Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 5 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Czy to działanie niepożądane leku?

Witam od 12 dni biorę lek Escipram na silną nerwicę lękową. Pierwsze 5 dni brałem 1/2 tab a od 7 dni całą tabletkę,od momentu gdy przeszedłem na pełną dawkę nerwica rozpędziła się maksymalnie. Bardzo silne niepokoje z rana,które bywały i... Witam od 12 dni biorę lek Escipram na silną nerwicę lękową. Pierwsze 5 dni brałem 1/2 tab a od 7 dni całą tabletkę,od momentu gdy przeszedłem na pełną dawkę nerwica rozpędziła się maksymalnie. Bardzo silne niepokoje z rana,które bywały i bez leków ale nie dzień w dzień. Do tego przez cały dzień odczuwam bardzo silny lęk czy to działanie nie pożądane leku? I czy to minie i będzie jakaś poprawa? Bo obecnie bardziej się zastanawiam nad przerwaniem leczenia,bo ciężko mi wytrzymać te lęki.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co zrobić, aby mąż poświęcał mi więcej czasu?

Moja historia jest nieco skomplikowana. Mam męża, dziecko 2 letnie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to że mamy również gospodarstwo, które jest teściów. Mąż dużo przy nim robi.. Problem w tym, że on nie widzi problemu w tym, że ciągle... Moja historia jest nieco skomplikowana. Mam męża, dziecko 2 letnie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to że mamy również gospodarstwo, które jest teściów. Mąż dużo przy nim robi.. Problem w tym, że on nie widzi problemu w tym, że ciągle go nie ma w domu. Ja pracuje, ale w ostatnim okresie czuje się bardzo samotna, smutna... Mąż wychodzi do pracy, wraca, je obiad, i idzie na dwór pracować bo zawsze coś jest do zrobienia... Tak twierdzi. Ciągle jestem w domu sana, ba mnie spadają wszystkie obowiązki. Czasem mnie to przerasta...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co mogą znaczyć moje problemy z nawiązywaniem relacji?

Dzień dobry, chciałabym się dowiedzieć czym są spowodowane moje problemy. Nie mam żadnych znajomych, w podstawówce i gimnazjum miałam przyjaciółkę ale nasze drogi się rozwiedły bo mieszkamy za daleko. Nigdy nie miałam dużo przyjaciół, ponieważ trudno mi otworzyć się przed... Dzień dobry, chciałabym się dowiedzieć czym są spowodowane moje problemy. Nie mam żadnych znajomych, w podstawówce i gimnazjum miałam przyjaciółkę ale nasze drogi się rozwiedły bo mieszkamy za daleko. Nigdy nie miałam dużo przyjaciół, ponieważ trudno mi otworzyć się przed większością osób. Teraz kiedy jestem w liceum i straciłam kontakt z moją przyjaciółka z gimnazjum nie mam z kim się spotkać. Mam kolezanki ale to tylko szkolne znajomosci, na początku roku miałam z nimi świetny kontakt, w pełni się przed nimi otworzyłam ale mimo to nie zaprzyjaźniłam się z nimi, nie wiem ale nie umiem się już zaprzyjaźnić? Również od jakiegoś czasu coś się ze mną stało, czasami mam coś takiego ze chce się odezwać ale jakoś nie umiem. Również przed pójściem do liceum moja mama stała się jeszcze gorsza, co chwile słyszę krytykę z jej strony, boje się wyrazić przy niej swoje zdanie i jest bardzo nerwowa. Tata i siostra są bardzo podobni a z tego powodu ze jestem najmłodsza mnie krytykują najbardziej. Bardzo nienawidze swojej rodziny i wydaje ze to przez nich mogę mieć takie problemy, czy mam racje?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co zrobić z tym silnym odczuwaniem stresu?

Witam choruje na schizofrenie od 17 roku życia teraz mam 22 lata i od jakiegoś czasu strasznie się stresuje pogadać z kolega przez telefon lub z dziewczyna jeszcze kilka miesięcy temu było normalnie. Co mam zrobić lekarze teraz nie przyjmują... Witam choruje na schizofrenie od 17 roku życia teraz mam 22 lata i od jakiegoś czasu strasznie się stresuje pogadać z kolega przez telefon lub z dziewczyna jeszcze kilka miesięcy temu było normalnie. Co mam zrobić lekarze teraz nie przyjmują z powodu wirusa . Proszę o pomoc z góry dziękuję
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy to są ataki paniki?

Witam, podejrzewam u siebie ataki paniki/lęku. Do tej pory miałam tylko 2, ale bardzo silne. Za każdym razem zaczynały się straszną paniką, bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje, następnie płaczem, kołataniem serca, dusznościami i bardzo szybkim i krótkim... Witam, podejrzewam u siebie ataki paniki/lęku. Do tej pory miałam tylko 2, ale bardzo silne. Za każdym razem zaczynały się straszną paniką, bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje, następnie płaczem, kołataniem serca, dusznościami i bardzo szybkim i krótkim oddychaniem. I tak przez kilkanaście minut bez przerwy. Pierwszy raz zdarzyło mi się to jakieś 2 miesiące temu a drugi kilka dni temu. Od drugiego ataku cały czas boli mnie głowa, jest mi duszno, cały czas myślę o tej sytuacji i boję się powtórzenia tego, a w nocy budzę się około 4 rano i dalej nie mogę spać. Czy mam ataki paniki i powinnam udać się po pomoc do jakiegoś psychologa, czy się mylę?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Waśko
Mgr Magdalena Waśko

Jak zapomnieć o dawnej miłości?

Witam, w każdym związku jaki zaczynam na początku jest idealnie, nie przestaje myśleć o drugiej osobie jednak po jakimś czasie to uczucie wygasa, nie czuje potrzeby pisania do kogoś spotykania się; po prostu jest dobrze tak jak jest, rok temu... Witam, w każdym związku jaki zaczynam na początku jest idealnie, nie przestaje myśleć o drugiej osobie jednak po jakimś czasie to uczucie wygasa, nie czuje potrzeby pisania do kogoś spotykania się; po prostu jest dobrze tak jak jest, rok temu poczułam do kogoś coś bardzo silnego i innego niż do innych osób, niestety ta osoba tego nie odwzajemniła, nadal tęsknie za tą osobą, mam nadzieje że kiedyś ją jeszcze spotkam, jednak wiem ze to bez sensu , próbowałam spotykać się z kimś innym, na początku tak jak w każdym przypadku było idealnie, wszystkie wolne chwile spędzaliśmy razem, niestety po jakimś czasie znowu to wszystko wygasło, nie chce ranić tej osoby, co robić? Nadal myśle o tamtej osobie która nieodwzajemniła moich uczuć, czy to przez to ze nie mogę zapomnieć? Ale wcześniej było tak samo, czy możliwe jest to że nie umiem utrzymać bliskich relacji przez to że w dzieciństwie nie pokazano mi co to bliskość? Czasami wole być sama, chce stworzyć jakiś związek ale mój introwercyzm wygrywa, nie wiem co jest nie tak.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Czy przy nerwicy lekowej może występować ucisk żołądka?

Witam. Mam zaburzenia lękowe. Moje pytanie czy w jej przebiegu możliwy jest ciągły,niemijający ucisk żołądka? Boję się że to coś poważnego związanego z przewodem pokarmowym. Z góry dziękuję za odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak wzbudzić większe zainteresowanie u męża?

Witam.Jestem z mezem 16 lat.Nie mamy dzieci.Nic nam nie brakuje mamy dach nad glowa i co jesc.Moj maz mam wrazenie nie interesuje sie mna.Ide w nocy spac kiedy maz zasnie do drugiego pokoju bo chrapie.W tym czasie onanizuje sie w... Witam.Jestem z mezem 16 lat.Nie mamy dzieci.Nic nam nie brakuje mamy dach nad glowa i co jesc.Moj maz mam wrazenie nie interesuje sie mna.Ide w nocy spac kiedy maz zasnie do drugiego pokoju bo chrapie.W tym czasie onanizuje sie w wiekszosci ogladajac tv z sexy kobietami.Wystarcza mu teledyski muzyczne.Potrafi nawet o 4 w nocy bo kiedys go przylapalam jak tv ogladal.Staralam sie tlumaczylam ze go pragne ze nie zniose tego ze on woli po kryjomu z tv niz zemna.Ale doszlo do tego ze pracuje u taty i jezdzi sobie na 15 h do pracy i wraca o 21 h.A kiedy juz wroci jest podchmielony i tylko wspomina kiedy odbuduje swoj zespol muzyczny.Ja jestem tak odczuwam jak powietrze.Piore, gotuje taka kura domowa na ktora on juz nie patrzy bo tam w telewizji same laski.Zyje sam swoja przyszloscia stworzenia ponownie zespolu.A gdzie ja jestem w tym wszystkim.Tylko siedze i placze wieczorami czy on wroci lekko wypity czy jak? I tak sex to jest od czasu do czasu mus z jego strony.On woli sam sie zadowalac.Czy moze stalam sie dla niego nie atrakcyjna?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Co mam myśleć o takiej znajomości?

Witam. 2 miesiące temu poznałam przez internet chłopaka (od 3 miesięcy mieszka u rodziców). Ma depresję lękową z powodu nieudanego związku. Ma kompleksy, związane z nadwagą i tym, że brakuje mu energii. Ma blizny na ciele. Nie raz powiedziałam mu... Witam. 2 miesiące temu poznałam przez internet chłopaka (od 3 miesięcy mieszka u rodziców). Ma depresję lękową z powodu nieudanego związku. Ma kompleksy, związane z nadwagą i tym, że brakuje mu energii. Ma blizny na ciele. Nie raz powiedziałam mu o tym, że to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Od początku rozmawialiśmy bardzo szczerze. Wraz z upływem czasu dostrzegłam coraz więcej podobieństw: priorytety, zainteresowania, niektóre cechy charakteru. Przestałam traktować go jako zwykłego znajomego. Szanuję go jako człowieka mimo tego, że znam jego wady. Jest skąpy, niecierpliwy, ciężko go wyciągnąć z domu. Chyba zaczęłam czuć coś więcej. On chyba też. Mówi, że jestem dla niego ważna. Jeśli potrzebuję pomocy czy porady, udziela mi jej. Zachęcił mnie do realizacji marzenia, na które zabrakło mi odwagi i udziela porad, co i jak to zrobić krok po kroku(chodzi o publikację książki). Aby się spotkać, on pokonał dystans 200 km. Był zdenerwowany i bardzo spięty. Ujął mnie jednak swoim zachowaniem. Traktował mnie z szacunkiem, był szarmancki. Czułam się przy nim wyjątkowo bezpiecznie. Zrobił na mnie duże wrażenie. To pierwszy chłopak, który wyraża się z szacunkiem do mnie jako kobiety. Uważa, że dla niego jak i dla mnie, ważniejszy jest charakter. Spotkanie skończyło się tym, że pozwoliłam mu odwieźć się do domu, ponieważ obydwie stopy obtarłam do krwi i ledwo mogłam chodzić, a na autobus czekałabym 3 godz. Przyznał nie raz, że chciałby spotkać się ze mną kolejny raz, ale tym razem jako osoba wolna. Wie, że jego nierozwiązane sprawy z przeszłości (brak rozwodu) to dla mnie problem. Ostatnio zrezygnował z pracy dodatkowej, która byłą dla niego stresująca i przez którą siedział do późnych godzin w nocy (ja mu to doradziłam). Podjął aktywność fizyczną (również za moją sprawą). Zachęciła go również w innych kwestiach, choć jak on uważa, jest osobą upartą. Chodzi o to, że staram się podejść do tej znajomości z rozumem, ponieważ znam go krótko, a po 1 spotkaniu nie mam 100% pewności, jaką osobą jest naprawdę. Na pewno jednak ma duże skłonności do analizy, co jest zrozumiałe. Podczas ostatniej rozmowy wspomniał o wspólnej przyszłości i mojej przeprowadzce do niego oraz o tym, że musi uzyskać rozwód, ponieważ jego brak wiąże się z dezaprobatą w mojej rodzinie. Skąd u niego takie myśli? Jest niecierpliwy. Chciałby wrócić do formy fizycznej, ale w szybkim czasie, i najchętniej bez wysiłku. Mówi, że nie będzie na mnie naciskał, a ja czuję że to robi. Przyznał wprost, że musi uzyskać rozwód jak najszybciej, ponieważ obawia się, że stracę cierpliwość. Na pewno zależy mi na tej znajomości, ale staram się w nią nie angażować, ponieważ nie znam tego chłopaka i za wcześnie, aby snuć plany na przyszłość. Obawiam się, że mogłabym dla niego być jedynie "dziewczyną do pocieszenia". Chłopak jest dla mnie ważny, ale mam wrażenie, że jest niecierpliwy (nie mogę poświęcać mu każdego wieczora, delikatnie pyta o tym, co robiłam każdego dnia jakby obawiał się, że okłamuję go). Nie wiem, co o tym myśleć.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy ta mniejsza pewność siebie i stres są objawami nerwicy?

Witam jestem 26 letnim chłopakiem dobrej budowy, oraz całkiem silnych genach. Od dłuższego czasu zauważam u siebie coraz mniejszą pewność siebie,stresuje mnie każde zapukanie do drzwi,zadzwonienie dzwonkiem..Widzę również gdy spaceruje z dziewczyną i przypadkowi ludzie w moim wieku spojrzą się... Witam jestem 26 letnim chłopakiem dobrej budowy, oraz całkiem silnych genach. Od dłuższego czasu zauważam u siebie coraz mniejszą pewność siebie,stresuje mnie każde zapukanie do drzwi,zadzwonienie dzwonkiem..Widzę również gdy spaceruje z dziewczyną i przypadkowi ludzie w moim wieku spojrzą się na mnie 'krzywo' zaczynam sie denerwować a i nie kiedy trzęść. Czuje w środku , że jakby wydarzyło się coś niepokojącego stanąłbym wryty w ziemie..Czy to nerwica ? Bardzo dziękuje za odpowiedzi pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek

Czy pogodzić się z tą decyzją?

Odnowilam znajomość z mężczyzna, który był moja pierwsza miłością, spotykaliśmy się wówczas 4 lata, były poważne plany na przyszłość ale rozłąka spowodowana jego pójściem do wojska przyczyniła się do zakończenia naszego związku. Odezwałam się, wysłałam zdjęcie sprzed lat. Był to... Odnowilam znajomość z mężczyzna, który był moja pierwsza miłością, spotykaliśmy się wówczas 4 lata, były poważne plany na przyszłość ale rozłąka spowodowana jego pójściem do wojska przyczyniła się do zakończenia naszego związku. Odezwałam się, wysłałam zdjęcie sprzed lat. Był to nasz pierwszy kontakt po Ok 30 latach przerwy. Okazało się, ze oboje jesteśmy wolni, po przejściach. On był 7 lat w małżeństwie, rozwiódł się z powodu zdrady 20 lat temu i bardzo to przeżył . Od tamtej pory nie udało mu się zbudować trwałej relacji mimo ze podejmował takie próby. Opowiadał, ze nawet jeśli wchodził w zwiazek i wszystko dobrze się układało on rezygnował i wycofywał się uważając , Żr jest mu lepiej samemu. Spotykał się z kolegami, wyjeżdżał na urlop w męskim gronie. Po kilku naszych pierwszych spotkaniach wydawało się nam obojgu, ze możemy być razem. Dogadywaliśmy się świetnie, lubiliśmy spędzać czas razem. Pewnego wieczora planowaliśmy nawet, ze może zamieszkamy razem bo okres narzeczeństwa mamy przecież za sobą. Na drugi dzień, mimo ze byliśmy umówieni na spotkanie On zawiadomił mnie, ze nie przyjedzie, ze nie chce kontynuować naszej znajomosci. Kontaktowaliśmy się pisemnie przez internet. On unikał odpowiedzi na moje pytania. Napisał, ze potrzebuje czasu do namysłu i niechce się spotykać. Wydawało mi się to bardzo dziwne po tym co wcześniej mówił ( ze szukal ze mną kontaktu przez wiele lat i ze nigdy nie zapomniał) i po tym jak entuzjastycznie był nastawiony. Myślałam, ze może wystraszył się tych poważnych planów wspólnego zamieszkania. Po Ok 3 tygodniach pojechałam do niego spotkać się i porozmawiać. Rozmowa jak zwykle była bardzo miła, wspomniałam o moich przypuszczeniach. Wydawało mi się, ze może chodzić o filofobie. Wiele zachowań pasowało do objawów tej choroby. Zaproponowałam, żebyśmy razem udali się do psychoterapeuty, który być może będzie mógł nam pomoc. Uzyskałam Jego zgodę. Spotkaliśmy się weekend i bardzo miłe go spędziliśmy. Rozmawialiśmy sporo o tym co między nami. On mówił o swoich watpliwościach. Kiedy rozstawaliśmy się w niedziele powiedział, ze czuje ze był to krok w dobra stronę ! Niestety już w czwartek wycofał się ze wszystkiego i kategorycznie odmówił wszelkich spotkań ! Na moje pytania dlaczego nie możemy się widywać jako zwykli przyjaciele skoro lubimy ze sobą spędzać czas odpowiadał tylko nie! Nie uzasadniając swojej decyzji ! Ja nie mogę się pogodzić z ta sytuacja ! Tym bardziej, ze kompletnie tego nie rozumiem! Nie wiem czy powinnam może próbować jeszcze coś ratować ? Czy dać spokój i pogodzić się z jego decyzja?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Jak sprawdzić czy syn ma autyzm?

Witam mój synek ma 10miesiecy i nie reaguje na autyzm znajomi sugerują że to autyzm na pewno słyszy bo jak mówię żeby zrobił kosi łapki to łapie moje ręce i robi lubi się przytulać być na rękach moje pytanie czy... Witam mój synek ma 10miesiecy i nie reaguje na autyzm znajomi sugerują że to autyzm na pewno słyszy bo jak mówię żeby zrobił kosi łapki to łapie moje ręce i robi lubi się przytulać być na rękach moje pytanie czy jest się czym martwić dodam że dopiero od tygodnia sam siedzi urodził się z niska waga

Jak zapanować nad tym stresem?

Dlaczego tak bardzo się stresuję/denerwuję? Bardzo często kiedy przychodzi do sytuacji dla mnie stresujących np. kiedy muszę coś powiedzieć na forum ludzi, ręce zaczynają mi się strasznie trząść a serce zaczyna szybko bić, często też w takich sytuacjach mam problem... Dlaczego tak bardzo się stresuję/denerwuję? Bardzo często kiedy przychodzi do sytuacji dla mnie stresujących np. kiedy muszę coś powiedzieć na forum ludzi, ręce zaczynają mi się strasznie trząść a serce zaczyna szybko bić, często też w takich sytuacjach mam problem powiedzieć to co dokładnie chce, a jak zaczynam mówić to słychać jak drży mi głos. Tak samo mam w przypadku kiedy się denerwuję. Jak nad tym zapanować?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Agnieszka Bartczak
Mgr Agnieszka Bartczak

Co mam robić, gdy partner stosuje przemoc wobec mnie i dzieci?

Dzień doby jestem mamą 3 dzieci 8lat,3lata i 5 miesięcy moj chlopak pije alkohol i jest wobec nas agresywny ja się boje o dzieci najstarsza cork a już nawet nie nocuje w domu bo się boi zostają najmłodsi ze mną.Moj... Dzień doby jestem mamą 3 dzieci 8lat,3lata i 5 miesięcy moj chlopak pije alkohol i jest wobec nas agresywny ja się boje o dzieci najstarsza cork a już nawet nie nocuje w domu bo się boi zostają najmłodsi ze mną.Moj problem polega na tym jak sobie z nim poradzić .Straszylam to policja a nawet wyprowdzka z domu ale on się tym nie przejmuje gdy nastaje piątek to w tedy jest najgorzej niekiedy nawet dochodzi do rekoczynow ja jestem mała osoba i zawsze mi się oberwie ale jemu strach oddać. Wiele razy peobowalam dzwonić na policję ale zawsze zespół mi telefon wygrywając z rąk trafiały się tez sytuację gdzie w nocy obsikiwal wszystko co popadnie podłoga meble lozka książki dziecka a nawet ubrania dzieci.Prosze doradzcie mi co mam zrobić ja sama sie zapisałam do psychologa bo nerwowo nie wytrzymuje.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Waśko
Mgr Magdalena Waśko

Jak pozbyć się tego lęku przed snem?

Witam, mam taki problem, że pomimo mojego wieku boję się spać samemu, ale niestety nie mam innego wyjścia. Czasem nawet mam taki lęk że nie śpię tylko czytam, nawet jeżdżę w nocy na rowerze lub pracuje na komputerze cała noc... Witam, mam taki problem, że pomimo mojego wieku boję się spać samemu, ale niestety nie mam innego wyjścia. Czasem nawet mam taki lęk że nie śpię tylko czytam, nawet jeżdżę w nocy na rowerze lub pracuje na komputerze cała noc bo boje się wręcz zamknąć oczy. Jak już uda mi się zmrużyć oko to muszę być odwrócony plecami do ściany bo boje się (pomimo tego, że zdaję sobie sprawę że to nierealne) że jak odwrócę się plecami do pokoju to coś na mnie naskoczy, coś strasznego się stanie za moimi plecami, pojawi się jakiś duch itp. naprawdę tak mnie to męczy że już nie mogę wytrzymać psychicznie. Często jadę spać do znajomych bo jak wiem że ktoś jeszcze jest w pokoju w którym śpię nic mi się nie dzieje. Do tego każdą noc mam tak przerażające i dziwne sny że wybiegam z domu całym pędem na dwór i już potem nie śpię.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak pozbierać się po śmierci brata?

Co jakiś czas wracam do wspomnien o moim zmarlym bracie ktory nie żyje juz 6 lat . Od kiedy udalo mi się od mamy pożyczyć płytę z nagraniem jego wesele siedzi mi w glowie caly czas tekst ''bede rzucał ''... Co jakiś czas wracam do wspomnien o moim zmarlym bracie ktory nie żyje juz 6 lat . Od kiedy udalo mi się od mamy pożyczyć płytę z nagraniem jego wesele siedzi mi w glowie caly czas tekst ''bede rzucał '' ( brat na swoim weselu zdecydowal rzucac się swoją muszka ) zawsze od kiedy on nie żyje placze co jakiś czas mozna powiedziec ze nie jest to płacz lecz wycie serce peka mi na male kawalki nie moge przestać plakac . Brat byl dla mnie kims wiecej niż bratem był sensem życia od kiedy go nie ma czuje się jak bym straciła jakas czesc życia. Nie pamiętam za dużo z czasów jak mój brat jeszcze żył są to takie prześwity pamietam tylko chyba te dobre momenty te gorsze jak by uciekły z mojej pamięci. Czuje się tak jak bym nie potrafiła się z tym pogodzić chodze smutna przygnębiona nie potrafie zrozumieć ze juz go nie po tych 6 latach czuje się jeszcze gorzej niż na poczatku pamietam ten dzień 26.12.2014 najgorszy jaki mógł być. Krotko po tym 30.12.2014 pochowaliśmy mojego brata pamietam jak chcialam za nim wskoczyć i otworzyć ta trumne , ciągle się ludze ze to nie on ze on ciagle zyje ze kiedys go spotkam . Pomóżcie mi jest mi coraz ciężej z roku na rok częściej o nim mysle coraz dluzej placze . Brat popełnił samobójstwo powiesił się a ja ? Ja po prostu chce z nim byc . Maz twierdzi ze nie potrafie się pogodzić z jego śmiercią ale czy to tak długo trwa az ponad 6 lat . Nie mam odwagi isc i romawiac z kims o tym bo to jest takie trudne dla mnie ze nie wiem czy bym coś powiedziala a jak juz bym zaczela mowic to płakała bym tak ze nikt by nie rozumial a zeby się uspokoic zajmuje mi to dużo czasu . Kiedy ktoś mi się oyta czy mam jakieś rodzeństwo jeszcze trudno mi odpowiedziec zawieszam się a gdy już powiem ze mam siostry zawsze ktoś pyta o brata a ja ja nie wiem robi mi się zaraz ciepło i jie wiem co powiedzieć zawsze maz za mnie odpowiada. Proszę pomozcie mi .
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co zrobić z tym uczuciem samotności i nadmierną wrażliwością?

Witam! Od jakiegoś czasu nie potrafię sobie ze sobą poradzić, mam problem np z zapamiętywaniem rzeczy czy do szkoły czy takich ogólnych , dawniej nie zdarzało mi się to tak często jak teraz. Czuję się bardzo samotna a mam parę... Witam! Od jakiegoś czasu nie potrafię sobie ze sobą poradzić, mam problem np z zapamiętywaniem rzeczy czy do szkoły czy takich ogólnych , dawniej nie zdarzało mi się to tak często jak teraz. Czuję się bardzo samotna a mam parę osób, których mogę nazwać przyjaciółmi,często wieczorem nachodzą mnie myśli dotyczące przyszłości, co zrobię jak bliska mi osoba odejdzie, a jak będę w nieszczęśliwym związku itp.Warto dodać iż czasem gdy wpadnę ,,w nerwy,, nie panuję na sobą. Jestem wrażliwa bardzo nie lubię patrzeć na cierpienie innych, szczególnie gdy cierpią psychicznie.Ostatnio czuję się dziwnie ze sobą, w grupie zawsze jestem tą,,czarną owcą,, i zawsze czuję się tą najbrzydszą. W grupie zachowuję się jak osoba pełna życia. Ja już tak dalej nie chcę, nie wiem co mam robić, nie wiem jak pogadać z przyjaciółmi bo wiem że oni mi nie pomogą ale bardzo chcę by mnie wysłuchali, mam mętlik.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Barbara Tubielewicz
Mgr Barbara Tubielewicz

Jak mogę nawiązywać nowe znajomości?

Dzień Dobry Mam taki problem otóż jestem osobą słabowidzącą poruszam się z białą laską i samodzielnie przemieszczam się po mieście, staram się aktywnie spędzać czas np zwiedzać ciekawe zakątki różnych miast czy imprezowanie w różnych klubach. Niestety praktycznie zawsze samemu... Dzień Dobry Mam taki problem otóż jestem osobą słabowidzącą poruszam się z białą laską i samodzielnie przemieszczam się po mieście, staram się aktywnie spędzać czas np zwiedzać ciekawe zakątki różnych miast czy imprezowanie w różnych klubach. Niestety praktycznie zawsze samemu gdyż najbliżsi znajomi nie mają czasu bądź mają swoje plany. W towarzystwie raczej nie jestem duszą rzadko się odzywam taki nieśmiały introwertyk. Nie oznacza to że nie próbuje kogoś poznać w ramach jakiejś znajomości np w klubie czy na mieście pomimo że niewiele widzę to staram się zagadywać do obcych dziewczyn w sytuacji gdy przypadkowo zahaczę moją laską. Niestety są to chwilowe kontakty i tak w koło. Nie wiem jak mam zdobywać nowe znajomości by do końca życia nie być sam jak palec oraz nie być ciężarem dla ludzi. Wiecznie młody nie będę. Nie chcę zamykać się na grupę osób niepełnosprawnych i być w jednym sosie. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Teresa Kała
Mgr Teresa Kała

Jak odzyskać zainteresowanie mojej byłej dziewczyny?

Witam. Byłem z dziewczyną dobry rok. Byliśmy prawie nierozłączni jednakże z czasem moje pajacowanie (wiadomo jak to niestety w szkołach bywa) mocno wchodziło jej na nerwy. Pewnego razu podczas kłótni wyszła z zerwaniem, pomimo, że wydaję mi się, iż nie... Witam. Byłem z dziewczyną dobry rok. Byliśmy prawie nierozłączni jednakże z czasem moje pajacowanie (wiadomo jak to niestety w szkołach bywa) mocno wchodziło jej na nerwy. Pewnego razu podczas kłótni wyszła z zerwaniem, pomimo, że wydaję mi się, iż nie była tej decyzji pewna. Zaproponowała mi potem przyjaźń przez którą cały czas się kłóciliśmy. Myślę, że po prostu straciła wiarę w to, że kiedyś wydorośleje z "szkolnego błazna". Aktualnie udało mi się trochę pozbierać po tym i zmienić swoje nastawienie w skrócie mówiąc jestem aktualnie taki jakiego zawsze chciała. Moje główne pytanie na które cały czas szukam odpowiedzi, to czy kiedyś byłaby możliwość wzbudzić jakoś w jej zainteresowanie? Jak powinienem się zachowywać? Czy jeżeli po paru miesiącach jednak by się odezwała jak się do tego zabrać? zgrywać niedostępnego? Dodam jeszcze tylko, że nadal trzyma wszystkie prezenty które jej kiedyś dałem oraz zdjęcia. (jedno nadal trzyma w portfelu) Czy takie zachowanie z jej strony jest normalne? Czy może jednak ma mi coś sugerować? Miewałem często wrażenie w rozmowie z nią, że daje mi jakieś znaki, ale całkiem możliwe, że sam sobie to tylko dopowiadam sam nie wiem. Dziękuje za każdą radę i pomoc potrzebuję jakiegoś fachowego spojrzenia na tą sprawę. Dodam jeszcze, że oboje ukończyliśmy już szkołę.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Jak znów odnaleźć radość życia?

Dzień dobry. Mam 25 lat i mieszkam sam od kilku miesięcy. Opowieść będzie długa, ale chyba konieczna do wyjaśnienia obecnego stanu w którym się znajduje. Dwa lata temu przeżyłem ciężką depresję spowodowaną zerwaniem z dziewczyną. Byliśmy dość krótko, ale planowała... Dzień dobry. Mam 25 lat i mieszkam sam od kilku miesięcy. Opowieść będzie długa, ale chyba konieczna do wyjaśnienia obecnego stanu w którym się znajduje. Dwa lata temu przeżyłem ciężką depresję spowodowaną zerwaniem z dziewczyną. Byliśmy dość krótko, ale planowała ze mną ślub, jednak po powrocie zza granicy uznała że jednak nigdy mnie nie kochała. Przeszedłem od tamtego czasu kilkumiesięczną psychoterapię, która choć pozwoliła pozbyć się męczących myśli samobójczych, nie pozwoliła jednak zapomnieć o przeszłości. Od dwóch lat ciągle myślę o tym dlaczego tak się stało. W dodatku nękają mnie częste koszmary związane z byłą dziewczyną. Innymi objawami są niechęć do ludzi, nawet spotykania rodziny (odczuwam jak bym był wyprany z uczuć, nie tęsknię za spotkaniem z ludźmi), brak zaufania i częste zapominanie. Dodatkowo wydarzenia związane z bolesnym zdarzeniem zostały zanegowane w głowie, przez co nie pamiętam także wielu wydarzeń z ubiegłych kilku lat, na przykład wyparłem z pamięci mnóstwo wiedzy którą nabyłem na studiach. Martwię się, że nigdy nie dojdę do sytuacji, gdzie znów będę się cieszył chociażby z ładnej pogody, gdyż od dwóch lat nie odczuwam szczęścia. Proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Teresa Kała
Mgr Teresa Kała
Patronaty