Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 5 3 9

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Logopedia: Pytania do specjalistów

Czy moje dziecko może mieć uszkodzony bębnik?

Witam. Jestem mamą 3-letniego chłopca. Bardzo martwi mnie jego rozwój i wymowa. Dzieci w Jego wieku potrafią dużo, a On nie. Nie mówi dobrze i dużo... Mówi mama, niam (na psa), koko (jak domofon dzwoni telefon). Nieraz tata, ale na...

Witam. Jestem mamą 3-letniego chłopca. Bardzo martwi mnie jego rozwój i wymowa. Dzieci w Jego wieku potrafią dużo, a On nie. Nie mówi dobrze i dużo... Mówi mama, niam (na psa), koko (jak domofon dzwoni telefon). Nieraz tata, ale na wszystkich mówi mama nawet na dziadzia. Czemu tak jest? Czy coś może być z nim nie tak? Potrafi układać klocki, wie do czego jest nóż, wie jak założyć buty i mówi jak chce na dwór Ata... W środę idę do laryngologa, aby zobaczyć co się dzieje z rozwojem dziecka. Proszę o jakaś poradę:(:( Martwi mnie to, a to moje pierwsze dziecko i już sama nie wiem co mam robić i do kogo iść o pomoc:(:(

odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein

Co może być przyczyną zaburzenia mowy?

Mam 44 lata, nie choruję. Od kilku dni miałem ból głowy, następnie poczułem się źle, było mi słabo, szum w głowie i pojawiły się trudności ze zrozumieniem i wypowiadaniem słów. Po kilku minutach rozumiałem co się do mnie mówi,...

Mam 44 lata, nie choruję. Od kilku dni miałem ból głowy, następnie poczułem się źle, było mi słabo, szum w głowie i pojawiły się trudności ze zrozumieniem i wypowiadaniem słów. Po kilku minutach rozumiałem co się do mnie mówi, ale żeby udzielić odpowiedzi musiałem się skoncentrować i mówiłem powoli, ale niektórych słów nie pamiętałem. Trafiłem do szpitala zrobiono mi TK głowy, echo serca i wyniki krwi. Z przeprowadzonych badań nic nie ustalono. Po 4 dniach hospitalizacji wypisano mnie do domu, choć nie ustalono przyczyny zaburzeń mowy, mimo tego, że mam problemy z mówieniem - podczas rozmowy gubię końcówki wyrazów lub brakuje mi słów, aby określić daną czynność.

odpowiada 2 ekspertów:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka

Jąkanie się u 3-latka

Mój syn ma 3 latka i od jakiegoś czasu się jąka np;ja ja ja ja lubię to. czy mam sie wybrać z nim do logopedy? bo lekarz rodzinny powiedział mi ze to jest na tle nerwowym bo jak chce szybko coś powiedzieć??
odpowiada 4 ekspertów:
Lek. Marta Gryszkiewicz
Lek. Marta Gryszkiewicz
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Olimpia Brzozowska
Mgr Olimpia Brzozowska
Lek. Jerzy Bajko
Lek. Jerzy Bajko
Dotyczy: Logopedia

Mój syn nie chce mówić

Witam, problem jak jeden z wielu tutaj, o których czytałam. Mój syn ma już 5.5 roku. Jesteśmy rodziną wielojęzyczną, mój mąż jest Francuzem, a mieszkamy w Niemczech. Żeby nie było łatwo, od początku naszej znajomości do dziś zazwyczaj komunikujemy się...

Witam, problem jak jeden z wielu tutaj, o których czytałam. Mój syn ma już 5.5 roku. Jesteśmy rodziną wielojęzyczną, mój mąż jest Francuzem, a mieszkamy w Niemczech. Żeby nie było łatwo, od początku naszej znajomości do dziś zazwyczaj komunikujemy się z mężem w języku angielskim między sobą, z dziećmi rozmawiamy każdy w swoim języku. Mieliśmy małe problemy z córka, która do wieku lat 4 wcale mówić nie chciała i nie mówiła, potem jakoś z pomocą logopedy ruszyło, dziś mówi dwoma językami, francuski i niemiecki (chodzi do dwujęzycznej szkoły), z polskim radzi sobie coraz lepiej, w szkole ma też angielski i też daje sobie z tym radę. Z synem było inaczej. Od małego gadał wiele, pierwsze słowo padło w wieku lat około 1.5 roku. Teraz ma 5.5 roku, powtarza doskonale, używa podstawowych zdań, aby powiedzieć czy coś chce lub czegoś nie chce (używa 3 języków na raz, mieszając je czasami w jednym zdaniu), ale nadal też używa własnego języka. Chodzi do logopedy, powtarza chętnie, ale sam z siebie mówić na zajęciach nie chce.

Byliśmy z synem u psychologa, po 3 spotkaniach wydaje mi się, że pani doktor nas olała, tzn. nie potrafią zidentyfikować, co dolega naszemu dziecku, mam wrażenie, że próbuje go zdiagnozować w kierunku ADHD. Owszem, mały niespecjalnie lubi się koncentrować na rzeczach, które go mało interesują i lubi ruch, ale nie ma innych objawów typu: problemy ze snem (jest ogromnym śpiochem) ma wielu kolegów, z którymi się bawi, jest dzieckiem, mimo problemów mowy, komunikatywnym, błyskotliwym i zaradnym. Po wielu radach i specjalistach mam sama mętlik w głowie. Zaczęliśmy wprowadzać w domu tylko j. francuski, no ale nie zawsze działa, bo coraz bawiąc się z synem rozmawia z nim po niemiecku. Sama też najlepiej nie władam tym językiem, a coraz częściej widzę, że syn lubi coś po polsku między słowami wtrącić. Wiadomo już, że przez mowę do szkoły jako 6-ciolatek nie pójdzie. Ale zaczynam się poważnie bać, czy naprawdę coś tutaj w dobrym kierunku ruszy. Z góry dziękuję za każdą wskazówkę.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka

Dlaczego dziecko nie mówi?

Moja córka skończyła dwa latka. Nic nie mówi, tylko po swojemu, rzadko powie mama i baba, ale ona ma trzeci migdał. Czy może przez to nie mówi?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein

Jąkanie u 4-letniego dziecka

Czy z 4 letnim dzieckiem, które się czasami jąka można pracować samemu?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Katarzyna Garbacz
Mgr Katarzyna Garbacz
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Dotyczy: Logopedia

Opóźniony rozwój mowy u dziecka i niepokojące zachowanie

Witam! Bardzo się martwię o moją 3-letnią córkę. Od urodzenia wszystkie czynności wykonywała później niż jej rówieśnicy, np. siadanie, raczkowanie, chodzenie. Do ukończenia trzeciego roku nie mówiła nic poza podstawowymi zdaniami typu mama, tata, baba, bum bum... Teraz nieco więcej,... Witam! Bardzo się martwię o moją 3-letnią córkę. Od urodzenia wszystkie czynności wykonywała później niż jej rówieśnicy, np. siadanie, raczkowanie, chodzenie. Do ukończenia trzeciego roku nie mówiła nic poza podstawowymi zdaniami typu mama, tata, baba, bum bum... Teraz nieco więcej, ale bardzo niewyraźnie, czasami nie potrafi się wypowiedzieć, a od paru dni wręcz się jąka, chcąc powiedzieć kucyk mówi ku ku ku ku ku kucyk itd. Bardzo mnie to zaniepokoiło. Nie potrafi powiedzieć kocham cię, większość słów powtarza po nas. Jest niejadkiem od urodzenia. Może przez cały dzień nic nie jeść. Z piciem też jest problem, czasami wręcz ją zmuszam do picia, bo ona nie odczuwa potrzeby picia ani jedzenia. Kolejnym zmartwieniem są problemy z przemianą materii, ciągłe zaparcia, lęk przed wypróżnieniem się, powstrzymywanie się. Pół roku temu został wykryty gronkowiec złocisty w pochwie oraz gronkowiec złocisty i candida w gardle. Ciągle nawracające, męczące zapalenie pochwy. Objawem jest ruszanie pupą, gdy siedzi na krześle lub w foteliku samochodowym, wygląda to jak masturbacja. Jest bardzo nerwowym dzieckiem, gdy nie dostanie tego czego się domaga bardzo się złości i krzyczy. Co noc się budzi i przechodzi to naszej sypialni, od skończenia 1,5 roku nie śpi w dzień. Zabawkami bawi się bez zastrzeżeń, lubi układać puzzle, klocki, oglądać bajki. Nie ma manii układania przedmiotów.
odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Magdalena Parys
Lek. Magdalena Parys
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein

Szepty córki

Moja córka Zuzia chodzi do podstawówki. Bierze udział w życiu szkolnym, ale do nauczycieli szepcze, więc przepytują ją przy swoim biurku lub przy jej ławce. W pierwszej klasie pani sprawdzała jej czytanie przy pomocy koleżanki, z czasem Zuzia czytała koleżance...

Moja córka Zuzia chodzi do podstawówki. Bierze udział w życiu szkolnym, ale do nauczycieli szepcze, więc przepytują ją przy swoim biurku lub przy jej ławce. W pierwszej klasie pani sprawdzała jej czytanie przy pomocy koleżanki, z czasem Zuzia czytała koleżance coraz głośniejszym szeptem, tak że pani mogła usłyszeć. Misia rozmawia na głos tylko z kilkoma najbliższymi koleżankami, gdy są same, do innych szepcze, także do cioć i wujków. Czasami wypowiada tylko jedno słowo, zależy to od tego, jak Zuzia się czuje. Zdarzają się też takie osoby, przy których córka zamiera. Nie wiem, co mam robić?

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Joanna Grochowska
Mgr Joanna Grochowska
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka

Opóźniona mowa u trzyletniego dziecka

Witam, mój synek ma 3,1 jest bardzo pogodnym dzieckiem. Moje obawy dotyczą jego rozwoju mowy. Do 2,5 roku nie łączył słów w pary, potem powoli się ruszyło. Aktualnie składa zdania proste i niby ta mowa idzie do przodu, ale często...

Witam,

mój synek ma 3,1 jest bardzo pogodnym dzieckiem. Moje obawy dotyczą jego rozwoju mowy. Do 2,5 roku nie łączył słów w pary, potem powoli się ruszyło. Aktualnie składa zdania proste i niby ta mowa idzie do przodu, ale często budowane przez niego zdania nie mają ładu i składu. Mówi dużo o sobie w drugiej i trzeciej osobie, chociaż ostatnio co raz więcej pojawia się "ja". Potrafi bez problemu zakomunikować co chce, czego nie chce, gdzie chce iść, co chce robić. Zadaje proste pytania. Rozumie polecenia, ale problem w tym, że często nie rozumie pytań i je zbywa. Byłam z nim u logopedy i Pani powiedziała, że nie widzi nic niepokojącego i wg niej niedługo się rozgada, ale jakoś mnie to nie uspokoiło.

Dodam, że syn nie chodzi jeszcze do przedszkola i całe dnie spędza ze mną, ma brata 7-letniego, z którym lubi się bawić. Z dorosłymi też ma raczej dobry kontakt, bardzo wszystkich lubi. Łatwo go zainteresować zabawami. Bawi się ładnie zabawkami np. jak bawi się samochodami to raczej tematycznie - parkuje, zjeżdża z górek, tankuje, lubi układać puzzle, naklejać naklejki, rysować. Jest sprawny ruchowo, nie ma raczej żadnych nadwrażliwości. Zachowań stereotypowych również nie zauważyłam, nie ma problemów ze zmianami. Kontakt wzrokowy też nie jest chyba zły, nawet jak się o coś pyta to zawsze szuka mojej twarzy wzrokiem. Jednak martwi mnie ta mowa, czy to może być objaw autyzmu? Wszędzie gdzie czytam o tej opóźnionej mowie trop prowadzi do problemów autystycznych.

Bardzo się martwię i proszę o odpowiedź.

odpowiada 2 ekspertów:
 Agnieszka Jamroży
Agnieszka Jamroży
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein

Brak mowy u 3-latka

wnuczek ma skończone w maju trzy latka,nic nie mowi .jakie mogą być przyczyny,zaznaczam ze dobrze słyszy,sprawny fizycznie,ponad poziom jest intelignetny-jest po testach.chcialam zaznaczyć ze jak miał poltora roku wyjechal do Holandii.
odpowiada 3 ekspertów:
Lek. Paweł Baljon
Lek. Paweł Baljon
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Dr n. med. Adrianna Wilczek
Dr n. med. Adrianna Wilczek
Dotyczy: Logopedia

Problem z jąkaniem i wadą wymowy

mam problem z wada wymowy. jak można tego unikac albo zlikwidować ponieważ zdaza się ze nie mogę nic powiedzieć lub się zapytać bez jąkania? co z tym zrobic
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Dotyczy: Logopedia

Mój synek nie mówi. Co robić?

Mój synek Cyprian ma 2 latka i 7 miesięcy. Jest bardzo radosnym i wesołym dzieckiem. Zaniepokoił nas jednak słaby rozwój jego mowy. Jako 1,5-roczne dziecko mówił dużo więcej niż w tej chwili (mama, tata, baba, cicia, nie ma). Dokładnie rok...

Mój synek Cyprian ma 2 latka i 7 miesięcy. Jest bardzo radosnym i wesołym dzieckiem. Zaniepokoił nas jednak słaby rozwój jego mowy. Jako 1,5-roczne dziecko mówił dużo więcej niż w tej chwili (mama, tata, baba, cicia, nie ma). Dokładnie rok temu rozciął sobie główkę i musiał mieć założone szwy, co bardzo przeżył. Miesiąc póżniej poparzył sobie rączkę, co wydaje mi się, że było jeszcze straszniejszym przeżyciem. Myślę, że nie same te wypadki były dla niego straszne, ale wszystkie zabiegi, jakie im towarzyszyły. Zaczął panicznie bać się pomieszczeń przypominających przychodnię lub szpital. Równie źle reagował na miejsce, gdzie się poparzył (nie był to nasz dom). Obecnie nie ma z tym już problemu, ale mam wrażenie, że Cyprian jakby cofnął się w rozwoju. Nie chce słuchać poleceń, chyba, że akurat ma ochotę je wykonać. Jeśli coś chce, to zawsze pokazuje. Uwielbia biegać po kole (nie kręcić się w kółko, jeśli jest to jakaś różnica) i skakać po łóżku. Nie lubi układać klocków czy układanek, zawsze je rozrzuca i oczywiście nigdy nie zbiera z powrotem. Bardzo lubi oglądać teledyski i słuchać muzyki, bawiąc się przy tym. Lubi też zabawki i przedmioty, które wydają dźwięki i świecą.

Kontakt z rówieśnikami ma dość niewielki, ale lubi się z nimi bawić, najczęściej ganiając się lub rywalizując, kto szybciej zjedzie ze ślizgawki. Jeśli chodzi o kontakt wzrokowy to jest troszkę ograniczony, nazwałabym to chwilową ignorancją. Nie boi się innych osób, reaguje na zaczepki innych i sam też zwraca na siebie uwagę (popisuje się, co potrafi). Lubi zwierzątka, a szczególnie ptaki za którymi ciągle, by biegał. Często sprawdza strukturę przedmiotów za pomocą górnej wargi lub zębów. Cyprian ma bardzo dobry kontakt ze mną, wręcz jest ode mnie uzależniony. Byliśmy na konsultacji u 3 psychologów i po wspólnej naradzie nic konkretnego nie wiemy. Panie stwierdziły, że ma zapewne zaburzony rozwój mowy i nie do końca dobry kontakt wzrokowy. Są jednak dalekie od stwierdzenia autyzmu i można ewentualnie zaobserwować pewne cechy autystyczne, ale tak z dużą rezerwą. Poza tym stwierdziły, że jest strasznie rozpuszczony i nie zna słowa nie.

Zalecono nam, aby jak najwięcej do niego mówić i dostarczać mu bodżców wzrokowych i słuchowych, ponieważ potrzebuje stymulacji, i przestać mu na wszystko pozwalać. Stosujemy się do tych zaleceń i aktualnie Cyprian zna już słowo nie i nie bardzo mu się to podoba. Zaczął po swojemu mówić, ale na razie niewiele z tego rozumiemy. Zdarza mu się powtórzyć jakieś proste słowo. Raz nawet coś z przejęciem mi tłumaczył, patrząc prosto w oczy i gestykulując, ale nie wiem, co chciał mi przekazać. Nie wiem, co dzieje się z Cyprianem. Nie ma postawionej diagnozy. Czy powinnam martwić się, że to jednak autyzm, czy może coś innego? Może za bardzo mu ulegałam i nic od niego nie wymagałam, a teraz jest tego skutek?

odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Marta Mauer-Włodarczak
Lek. Marta Mauer-Włodarczak
Mgr Olimpia Brzozowska
Mgr Olimpia Brzozowska

Syn mało mówi

Mam problem ze swoim synem. W grudniu skończy 4 latka, a wciąż mało mówi, często powtarza słowa i polecenia, nie potrafi powiedzieć jak ma na imię i ile ma lat. W dodatku jest bardzo ruchliwy, wszędzie go pełno, gdy jestem...

Mam problem ze swoim synem. W grudniu skończy 4 latka, a wciąż mało mówi, często powtarza słowa i polecenia, nie potrafi powiedzieć jak ma na imię i ile ma lat. W dodatku jest bardzo ruchliwy, wszędzie go pełno, gdy jestem z nim np; na placu zabaw nie patrzy się na inne dzieci, pcha się pierwszy, rozkazuje. Czy to może być ADHD czy jakieś inne zaburzenie? Bardzo proszę o odpowiedź, bo nie wiem co mam robić. Czy wskazana jest wizyta u psychiatry lub psychologa?

odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Marta Mauer-Włodarczak
Lek. Marta Mauer-Włodarczak
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka

Czy problemy z mową są dziedziczne?

maz ma ciezka mowe ciezko go zrozumiec czy corka 10 miesiecy moze po nim odziedziczyc???dodam ze nie mowi mama tata
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Olimpia Brzozowska
Mgr Olimpia Brzozowska
Lek. Jerzy Bajko
Lek. Jerzy Bajko
Dotyczy: Logopedia

Jak zachęcić dwulatka do mówienia?

Witam. Mój skarb ma dwa lata i dwa miesiące i... nie chce mówić. Problem polega na tym, że mówi mama, mówi po swojemu bababbabba, dadabibabu itp. Pojawia się kkkkk... ot Patrzyliśmy na książkę w której było zdjęcie kot, bardzo cicho....

Witam. Mój skarb ma dwa lata i dwa miesiące i... nie chce mówić. Problem polega na tym, że mówi mama, mówi po swojemu bababbabba, dadabibabu itp. Pojawia się kkkkk... ot Patrzyliśmy na książkę w której było zdjęcie kot, bardzo cicho. Samo baba jest głośno. Tak jakby bez rozumienia przedmiotu nadał mu nazwę. Tworzy z tych swoich "słów" jakieś zdania, bo czasem bierze małą książkę i tak sobie ją czyta. Odnoszę jednak wrażenie, iż robi to zbyt rzadko. Robię co mogę, by powiedział, ale nie zmuszam, nie krzyczę, nie wymagam nagle. Czasem odnoszę wrażenie jakby bał się oglądać książek np: biorę książeczkę dla dwulatka z pięknymi acz prostymi ilustracjami... obejrzy - dwie strony, uśmiecha się i idzie swoja drogą. Zaznaczam iż w owym czasie w domu jest cisza, żadna muzyka, tv, nic takiego go nie rozprasza. Nie interesuje go obrazek, że kura robi ko-ko.

Byłam u logopedy ona kazała ćwiczyć język ale jak? Mały na tego typu zabawy reaguje uśmiechem lub złością, natomiast nie powtarza, a ja mam cudem wyciągnąć ten język i wyjaśnić mu, skręć w prawo, lewo, góra... Chyba nie nadaję się na matkę, bo nie umiem. Tracę już nadzieję, że kiedykolwiek usłyszę : "mamo chcę misia". Dziecko jest po operacjach, jedna to przepuklina, a druga stulejka. Jak mam nauczyć go siadania na nocnik jak nie mówi? Słowo siusiu to strefa nieosiągalnych marzeń. Faktycznie reagowałam na każdy pisk, byłam przy nim zawsze, w dzień w nocy. Do tej pory nie przesypia sam nocy. Mimo to jest dzieckiem szczerze wesołym, otwartym, lgnie do rówieśników i starszych. Myślałam o przedszkolu, ale nic z tego, bo dzieci z pieluchami nie biorą.

Wizyta u psychologa za dwa miesiące. Chcę mu pomóc. Pani logopeda stwierdziła z wywiadu, iż prawdopodobnie utopiłam go słowach. Faktycznie czytałam mu książki dla starszych na głos, ale to była raczej kwestia rytuału usypiania, zatem... no chyba, że uczył się przez sen to inwokację Pana Tadeusza mógłby wyrecytować:) Bądź co bądź jest problem, a ja nie umiem go rozwiązać. Wiem: cierpliwość, wiem. Staram się. Tylko jak mam go zachęcić, by chciał się uczyć, pokazywać na obrazku? Bo to wygląda tak, że jak pokażę mu w gazecie zdjęcie zabawki, którą posiada to natychmiast leci do siebie i tą zabawkę przynosi. W książce pokazywania nie ćwiczyłam, a od tego powinno się zacząć. Niestety sama z mężem wychowuję maluszka i nie miał kto mi pokazać pewnych rzeczy. Stąd błąd.

Nie umiem też odmawiać synkowi, bo wpada zaraz w płacz, a ja razem z nim. Dodam, iż wizyta u laryngologa wypadła pomyślnie. Nie zauważono odchyleń. Jest zasadniczy problem - smoczek. W domu to już mniej, ale w przychodni - musowo, bo jak nie, to strasznie płacze. Nie mówi nie, tylko kiwa głową, na tak nawet kiwania nie ma. Czuję się pozostawiona z tym problemem. W piaskownicy jestem gorsza, bo "mały nie mówi" ocena jest krzywdząca. Robię wszystko, co mogę i nic nie daje rezultatu. Często wyręczam dziecko. Nie umiem przestać, nie wiem jak. Nie chcę poddawać się kaprysom dziecka, ale nie chce doprowadzać do histerii, bo to niszczy. Nie mam złotego środka. Oboje z mężem mówimy wyraźnie, normalnie. Nie umiem już wyjść z tej matni. Poproszę o poradę.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka

Czy powodem braku powtarzania słów u mojego synka są powiększone migdałki?

Witam. Mam synka 4 lata i córeczkę, która ma 2 latka. Mój problem polega na tym, że synek prawie nie mówi i ciężko go czegoś nauczyć, ponieważ nie chce powtarzać słów, które mówię, np. mówię telefon, a on powtarza hało....

Witam.

Mam synka 4 lata i córeczkę, która ma 2 latka. Mój problem polega na tym, że synek prawie nie mówi i ciężko go czegoś nauczyć, ponieważ nie chce powtarzać słów, które mówię, np. mówię telefon, a on powtarza hało. Moja córeczka ma dwa latka, a powtarza wszystko o co ją poproszę. Synek miał robione badania słuchu w poradni audiologicznej i słuch ma w porządku, ale lekarz powiedział, że ma powiększone migdały. Czy to one mogą być przyczyną niemówienia?

Pozdrawiam

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein

Jak leczyć dziecko z zaburzeniami mowy?

Moja wnuczka w marcu br. będzie miała 4 latka. Zamieszkuje wraz z rodzicami w USA. Ma problem z mówieniem. Owszem mówi: mama, tata, ciocia, po swojemu - wujek. Pięknie woła po angielsku - gdzie jesteś mamo? Wszystko u niej było...

Moja wnuczka w marcu br. będzie miała 4 latka. Zamieszkuje wraz z rodzicami w USA. Ma problem z mówieniem. Owszem mówi: mama, tata, ciocia, po swojemu - wujek. Pięknie woła po angielsku - gdzie jesteś mamo? Wszystko u niej było dość późno: dziwnie raczkowała, jakby przerzucając ciało. Zęby zaczęły się pojawiać tuż przed ukończeniem 1 roku (teraz ma je bardzo ładne i bardzo zdrowe), chodzić zaczęła między 15-16 miesiącem życia. Bardzo lubi się bawić, ale przy tym nie powtarza słów. Liczy po angielsku do 10, zna trochę alfabet angielski. Zdarza się, że wnuczka, kiedy córka zwraca się do niej po polsku, odpowiada: „nie” lub „czekaj” po angielsku. Bardzo dużo córka pozwalała małej słuchać i oglądać telewizję, ale tylko w języku angielskim. Bywa, że na skype, kiedy proszę, aby coś opowiedziała babci, siada i „coś” mówi, ale w języku tylko dla niej zrozumiałym. Wygląda to tak, jakby coś opowiadała, przeżywała. Proszę o radę, do jakiego lekarza w pierwszej kolejności powinna udać się córka. Nadmieniam, że kiedy zgłaszała lekarzowi pediatrze problem - ten uspokajał ją, że wszystko u niej będzie w swoim czasie, ale samą córkę zaczyna to zastanawiać. Tym bardziej że po rozmowie z własną teściowa dowiedziała się, że w rodzinie męża najmłodszy z rodzeństwa też tak późno zaczął mówić i to dopiero po współpracy z logopedą.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
Mgr Anna Tońska-Szyfelbein

3,5-latek nie chce mówić więcej

Witam. Mój synek ma 3.5 roku. Mówi nie, tak, dzieci, gdzieje, chcie. I na tym kończy się wypowiadanie innych słów. Wszystko rozumie. Wykonuje wszystkie polecenia. Jest zdolnym chłopcem. Ma dobrą pamięć wzrokową. Układa puzzle. Dokładnie jak coś chce, pokazuje palcem....

Witam.

Mój synek ma 3.5 roku. Mówi nie, tak, dzieci, gdzieje, chcie. I na tym kończy się wypowiadanie innych słów. Wszystko rozumie. Wykonuje wszystkie polecenia. Jest zdolnym chłopcem. Ma dobrą pamięć wzrokową. Układa puzzle. Dokładnie jak coś chce, pokazuje palcem. Dlaczego tak się dzieje? W czym jest problem? Proszę o poradę. Jak był malutki mając 10 dni leżał w szpitalu, miał poparzenie w górnym odcinku przełyku. Stało się to przez butelkę, którą kupiliśmy z termometrem, która nas zawiodła. Czy przez to oparzenie mogą być problemy z mową? Proszę o odpis.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Anna Gocek-Jarpulkiewicz
Mgr Anna Gocek-Jarpulkiewicz
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka

Mam problemy z dwuletnią córeczką

Mam córkę, która ma już 2 latka. Nie chce w ogóle mówić, wraz z mężem rozmawiamy ciągle z córką, czytamy bajki i pytamy się jej czy powie piesek albo lala, ale mała ciągle wpada w panikę, płacze, szczypie...

Mam córkę, która ma już 2 latka. Nie chce w ogóle mówić, wraz z mężem rozmawiamy ciągle z córką, czytamy bajki i pytamy się jej czy powie piesek albo lala, ale mała ciągle wpada w panikę, płacze, szczypie i nieraz bije, nie wiemy co mamy robić... Jeździłam z córką do lekarzy, a lekarze ciągle mówili, że to jest taki wiek i że sama nauczy się mówić. Boję się o córeczkę, bo nie wiem co się z nią dzieje...;-( Tak samo jest z zabawkami: kupiliśmy małej lalkę, która mówi i się rusza, ale moja córcia wpada w panikę i płacze, odpycha zabawki, rzuca nimi... Nie możemy jej nawet pokazać jak tą lale się karmi, ani przewija, bo od razu jest płacz i krzyk...;-( I jak mam nauczyć córkę korzystania z nocniczka, bo jak wyciągam nocnik, aby ją nauczyć załatwiać się na nim, to zaczyna się płacz i krzyk. Boimy się o małą i zastanawiamy się czy nic jej nie jest... Proszę Panią, aby mi Pani pomogła w tej sprawie, bo nie wiemy co mamy już robić, a zależy nam na tym, aby nasza córeczka dobrze się rozwijała... Jakby mi mogła Pani szybko odpowiedzieć, co mamy robić zależy nam na tym i to bardzo podam Pani swój adres e-mail, aby mogła mi Pani odpisać. Proszę o szybką pomoc. DZIĘKUJĘ

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Tatiana Lewicka
Mgr Tatiana Lewicka
Patronaty