Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 5 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Zdrowie psychiczne: Pytania do specjalistów

Stany lękowe i ucisk w klatce piersiowej powodem problemów ze snem

Mam 29 lat! Od ponad roku mam dziwne objawy, których nie potrafię sklasyfikować. Objawy pojawiają się tylko (!) w nocy, podczas snu. Budzę się nagle, tak jakby ktoś defibrylatorem ucisnął moją klatkę piersiową, co powoduje nagłe wyrwanie ze snu. Dodatkowo...

Mam 29 lat! Od ponad roku mam dziwne objawy, których nie potrafię sklasyfikować. Objawy pojawiają się tylko (!) w nocy, podczas snu. Budzę się nagle, tak jakby ktoś defibrylatorem ucisnął moją klatkę piersiową, co powoduje nagłe wyrwanie ze snu. Dodatkowo mam stany lękowe, gdzie myślę, że to już koniec, utratę rzeczywistości, stan przedomdleniowy, gdzie w ogóle nie mdleję. Trwa to około 10-15 sekund, po czym kładę się spać ponownie. Jest to na tyle uciążliwe, iż nieraz mam te ataki dzień po dniu, a nieraz raz-dwa razy w tygodniu. W żaden inny sposób ataki te się nie objawiają... Nie mam żadnych skurczy, utraty przytomności, co najważniejsze nigdy nie objawiały się w ciągu dnia, tylko w nocy podczas snu. Przejawia się to jeszcze po wybudzeniu szybszym biciem serca (tak jak w przypadku nadmiernego wysiłku, np: podczas biegu).

odpowiada 1 ekspert:
Lek. Joanna Gładczak
Lek. Joanna Gładczak

Duszności, bezsenność, uczucie dławienia się oraz uderzenia ciepła do skroni

Witam, mam 22 lata. Od pewnego czasu, tzn. od 4 miesięcy mam dziwne objawy, takie jak duszności, uczucie dławienia się, bezsenność, uderzenie ciepła do skroni. Poszedłem do swojego lekarza, zrobiono mi ekg, na początku były jakieś nieprawidłowości. Pani doktor przepisała...

Witam, mam 22 lata. Od pewnego czasu, tzn. od 4 miesięcy mam dziwne objawy, takie jak duszności, uczucie dławienia się, bezsenność, uderzenie ciepła do skroni. Poszedłem do swojego lekarza, zrobiono mi ekg, na początku były jakieś nieprawidłowości. Pani doktor przepisała mi betaloc i oxazepam. Wybrałem wszystkie te leki i było ok, ale nie na długo. Następny atak miałem po półtora miesiąca, ale już z podwójną siłą. Tego feralnego dnia pojechałem na pogotowie, zrobili mi rtg klatki piersiowej i nic nie wykazało. Podano mi rellanium i wszystko było ok. Następnie odwiedziłem swojego lekarza rodzinnego. Dostałem skierowanie na spirometrię, oczywiście nic nie wykazało. Ponownie odwiedziłem lekarza, otrzymałem receptę na takie tabletki Bellergot. Wziąłem tylko 3 w ciągu dnia, zgodnie z zaleceniem lekarza, na wieczór mało nie zemdlałem. Moje pytanie jest takie. Czy to może być nerwica? Oczywiście chciałem nadmienić, że palę papierosy i przez 4 lata nadużywałem alkoholu - czy to może powodować takie zaburzenia w moim organizmie? Dla mnie jest to bardzo męczące i utrudnia życie. Proszę o odp.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd

Pocenie rąk, kłucie między żebrami i omdlenia

Czasem ręce mi się pocą. Mam codziennie podwyższony puls. Kiedyś miałem kłucia kilkusekundowe. A teraz po lewej stronie między żebrami czasem ukłucie, co mnie niepokoi. Do tego dochodzi uczucie tracenia kontaktu z rzeczywistością podobne do omdlenia, jakby w głowie...

Czasem ręce mi się pocą. Mam codziennie podwyższony puls. Kiedyś miałem kłucia kilkusekundowe. A teraz po lewej stronie między żebrami czasem ukłucie, co mnie niepokoi. Do tego dochodzi uczucie tracenia kontaktu z rzeczywistością podobne do omdlenia, jakby w głowie było za dużo tlenu lub za mało, taką metaforę podaję. Ostatnio po lewej stronie w połowie wysokości żeber takie poruszanie się, może migotanie fragmentu skóry, który wyczuwalnie drgnął, lecz to nie bolało i nie było to serce. Piję melisę, biorę multiwitaminę z magnezem, a to nie ustępuje. Czy te drgania skóry można zniwelować? Albo jak pozbyć się tego wrażenia, że zaraz zemdleję, bo to pogarsza koncentrację i rozprasza? Byłem u kardiologa i serce jak dzwon. Niepotrzebnie w życiu się czasem tylko denerwuję i chcę zniwelować te objawy. Dziewczyna mówi, weź sie w garść, bo facet jesteś, a mnie nie obchodzi rozżalanie się nad sobą, tylko usunięcie objawów, omdlenia, potliwości rąk i kłucia na ciele bądź żebrach.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek

Kołatanie serca, zawroty głowy, drżenie rąk i trudności z oddychaniem w nerwicy

Witam! Mam problem, z którym kompletnie sobie nie radzę! Mianowicie od paru lat mam silne ataki, tj. kołatanie serca, duszności (strasznie ciężko mi się oddycha), uczucie jakby serce mi stanęło, a potem dwa, trzy razy mocno uderza, zawroty głowy, rano...

Witam! Mam problem, z którym kompletnie sobie nie radzę! Mianowicie od paru lat mam silne ataki, tj. kołatanie serca, duszności (strasznie ciężko mi się oddycha), uczucie jakby serce mi stanęło, a potem dwa, trzy razy mocno uderza, zawroty głowy, rano trzęsą mi się ręce, od paru dni doszły mrowienia całego ciała, a najbardziej głowy i twarzy, no i najgorsze: bóle klatki piersiowej, które są niemal cały czas i czasami są tak silne, że zgina mnie w pół, kłucie z lewej strony pod żebrami i uczucie jakby ktoś mi wrzątek lał do klatki. Badania krwi ok, echo serca też dobre i rezonans głowy też w porządku. Lekarz patrzy na mnie z uśmiechem i mówi, że nie wyglądam na chorą - diagnoza - NERWICA. A mi się po prostu nie chce w nią uwierzyć, bo te dolegliwości mam codziennie i ciężko mi jest normalnie funkcjonować, a jak złapie mnie taki atak, to trzyma parę dni... Ciągle myślę, że to coś poważnego, jakaś zatorowość czy inne diabelstwo... Strasznie się boję! Dodam, że mam 27 lat, jestem bardzo szczupła i raczej mam niskie ciśnienie. Mam dwójkę dzieci, więc mój strach o moje zdrowie jest tym bardziej silny... Bardzo proszę o pomoc, bo już nie wiem, gdzie mam się o nią zwrócić, czuję się coraz gorzej.... Czekam z niecierpliwością na odpowiedź ;) Pozdrawiam.

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Jak sobie radzić z napadami lęku?

Witam serdecznie! Aby się przedstawić chciałbym powiedzieć, że jestem 27-letnim mężczyzną, z wyższym wykształceniem, żonaty, mam roczne dziecko. Jestem przedsiębiorcą, z wykształcenia prawnikiem, działam jednak na rynku nieruchomości. Przepraszam za brak polskich liter i błędy ale pisze na tzw. Smartfonie....

Witam serdecznie! Aby się przedstawić chciałbym powiedzieć, że jestem 27-letnim mężczyzną, z wyższym wykształceniem, żonaty, mam roczne dziecko. Jestem przedsiębiorcą, z wykształcenia prawnikiem, działam jednak na rynku nieruchomości. Przepraszam za brak polskich liter i błędy ale pisze na tzw. Smartfonie. Jeśli chodzi o moje pytanie to chciałbym się dowiedzieć, czy moje objawy kwalifikują mnie do wizyty u psychiatry, psychologa czy może powinienem wziąć urlop. Zaczynając od najtrudniejszych do zniesienia, to mam wahania nastroju i lęki. Co jakiś czas wpadam w melancholię, tak głęboką że zaczynam płakać, po kryjomu, tak aby nikt nie spostrzegł. Najczęściej w samochodzie. Problem w tym, że muszę się zatrzymywać w drodze i mogę gdzieś zawinąć się na drzewie. Czasem kiedy zaczynam się bać, dostaję tak głębokiego ataku paniki, że nie mogę oddychać, zalewam się łzami. To takie uczucie jakby waliła się na Ciebie góra, a ja na czuję się bezradny.

Mam problemy ze snem, a kiedy śpię, śni mi się często śmierć najbliższych, że tracę wszystko. Ostatnio miałem sen, że byłem więźniem obozu koncentracyjnego. Do tego mamy małe dziecko, więc łatwo się domyślić, że nie chodzę wyspany. Są dni kiedy jestem optymistą, ale czuję głęboko w sercu, że ten mój humor jest niczym nieuzasadniony i nie znajduje poparcia w faktach. A bywają dni, kiedy czuje w sercu złość tak ogromną i nieufność i zrezygnowanie, ogromne. Najczęściej kończy się to straszną kłótnią z żoną. Szkoda mi jej, bo ją kocham. Ktoś może powiedzieć, że to normalne, że są lepsze i gorsze dni. Ale nie w ciągu jednego tygodnia czy nawet 3 dni. Poza tym pojawiają się u mnie myśli samobójcze, a to chyba kiepsko. Zaczynam bać się ponadto pracy, tracę umiejętność organizacji czasu. Ogólnie człowiek rozsypka. A powinienem być silny i dawać przykład.

W związku z tym że mój problem ma podłoże psychiczne dodam, że: 1. W rodzinie, dwaj dziadkowie alkoholicy, jeden popełnił samobójstwo. Mama moja ma ciężką nerwicę. 2. Miałem krótki okres dwubiegunowości kiedy miałem 16 lat. Kilkanaście wizyt u psychologa szkolnego i rodzinnego i zapomniałem o sprawie. 3. Mam opinię psychologa z tamtych lat. 4. Mam w historii kilka wydarzeń typu trauma. 5. Ostatnie dwa lata obfitowały u mnie w wydarzenia, które przypłaciłem dużym stresem. Np. ciąża żony była zagrożona, nagły poród przedwczesny. Kryzys na rynku pracy i rynku w ogóle, oblany egzamin na aplikację. Reasumując, proszę o info czy powinienem coś łykać, czy iść do lekarza, czy jest coś co mogę zrobić żeby uniknąć lekarza? Czy jest dla mnie nadzieja? Jeszcze jedna sprawa, od jakiegoś czasu zajmuję się projekcjami ekonomicznymi i na ich podstawie inwestuje na giełdzie. Okazuje się, że potrafię bardzo dobrze przewidywać zachowania rynków i nie tylko na podstawie ustalonych przeze mnie prawdopodobieństw i na ogół pesymistycznych scenariuszy. Boję się, bo zaczynam te scenariusze przekładać na inne aspekty otoczenia. Przepraszam, że tak po grafomańsku. Proszę o pomoc i pozdrawiam

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Magdalena Hanna Nagrodzka
Mgr Magdalena Hanna Nagrodzka

Uczucie niewyspania i osłabienie organizmu

Witam, mój problem polega na tym, że dużo bardzo śpię - po 10 godz. i jestem niewyspany, często nie mam na nic ochoty. Gdy wykonuję jakiś wysiłek, nieraz mi się robi słabo, pocę się i muszę zaraz coś zjeść, aby...

Witam, mój problem polega na tym, że dużo bardzo śpię - po 10 godz. i jestem niewyspany, często nie mam na nic ochoty. Gdy wykonuję jakiś wysiłek, nieraz mi się robi słabo, pocę się i muszę zaraz coś zjeść, aby się lepiej poczuć i usiąść. Też mam często lęki w podświadomości, że może mi się coś stać.

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Samotność i problemy z nawiązywaniem znajomości

Witam! Mam 21 lat. Od dłuższego czasu borykam się z samym sobą. Mam na myśli normalne sytuacje miedzy ludźmi - mi sprawiają problemy. Czasami jest tak, że robię się czerwony na twarzy i mam ochotę uciec. Teraz trochę to opanowałem...

Witam! Mam 21 lat. Od dłuższego czasu borykam się z samym sobą. Mam na myśli normalne sytuacje miedzy ludźmi - mi sprawiają problemy. Czasami jest tak, że robię się czerwony na twarzy i mam ochotę uciec. Teraz trochę to opanowałem i czując, że zaraz będę czerwienił na twarzy wychodzę do toalety, ale ileż można razy wychodzić do WC. Np. wczoraj byłem z dziewczyną w barze na bilardzie, spięty, co chwilę sięgałem po szklankę z napojem. Chcę przez to powiedzieć, że od dłuższego czasu mam problemy z kontaktami między ludźmi. Czasami jest tak, że mam wrażenie jakby wszyscy się na mnie patrzyli albo w pracy wydaje mi się, że ktoś rozmawia na mój temat.

Stresuję się w normalnych sytuacjach. Napięty brzuch (jakby ścisk wnętrzności), kłopoty z oddychaniem (czasami wstrzymuje powietrze), jeszcze temu towarzyszy lęk. Jest to bardzo dziwny stan. Choć udało mi się z niego raz wyjść i byłem spokojnym, szczęśliwym młodzieńcem tylko przez jakiś tydzień. Pracuję w Anglii, mieszkam z rodzicami i dziewczyną w osobnym budynku. Walczę z samym sobą medytując, ćwicząc, ale wciąż brak towarzystwa. Wszystkich przyjaciół zostawiłem w Polsce, tęsknię za nimi, a nawiązywanie nowych znajomości przychodzi mi z trudem z powodu tych problemów, które opisałem wyżej. Nie wiem co z tym robić. Błagam o pomoc, bo nie chcę tak dłużej żyć.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Brudzyńska
Mgr Magdalena Brudzyńska

Nerwica lękowa i strach przed rakiem

Witam! Mam stwierdzoną nerwicę lękową, a dokładnie to karcinofobia (tak myślę). Raka przypisuję sobie wszędzie. Najpierw bolało mnie pod pachą, to stwierdziłam, że jest to rak piersi. Potem bolały mnie stawy, to u mnie oczywiście, to rak kości. W sumie...

Witam! Mam stwierdzoną nerwicę lękową, a dokładnie to karcinofobia (tak myślę). Raka przypisuję sobie wszędzie. Najpierw bolało mnie pod pachą, to stwierdziłam, że jest to rak piersi. Potem bolały mnie stawy, to u mnie oczywiście, to rak kości. W sumie to dalej pobolewają mnie stawy. OD 4 tyg. biorę Mozarin i cloraxen i jest trochę lepiej. Nie robię wyników, bo niestety strach jest większy i muszę z tym poczekać. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która miała mało płytek i robiły się u niej siniaki, gdy zobaczyłam u siebie dwa siniaki, to mało nie umarłam i doszłam do wniosku, że to białaczka. Może to głupie, ale tak już mam i mam nadzieję, że mi przejdzie. A ta koleżanka powiedziała, że robiło jej się słabo, no i mi też się już robi słabo i na wymioty mnie ciągnie. Mam pytanie, czy przy tej chorobie to tak jest?

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Mrużenie oczu i grymasy wokół ust po stosowaniu leku na zespół paranoidalny

Witam! Mam pytanie do neurologa. Czy wieloletnie zażywanie fluanksolu depot (cierpię na zespół paranoidalny) mogło uszkodzić nerwy twarzowe na tyle, że po zmianie leku na rispolept po pewnym czasie pojawiło się mrużenie oczu i grymasy wokół ust? Objawy te...

Witam! Mam pytanie do neurologa. Czy wieloletnie zażywanie fluanksolu depot (cierpię na zespół paranoidalny) mogło uszkodzić nerwy twarzowe na tyle, że po zmianie leku na rispolept po pewnym czasie pojawiło się mrużenie oczu i grymasy wokół ust? Objawy te ustępują lub zmniejszają się w czasie relaksacji, interesującej pracy i wieczorną porą. Najbardziej widoczne są ok. 11-12-ej rano. Ja osobiście wiążę je z dużym napięciem emocjonalnym, jakie dotyka mnie w czasie wykonywania codziennych zajęć, ale może są to objawy uszkodzenia nerwów? Mam 50 lat i nie cierpię na żadne inne choroby. Pozdrawiam.

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Czy będę musiała płacić alimenty na dziecko, jeśli partner wykorzysta wiedzę o mojej schizofrenii?

Dzień dobry, mam 27 lat mam 2 gr. inwalidzką na schizofrenię i rentę. Mam na 2 lata, mieszkam z mamą. Mama też ma schizofrenię i ma emeryturę. Mam chłopaka, który chce mi zrobić dziecko. Jestem przerażona, że jakby się między...

Dzień dobry, mam 27 lat mam 2 gr. inwalidzką na schizofrenię i rentę. Mam na 2 lata, mieszkam z mamą. Mama też ma schizofrenię i ma emeryturę. Mam chłopaka, który chce mi zrobić dziecko. Jestem przerażona, że jakby się między nami nie układało, to on może wykorzystać wiedzę o tym, że jestem chora i odebrać mi dziecko i że niby ja mam płacić alimenty. Może tak się stać?

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek

Stres z powodu niemożności załatwienia potrzeby fizjologicznej

Witam serdecznie! Nie wiem, jak mam opisać swój problem, jest on strasznie krepujący, ale postaram się w miarę możliwości opisać to, co mi dolega. Mianowicie, nie wiem co się dzieje, ale przed każdym wyjściem z domu się denerwuję i mam...

Witam serdecznie! Nie wiem, jak mam opisać swój problem, jest on strasznie krepujący, ale postaram się w miarę możliwości opisać to, co mi dolega. Mianowicie, nie wiem co się dzieje, ale przed każdym wyjściem z domu się denerwuję i mam biegunkę, nieważne, czy idę na spacer czy do sklepu, czy do pracy. Najgorzej jest, kiedy wiem, ze gdzieś w pobliżu nie ma toalety, np. jak jestem w supermarkecie, w którym wiem, że nie mam możliwości pójścia do toalety. Denerwuję się i muszę jak najszybciej wyjść. Tak samo jest u mnie w pracy. Prowadzę sklep, w którym jeszcze nie zrobili toalety, mogę pójść do koleżanki, ale się wstydzę. Co innego, gdyby chodziło o siku :( Zawsze jak gdzieś jedziemy w daleką podróż, np. 2 godziny czy 6, boję się, że będziemy stać gdzieś w korku albo nie będzie gdzie się zatrzymać, żebym mogła załatwić swoje potrzeby, to przed każdym takim wyjazdem biorę stoperan :( Strasznie to jest kłopotliwe, nie wiem dlaczego tak mam, czym się tak denerwuję. Nie wiem, co robić, do kogo się udać. Bardzo proszę o pomoc. Jest to dla nie bardzo ważne. Chcę normalnie żyć, mam dwójkę dzieci, chcę chodzić z nimi na spacery, nie martwiąc się o to, gdzie w razie czego pójdę się załatwić.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Brudzyńska
Mgr Magdalena Brudzyńska

Jak pomóc chorej na schizofrenię paranoidalną?

Moja mama ma zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną. Wszędzie widzi diabła, wszystko też się jej z nim kojarzy. Pali i wyrzuca różne przedmioty, w których jak twierdzi tkwi szatan. Oczywiście za całe zło, za obecność szatana w naszej rodzinie oskarża ojca, który...

Moja mama ma zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną. Wszędzie widzi diabła, wszystko też się jej z nim kojarzy. Pali i wyrzuca różne przedmioty, w których jak twierdzi tkwi szatan. Oczywiście za całe zło, za obecność szatana w naszej rodzinie oskarża ojca, który nie dość, że jest zły, to jeszcze ją zdradza. Została siłą zaciągnięta do lekarza psychiatry pod pretekstem tego, że to ojciec ma problem ze sobą, a nie ona, ale kiedy lekarz wydał diagnozę i powiedział, że ona musi się leczyć wybiegała z gabinetu wrzeszcząc, że ona nie będzie się leczyć. I słowa dotrzymała. Tabletki, które otrzymała od psychiatry brała przez niecały tydzień i to nieregularnie. Każda próba dania jej tabletki kończyła się kłótnią, wrzaskami, agresją i oskarżeniami w kierunku najbliższych, że ona jest zdrowa. O hospitalizacji oczywiście nie ma mowy.

Każdy członek rodziny ma już dosyć, inwigiluje każdy krok, sprawdza wszystko, wysuwając wnioski, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Poza tym zaczęła notorycznie wszystko sprzątać, porządkować i wyrzucać rzeczy, które w jej przekonaniu są już niepotrzebne albo stare. Oprócz tych objawów są jeszcze ciągłe modlitwy, polewanie wszystkiego woda święconą, brak snu. W chwili obecnej nie bierze żadnych lekarstw, nie robi nic, by wyzdrowieć, będąc przekonaną, że wszyscy powariowali, a tylko ona jest w tym wszystkim normalna, mało tego, jedyna nie zarażona złem. Co można zrobić w takiej sytuacji? Pragnę zaznaczyć, że ojciec nie chce jej oddać do szpitala, bo podczas wizyty widział oddział i ludzi na nim będących, i za żadne skarby nie chce tam umieścić mamy.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek

Jak pomóc chłopakowi z zaburzeniami osobowości?

Chciałabym prosić o dokładną radę, ponieważ nie mam pojęcia, co robić. Od ponad trzech lat jestem związana z chłopakiem, który prawdopodobnie (sami analizowaliśmy objawy) jest chory na bdp. Wszystkie objawy doskonale pasowały do jego zachowania. Nigdy nie wiedziałam, czemu ma...

Chciałabym prosić o dokładną radę, ponieważ nie mam pojęcia, co robić. Od ponad trzech lat jestem związana z chłopakiem, który prawdopodobnie (sami analizowaliśmy objawy) jest chory na bdp. Wszystkie objawy doskonale pasowały do jego zachowania. Nigdy nie wiedziałam, czemu ma gorsze i lepsze dni, jakby był dwoma innymi osobami. Jednego dnia idealizuje mnie i pokazuje mi ogrom czułości, następnego krzyczy, jest agresywny, krytykuje albo odwraca się ode mnie. Podczas ostatnich kilku miesięcy mówił mi, że 3 razy próbował popełnić samobójstwo (nie mieszkamy razem, nie wiem, jak było dokładnie, ale zawsze gdy to robił, pisał do mnie chwilę po tym). Jest mi ciężko, bo obydwoje jesteśmy jeszcze młodzi, ja mam 17 lat, a on 19. Chciałabym dowiedzieć się, jak mu pomoc albo jak przynajmniej poprawić nasze stosunki, kiedy ma właśnie te gorsze dni. Nie jest mi łatwo, po 3 latach czasem mam dni, kiedy jestem naprawdę tym wszystkim załamana, ale jednoczenie chcę walczyć o to, żeby dać mu tyle szczęścia, ile jestem w stanie dać. Prosiłam go o pójście na terapię, chociaż słyszałam, że terapia nie daje zbyt wiele. Po długich namowach usłyszałam zobaczymy, może w przyszłym roku. Boję się, że do tej pory stanie się coś złego, tym bardziej, że przecież nie jestem z nim cały czas. Jak mam się zachowywać, by nie prowokować go do takiego zachowania? Jak z tym razem walczyć?

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Ból krocza i potrzeba oddawania moczu

Witam! Mam 5-letnie dziecko - chłopczyka, który od jakiegoś czasu skarży się, że po oddaniu moczu dalej wydaje mu się, że chce siku. Mocz oddaje normalnie, nie częściej niż zwykle, ale po oddaniu bardzo narzeka, że dalej mu sie wydaje,...

Witam! Mam 5-letnie dziecko - chłopczyka, który od jakiegoś czasu skarży się, że po oddaniu moczu dalej wydaje mu się, że chce siku. Mocz oddaje normalnie, nie częściej niż zwykle, ale po oddaniu bardzo narzeka, że dalej mu sie wydaje, potrafi wtedy położyć się na podłodze, płacze i trzyma się za krocze. To trwa już 3 miesiące. Robiłam już wszystkie badania: moczu, na posiew, ale wyniki były dobre. Byliśmy nawet u nefrologa dziecięcego, ale stwierdził, że wszystko jest w porządku. Nie wiem, co mam robić, bo problem nie ustępuje, a nawet się nasila! Pomóżcie proszę. Furagina. No-spa, Urosept i Żurawit nie pomogły. Proszę o odpowiedź i z góry bardzo dziękuję!

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Kłucie w żebrach, nerwowość i osłabienie

Mam 23 lata. Codziennie mam uczucie kłucia w okolicy żeber w ich połowie. Takie ukłucie trwające czasem kilka sekund, czasem kilka minut. Do tego występują czasem objawy pocących się dłoni i uczucie, że zaraz zemdleję, które rozprasza moją uwagę. Ostatnio...

Mam 23 lata. Codziennie mam uczucie kłucia w okolicy żeber w ich połowie. Takie ukłucie trwające czasem kilka sekund, czasem kilka minut. Do tego występują czasem objawy pocących się dłoni i uczucie, że zaraz zemdleję, które rozprasza moją uwagę. Ostatnio też pojawiły się oznaki odczuwalne takie jak drgająca powierzchnia skóry też w okolicach żeber po lewej stronie u góry. Myślę, że to nerwica i chciałbym te objawy zniwelować. U kardiologa byłem i po badaniach serce w porządku. Dziewczyna mi mówi, że sie rozczulam, ale nie szukam objawowy, tylko mówię te, które występują. Kończę drugi kierunek studiów i czasem się stresuję w niektórych sytuacjach. Piję melisę i biorę witaminy, lecz objawy nie ustępują. Mam też podwyższony puls, a czasem bardzo wysoki puls i takie jakby przyspieszane mocno serce, które po kilku minutach się uspokaja. Proszę o radę, bo nie chcę mdleć ani mieć przyspieszonego pulsu lub uczucia drgającej skóry jakby kołatania i tych ucisków czasowo występujących, których czasem sie boję. Co robić?

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy to depresja, załamanie nerwowe, czy działanie hormonów?

Witam, mam 26 lat. W sierpniu wróciłam z zagranicy, tam było zimno, brak słońca, bo to na hali. Od tamtego czasu źle się czuję, jestem jakaś inna, a są dni, kiedy mi się nic nie chce. Na początku tylko spałam,...

Witam, mam 26 lat. W sierpniu wróciłam z zagranicy, tam było zimno, brak słońca, bo to na hali. Od tamtego czasu źle się czuję, jestem jakaś inna, a są dni, kiedy mi się nic nie chce. Na początku tylko spałam, płakałam, miałam jakiś lęk w sobie, nie mogłam jeść, miałam szum w uszach i głowie, piersi nabrzmiałe i bolące, trzęsłam się, myślałam, że wariuję. Brałam tabletki depresyjne ziołowe, ale to z 3 dni, bo mi przeszło, ale powtarza się to przed miesiączką albo po miesiączce. Konkretnie mam bóle brzucha silne, piersi bolą i są nabrzmiałe i tak jak dzisiaj, jestem 2 dni po miesiączce i na płacz mnie zbiera. Brak chęci do życia, ale to tylko chwilami. Możliwe jest też załamanie miłosne nieodwzajemnione. Nie widziałam w tym sensu od początku, a brnęłam w to dalej. Akurat ta sytuacja dla mnie jest bardzo skomplikowana. Nie wiem, czy to depresja, załamanie, czy to przez hormony, bo tak na ogół dobrze się czuję, tylko myśli krążą wokół tego chłopaka. Nie widzę sensu bez niego, dodam, że rok temu miałam wypadek samochodowy, kolega zginął, ja miałam wstrząs mózgu, ale dobrze się potem czułam. Jeszcze dodam, że robiłam badania, takie podstawowe - krew itd. - wszystko ok! Proszę mi coś doradzić, gdzie mam z tym się zgłosić? Dziękuję z góry!

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Duszności, kołatanie serca, drgawki i ściskanie w gardle

Witam, mam 22 lata. Od jakiegoś czasu mam dziwne objawy, takie jak ściskanie w gardle, duszności, drgawki, promieniowanie w okolicach skroni, kołatanie serca, nogi mam jak z waty. Czy to są objawy nerwicy? I czy da się...

Witam, mam 22 lata. Od jakiegoś czasu mam dziwne objawy, takie jak ściskanie w gardle, duszności, drgawki, promieniowanie w okolicach skroni, kołatanie serca, nogi mam jak z waty. Czy to są objawy nerwicy? I czy da się z tym żyć? Bo naprawdę mam to od 4 miesięcy i jest to dla mnie bardzo męczące.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Brudzyńska
Mgr Magdalena Brudzyńska
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Zaburzenia snu na tle nerwicy

Witam! Mam 35 lat. Jestem po rozwodzie, wiele przeszłam w życiu stresów i lęków. Cierpię na nadciśnienie, biorę Ebivol oraz Prestarium w dawkach minimalnych, tj. ćwiartkę 5 mg tabletek raz dzienne. Cierpię na zawroty głowy podczas kładzenia się na wznak...

Witam! Mam 35 lat. Jestem po rozwodzie, wiele przeszłam w życiu stresów i lęków. Cierpię na nadciśnienie, biorę Ebivol oraz Prestarium w dawkach minimalnych, tj. ćwiartkę 5 mg tabletek raz dzienne. Cierpię na zawroty głowy podczas kładzenia się na wznak oraz odczuwam rzucanie na bok podczas chodzenia. Boję się, że mi się coś stanie. Robiłam badania: krew, mocz, tarczycę, glukozę, nadnercza, usg jamy brzusznej, cytologię, usg dopochwowe. Wyniki dobre. Od kilku lat mam problem, który mnie niepokoi. Kilkanaście razy w ciągu kilku lat przydarzyła mi się taka oto sytuacja: zrywam się ze snu, siadam i nie wiem jak się nazywam, nie mogę nic zrobić. Za każdym razem przypominam sobie moje imię, trwa to kilka sekund, po czym nie wiem czemu ale kładę się z powrotem i zasypiam. Jestem kłębkiem nerwów, boję się o siebie. Jestem samotną matką. Proszę o radę, co mam robić i co to może być? Z góry dziękuję za odpowiedź.

odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski

Kołatanie serca i poddenerwowanie czynnościami dnia codziennego

Witam serdecznie! Piszę w imieniu mojej mamy. Ma 64 lata i mieszka z mężem - są emerytami. Od paru lat, wstając rano z łóżka, ma kołatania serca, czuje silne podenerwowanie, jakby w niej wszystko drżało, cała się trzęsie wewnętrznie....

Witam serdecznie! Piszę w imieniu mojej mamy. Ma 64 lata i mieszka z mężem - są emerytami. Od paru lat, wstając rano z łóżka, ma kołatania serca, czuje silne podenerwowanie, jakby w niej wszystko drżało, cała się trzęsie wewnętrznie. Stan taki utrzymuje się w ciągu dnia. Denerwuje się wszystkim. Wyjściem do lekarza, sklepu, fryzjera, odwiedzinami u rodziny i przyjaciół (czego często unika). Mieszkamy od siebie w odległości 30 km, ale u mnie jest 1-raz w roku. Wiem, że to dla niej duży problem, bo albo jest zimno, albo za gorąco, ścisk w autobusie itp. (Za to ja nie potrafię tego zrozumieć i tęsknię za nią). Zauważyłam również, że podczas naszych rozmów, mama dużo mówi, ale rzadko dopuszcza mnie do głosu i ma problemy z koncentracją. Nie stara się zapamiętać tego, co ja mówię. Wyniki na cholesterol ma dobre. Dzwoniąc do niej rano, ok. 8:00 mówi: cyt. nie zawracaj mi teraz głowy, bo muszę się przecież przygotować do lekarza na 14:00 Nawet ubranie małej choineczki na święta wprawiło ją w irytację. Od kilku lat (może ponad 10 lat), zażywa środki hormonalne przepisane przez lekarza ginekologa (ponoć do końca życia) na zatrzymanie miesiączki. W październiku ominęła 1-listek i dostała bardzo obfity okres. Martwi mnie stan mamy, dlatego proszę o poradę. Na wizytę u psychologa nie chce się zgodzić.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Brudzyńska
Mgr Magdalena Brudzyńska

Natrętne myśli o zdradzie

Witam! Mam 24 lata. 3 tygodnie temu się zaręczyłem z najbliższą mi osobą na świecie. Po tygodniu od zaręczyn, kładąc się spać, wróciła do mnie nieprzyjemna sytuacja z przeszłości. Sparaliżowało mnie. Mianowicie, chodzi o zdradę, jeżeli tak można to...

Witam! Mam 24 lata. 3 tygodnie temu się zaręczyłem z najbliższą mi osobą na świecie. Po tygodniu od zaręczyn, kładąc się spać, wróciła do mnie nieprzyjemna sytuacja z przeszłości. Sparaliżowało mnie. Mianowicie, chodzi o zdradę, jeżeli tak można to nazwać. 1,5 roku wcześniej, gdy między mną a moją obecną narzeczoną działo się źle, zacząłem pisać z inną dziewczyną. Spotykaliśmy się, lecz do kontaktów seksualnych nie doszło, nie wybaczyłbym sobie. Parę razy się całowaliśmy i tyle. Skończyłem z tym i uświadomiłem sobie, że mam przy sobie kobietę na całe życie. Wracając do stresu, który odczułem. Myśl o zdradzie z przeszłości sparaliżowała mnie. Nie spałem parę nocy i biłem się z myślami, czy powiedzieć mojej ukochanej o tych wydarzeniach z nadzieją, że mi ulży. Nie mogłem pracować, ciągle odczuwałem silny stres, bóle brzucha. Płakałem i biłem się z myślami. Po paru dniach zdecydowałem się opowiedzieć o wszystkim narzeczonej. Jej reakcja, jak nie trudno sobie wyobrazić, była tragiczna. Chciała mnie zostawić i zerwać zaręczyny. Byłem spanikowany. Opowiedziałem o wszystkim mamie (mieszkam z rodzicami). Powiedziała, że niepotrzebnie mówiłem jej o tym wydarzeniu. Ja jednak z miłości chciałem mieć czyste sumienie. Dała się przekonać i wybaczyła mi. Oczywiście, straciłem zaufanie w jej oczach, ale wiem, że się ułoży.

Liczyłem, że mi ulży stres po wyżaleniu, nic bardziej mylnego. W dalszym ciągu odczuwam lżejszy już stres, nazwałbym to bardziej lękiem przed czymś, brzuch już tak nie doskwiera. Dodam, że non stop szukam sobie zajęć, żeby o tym nie myśleć, lecz złe myśli same wpadają mi do głowy. Aktualnie mogę już zasypiać samodzielnie, natomiast mój sen kończy się rano i znów męka poprzez cały dzień. Gdy jestem z narzeczoną, złe myśli odchodzą. Jestem wesoły, śmiejemy się itd. Gdy zostaję sam, wszystko wraca. Czy to rodzaj szoku? Czy przejdzie mi to? Nigdy w życiu nie przeżyłem tak stresującego wydarzenia, jak strata bliskiej osoby. W momencie poczułem, że nie mam innego sensu w życiu. Być może to również ważne, że pracuję jako sprzedawca w jednej z sieci komórkowych w centrum handlowym i męczę się z tym. Jedyne co mam, to praca-ona-dom, praca-ona-dom. Aktualnie lepiej sobie radzę z myślami w głowie, bo potrafię je zająć czymś. Wtedy nie myślę. Gdy tylko przestanę coś robić, wraca. Czuję ciągły niepokój, a powinno być przeciwnie, ulgę i siłę do walki o ukochaną. Co mi dolega? Proszę o pomoc.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd
Patronaty