Witam! Mam 17 lat i aktualnie jestem po operacji napletka, ponieważ miałem małą stulejkę, napletek schodził z główki, lecz ciężko. Jednak mam kolejne pytania, na które chciałbym znaleźć odpowiedź: 1. Czy jak ściągnę napletek z główki penisa to ona powinna się robić taka jakby "fioletowa". Jeśli nie to czym to jest spowodowane? 2. Czy skrzywienie penisa nie tylko we wzwodzie jest normalne? Jest on skrzywiony w lewo na kąt gdzieś 40 stopni, lecz u podstawy jest prosty a skrzywia się takim półkolem. 3. Czy główka powinna boleć podczas dotyku czy nie? Jeśli nie to co zrobić żeby nie bolała?

Witam, nie jestem pewny czy to właściwe miejsce do zadanie tego pytania, ale chcę uzyskać pomoc lekarza, a nie jakichś ludzi z forum i jestem zdesperowany, także zadaję: Mam 19 lat, jestem w związku 2-letnim i mam stulejkę. W wieku przedszkolnym miałem ją usuwaną - z tego co pamiętam był to okropny ból, nie pamiętam w jaki sposób było to usuwane. Po zabiegu miałem ściągać skórę z penisa (jak teraz wiem - po to, aby stulejka nie wróciła oraz aby zachować higienę) jednak po 2-3 miesiącach przestałem to robić, bo nie było to zbyt przyjemne uczucie, a taki dzieciak nie był świadomy konsekwencji.

Odważyłem się zapisać na zabieg usuwania stulejki i cóż termin mam dopiero na zimę 2013, ale nic nie poradzę, nie stać mnie na prywatnego lekarza, ledwo stać mnie na utrzymanie (student mieszkający w akademiku zarabiający sam na siebie z małą pomocą rodziców - podkreślę - małą). Ale wracając - obawiam się tego zabiegu, zwłaszcza tego co lekarz tam może znaleźć. Wstyd mi będzie jeśli znajdzie tam jakiś brud czy inny syf, bo nie dbam o higienę penisa za bardzo, ponieważ jest to niemożliwe (oczywiście podczas kąpieli zdejmuję skórę penisa tak aby powstało stosunkowo duże oczko i coś tam się czyści). Czy coś takiego w ogóle może się znaleźć? Wiem, że to dziwne pytanie, ale chciałbym wiedzieć.

Dodatkowo mam pewne problemy z penisem - raz na kilka tygodni po stosunku z moją kobietą penis piecze. Właściwie tylko końcówka cewki (takie mam wrażenie) i piecze to tak z 15-20 minut. Nie jest to ból przez który musiałbym chodzić po ścianach, ale nie jest to też przyjemne. Czy to może być objawem raka (chyba moja największa życiowa obawa - rak prącia)? Czy jest to może wynik tego, że stosunek uprawiamy zbyt często - moja dziewczyna uwielbia się kochać, a że mieszkamy praktycznie obok siebie robimy to codziennie - no cóż w końcu to jeszcze młodość. Czasem uprawiamy seks nawet, kiedy nie mam ochoty - po prostu taka nasza dziwna "tradycja", dodatkowo jak nie mam ochoty to ona potrafi sprawić, że będę miał ochotę. Czasami nocą robimy to po 2-3 razy. Najczęściej to pieczenie, o którym pisałem, boli po stosunku, kiedy to ona jest na górze, a mój penis jest w pionie (chyba jeszcze nigdy nie bolał kiedy to ja jestem na górze).

Zauważyłem też, że boli praktycznie tylko, jeśli bezpośrednio przed stosunkiem się wysikam, a dodatkowo jeszcze jeden szczegół - wypicie dużej ilości wody i oddanie sporej ilości moczu załatwia ten problem. Poruszając temat oddawania moczu - podczas tej czynności penis nigdy nie bolał / nie było krwi - nic podejrzanego raczej. Sperma również ok, jeśli chodzi o kolor i brak krwi, jedynie wytrysk nie jest tak efektowny jak w filmach pornograficznych - ale to raczej norma. Z erekcją wszystko ok. Tak jak pisałem - czego to może być objawem? Przemęczenia / choroby / raka? Czy jest w ogóle możliwość raka prącia w tak młodym wieku?

Czytałem, że rak prącia mając stulejkę występuje poprzez brak higieny w tym miejscu, ale czy to możliwe, aby w tak młodym wieku - w wieku 19 lat nazbierało się tam tyle rakotwórczego brudu, aby to był rak? Stosunek odbywałem tylko z jedną kobietą, także choroby weneryczne odpadają. W czasie spoczynku (nie po stosunku) moje przyrodzenie raczej nigdy nie bolało, a jeśli tak, to zdarza się to raz na kilka miesięcy i to przez kilka sekund i tyle - czyli jak chyba każdy narząd człowieka. Mam nadzieję, że dość dokładnie opisałem problem i składnie na tyle, żeby mój problem został zrozumiany - proszę o pomoc i dziękuję z góry.

Mam 39 lat. Gdzieś pod koniec czerwca tego roku zauważyłem powstałe na żołędziu plamy, wykwity czerwonego koloru, przechodzące w biel (zdj. 1). W czerwcu 2008 roku z powodu zerwania wiązadełka i postępującej stulejki, miałem przeprowadzony zabieg cyrkulacji częściowej. Odtworzono wędzidełko, napletek częściowo pokrywa żołądź w stanie spoczynku. Przed zabiegiem miałem na żołędziu stany leukoplaktyczne, które zniknęły w miarę czasu, już po zabiegu. Po prawej stronie żołędzia widoczne są blizny i zrogowacenie po nieprawidłowym zgojeniu się. (zdj. 2) Zastanawiam się czy obecnie powstałe zmiany nie są również wynikiem rogowacenia? Zmiany te nie bolą ani nie swędzą. Jedynie powiększają się stopniowo. Po smarowaniu witamina A lub po powrocie członka ze stanu wzwodu plamki czerwienieją (zdj. 3).

Witam, mam 18 lat (szukałem już podobnego problemu, sytuacja idealna jak u mnie, ale odpowiedzi nie było) i mam taki problem, iż w stanie spoczynku penisa, napletek mogę ściągnąć bez problemu, zaś w wzwodzie, jest już trudno, muszę się wysilać żeby ją ściągnąć, i to boli. Po ściągnięciu napletka w rowku penisa, zamiast napletek być gładki, są fałdy, czy możliwe jest, że mogę mieć zbyt dużo napletka i tworzy się taki stan? Mi nie wydaje się żebym miał stulejkę, gdyż nie mógłbym ściągnąć napletka. Proszę o odpowiedź.

Witam, mój syn miał 08 marca 2013 r. operację stulejki - plastykę. Operacja przebiegła bez zastrzeżeń. Syn ma 14 lat. Po operacji chirurg powiedział, że usunął z żołędzia nalot - brud, nie wiem jak to nazwać, lecz wszystkiego nie udało mu się usunąć, ponieważ bardzo dużo było naleciałości. Nakazał moczyć penisa w ciepłej wodzie i powinna reszta zejść. 12.03.2013 r. byliśmy na wizycie kontrolnej, do tej pory brud nie zszedł. Do dnia dzisiejszego dalej od moczenia i częstego przesiadywania w wannie nic nie zeszło.

Pilnuję syna i on jest świadomy, że musi się tego pozbyć. Lekarz na kontroli powiedział, że nadal tylko często myć, moczyć. Nie daje mi to spokoju, ponieważ nic a nic nie schodzi, tego jest bardzo dużo. Wygląda to jak kamień na zapuszczonej umywalce, tylko jest barwy białej - mlecznej i bardzo twarde. Syn próbuje skrobać, szorować, ale nie przynosi to żadnych skutków. Proszę o poradę, jaką można zastosować maść, aby to można było zmiękczyć bez uszczerbku na zdrowiu syna.

Koleżanka powiedziała, abym użył Rivanolu, lecz nie jestem przekonany czy pomoże. Do lekarza nie mam jak się zwrócić, ponieważ chirurgia dziecięca oddalona jest od miejsca naszego zamieszkania 70 km. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Witam!

Mam 15 lat i zmagam się z pewnym problemem. Ostatni zauważyłem, że napletek ciężko schodzi mi z żołędzia. Schodzi gdzieś do połowy żołędzia, w tym miejscu widać biało-żółty, serowaty nalot. Poczytałem i wiem już, że ten nalot to mastka, a to, że nie mogę do końca ściągnąć z żołędzi napletka to stulejka. Chcę jeszcze dodać, że przy ściągania napletka do tego miejsca nie odczuwam żadnego bólu, swędzenia czy pieczenia. Od tamtego czasu kiedy zauważyłem mastkę, również codziennie podczas kąpieli przemywam żołędzie ciepłą wodą. Skoro już opisałem całą sprawę to chciałbym zadać kilka pytań. - Czy opisane przeze mnie schorzenie to na pewno stulejka? - Czy takie przemywanie żołędzi może zlikwidować mastkę? - Jak chciałbym udać się do lekarza, to jak porozmawiać z rodzicami? Chodzi mi o to jak rozpocząć rozmowę, gdyż jest to dla mnie trochę krępujące. - Co się dzieje podczas takiego zabiegu u lekarza? Boję się, że będzie to jakiś poważny zabieg. I na koniec. Czy można stulejkę i mastkę usunąć jakimś domowym sposobem. Jak napisałem w pytaniu nr 3 wstydzę się rozmawiać o tym z rodzicami, więc lepiej byłoby usunąć "to" samemu.

Jaką długość powinien mieć penis w wieku 17, prawie 18 lat. Czy przez to ze jestem szczupły i mam 20 kg niedowagi może być on mniejszy? Pamiętam w dzieciństwie, że miałem zabieg, potem problem z oddawaniem moczu - członek puchł i nie wiem teraz, co to było, czy to się nazywa obrzezanie? Chodziło o zapalenie cewki moczowej.

Witam! Jestem zdrowym mężczyzną, mam 21 lat. W wieku około 8 lat miałem bodajże stulejkę, która została wyleczona za pomocą jakiś maści i masaży. Niestety dokładnie dwa dni temu pojawił się problem, kiedy dziewczyna dogadzała mi ręką, zaczął boleć mnie penis. A właściwie napletek, który zrobił się jakiś dziwny. Skończyliśmy zabawę i myślałem że przejdzie. Niestety obudziłem się wczoraj i nie było za ciekawie. Bolał i boli do teraz, mianowicie chodzi o żołądź, który jest teraz odsłonięty, i jest czuły na każdy dotyk. Dodam, że wcześniej zdarzało mi się samemu masturbować i zabawiać się z dziewczyną, ale nigdy nie było żadnego problemu aż do teraz. Nie mam problemu z oddawaniem moczu, ale czuje dyskomfort jak chodzę, no i pod żołędziem mam jakby spuchnięte. Dodaje zdjęcia: http://imageshack.us/f/265/45228413.png/ http://img838.imageshack.us/img838/3081/sdaby.png http://img834.imageshack.us/img834/159/44150901.png http://img31.imageshack.us/img31/7695/73472869.png Od razu proszę o poradę czy to może poczekać, bo nie załapałem sie dziś do rodzinnego. A jeśli to nie może poczekać to prosiłbym o kontakt z jakimś urologiem z Białegostoku, który przyjmuje jak najszybciej nawet na jutro. Nie ważne czy prywatnie czy państwowo.

Witam, jestem 3 miesiące po zabiegu stulejki. Rany praktycznie ładnie się zagoiły, nie ma też tej ogólnej opuchlizny na penisie, mój żołądź jest już przystosowany, nie boli jak się o coś ociera, itp. Mój problem jest taki, że pomimo tak długiego czasu od operacji pod żołędziem nie schodzi mi tzw. oponka (opuchlizna jakby w kształcie pierścienia idąca od spodu penisa- wyłącznie pod żołędziem). Mam to już z 3 miesiące, od kilku dni urolog przypisał mi maść/żel Cutivate. Stosuje to 2x dziennie. Czy to w ogóle możliwe, że po tak długim czasie ta oponka/opuchlizna/obrzęk (nie wiem jak to jeszcze nazwać) mi jeszcze zejdzie? :( Jestem naprawdę tym przygnębiony, gdyż wizualnie nie prezentuje się to ładnie, a ponadto nie wiem czy w przyszłości nie będzie mi to utrudniać stosunku seksualnego (fizycznie)... Moje pytanie brzmi - w jakim stopniu mam jeszcze szansę na wchłonięcie się tego obrzęku, ewentualnie czym jeszcze to leczyć, czy utrzymywać penisa w jakiejś pozycji może(?), czy jest to powszechne i czy były takie przypadki, że komuś to jeszcze zeszło? Błagam o jak najszybszą odpowiedź, pozdrawiam i dziękuję.

Witam! Podejrzewam, że mam stulejkę. Kiedy mój penis jest w zwodzie mogę ściągnąć napletek tylko do połowy, a kiedy jest w stanie spoczynku bezproblemowo, ale jeśli wtedy się pobudzi to mnie boli. Słyszałem też o domowym sposobie ćwiczenia napletka w gorącej wodzie, ale coś nie działa. Możliwe, iż trzymam go za krótko w wodzie albo w za niskiej temperaturze. Napletek wcale się nie rozszerza, tak samo mogę ściągnąć do połowy i ani troszeczkę dalej. Za miesiąc będę miał 15 lat. Jak rozwiązać problem?

Witam! Mam 15 lat. Właściwie od zawsze mam za dużo skórki na penisie. Teraz zacząłem zwracać na to uwagę. Normalnie skóra powinna kończyć się tam, gdzie kończy się żołądź. U mnie w stanie spoczynku skórka sięga ok. 1-1,5 cm za żołądź. Podczas wzwodu czasami odsłania się mały kawałek żołędzi, skóra jest napięta, nie schodzi i raczej nie dam rady jej ściągnąć.

Witam wszystkich! Wczoraj miałem zabieg wydłużenia wędzidełka, zgłosiłem się do urologa, aby usunąć stulejkę (była niewielka, widoczny był taki "pierścień" przy wzwodzie, który mnie uciskał) a on skierował mnie właśnie na ten zabieg. Wszystko szło dobrze, zabieg był bezbolesny i rana szybko się goi, tylko mam jeden problem, ciągle jest ten pierścień, który mnie uciskał wcześniej i nie wiem czy tak powinno być, może muszę trochę zaczekać? Proszę o odpowiedź, bo martwię się, że przez złą diagnozę będę musiał pójść na drugi zabieg, a nie jest mi to na rękę, gdyż takie rzeczy do najprzyjemniejszych nie należą, a poza tym jest to długi okres rekonwalescencji. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością.

Witam! Moim problemem jest stulejka. Mam aktualnie 18 lat. Od dziecka mam stulejkę, a dokładnie, podczas wzwodu nie można zdjąć napletka tylko wystaję takie "oczko". Przed pójściem do dermatologa chciałbym się spytać o kilka rzeczy, mianowicie: 1. Jak będzie można usunąć taką stulejkę? Wg mnie to będzie operacja, i pytanie moje bo ja nie chcę, aby rodzice się o tym dowiedzieli i chciałbym się zapytać, czy będzie taka możliwość zachowania tajemnicy? 2. Trochę odnośnie pkt. 1., jakie bym musiał mieć przy sobie papiery (dowód, pesel?) abym mógł mieć operację? 3. Ile by taka operacja trwała? Cały dzień? Wyszedłbym pod wieczór? 4. Co by było po operacji? Po ilu dniach mógłbym poczuć "normalnego penisa"? Jak by było z tymi opatrunkami? Ja bym musiał je sam robić, czy jeździć gdzieś do lekarza? 5. Po operacji miałbym zakaz kąpania i stykania się z wodą? Bardzo bym prosił odpowiedzi na te pytania, są dla mnie bardzo ważne. Pozdrawiam i z góry dziękuję za czas poświęcony za odpowiedź.

Witam, nurtuje mnie pewna sprawa, a mianowicie dlaczego bardzo dobry lekarz urolog zaproponował mi przy stulejce częściowe obrzezanie i usuniecie wędzidełka jako najlepsze rozwiązanie? Maiłem problemy ze stulejką i udałem się do lekarza polecanego przez wielu, gdzie usłyszałem, że zrobi mi to ładnie tu i tam będzie szył. Podobno miało też nie być wpływu na jakość stosunków, i tu pojawia się ale! Zrobione mam ładnie, wszystko ok tylko usunął mi całkiem (nie wiem czy wyciął - pytanie po co?) wędzidełko, o którym wszyscy piszą, że jest najbardziej unerwione i daje najwięcej przyjemności. Jak czytałem i widziałem przykładowe zdjęcia po usunięciu wędzidełka to zazwyczaj zostaje jakaś mała grudka, która podobno daje przyjemność, a ja nie ma po nim śladu i szwy pod czubek penisa. Piszą nawet, że są większe doznania po usunięciu… i komu tu wierzyć ? Wcześniej miałem większą przyjemność i większą wrażliwość może, dlatego, że mając stulejkę penis był cały czas zakryty, a może dlatego, że miałem to wędzidełko. Teraz często jak dochodzę to nie mam takiej dużej przyjemności jak wcześniej, a czasami bardzo słabą. Penis dobrze reaguje na bodźce zewnętrzne i wszędzie mam czucie. Wydaje mi się wszystko w najlepszym porządku, ale nie daje mi to spokoju! Czy to kwestia psychiki? Zauważyłem, że teraz największą przyjemność sprawia mi czubek główki na penisie ujście cewki moczowej chyba tak to się fachowo nazywa i bliska okolica, bez bezpośredniego pobudzania tego miejsca mogę mieć wytrysk, ale ciężko mi osiągnąć dużą przyjemność. Trochę to dziwne i martwi mnie to, że mam usunięte to wędzidełko. Zapewniony zostałem, że zrobi mi dobrze i nie ma to wypływu na stosunek i doznania. Moje pytania: - różne rzeczy piszą na Internecie czy to prawda, że po usunięciu wędzidełka (ja nie mam pozostałości po nim na główce penisa) doznania mogę mieć dużo gorsze? - dlaczego lekarz usunął tak, że nie ma śladu (gródki)? Tak jest lepiej? Jak to się robi, wycinana, a potem zaszywa? Czym się mógł kierować?

Dzień dobry, jestem ojcem 4,5-letniego chłopca, który miał przyklejoną skórkę do napletka. Zabieg ściągania wykonał pediatra w gabinecie, odkleił cały. Przez jakiś czas dziecko nie pozwalało sobie zaglądać, ściągać itp., itd. Miesiąc temu ostatni raz ściągnąłem mu skórkę z całego napletka. Teraz zauważyłem, że ujście się znacznie zmniejszyło. Nie ma problemu z oddawaniem moczu, jednak zauważam, że strumień moczu jest dość wąski i penis robi grubszy przy sikaniu. W sieci wyczytałem, że można smarować dziecku skórkę maścią hydrokoryzonową przez jakiś czas i zmiękczy to skórę, następnie próbować powoli odciągać skórkę. Czy to prawda? Czy jest jakaś maść, krem która powoduje zmiękczenie skóry napletka? Dziękuję.