzi? Inne możliwe wyjaśnienie to neuroatypowy rozwój mózgu. W ostatnim dziesięcioleciu nauka dopiero odkrywa obszar neuroróżnorodności. Dowiadujemy się, jak ludzie różnią się między sobą i że istnieją osoby na spectrum – ASD (Autism Spectrum Disorder), które inaczej myślą, inaczej czują, postrzegają świat niż typowa większość. Taką osobę może cechować większa uwaga zwracana na przedmioty niż ludzi, często problemy z zapamiętywaniem twarzy (prozopagnozja), nieumiejętność odczytywania sygnałów niewerbalnych oczywistych dla większości ludzi i związana z tym pewna niezamierzona niezgrabność w kontaktach międzyludzkich. Wiele słynnych osób przyznaje się dzisiaj do takiego funkcjonowania - https://parenting.pl/znane-osoby-z-zaburzeniami-ze-spektrum-autyzmu.

Oczywiście to wszystko tylko pierwsze skojarzenia, proszę traktować je jedynie jako trop do samopoznania.

Jeśli dojdzie Pani do wniosku, że potrzebuje poznać szczegółowe przyczyny swojego odczuwania, funkcjonowania w życiu, doradzam konsultację z psychoterapeutą. Bardzo ciekawą opcją jest terapia grupowa, w której można obserwować i korygować na bieżąco to, jak wchodzimy w relacje z innymi ludźmi.

Tutaj kilku specjalistów odpowiedziało na podobne pytanie:

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/emocjonalne-przywiazywanie-sie-do-osob

Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę powodzenia.

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty