Dwa miesiące temu miałam operację kręgosłupa. Z dojścia zaotrzewnowego wstawiono mi dwa implanty. Od niemal trzech tygodni sama nie jestem w stanie oddać stolca. Nie mam parcia, napinanie powoduje, że leci mocz, a kał nie. Brzuch jest bardzo wzdęty, czuję jakbym miała zastopowane zwieracze, napięcie i niemożność przejścia kału. Biorę tabletki Xenna extra, Bisacodyl, czopki Laxol, syrop Lactulosum oraz dziś kopiłam colon c. Parafinę wzięłam, to tylko ona z powrotem wyleciała, bez stolca. Podobnie z lewatywą. Jak kał rozpuści się do postaci niemal wody, po pięciu tabletkach dopiero, to trochę poleci. Miałam RTG brzucha i ponoć nic nie jest, nie ma przeszkody mechanicznej. Dziś byłam u neurochirurga, który mnie operował. Ze zdjęcia kontrolnego RTG wynika, że implanty są położone prawidłowo. On sugeruje, że mam tak wielką nerwicę, która uniemożliwia mi wypróżnienie. Kazał dużo jeść, nawet schabowego z kapustą i cieszyć się życiem. Proszę mi odpowiedzieć, czy to może być owa nerwica? Czy w trakcie operacji, czy też po niej coś nie wynikło? Czytam, że może być z powodu takiego cięcia brzucha niedrożność czasowa jelit. Już dostaje jeszcze większej nerwicy z tego powodu. Co mam robić, jak zacząć się samej wypróżniać? Czekam z niepokojem na info.

Witam! Od 10 miesięcy stosuję Yasminelle. Niekiedy zdarza mi się dostać wcześniej krwawienie, tzn. przed końcem całego blistra, jakieś 2-4 tabletki pozostają mi jeszcze do wzięcia (zdarzyło się tak z 3razy, nie pod rząd). Mówiłam o tym swojemu ginekologowi, ale on powiedział mi, że czasem tak się zdarza ze względu na małą zawartość hormonów w tych tabletkach. Nie chciał zmienić mi ich na inne ze względu na moje 2 torbielki na piersi. Poza tym stwierdził, że to pewnie przez stres lub zmianę klimatu. Chciałam się dowiedzieć, czy mimo tego, mam zachowaną skuteczność antykoncepcyjną i czy powinnam robić 7-dniową przerwę, jeśli wcześniej dostaję krwawienie. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!

Witam! Mam 39 lat i od kilku lat boli mnie dolna część kręgosłupa. Byłam z tym problemem u lekarza, który stwierdził, że tak już będzie. Zalecił mi smarować się maścią i ćwiczyć. Od września 2012 roku biorę również Structum 750 mg (przez pierwszy miesiąc 2 tabletki dziennie, od następnego miesiąca 1 dziennie) oraz rhus toxicodendron (2 granulki na noc). Miałam wykonany TK kręgosłupa od poziomu L2/L3 do poziomu S1/S2. Opis: „Na poziomie L5/S1 stwierdza się obniżenie wysokości krążka międzykręgowego oraz centralną protruzję krążka grubości do 8 mm w wymiarze przednio – tylnym, w wysokości do 10 mm w wymiarze głowowo–ogonowym, z modelowaniem przedniej powierzchni worka oponowego, którego wymiar A-P zmniejszony jest do 9,5 mm; widoczne modelowanie obu korzeni nerwów rdzeniowych S1 w zachyłkach bocznych bez cech ich znacznego ucisku. Ponadto stwierdza się sklerotyzację trzonów kręgów przy blaszkach granicznych na tym poziomie oraz nieznaczną osteofitozę krawędziową. Na pozostałych poziomach cech stenozy kanałowej czy ucisku struktur nerwowych nie stwierdza się. Otwory międzykręgowe w badanym odcinku nie przewężone.” Bardzo proszę o informację, co to oznacza i o wskazówkę, co mam dalej robić.

Podczas badania gastroskopowego pobrano wycinek, wynik badania brzmi: Gastritis anrtalis chronica activa levi gradu cum lymphoplasia focalis et focus dysplasiae levi gradu epithelii glandularum. Proszę o interpretację. Czy są to zmiany nowotworowe? Jakie leczenie należałoby wdrożyć. Dodam, że pierwszą gastroskopię wykonywałam 6 miesięcy temu - w badaniu stwierdzono wrzód - przyjmowałam Iberogast.

Witam! Zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Nie sądziłam, że tak szybko nam się uda. Byłam w szoku i jednocześnie szczęśliwa. Tabletki Yasmin brałam dwa lata. W związku z tym mam pytania. Jak bardzo prawdopodobna jest ciąża bliźniacza? Dodam, że męża babcia ma siostry bliźniaczki. To jest moja druga ciąża, pierwsza była pojedyncza. USG będę miała w 13 tyg., a to dopiero 5 tydzień. Kolejne pytanie. Czy w takiej sytuacji dziecko narażone jest bardziej na posiadanie chorób np. Zespół Downa? Czytałam na forum jedną taką wypowiedź, że jest większe prawdopodobieństwo zachorowań niż zwykle. Mam nadzieję, że to bzdura. Jestem przerażona! Jednak staram się być dobrej myśli i z niecierpliwością czekam na odpowiedź. Pozdrawiam, Anna 25 lat.

Witam! Mam problem - od kilku dni staramy się z mężem o dziecko. Mam dni płodne - więc potencjalne prawdopodobieństwo zajścia w ciążę istnieje. Nieświadoma zagrożenia - zażyłam wczoraj nurofen (2 tabletki - bo bardzo bolała mnie głowa). Mam teraz ogromne wyrzuty i strach czy wszystko będzie w porządku, jeśli doszło do zapłodnienia. Bardzo proszę o rzeczową i wyczerpującą odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam!

Witam! Od pół roku mam objawy arytmii serca. Doraźnie przy atakach (ciśnienie 160/100 i puls 130) brałam Metocard. Przyznam, że działał od razu i skutecznie. Od 2 tygodni jestem na Bisocardzie, który przypisał mi kardiolog. Nie mam ataków, ale mam pytanie. Czy w razie ataku mogę wziąć Metocard (uspokaja mnie wiedza, że ten lek działa na mnie), czy nie można wiązać tych leków i powinnam po prostu połknąć kolejną tabletkę Bisocardu? Czy Bisocard działa równie szybko i skutecznie na takie nagłe ataki? Nie zapytałam kardiologa niestety, a kolejną wizytę mam dopiero za półtorej miesiąca. Bardzo proszę o poradę.

Już zadałam pytanie, ale może nie opisałam wszystkiego. Dwa miesiące temu miałam operację kręgosłupa, przez dojście zaotrzewnowe. Od trzech tygodni nie mogę sama się wypróżnić. Jakbym miała zaciśnięte zwieracze, czy te okolice. Jakby coś utrudniało odruch parcia. Jak się napinam, zero reakcji. Jak napinam się mocno, to leci mocz. Biorę różne środki. Tabletki Xenna i Bisacodyl. Jak wezmę pięć tabletek i potem czopek Laxol, to kał w postaci wody trochę wyleci. Jak wezmę parafinę, to ona sama wyleci. Nic poza tym. Po wielu tabletkach słyszę głośną pracę jelit, czasem, nie zawsze, trochę gazów tylko odejdzie. Brzuch wzdęty mam cały czas. Jakby mi się wnętrzności już nie mieściły, takie uczucie. RTG brzucha nic nie wykazało. RTG kontrolne położenie implantów wskazuje na ich dobre położenie, bo byłam dziś u neurochirurga, który operował. On twierdzi, że to nerwica. Ale, ja już nie mogę tak dłużej wytrzymać. Od dziś zaczęłam brać Colon c. Lekarz neurochirurg powiedział, że po dojściu zaotrzewnowym nie jest możliwe uszkodzenie nerwów, które za wypróżnianie odpowiadają. Zalecił żyć pełnią życia, jeść dużo, nawet schabowego z kapustą. Ale, jak mam jeść, kiedy nie mam już miejsca na jedzenie w brzuchu? Proszę o reakcję i szybką odpowiedź.

Witam! Mam 22 lata, 2 lata temu urodziłam synka. Miesiąc po porodzie zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne (nie pamiętam nazwy), od tamtego czasu aż do listopada zeszłego roku było wszystko w porządku. Rok temu przez kilka dni towarzyszył mi bardzo mocny ból lewego jajnika, okazało sie iż mam narośl na lewym jajniku, wtedy ginekolog przepisał mi antybiotyk, bo którym wszystko się wchłonęło... Kilka miesięcy później przestałam brać tabletki (mikrogynon) po 4 miesiącach znów je zaczęłam brać, ale tylko przez 2 miesiące, później była kolejna przerwa i od maja 2012 do sierpnia znowu brałam te tabletki (yasminelle). Kolejna przerwa od sierpnia do października i od października znowu biorę tabletki, jednakże są ta yasminelle, a jako że mieszkam za granicą, gdzie tabletki antykoncepcyjne są dostępne bez recepty w każdej aptece, zdecydowałam sie właśnie na te. Jakieś 3 tygodnie temu przez jeden wieczór pobolewały mnie jajniki, ale wszystko minęło. Ok. 2 tygodni temu po zażyciu tabletki jakieś pół godziny później do godziny dostałam rozwolnienia, jednak nie wzięłam kolejnej tabletki. W tym czasie rownież byłam na diecie Dukana. Tydzień temu w poniedziałek zakończyłam kolejne opakowanie tabletek. Miesiączka nadeszła dopiero w niedzielę, czyli dwa dni przed kolejnym opakowaniem. Jednak była ona dosyć skąpa (zazwyczaj była dosyć mocna), nic jej wcześniej nie zapowiadało, tak jak to bywało do tej pory. W tę środę dostałam silnego bólu głowy, aż chciało mi sie wymiotować, wczoraj zakręciło mi sie w głowie, pół dnia było mi bardzo słabo i niedobrze, dziś jest to samo, jednakże dodatkowo zaczął boleć mnie prawy jajnik. Moje pytanie brzmi, czy możliwa jest w tym wypadku ciąża? Dodam, że przy pierwszej ciąży moim jej pierwszym objawem były właśnie bóle jajników, przy każdym wstaniu, kaszlnięciu czy kichnięciu bardzo mnie bolało. Czy to może oznaczać ciążę? A może znowu jakieś narośle na jajnikach? Tabletki przyjmowałam codziennie między godziną 21-24 i o żadnej nie zapomniałam. Czy mimo to, jeżeli to oznacza ciążę to to skąpe krwawienie powinno wystąpić, czy zachodzących w ciążę podczas brania tabletek antykoncepcyjnych krwawienie z odstąpienia nie występuje? Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam, K.

Witam! Około połowy sierpnia na moim prawym przedramieniu pojawiła się czerwona owalna plama. Później rozprzestrzeniała się na prawą część nadgarstka. Pani dermatolog przepisała mi Bedicord G i stosowałem go przez 2 tyg. i plama zniknęła. Niestety ku mojemu niezadowoleniu pojawiły się nowe plamy na wewnętrznej stronie prawej dłoni. Są ułożone nieregularnie i wcześniejsza plama na przedramieniu znowu się pojawiła. Pani dermatolog przepisała mi Advantan maść, Amertil w tabletkach i zleciła zrobienie maści przez aptekę. Maść tą kazała stosować codziennie do nawilżania rąk. Advantan stosuję do dziś i plamy pozostają nadal. Wcześniej nie miałem żadnych plam. Teraz mam na prawej dłoni a na lewej nie mam. Większość rzeczy robię obiema rękami, a plamy pojawiły się na prawej dłoni. Ostatnio pojawiły się małe plamy na kciuku prawej ręki. Dodam, że te plamy w większości nie swędzą - zdarza się sporadyczne swędzenie, ale krótkotrwałe. Plamy są płaskie. Podaję linki ze zdjęciami: http://files.tinypic.pl/i/00216/en9jyfj343rp.jpg http://images.tinypic.pl/i/00216/vt13hz2ksja1.jpg http://pics.tinypic.pl/i/00216/dxvmf7st54ld.jpg http://files.tinypic.pl/i/00216/1mr8d3oum7sq.jpg

Biorę tabletki Naraya od 2 lat . Ostatnio zapomniałam przedostatniej tabletki z opakowania wziąć o 22 i wzięłam ją o 8 rano, po czym wieczorem tego samego dnia znów nie wzięłam ostatniej tabletki i przyjęłam ją rano następnego dnia. Współżyłam podczas siedmiodniowej przerwy. Po przerwie zaczęłam przyjmować normalnie nowe opakowanie. Czy istnieje ryzyko ciąży?

Witam, tabletki biorę od roku (microgynon 21), w jednym cyklu (chyba 3 miesiące temu) pominęłam ostatnią tabletkę i zrobiłam 7-dniową przerwę wcześniej, kolejne tabletki zaczęłam brać zgodnie ze schematem. Ryzyka zapłodnienia wtedy nie było, bo w ciągu 7 dni wcześniej nie doszło do stosunku. Zastanawiam sie, czy takie przesunięcie może jakkolwiek wpłynąć na obniżenie skuteczności w przyszłości. Zwłaszcza, że wczoraj zapomniałam wziąć tabletki (we wtorek był pierwszy dzień przyjmowania po 7-dniowej przerwie, zatem była to tabletka nr 5, z 1 tygodnia), przyjęłam ją dziś rano, po ok. 15 godzinach opóźnienia (poprzednią tabletkę wzięłam w pt o 16:30 i wczoraj też o tej godzinie powinnam ją przyjąć). Zamierzam brać tabletki sumiennie, dzisiaj o stałej porze i tak w kolejnych dniach do końca cyklu. Moje pytanie jest trochę inne niż standardowe, ponieważ nie współżyłam w ciągu ostatnich 7 dni, ani nie zamierzam współżyć w tym cyklu. Kwestia jest taka, czy jeśli dojdzie do owulacji w tym cyklu (przy pominięciu tej jednej tabletki z blistra, z 1 tygodnia, wziętej z opóźnieniem 15h), to czy skuteczność tabletek będzie zachowana w kolejnych. Czy zaburzy to w jakiś sposób system 21+ 7? I czy jeśli będę brać tabletki zgodnie ze schematem, to czy (gdyby doszło do tej owulacji teraz, bo nie chodzi mi o ryzyko ciąży w tym cyklu), gdy wezmę pierwszą tabletkę z kolejnego opakowania po 7 dniowej przerwie,to czy będzie to skuteczne? Bo jeśli doszłoby do owulacji, to wtedy krwawienie nie będzie z odstawienia, tylko naturalne, mimo brania tabletek i wtedy pierwszy dzień krwawienia (nie z odstawienia) powinien być czasem wzięcia kolejnej tabletki, także wzięcie po 7 dniach teoretycznie powinno nie zadziałać, czy to moja daleko posunięta interpretacja i przy dalszym braniu według schematu krwawienie zawsze będzie z odstawienia i nie trzeba się martwić o skuteczność w kolejnych cyklach? Pozdrawiam

Witam! Sprawa bardzo mocno mnie niepokoi, dlatego zdecydowałam się poprosić o pomoc. 14 grudnia zapomniałam 6 tabletki z opakowania tabletek antykoncepcyjnych (Novynette) - przyjmuję je od 4 lat ok. godz 20.00. 15 grudnia przyjęłam zapomnianą przeze mnie tabletkę ok. godz. 19.20. Następnie ok. godz. 20.00 przyjęłam tabletkę, którą powinnam przyjąć tego dnia (zgodnie z informacjami, które przeczytałam na ulotce tych tabletek antykoncepcyjnych). Niestety dzisiaj rano (16.12.2012) pojawiło się plamienie (brązowe). Czy to jest normalne, że pojawia się plamienie po zażyciu zapomnianej tabletki wraz z kolejną? Ile czasu może trwać takie plamienie? Co oznacza takie nagłe plamienie? Kiedy trzeba zgłosić się z tym do lekarza? Bardzo martwi mnie to plamienie. Kolejne moje pytanie to czy teraz jak już skończy mi się opakowanie tabletek, które biorę robić przerwę 7 dni tak jak w normalnej sytuacji? Ostatni stosunek płciowy odbyłam 3 grudnia, czy jest w tej sytuacji ryzyko zajścia w ciążę z powodu zapomnianej tabletki? Mam nadzieję, że otrzymam odpowiedź na wszystkie moje pytania, zwłaszcza na temat tego plamienia. Pozdrawiam! Ania

Witam! W roku 2007 zostałam przyjęta na oddział interny z powodu dysfagii i bólów brzucha. Po wykonaniu gastroskopii stwierdzono GERD zapalenie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy oraz liczne drobne polipy w dnie żołądka. Powiedziano mi, że polipy są łagodne, ale dla pewności wykonano mi kolonoskopię, w której wszystko było prawidłowo. W takim stanie rzeczy, kiedy już mogłam lepiej jeść i przełykać wypisano mnie do domu i zalecono leki Anesteloc 40 2x dziennie po jednej. Jednakże bóle brzucha nie ustawały i trafiłam do innego szpitala też na internę gdzie stwierdzono to samo i zmieniono mi leki na Gasec 20 2x po 1 tabl. po ok. 2,5 roku w 2010 roku wykonałam prywatnie kontrolną gastroskopię u chirurga gastrologa, który stwierdził tylko GERD, a polipów nie widział, także radość moja nie miała końca. Jednakże nadal kazał mi brać leki, tym razem Ipp40 2xpo1 i potem Ipp 20 2xpo1 (ponieważ miałam objawy kwaśne odbijanie, ból w przełyku szczególnie rano, biegunki i wzdęcia oraz bóle nadbrzusza). Zastosowałam się do zaleceń i brałam je codziennie. Teraz w listopadzie 2012 r. poszłam na kolejną gastroskopię do tego samego gastrologa i wykrył mi (o zgrozo!) mnóstwo polipów na dnie żołądka od 0,5 cm do kilku cm i niektóre pokrwawiające. Zalecił natychmiastowe ich usunięcie w jego pracowni endoskopii w szpitalu. Wynik biopsjipolipa to "fundic gland polyp" oraz helicotest ujemny. Mam pytanie, czy takie polipy się usuwa, bo słyszałam, że ten typ polipów jest skutkiem długotrwałego zażywania leków typu Ipp, a ja przecież brałam od 2007 r. i to nieraz maksymalne dawki. Bardzo proszę mi poradzić, czy usuwać te polipy czy też wystarczy odstawić leki z rodziny inhibitorów pompy protonowej? Tyle, że zauważyłam, iż po odstawieniu leków mam straszną kwaśność i ból w gardle, ale to może już przez te polipy. Co robić, pomóżcie proszę!

Witam serdecznie! Piszę do państwa, bo rozmowa z koleżanką sprawiła, że mam teraz ogromne wątpliwości czy jestem w ciąży. Moja sprawa wygląda następująco: ostatni okres miałam 6 listopada, mój cykl trwa 25 lub 26 dni, w okresie dni płodnych bardzo często współżyłam z mężem bez zabezpieczenia (staramy się o dzidziusia). Planowany termin miesiączki to 1 lub 2 grudnia nie mam jej do taj pory. Zrobiłam 3 testy ciążowe, ostatni 6 grudnia, wszystkie były pozytywne, Leczę się również na tarczycę novothyral 75 (pół tabletki) i euthyrox 50 (cała tabletka). Choruję na tarczycę 12 lat i nigdy nie miałam problemów z miesiączką, nigdy sie nie spóźniała nawet o jeden dzień, nawet jeśli była zmiana leków. Na wizytę do lekarza muszę czekać do 13 grudnia (takie kolejki) czy jest możliwe, że nie jestem w ciąży czy to faktycznie jak twierdzi koleżanka tylko hormony mi robią psikusa?