Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 6 8

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Myśli samobójcze: Pytania do specjalistów

Czy jest możliwość całkowitego wyleczenia depresji?

Depresja trwająca nieprzerwanie od ok 12 lat, czy jest możliwość całkowitego wyleczenia? Witam. Piszę na tej stronie, ponieważ mam dosyć nieprzyjemne wspomnienia z lekarzami, kiedy to za czasów podstawówki chodziłam przez kilka lat na terapie i brałam tabletki, a w... Depresja trwająca nieprzerwanie od ok 12 lat, czy jest możliwość całkowitego wyleczenia? Witam. Piszę na tej stronie, ponieważ mam dosyć nieprzyjemne wspomnienia z lekarzami, kiedy to za czasów podstawówki chodziłam przez kilka lat na terapie i brałam tabletki, a w krótkim czasie skończyłam jeszcze w gorszym stanie (depresja, myśli samobójcze, IBS, zab. obs. komp., fobia społeczna). W wieku 18 lat (aktualnie mam 22, w sumie zaraz 23) byłam u psychiatry, który po 5min powiedział, że nic mi nie jest i powinnam po prostu pójść porozmawiać z psychologiem. Po 3 latach zebrałam się w sobie i poszłam do kolejnego i w końcu ktoś na poważnie podszedł do sprawy, jednak jedne z tabletek, które po ok. roku terapii niepotrzebnie otrzymałam zatruły mi organizm do tego stopnia, że do tej pory po roku muszę się leczyć z utrzymujących się efektów ubocznych. Mam pytanie: czy po tylu latch dosyć ciężkiej depresji, która wpływa na codzienne moje funkcjonowanie i która mam wrażenie, że trochę zmalała w klasie 1 liceum(na kilka miesięcy max) jestem w stanie całkowicie ją wyeliminować? Jest ona też jednym z głównych powodów z których jestem obecnie na rencie. Nie raz słyszałam o wieloletnim leczeniu się osób, które w wieku 40-50 lat nadal mają problemy. Niestety w rodzinie znajomego, jest ta sama sytuacja, więc zbytnio mi ta wiadomość nie pomogła. Jeśli chodzi o terapie, to tak, jak wspominałam, byłam przez kilka lat, natomiast później doszły problemy, których wcześniej nie miałam. Nie należę też do osób, które mówią o swoich problemach i w momencie, kiedy wiem, że jakaś osoba wie o mnie za wiele, to zaczynam unikać kontaktu. (także prywatnie)
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Marzena Janiszewska
Mgr Marzena Janiszewska
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Co jest powodem zaburzeń koncentracji i problemów z konstruktywnym myśleniem?

Witam, leczę się psychiatrycznie pewnie będzie już ponad 6 lat. Mam zdiagnozowane zaburzenia depresyjne, nie mam myśli samobójczych ale stan mojego umysłu to ciągle plątanina myśli, często dopada mnie otępienie, gubie wątek, czuje wieczne napiecie , nie mogę się... Witam, leczę się psychiatrycznie pewnie będzie już ponad 6 lat. Mam zdiagnozowane zaburzenia depresyjne, nie mam myśli samobójczych ale stan mojego umysłu to ciągle plątanina myśli, często dopada mnie otępienie, gubie wątek, czuje wieczne napiecie , nie mogę się "WYLOZOWAĆ " nawet przy własnym dziecku. Brak zebrania myśli, konstruktywnego myślenia i poczucia panowania nad własnym życiem dobija mnie. Robiłem badania EEG- wynik w normie. Chciałbym znaleść przyczynę tego stanu zacząć żyć.Co robic?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Dlaczego po zerwaniu żadna kobieta mnie nie pociąga?

Witam! Mam 18 lat i dwa miesiace temu zerwalem z dziewczyną. Od tej pory żadna kobieta mnie nie pociąga. Dodam że nie szło nam w łóżku z mojej winy. Zawsze byłem jakiś spięty. Później pojawiło się u mnie myślenie że... Witam! Mam 18 lat i dwa miesiace temu zerwalem z dziewczyną. Od tej pory żadna kobieta mnie nie pociąga. Dodam że nie szło nam w łóżku z mojej winy. Zawsze byłem jakiś spięty. Później pojawiło się u mnie myślenie że może jestem gejem. Nigdy mnie chłopcy nie pociągali. Zawsze dziewczyny. Nie wiem skąd wzięła się ta myśl. Weszło mi to tak mocno do głowy że czuje się bardzo nieswojo przy chłopakach i nie wiem czy oni mnie pociągają czy nie. Stało się to tak uporczywe że zacząłem miewać myśli samobójcze które stają się coraz silniejsze. Lekarz powiedział mi że mam depresję ale nie jestem co do tego przekonany. Wczoraj weszła mi myśl że jestem pedofilem bo spojrzałem się na jakieś dziecko. I to niszczy mnie jeszcze bardziej. Najgorsze jest to że ja już nie wiem czy to jest prawda czy nie. Boję się że teraz wyszła jakaś prawda o mnie której nie zauważyłem przez całe swoje życie. Bo przecież geje i pedofile to ludzie tacy jak wszyscy inni to może właśnie mnie to dotknęło. Nie wiem co robić i rozpaczliwie szukam pomocy.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Myśli samobójcze u 31-letniej osoby

Kobieta 31 lat choruje na schizofrenię paranoidalną. Mam nawracające myśli samobójcze które są spowodowane brakiem skuteczności leczenia . Najprawdopodobniej też mam kaligynefobie czego się bardzo wstydzę i nikt o tym nie wie. Co może mi pomóc i jak sobie z tym poradzić?
odpowiada 1 ekspert:
mgr Anna Zawrzel
mgr Anna Zawrzel

Jak poradzić sobie z problemem w życiu osobistym?

Przez wiele lat spotykałam się z żonatym facetem. On sprzedał mi bajkę, że z żoną od lat mu się nie układa, a są razem dlatego że podczas ewentualnego rozwodu ona zabierze mu ich dziecko Kochałam go i godziłam się na... Przez wiele lat spotykałam się z żonatym facetem. On sprzedał mi bajkę, że z żoną od lat mu się nie układa, a są razem dlatego że podczas ewentualnego rozwodu ona zabierze mu ich dziecko Kochałam go i godziłam się na jego warunki związku - mieszkałam sama, mieliśmy swoje „rytuały” spotkań które bardzo lubiliśmy. Ja wierzyłam ze kiedy jego syn stanie się pełnoletni, on odejdzie od żony i będziemy razem. Przez kolejne lata to nienastepowalo, a on tłumaczył się problemem z podziałem majątku, co byłoby konsekwencją rozwodu. Po kilku latach postanowiłam od niego odejść. Przez pierwsze miesiące nie było żadnego problemu, ale po kilku miesiącach od naszego rozstania, jego jedyne dziecko wyprowadziło się z domu i zamieszkało ze swoim partnerem. W tym czasie on się ze mną skontaktował pod pretekstem zwykłego spotkania - podczas tego spotkania w skrócie mówiliśmy co u nas słychać. Powiedziałam mu ze jestem w nowym związku, ze jest bardzo ok. Od tamtego czasu on postanowił ze mnie zdobędzie od nowa, że będzie tak jak dawniej, ze odnajdzie „dawną mnie, dawnych nas”. Mówiłam mu ze nie jestem tym zainteresowana, ze teraz chce być z kimś innym. On na przemian mnie błagał, straszył, szantażował (w tym kazał oddać pieniądze za prawnika który obsługiwał jego rozwód,do którego ostatecznie nie doszło) zadawał mi miliony pytań przez sms (dlaczego tak postąpiłam, dlaczego nie mówiłam mu prawdy, dlaczego tak podle go potraktowałam, dlaczego nie dam mu szansy, w czym nowy partner jest lepszy od niego, czy nowy partner o mnie dba tak jak on dbał,etc) Odpowiadałam mu na te sms, że jest ob super facetem i do końca życia będę miała jego w sercu ale teraz chce być z kimś innym. On nie dawał za wygraną - powoedzial ze zwolni mnie z pracy, że odwiedzi moich rodziców i powie im prawdę o mnie. Wiele razy mnie obrażał, krzyczał na mnie, wystawał pod pracą, wyśledził nawet miejsce w którym teraz mieszkam z nowym partnerem. Straszył mnie ze odbierze sobie życie. Po takich atakach mnie przepraszał i mówił ze rozumie ze nie tedy droga, ze tak mnie nie odzyska i po chwilowych przerwach w których mieliśmy kontakt sms, ale normalny (on mi pisała np.milego dnia; jak się czujesz; czy jesteś zdrowa), ponownie były ataki. Teraz trwa kolejny jego atak. Zadzwonił i krzyczał ze nikt wcześniej nigdy go tak nie potraktował, pytał się dlaczego nie chce być z nim, powoedzial także ze nie wrócę do domu). Odłożyłam słuchawkę. Pod koniec dnia napisał ze przeprasza mnie za to zachowanie, ale on nie spał cała noc i zle się czuł. Napisałam mu sms, ze to byl kolejny dzień kiedy płakałam przez niego w pracy i ze znikam. On napisał ze przeprasza, abym nie znikała. Nie odpowiedziałam na ten sms. On przyslal kolejny „abym miała odwagę chodź raz być szczera i odpowiedziała mu na pytanie dlaczego nie chce być z nim”. To i inne pytania padają od 8 miesięcy. Jestem już wykończona tą sytuacją. On potrafił wysłać mi po 120 sms dziennie, dzwonił w nocy, pisał aby odebrała a jeśli tego nie zrobi to połamie nogi mojemu obecnemu partnerowi. (On straszył różnymi rzeczami ale po tych atakach przepraszał ze to i mówił ze „wiesz ze bym tego nie zrobił, pisałem tak bo byłem pijany”. Co mam robić? Jestem zmęczona, przerażona, były sytuacje kiedy już sama miałam myśli samobójcze bo byłam tak stłamszona przez niego. Proszę o pomoc.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy w Polsce stosuje się leczenie elektrowstrząsami?

Dzień dobry, moje pytanie jest skierowane do lekarza psychiatry. Mam 23 lata i od 4 lat leczę się psychiatrycznie, brałam różne leki, ale jest tylko gorzej. Próbowałam tez swoich sił w psychoterapii ale bezskutecznie. Mój stan pogorszył się na tyle,... Dzień dobry, moje pytanie jest skierowane do lekarza psychiatry. Mam 23 lata i od 4 lat leczę się psychiatrycznie, brałam różne leki, ale jest tylko gorzej. Próbowałam tez swoich sił w psychoterapii ale bezskutecznie. Mój stan pogorszył się na tyle, że rzuciłam studia, pracę i jedyne czym się zajmowałam to obmyslaniem samobójstwa. Ciągle jednak liczę, że jest jakiś sposób bym pozbyła sie tego bólu. A nie chce swojego życia spędzić w psychiatryku. Zaczęłam bardzo interesowac sie tematem elekstrowstrzasow. Podobno są dostępne także w Polsce, ale bardzo mało informacji na ten temat mozna znalezc w Internecie. Bardzo proszę o rozjasnienie mi sprawy eletrowstrzasow gdyz mam wrazenie ze jest to dla mnie ostatnia deska ratunku!
odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski
Dr Izabela Dębicka
Dr Izabela Dębicka

Dlaczego jestem coraz mniej sprawna intelektualnie?

Z dnia na dzień jestem coraz mniej sprawna intelektualnie, właściwie na każdej płaszczyźnie moje życie przestaje zależeć ode mnie, mam problemy z pracą, wracam z niej z płaczem, ludzie zwracają się do mnie jak do dziecka mimo, że mam 32... Z dnia na dzień jestem coraz mniej sprawna intelektualnie, właściwie na każdej płaszczyźnie moje życie przestaje zależeć ode mnie, mam problemy z pracą, wracam z niej z płaczem, ludzie zwracają się do mnie jak do dziecka mimo, że mam 32 lata. Choruje na Hasimoto, leczę się letroxem, mam myśli samobójcze, pomocy, nie wiem co robić.
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Marzena Janiszewska
Mgr Marzena Janiszewska
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak radzić sobie z problemami psychologicznymi w młodym wieku?

Dzień dobry ja chciałabym zapytać co mi jest.. A więc , czuje w sobie taka nienawiśc do siebie, do ludzi ktorzy mnie skrzywdzil, mam napady płaczu, potrafie przespać caly dzień ( byle by sie nie obudzić) , moge przespać cały... Dzień dobry ja chciałabym zapytać co mi jest.. A więc , czuje w sobie taka nienawiśc do siebie, do ludzi ktorzy mnie skrzywdzil, mam napady płaczu, potrafie przespać caly dzień ( byle by sie nie obudzić) , moge przespać cały dzien ale i tak jestem zmeczona, nie mam w sobie zadnej energi, jestem beznadziejna, czasem mam takie cos ze jak mam gdzies wyjsc czuje sie tak zestresowana , zaczynam stać, serce zaczyna mi strasznie szybko bic, robi mi sie duszno, mialam isc na warsztaty , tam nikogo nie znalam..czulam wtedy taki dziwny niepokój, lek którego nie umialam okreslic czym jest spowodowany, mam problemy z opiekunami przez co od 14l tne sie.. Mialam mysli samobójcze ( one.dalej sie utrzymują) ,kilka razy chciałam to zrobić ale zabrakło mi tej odwagi,coraz mniej jem,jestem strasznie nerwowa, wszystko mnie drażni..jestem zamknięta w sobie, nic mi sie nie chce, ani nie mam na nic ochoty.. Mialam kilka razy omdlenia.. Raz kiedy bylam u dentysty.. Trochę bylam zestresowana ale zeby tak od razu zemdlec..? Nie wiem co mi jest ,boje sie samej siebie, proszę powiedzcie mi co mi jest.. Strasznie stresuje sie kiedy mam pojsc do miejsca nie znanego mi , do ludzi ktorych wogole nie znam, czesto wtedy mam wlasnie taki lek, niepokój, moje serce tak szybko bije ,duszność sie nasilają, ja wtedy nawet kroku nie potrafie zrobić...Czekam na odpowiedź
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Agata Pacia (Katulska)
Mgr Agata Pacia (Katulska)
Mgr Tytus Dziewięcki
Mgr Tytus Dziewięcki

Czy schizofrenia ma związek z biseksualnością?

Kobieta 31lat. Choruje na schizofrenie paranoidalną.Mam myśli samobójcze najprawdopodobniej z powodu kiepskiego leczenia, objawy też ubytkowe w większości.Podejrzewam u siebie też lęk przed bardzo atrakcyjnymi kobietami. Jeśli taką spotkam wpadam w panikę. Nie przypominam sobie traumatycznego wydarzenia z przeszłości z... Kobieta 31lat. Choruje na schizofrenie paranoidalną.Mam myśli samobójcze najprawdopodobniej z powodu kiepskiego leczenia, objawy też ubytkowe w większości.Podejrzewam u siebie też lęk przed bardzo atrakcyjnymi kobietami. Jeśli taką spotkam wpadam w panikę. Nie przypominam sobie traumatycznego wydarzenia z przeszłości z udziałem właśnie takich kobiet. Jestem też biseksualna, czy to może mieć jakiś związek z tym? Nikt o tym lęku nie wie. Nie wiem jak sobie z tym radzić .Boje się wizyt u psychologa
odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Jak obudzić się ze snu, w którym żyję od lat?

Chyba dziś stanełem w prawdzie a prawda jest taka ,że mi odwaliło po więzieniu w gloster i to ,że dziewczyna wybrała tego frajera nie mnie no i spadła mi samoocena po czym pojawiły się urojenia. Ja poprostu nie wytrzymałem tego... Chyba dziś stanełem w prawdzie a prawda jest taka ,że mi odwaliło po więzieniu w gloster i to ,że dziewczyna wybrała tego frajera nie mnie no i spadła mi samoocena po czym pojawiły się urojenia. Ja poprostu nie wytrzymałem tego stresu, złamane serce, więzienie, strata dobrze płatnej pracy a do tego jarałem jak szalony i brałem fete i jeszcze to lsd. Zwyczanie mi odwaliło jestem chorym człowiekiem i szukam sensu w swoich urojeniach i prawdy, chociaż ziarnka prawdy. Tak samo to przeczucie ,że jestem prześladowany no i jeszcze te stygmaty ,których nie ma, ja mam omamy i urojenia, manie wielkościowe i nawet uwierzyłem w to ,że mam misję, po co ja się ciełem??? tak bardzo bałem się prawdy o sobie i o tym ,że jestem chory ,że zwyczajnie próbowałem dwa razy popełnić samobójstwo. oddaliłem się od znajomych, stałem się odludkiem żyjącym we własnym urojonym świecie i do tego boję się przyznać przed samym sobą ,że to wszystko wymyśliłem. Kiedy chce się w coś wierzyć to wszystko wygląda tak jakby to była prawda i urojenia stają się prawdziwe ( ale tylko w moich oczach), bo aż strach się przyznać przed samym sobą ,że tyle czasu poszło się walić. Kurwa już pare lat siędzę zamknięty w swojej głowie i nawet mi z tym dobrze bo te urojenia i głosy urosły już do tego stopnia, że tym żyję i odkrywam nowe niby "tajne" sprawy o ,których mogę wiedzieć tylko ja, przez jakiś czas nawet czułem ,że mam misję do spełnienia niczym zbawiciel, może nie jak mesjasz bo wiem ,że tylko chrystus nim jest ,ale jako jego pomocnik. Zryło mnie od dragów, zaliczyłem już z 15 pobytów w szpitalach psychiatrycznych i dalej nie mogę się pozbierać bo ja już chyba zapomniałem gdzie leży prawda. Moim zdaniem póki jeszcze nie załapałem tego filmu i chodź przez chwilę się przebudziłem z tych urojeń, muszę to sobie sam powiedzieć: OBUDŹ SIĘ JESTEŚ CHORY A CZAS LECI. eHHHH do tego wszystkiego jeszcze dochodzi samotność i boję się tego ,że już będę samotny bo wstyd mi się przyznać do choroby przed kimkolwiek, czuję ,że zostałem sam bo ludzie boją się osób chorych psychicznie i uciekają od takich jak ja, więc teraz już rozumiem ,że właśnie z tej obawy przed byciem nie zaakceptowanym wchodzę coraz głębiej w świat urojeń. Boże już nawet rodzina się mnie boji i nikt nie bierze mnie na poważnie, co się ze mną stało czuję się jak w labiryncie z ,którego nie ma już ucieczki, zaczołęm sam wierzyć w swoje brednie ( głównie religijne ) często poparte jakimiś faktami z życia po to bym się sam przekonywał ,że to jednak prawda.Tak bardzo brakuje mi osoby, która pomogła by mi wyjść z tego snu, czuję się jak bezradne dziecko, czasami wolę poprostu umrzeć i zostawić ten świat, smutny i samotny świat w ,któym brakuje miłości, radości i szczęścia. Czy ktoś przeżywał coś podobnego, czy ktoś to zna i jest w stanie mi pomóc??? Proszę o odpowiedź. Smutny.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Jak uporać się z myślami samobójczymi?

Dzień dobry. Moim problemem są ciągłe myśli o samobójstwie. Od ok. pół roku borykam się z tym problemem. Staje się to coraz mocniejsze, aż do takiego stopnia, że mam już plany jak to zrobię. Tylko po prostu szukam odpowiedniego terminu, bo nie chcę aby ktoś mnie znalazł i udzielił mi pomocy.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Jak pomóc przyjacielowi, który skrywa tajemnicę?

Mój przyjaciel (18, klasa maturalna) jest dosyć skrytą osobą, nie lubi mówić o swoich problemach i tylko raz powiedział mi coś więcej, gdy był pod wpływem alkoholu. Mówił, że ma słaby kontakt z rodzicami, raczej taki cichy konflikt, odczuwany głównie... Mój przyjaciel (18, klasa maturalna) jest dosyć skrytą osobą, nie lubi mówić o swoich problemach i tylko raz powiedział mi coś więcej, gdy był pod wpływem alkoholu. Mówił, że ma słaby kontakt z rodzicami, raczej taki cichy konflikt, odczuwany głównie z jego strony (moje zdanie). Wydaje mi się, że może tu chodzić o przyrównywanie do straszego brata, jego ojciec pytał o studia, jakie chce podjąć. Głębszych szczegółów nie znam oprócz tego, że chce po liceum wyjechać z dala od domu. Nie mam pojęcia dlaczego. Ostatnio zaczęłam zauważać pewne drobiazgi, które po prostu zaczęły mnie martwić. Wysyła mi zdjęcia i filmiki. A to zdjęcie z lasu z podpisem, że to jedyne miejsce, gdzie może pomyśleć, a to fragmenty piosenek bądź filmów, które zakrawają tematyką o myśli samobójcze. Są tam wyraźne przesłanki w tekstach ("The dreams in which I'm dying are the best I've ever had"), ostatnio zaczął się też interesować raperem Lilem Peep, który zmarł niedawno w wieku 21 lat z powodu przedawkowania. Pytałam go kilka razy, czy wszystko jest w porządku, czy mogę mu jakoś pomóc, czy chce pogadać, ale on zapewnia, że nic mu nie jest. Martwię się, że nie robię wszystkiego, co mogę, że ukrywa coś, co wprowadza go w ten dołek. Dodam, że zaczęło się to gdzieś w okolicach października, niedługo po tym jak wyznał mi, że jest homoseksualistą (ukrywał to od maja). Nie wydaje mi się jednak by chodziło o jakieś prześladowanie w związku z tym, niewiele osób o tym wie, tylko te zaufane. I tu pojawia się moje pytanie. Co robić, gdy on nie chce mojej pomocy? Staram się zbytnio nie naciskać, by nie stracił do mnie zaufania, już i tak zostało nadszarpnięte (sytuacja nie mająca wpływu, ale mogąca mieć związek z tym, że nie chce mi powiedzieć, o co chodzi
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

czy mogę mieć schizofrenię pomimo innej diagnozy?

Dzień Dobry, od 2 lat jestem pod stałą opieką psychiatryczną psychoterapią. Byłem w sumie oceniany pod kątem zaburzeń psychicznych przez 4 psychiatrów oraz przez 5 psychologów i każdy mówi, że mam zaburzenia lękowe (uogólnione, ataki paniki i pewnie jakieś... Dzień Dobry, od 2 lat jestem pod stałą opieką psychiatryczną psychoterapią. Byłem w sumie oceniany pod kątem zaburzeń psychicznych przez 4 psychiatrów oraz przez 5 psychologów i każdy mówi, że mam zaburzenia lękowe (uogólnione, ataki paniki i pewnie jakieś nerwice natręctw z przewagą myśli obsesyjnych). Ale jako dalej boję się, że mam schizofrenię i że kiedyś może się tak stać, że nie będę siebie kontrolował i coś sobie zrobię. Jedynie mam takie myśli związane ze skokiem z balkonu, dodam, że mam lęk wysokości i zawsze patrzenie w dól z balkonu powodował u mnie lęk i strach, że wypadnę albo ktoś mnie popchnie :/ Cały czas ta schizofrenia chodzi mi po głowię i strasznie się tego boję :/ wcześniej miałem typowe lęki związane z chorobami fizycznymi (guz mózgu, SM, zawały, białaczka itp) :/ dodatkowo boję się, że mam depresję albo będę miał depresję, a u mnie słowo depresja kojarzy się z samobójstwem i to też mnie przeraża :/
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Marzena Janiszewska
Mgr Marzena Janiszewska
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Agnieszka Galas - Konsor
Mgr Agnieszka Galas - Konsor

Jak wyleczyć myśli samobójcze po stosowaniu leków SSRI?

Po leku z grupy ssri miałam próbę samobójcza. Wcześniej nigdy nie miałam myśli samobójczych, cierpię na umiarkowana depresję.mysli s pojawiły się po tym leku jako skutek uboczny. Zresztą bardzo źle zareagowałam na ten lek i musiałem odstawić.nie biorę go... Po leku z grupy ssri miałam próbę samobójcza. Wcześniej nigdy nie miałam myśli samobójczych, cierpię na umiarkowana depresję.mysli s pojawiły się po tym leku jako skutek uboczny. Zresztą bardzo źle zareagowałam na ten lek i musiałem odstawić.nie biorę go 8 miesięcy a te myśli samobójcze i ataki płaczu nie minely bo po leku pojawiły się też ataki płaczu których przed wprowadzeniem nie było. Biorę od dawna innne leki na depresję, jestem rok w psychoterapii i ogólnie jest lepiej ale nie mogę sobie poradzić z atakami płaczu i myślami s które wystąpiły po leku i nie mijają. Jak powiedział i lekarz i terapeuta ma to podłoże chemiczne i pomaga mi wtedy tylko benzo.pytanie jak pozbyć się ataków płaczu i myśli s które pojawiły się jako skutek uboczny ssri i mimo że tego leku od 8 miesięcy nie biorę to skutki te nie mijają.dodam że przed wprowadzeniem leku żadnych takich objawów nie było i lekarz potwierdził że są to skutki uboczne leku.pytanie co zrobić żeby minelu
odpowiada 2 ekspertów:
Dr Izabela Dębicka
Dr Izabela Dębicka
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Co robić, jeśli leki z grupy SSRI nie działają?

Choruje na natrectwa.po leku z grupy ssri pojaawily się ataki płaczu i przymus samobojczy,co doprowadziło mnie do próby samobójczej.ten lek bardzo mi zaszkodzil a brałam go tylko killa dni.problem w tym że nigdy takich objawów nie miałam a od tamtej... Choruje na natrectwa.po leku z grupy ssri pojaawily się ataki płaczu i przymus samobojczy,co doprowadziło mnie do próby samobójczej.ten lek bardzo mi zaszkodzil a brałam go tylko killa dni.problem w tym że nigdy takich objawów nie miałam a od tamtej pory nie ustaly te ataki płaczu i myśli samobójcze mimo że biorę od dawna leki asentra i lerivon,które po prostu nie dają rady.tamtego leku nie biorę 7 miesięcy a objawy nie ustaly.chodzę na terapię od roku, hospitalizacja też nic nie dala.co robic
odpowiada 3 ekspertów:
mgr Anna Zawrzel
mgr Anna Zawrzel
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Pod jaką chorobę/choroby można przypisać moje objawy?

Będąc jeszcze dzieckiem już miałam objawy nerwicy natręctw, czyli np. sprawdzałam czy na pewno zgasiłam światło, zakręciłam kran, zamknęłam lodówkę. Potem doszły już myśli, które również trwają trwają do dziś - czasem, np, kroję nożem jakieś warzywo i wyobrażam sobie... Będąc jeszcze dzieckiem już miałam objawy nerwicy natręctw, czyli np. sprawdzałam czy na pewno zgasiłam światło, zakręciłam kran, zamknęłam lodówkę. Potem doszły już myśli, które również trwają trwają do dziś - czasem, np, kroję nożem jakieś warzywo i wyobrażam sobie co by się stało gdybym kogoś dźgnęła teraz tym nożem (mam wyobrażenie że własnie kogoś dźgnęłam) i te myśli i tym podobne mnie przerażają, bo ja nie chciałabym nigdy czegoś takiego zrobić. Np. nastawiam sobie budzik na 8 rano i cały czas patrzę czy na pewno nastawiłam na następny dzień ten budzik i czy na 8 rano. Myśli samobójcze mam nawet gdy mam dobry humor czyli pojawiają się codziennie. Nastrój zmienia mi się bez powodu aż kilka razy w ciągu dnia np. myślę pesymistycznie o przyszłości i że wszystko nie ma sensu a niedługo potem planuję przyszłość w kolorach i tak na przemian w różnych odstępach czasowych. Nawet do swojej pracy jakoś trochę lubię chodzić (czasem jest mi w niej naprawdę ciężko, ale lepszy jest ból fizyczny niż psychiczny). Odkąd poszłam do pracy czyli przełamując swoją depresję chcę coraz częściej wychodzić z domu by uciec od nadmiernego rozmyślania, bo to nie daje mi spokoju, ale mimo wszystko dalej jest tak samo tylko że w pracy rozmawiam z ludźmi i trochę odpoczywam od bólu psychicznego, a w domu znowu depresja i nerwica rozrywa mnie od środka. Czyli zastosowanie znanego powiedzenia "idź pobiegaj, wyjdź do ludzi, depresja nie istnieje" jakoś mi nie pomogło tzn nie wyleczyło mnie. Nie wiem jak uspokoić swoje myśli, jak nie mieć tych ciągłych zmian nastrojów. Podobno ludzie z depresją najchętniej przeleżeliby cały dzień w łóżku, a ja co prawda lubię długo spać, ale próbuję się jakoś ratować, bo już chyba tracę nad tym wszystkim kontrolę. Chodzę do pracy, nie leżę w łóżku cały dzień, rozmawiam z ludźmi, a mimo wszystko dalej jestem uwięziona w swojej głowie. Próbuję szukać odpowiedzi, pomocy, nie chcę zranić bliskich moim samobójstwem, nie poznaje siebie, sama się boję że kiedyś coś we mnie wstąpi i nie będzie zahamowania przed samobójstwem. Mam wrażenie, że umieram od środka. Mam bardzo zszarganą psychikę. W gimnazjum mi dokuczano, szydzono ze mnie i to się pewnie też do tego przyczyniło. Boję się trochę niektórych ludzi których za bardzo nie znam. Nie trudno jest mnie sprowokować do płaczu i bym kogoś uderzyła. Stałam się zbyt nerwowa. Mam problemy z koncentracją. Chcę po prostu zacząć żyć normalnie bez tych zmian nastrojów, chcę zacząć być sobą i cieszyć się życiem, ale nie potrafię bo coś mnie hamuje, te zmiany nastrojów, te nerwice, te lęki i depresja, myśli samobójcze które podpowiadają mi by skończyć ze sobą od tak nawet bez powodu. Czy da się mi jakoś pomóc? To co napisałam pod jaką chorobę/choroby można przypisać? Proszę o rozwinięte odpowiedzi, nie proszę o krótką odpowiedz typu "proszę udać się do specjalisty".
odpowiada 2 ekspertów:
Dr Krzysztof Dudziński
Dr Krzysztof Dudziński
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Jak pozbyć się natrętnych myśli samobójczych?

Witam mam dość poważny problem mianowicie chodzi o natretne mysli samobójcze, codziennie walczę z tym by sobie nic nie zrobić. Ostatnio byłam 2 tygodnie w szpitalu psychiatrycznym ale nie powiedziałam całej prawdy a teraz tego żałuję bo bardzo się mecze.... Witam mam dość poważny problem mianowicie chodzi o natretne mysli samobójcze, codziennie walczę z tym by sobie nic nie zrobić. Ostatnio byłam 2 tygodnie w szpitalu psychiatrycznym ale nie powiedziałam całej prawdy a teraz tego żałuję bo bardzo się mecze. Mam straszne sny, zatyka mnie w klatce piersiowej i nie wiem czym jest to spowodowane. Mam mysli by wziąść leki i zasnąć ale z nimi walczyć. Co mam robić? Dodam że biorę leki i uczęszczam na terapie indywidualna z powodu borderline.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Maja Suwalska-Wąsiewicz
Mgr Maja Suwalska-Wąsiewicz
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Jak leczyć nawracającą pokrzywkę na skórze?

Witam, mam uciążliwą pokrzywkę, głównie stopy, kostki, pachwiny udowe czasem dłonie i Dermatografię. Jak tylko pojawi się pokrzywka na stopach zaczynają się obrzęki na stopach tak, że nie da się praktycznie chodzić lekarz rodzinny wypistwał mi rupafin jovesto, byłem... Witam, mam uciążliwą pokrzywkę, głównie stopy, kostki, pachwiny udowe czasem dłonie i Dermatografię. Jak tylko pojawi się pokrzywka na stopach zaczynają się obrzęki na stopach tak, że nie da się praktycznie chodzić lekarz rodzinny wypistwał mi rupafin jovesto, byłem leczony sterydowo i wszystko na nic. Miałem również testy płatkowe i dermatolog rozłożył ręce nic nie wykazało. Miewam stany depresyjne jednego dnia mniejsze drugiego większe zdarzyły się myśli samobójcze. Proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
mgr Anna Zawrzel
mgr Anna Zawrzel

Dlaczego odczuwam ból istnienia?

Witam, aktualnie mam 19 lat i chce popełnić samobójstwo. Moje życie uważam ze przyjemne i łatwe, to samego aktu egzystencji nie jestem w stanie znieść. Ciągle czekam aż skończy się film, lekcja, obiad, spotkanie z przyjaciółmi..... Jedynym wybawieniem jest sen.... Witam, aktualnie mam 19 lat i chce popełnić samobójstwo. Moje życie uważam ze przyjemne i łatwe, to samego aktu egzystencji nie jestem w stanie znieść. Ciągle czekam aż skończy się film, lekcja, obiad, spotkanie z przyjaciółmi..... Jedynym wybawieniem jest sen. Odczuwam ból istnienia tak silny iż niemal cierpię fizycznie. Myśli samobójcze towarzyszą mi od wczesnego dzieciństwa, wraz z wiekiem nasilają się i kształtują coraz wyraźniej. Jedyną rzeczą która mnie powstrzymuje jest wyobrażenie smutku i cierpienia mojej rodziny, mojej matki. Boje się że śmierć wcale nie jest zakończeniem tej agonii.................
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak jest w szpitalu psychiatrycznym?

Jak jest w szpitalu psychiatrycznym? Jak mniej więcej wygląda dzień? Mam tam trafić i bardzo się boję. Mam depresję i nerwice. Czy dużo osób jest w pokoju? Boję się że ktoś mi coś zrobi, że są tam niebezpieczni ludzie.... Jak jest w szpitalu psychiatrycznym? Jak mniej więcej wygląda dzień? Mam tam trafić i bardzo się boję. Mam depresję i nerwice. Czy dużo osób jest w pokoju? Boję się że ktoś mi coś zrobi, że są tam niebezpieczni ludzie. Mam ataki paniko czy dadzą mi tam leki uspokojajace? Inna kwestia jak mogę sama ubezpieczyć się na NFZ? Jakieś papiery wypełnić, gdzieś zadzwonić? Od dawna nie mam ubezpieczenia. Mam myśli samobójcze, cy w związku z tym przyjmą mnie od razu i czy trzeba tam brać swoje leki czy tam mi dadzą?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Monika Wróbel
Mgr Monika Wróbel
mgr Małgorzata Danielewicz
mgr Małgorzata Danielewicz
Patronaty