Pytania do specjalistów, strona 10331

O czym świadczy układ komorowy mózgu nieposzerzony, symetryczny, nieprzemieszczony?

Dwufazowe badanie TK głowy W obu płatach czołowych, w istocie białej podkorowej nieliczne, hypodensyjne obszary nie ulegające wzmocnieniu kontrastowemu, wielkości do ok. 15mm po stronie prawej i ok. 10mm po stronie lewej- do różnicowanie pomiędzy zmianami niedokrwiennymi i demielinizacyjnymi. Pozostałe...

odpowiada 2 ekspertów:

Lek. Jerzy Bajko

Lek. Wiesław Łuczkowski

Co mogę zrobić, aby syn zaczął jeść?

Mój syn ,obecnie lat 4 ... zacznę od początku .Od urodzenia był karmiony piersią i dokarmiany butelką. Kiedy nadeszła pora wprowadzania pierwszych posiłków ,aż rwał się do jedzenia. Smakowało mu wszystko potrafił zjeść swoją zupkę i jeszcze usiąść ze mną... Mój syn ,obecnie lat 4 ... zacznę od początku .Od urodzenia był karmiony piersią i dokarmiany butelką. Kiedy nadeszła pora wprowadzania pierwszych posiłków ,aż rwał się do jedzenia. Smakowało mu wszystko potrafił zjeść swoją zupkę i jeszcze usiąść ze mną do obiadu w wieku 1,5 roku potrafił zjeść całą moją porcję ! jadł wszystko zupy przeróżne , mięsa , kanapki wszystko ! aż na wyrost, martwiłam się wtedy ,że za dużo je . Kiedy miał trochę ponad 2 lata przestał jeść . Przez miesiąc jadł tylko jeden jogurt dziennie . Lekarz zalecił badania morfologia , próby wątrobowe wyszły super, książkowe wyniki. Natomiast poziom witaminy D trochę niski , zaczęliśmy podawać witaminę D i nie wiem czy w związku z tym czy nie ale syn zaczął jeść rosół, pierogi , kotlety mielone , schabowe , frytki , płatki i nutelle i puste bułki i chleb NIC więcej , kompletnie nic ! jesteśmy stale pod opieką lekarza co chwila robimy badania kontrolne ,które wychodzą super i dlatego nikt chyba do końca nam nie wierzy w tą sytuację . Podczas 10 dniowych wakacji myślałam ,że go złamiemy nie dostał żadnych słodyczy , pił tylko czystą wodę , czekałam aż zgłodnieje kiedy na stołówce dostawaliśmy jedzenie i nic , przez 10 dni moje dziecko żywiło się pustymi bułkami . Myślałam ,że kiedy pójdzie do przedszkola między dziećmi , nic z tego . Chcę mi się płakać z tej bezradności nie raz pokazuję mu zdjęcia jak był malutki i jadł np. pomelo , kanapki , obiad , tłumaczę mu ,że to było pyszne ,że mu smakowało on komentuje tylko "blee" Doszło do takiej sytuacji , że domownicy (dodam , że syn ma jeszcze dwoje rodzeństwa u których problem nie występuje) nie mogą przy nim nic zjeść bo on płaczę , że to śmierdzi i dźwiga go na wymioty .Próbowałam już chyba wszystkiego zabawne kanapki, szaszłyki owocowe ... nic kompletnie nic ,ani prośbą , ani groźbą nie da się do niego przemówić. Kiedy zbliża się pora obiadowa (jeśli jest możliwość to wszyscy zasiadamy do stołu) to zamieram bo nie wiem co będzie. Boje się o moje dziecko proszę o pomoc co mogę zrobić aby syn zaczął jeść