Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 6 1

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Jak zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości?

Czy kontakt seksualny z chłopakiem wieku10lat i później jeszczetez w tym wieku to było takie dotykanie bardziej z niewiedzy niż później wieku 15lat jak zobaczyłem kolegę z którym to zrobił pomyślałem że jestem gejem i myśli zaczęły wracać zaczęli mnie... Czy kontakt seksualny z chłopakiem wieku10lat i później jeszczetez w tym wieku to było takie dotykanie bardziej z niewiedzy niż później wieku 15lat jak zobaczyłem kolegę z którym to zrobił pomyślałem że jestem gejem i myśli zaczęły wracać zaczęli mnie wyzywać od geja i zmknolem.sie w sobie zacząłem zmieniać chodzenie i wszystko porostu cały czas myśli że ci kolesie powiedzą że jestem gejem obrYdliwe natręctwa i myśli cały czas wracały Nie czuję się gejem ale wszystkiego się boję próbowałem masturbacji analnej było spoko do poczcia bólu i przestałem to robić Nie podniecaja mnie filmy gejowskie wszyscy zawsze robili że mnie geja aż popadłam w depresję mam 33 lata teraz ale nie cUje potrzeby być Chłopakiem wręcz przeciwnie Nie pociągają mnie mężczyźni mam żonę jestem z nią szCzeliwy ale te myśli że zrobiłem to jak miałem 10lat wracają i Nie można nic z nimi zrobić dołuje mnie to bardzo co robić :))
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy moje objawy mogą być skutkiem stosowania leku Lerivon?

Biorę lek lerivon 90 mg na noc na depresję od roku. Jednak przy takiej dawce pojawiły się dokuczliwe skutki uboczne i lekarz kazał zmniejszyć dawkę. Przez 10 dni brałam 75 mg, a od 9 dni biorę 60 mg. Od 2... Biorę lek lerivon 90 mg na noc na depresję od roku. Jednak przy takiej dawce pojawiły się dokuczliwe skutki uboczne i lekarz kazał zmniejszyć dawkę. Przez 10 dni brałam 75 mg, a od 9 dni biorę 60 mg. Od 2 dni czuje się gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia w ogóle. Z osoby aktywnej energicznej stałam się osoba leżąca plackiem 24 h na dobę. Nie mam apetytu, przestałam się myć, mam bardzo obniżony nastrój i myśli samobójcze. Co robić? Wizytę mam dopiero za miesiąc, telefonu do lekarza mojego nie mam poza tym on teraz wyjechał. Wydawało mi się że zmniejszamy dawkę powoli. Nie mogę wrócić do wyższej dawki gdyż ta działa na mnie bardzo negatywnie. Skąd wzięły się takie objawy? Kiedy to minie? Nie jestem w stanie nawet samodzielnie jeść, rozmawiać ani przeczytać czegokolwiek. Proszę o szybką odpowiedź
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Czy to normalne, że mój partner tęskni za swoją byłą dziewczyną?

Cześć, od 6 mscy jestem w cudownym związku. Mój obecny partner wcześniej był z dziewczyną 5,5 roku. To była jego pierwsza miłość. Ja jestem już po kilku dłuższych związkach. 3 lata, 4 lata 2 lata. Wiele już przeszłam. Mój partner... Cześć, od 6 mscy jestem w cudownym związku. Mój obecny partner wcześniej był z dziewczyną 5,5 roku. To była jego pierwsza miłość. Ja jestem już po kilku dłuższych związkach. 3 lata, 4 lata 2 lata. Wiele już przeszłam. Mój partner nie odciął się po zerwaniu od razu. Z była dziewczyna utrzymywali kontakt do dnia, w którym się poznaliśmy, czyli jeszcze 1,5 roku po zerwaniu. W tym czasie wyjeżdżali razem, spotykali się że znajomymi, codziennie ze sobą rozmawiali.potem kontakt się urwał. Byłam pewna, że po prostu trafiliśmy na siebie idealnie i że uda nam się w końcu zbudować piękna przyszłość. Jednak pewnego dnia coś mnie tknelo i chociaż nigdy tego nie robiłem to zajrzałam partnerowi w telefon. Okazało się, że po mscu bycia ze mną kontaktował się z była. Napisał, że stara się ruszyć i chce się odciąć od niej dlatego zablokował ja na messengerze, żeby nie widzieć kiedy jest dostępna. Dodał też, że jej nie zapomni. Ona wciąż chciała się spotkać, on nie. Myślałam, że to dobrze, że naprawdę myśli o mnie poważnie. Po 5 mscach zamieszkalismy razem. Mój partner miał urodziny i przyznał się, że dostał życzenia od byłej. Zapytałam dla żartu czy wyznała, że to kocha i chce wrócić. Zaprzeczył. Jednak znów zajrzałam w jego telefon. Napisała do niego, że wciąż to kocha i tylko z nim chce być. Że życzy mu jak najlepiej, ale tęskni za nim bardzo. Miałam nadzieję, że odpisze jej, że dziękuję za życzenia i to wszystko. Powiedział, że jemu też nie jest łatwo i że każdego dnia myśli o niej i tęskni, ale wierzy, że to kiedyś ustąpi, bo ruszył na przód. Rozumiem, że byli razem tak długo, kontaktowali się jeszcze długo po rozstaniu, ale boję się, że nigdy o niej nie zapomni, a ja nie chce być plastrem na ranę. Wierzę, że mnie kocha. Bardzo mnie docenia i często porównuje, że wcześniej nikt tak o.niego nie dbał. Naprawdę widzę, że jest ze mną szczęśliwy. Daje mu mnóstwo od siebie. Jednak martwi mnie to, że po tylu mscach i wspaniałych przygodach jakie już razem przeżyliśmy, zawsze będzie tęsknił za była. Rozumiem to, że jest jego pierwsza miłością i tego się nie zapomina. Ja też czasem wspomnę byłego, ale nie tęsknię za nim. Jestem w rozterce.
odpowiada 1 ekspert:
Dr Krzysztof Dudziński
Dr Krzysztof Dudziński

Czy zaburzenia osobowości typu borderline można leczyć samemu?

Od 6 lat zastanawiałam się co mi jest, będąc kilka razy u psychologów jak i raz u psychiatry . 6 lat temu stwierdzono mi depresję i zaburzenia odżywiania, rok temu sama depresję i uzależnienie od alkoholu. Psychiatra nie... Od 6 lat zastanawiałam się co mi jest, będąc kilka razy u psychologów jak i raz u psychiatry . 6 lat temu stwierdzono mi depresję i zaburzenia odżywiania, rok temu sama depresję i uzależnienie od alkoholu. Psychiatra nie był w stanie jednoznacznie określić co mi jest. Stawiał na zaburzenie osobowości, zrezygnowałam będąc przekonana, że to depresja. Jednak ostatnimi czasy konsultujac to jak się czuje z przyszłą psycholog wpomniano mi o borderline. Zagłębiajac się w temat wyszło 1;1 ze to ja. Zdaniem moim i moich bliskich. Moje pytanie brzmi czy samemu da się z tym poradzic i jeśli nie to czy konieczne jest leczenie farmakologiczne.
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Diana Kupczyńska
Dr n. med. Diana Kupczyńska

Jak radzić sobie ze stresem i lękiem?

Witam mam 20 lat. Przez ostatni okres w życiu czuje się jakbym się wszystkiego bała. Boję się spać sama, przebywać sama. W nocy nie mogę spać. Mam dużo stresu co powoduje brak nawet czasami całkowitego jedzenia lub wymiotów. Przez stres... Witam mam 20 lat. Przez ostatni okres w życiu czuje się jakbym się wszystkiego bała. Boję się spać sama, przebywać sama. W nocy nie mogę spać. Mam dużo stresu co powoduje brak nawet czasami całkowitego jedzenia lub wymiotów. Przez stres się wykańczam a nie potrafię rozwiązać swoich problemów. Bardzo proszę o pomoc.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Joanna Lida
Mgr Joanna Lida
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak dojść do siebie po rozstaniu z chłopakiem?

Dzień dobry, mam 24 lata i od roku borykam się z myślami samobójczymi. Prawie rok temu zostawił mnie chłopak, gdyż wyjechałam za granice do pracy. Teoretycznie po kłótni ja wyszłam z propozycją rozstania, którą on zaakceptował, ale tak naprawdę... Dzień dobry, mam 24 lata i od roku borykam się z myślami samobójczymi. Prawie rok temu zostawił mnie chłopak, gdyż wyjechałam za granice do pracy. Teoretycznie po kłótni ja wyszłam z propozycją rozstania, którą on zaakceptował, ale tak naprawdę tego nie chciałam, chciałam żeby pokazał, że mu na mnie zależy. Po kilku dniach rozpaczliwie próbowałam się z nim skontaktować i wyjaśnić sytuacje, tłumaczyłam mu, ze wcale tego nie chce, ale on twierdził, ze już nie mamy o czym rozmawiać i tak będzie lepiej. W tamtym momencie wpadłam w histerie, próbując go odzyskać, wcześniej wróciłam do kraju z nadzieja, że wszystko uda się uratować, obiecywałam, ze już nie wyjadę, niestety powiedział, ze chce być sam. Bardzo mnie to załamało, szczególnie, że dowiedziałam się, że z kimś sie spotyka. Od tamtej pory jestem na lekach, pod opieką psychiatry. Najszybciej jak się dało wyjechałam za granicę do pracy, żeby się odciąć, jednak bardzo cierpiałam i starałam się utrzymywać z nim kontakt, którego on nie chciał. Przez ten okres kiedy nie było mnie w kraju, próbowałam sobie to jakoś poukładać i wydawało mi się, że mi się udało, chociaż bardzo za nim tęskniłam i liczyłam na powrót. Ostatnio musiałam wrócić na studia do miasta, w którym razem mieszkaliśmy, co przywołało wspomnienia, do tego dowiedziałam się, że od 2 miesięcy ma dziewczynę. To bardzo podłamuje mnie psychicznie, nie jestem w stanie jeść i na czymkolwiek się skupić, chociaż staram się angażować w inne aktywności, siłownia, pieczenie ciast, wyjścia ze znajomymi, nic co do tej pory sprawiało mi przyjemność nie poprawia mi humoru. Od kilku tygodni jestem pod opieką terapeuty, ale nie widzę zmian. Jedyne co utrzymuje mnie w jako takim stanie psychicznym jest myśl, że jego związek szybko się skończy i wtedy spróbujemy do siebie wrócić. Dodam, że nie mam problemów z samooceną, zawsze dobrze radziłam sobie w szkole, jestem bystra, ładna, sama się utrzymuję, potrafię o siebie zadbać, mam poukładane w głowie, nie interesują mnie imprezy i chwilowe związki, mam bardzo dobry kontakt z rodzicami i wielu znajomych, którzy mnie wspierają. Niestety to jakby nie miało dla mnie żadnego znaczenia... myśle tylko o nim, o tym jak bardzo go kocham i tęsknie. Nasz związek nie zaczął się łatwo, gdyż jego poprzednia dziewczyna popełniła samobójstwo. My byliśmy razem 2,5 roku, ale nasz związek oparty był na kilkuletniej przyjaźni. Ta tragedia i fakt, że byłam przy nim, gdy był w najgorszym stanie spowodowała, że bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Zdarzało nam się kłócić, ale staliśmy za sobą murem i bardzo się wspieraliśmy. Mieliśmy poważne plany na przyszłość. Dlatego tak ciężko jest mi się pogodzić z tym rozstaniem i żyje tylko nadzieją, że to okres przejściowy, że kiedyś do mnie wróci, ale to trwa już rok i opadam z sił, zaczynam planować listy pożegnalne i sposób w jaki to zrobie, nie wiem już jak sobie pomóc, bo nie chce tego robić swojej rodzinie, ale to wewnętrzne uczucie lęku i wieczny stres po prostu mnie wykańcza, proszę pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Justyna Piątkowska
Mgr Justyna Piątkowska

Jaki lek będzie dla mnie odpowiedni przy depresji?

Witam. Choruję na depresję od blisko 3 lat, leki zaczęłam brać w wyniku ciężkiej reakcji na traumę. Niestety psychiatra nie może dobrać mi leku- próbowałam venlactinę,symlę,deprexolet,aposertę,symescital, cital i trittico. Skutki uboczne albo brak działania były podstawą do kolejnej zmiany. Mam... Witam. Choruję na depresję od blisko 3 lat, leki zaczęłam brać w wyniku ciężkiej reakcji na traumę. Niestety psychiatra nie może dobrać mi leku- próbowałam venlactinę,symlę,deprexolet,aposertę,symescital, cital i trittico. Skutki uboczne albo brak działania były podstawą do kolejnej zmiany. Mam pytanie co do citalu, ponieważ to on działal na mnie najlepiej-nie mialam napadow leku czy apatii, byłam też wyciszona ale nie przymulona niestety wystąpił calkowity brak orgazmów,chęci na seks i upośledzenie reakcji na dotyk. Czy w trakcie dalszego zażywania te skutki ustąpią? Lekarz zapisał mi teraz trittico ale nie jestem w stanie po nim funkcjonowac. Wstaję zmęczona i z bolem głowy, zaczynam pracę wcześnie a zawód wymaga ode mnie pełnej jasności umysłu i szybkich reakcji.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak poradzić sobie z problemem w określeniu swojej orientacji seksualnej?

mam problem ze swoja orjentacja mialem wieku 10 lat bliskie zabawy z chlopaki dokladnie z 2 wieku 15 spokalem jednego z nim i przyszly mi mysli ze ja jednak jestem gejem bo mialem z nim kontakt z chlopakiem .Mialem dziewczyny... mam problem ze swoja orjentacja mialem wieku 10 lat bliskie zabawy z chlopaki dokladnie z 2 wieku 15 spokalem jednego z nim i przyszly mi mysli ze ja jednak jestem gejem bo mialem z nim kontakt z chlopakiem .Mialem dziewczyny co wiecej podobaja mi sie nawet bardzo ale i tak wszsyscy we mnie widza geja tak bylo w szkole w pracy te mysli wracaja caly czas mam 33 lata zone co raz lepsze zycie finasowe ale te natretne mysli wracaja
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Joanna Lida
Mgr Joanna Lida
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka

Czy moje obniżone samopoczucie, brak chęci i motywacji oraz duszności mogą oznaczać depresję

Nie wiem co mi jest. Jestem kobietą, studiuje, mam 21 lat. Zawsze miałam poczucie, że chce czegoś dokonać w życiu, ale ostatnio tak nie jest, znaczy wciąż chcę, ale wszystko mnie męczy. Ciężko jest mi cokolwiek zrobić bo wszystko wydaje... Nie wiem co mi jest. Jestem kobietą, studiuje, mam 21 lat. Zawsze miałam poczucie, że chce czegoś dokonać w życiu, ale ostatnio tak nie jest, znaczy wciąż chcę, ale wszystko mnie męczy. Ciężko jest mi cokolwiek zrobić bo wszystko wydaje się bez sensu. To co kiedyś lubiłam już mnie nie cieszy. Stresuje się studiami, że nie dam rady, ostatni rok, a to ja byłam zawszę tą mądrą. Mam chłopaka którego kocham i wiąże z nim życie. Smuci mnie to, że on jest taki cudny, a ja jestem smutna, bez pozytywnej energii, gdzie nigdy tak nie było. Jest tak od miesiąca. Byłam za granicą, pracowałam i mieszkałam z nim. Teraz wróciliśmy z powrotem do tego co było czyli na "garnuszek rodziców". Byłam u ginekologa bo miałam problem, ale okazało się, że wszystko jest okej. Pomagałam koleżance która jest chora psychicznie i zaczęłam czytać o tym i boje się, że mam depresję. Coraz częściej boli mnie serce i mam duszności. Byłam już dawno u kardiologa, ale powiedział, że wszystko jest w porządku. Rozmawiałam z mamą i siostrami powiedziały, że to tylko chwilowe, ciężki okres w życiu. Bardzo czesto płacze. O wszystko zbierają mi się łzy. Boje się, że mi nie przejdzie. Jak mam wrócić do bycia taka jak dawniej? Ciesząca się z wszystkiego? Nie chcę iść do psychologa. Chciałabym sama sobie z tym poradzić, ale nie wiem czy dam radę.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak pozbyć się ataków paniki i myśli samobójczych?

Witam. Mam 24 lata i mam myśli samobójcze już od wielu lat (pierwsze w okolicach 13stego r.ż.). W domu rodzinnym był alkohol, przemoc, ojciec ma założoną niebieską kartę. Jako nastolatka na przestrzeni kilku lat uciekałam z domu, wpadłam w tzw... Witam. Mam 24 lata i mam myśli samobójcze już od wielu lat (pierwsze w okolicach 13stego r.ż.). W domu rodzinnym był alkohol, przemoc, ojciec ma założoną niebieską kartę. Jako nastolatka na przestrzeni kilku lat uciekałam z domu, wpadłam w tzw złe towarzystwo. Sama wtedy piłam dużo alkoholu. Nieco orzed 18stymi urodzinami stwierdzono u mnie depresje i zespół stresu pourazowego po gwałcie. Niezwykle krótkie leczenie przerwałam - rodzice nie dopilnowali wizyt i kupowania leków, a ja nie miałam za co dojeżdżać i na recepty (rodzice mnie zawsze kontrolowali, a wtedy priorytetem dla nich była moja szkoła, a nie praca). W sumie to całe życie mi ustawiali i naqet nie pozwalali na wyjazdy na praktyki zawodowe w miejsca, które się im nie podobały (bez zgody rodziców szkoła nic nie mogła zrobić). Jestem też po nieudanej próbie samobójczej (najpierw pocięłam nadgarstek, następnie rzuciłam się pod jadące auto). W tym momencie sama jestem matką. Miałam przerwę w pracy. Teraz, gdy wróciłam na rynek pracy jestem przerażona. Pracuję w markecie. I dostaję ataków paniki przed wyjściem do pracy - tak bardzo boje się kontaktów z klientami, szczególnie tymi niemiłymi, opryskliwymi. Zajadam problemy. Każde. Myśli "s" powróciły ze zwielokrotnioną siłą. Jestem po niezbyt udanej terapii psychologicznej. Czasami mam dosyć :/ Nie wiem już co mam ze sobą zrobić, by pozbyć się tego problemu.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Agnieszka Galas - Konsor
Mgr Agnieszka Galas - Konsor
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak może przebiegać psychoterapia?

Psychoterapia, grzebanie w przeszłości Witam, Mam problem z różnymi lękami np. wysokości, lęk podczas jazdy samochodem, przed pływaniem statkiem itp. Zastanawiam się nad psychoterapią (farmakologiczne leczenie pomogło) i tu jest problem, ponieważ nie chce o pewnych sprawach opowiadać innym,... Psychoterapia, grzebanie w przeszłości Witam, Mam problem z różnymi lękami np. wysokości, lęk podczas jazdy samochodem, przed pływaniem statkiem itp. Zastanawiam się nad psychoterapią (farmakologiczne leczenie pomogło) i tu jest problem, ponieważ nie chce o pewnych sprawach opowiadać innym, czy o tym jacy byli moi rodzice..Czy można terapia musi być grzebaniem w przeszłości czy można ją poprowadzić inaczej? Czy można też na terapii w razie kłopotliwego pytania odmówić odpowiedzi?

Jak sobie poradzić z smutkiem z powodu złych relacji z partnerem?

Od paru miesiecy moj chłopak odsunol się odemnie i naszej córki ,która ma 2 lata nie daje sobie z tym rady miłość ktora dazylam chlopaka z ktorym bylam 6 lat nie dociera do mnie ze tak potrafil zniknac z naszego... Od paru miesiecy moj chłopak odsunol się odemnie i naszej córki ,która ma 2 lata nie daje sobie z tym rady miłość ktora dazylam chlopaka z ktorym bylam 6 lat nie dociera do mnie ze tak potrafil zniknac z naszego zycia jestem dwa lata po ciezkim porodzie urodzilam przed wczesnie bo w 8 miesiacu ciazy mialam stan rzucawkowy niewiedzialam czy z tego wyjde z córka ale naszczescie się udalo , ale ta samotnosc bez niego mnie przeraza nie daje sobie rady poprostu czuje sie przemeczona z checia wgl bym z lozka nie wychodzila mam wahania nastroju siedze placze raz sie smieje raz jestem nie obecna strasznie duzo schudlam malo co jem mam problemy zdrowotne
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Agnieszka Galas - Konsor
Mgr Agnieszka Galas - Konsor

Jak sprawić, aby dziecko było bardziej otwarte na rówieśników?

Witam, jestem matka 2,5 letniej córki Zuzanny. Moj problem polega na tym iz moja corka boi sie innych dzieci a przede wszystkim malych dzieci, gdy dziecko zaczyna plakac ona reaguje placzem , gdy dziecko glosno sie zachowuje piszczy ona wycofuje... Witam, jestem matka 2,5 letniej córki Zuzanny. Moj problem polega na tym iz moja corka boi sie innych dzieci a przede wszystkim malych dzieci, gdy dziecko zaczyna plakac ona reaguje placzem , gdy dziecko glosno sie zachowuje piszczy ona wycofuje sie i placze mowiac ze sie boi Ten problem narodzil sie gdy zaczela mowic i skladac zdania majac niecale 2 latka dosc szybko zaczela mowic. Chcialam jeszcze powiedziec ze nie bylo wczesniej takiego problemu przebywala wrod dzieci i swoich rowiesnikow nie bylo z tym problemu wiec kontakt z dziecmi byl zwlaszcza ze ma kuzynke w podobnym wieku i czesto przebywala u nas i wlasnie od tego sie zaczela gdyz jej 10 miesiecy od niej strasza kuzynka czyli corka mojej siostry wpadala w histerie i w taki placz az sie zachodzila i uspokajala sie po 10 czasem 15 minutach moja corka w tym czasie zaczynala sie powoli bac tego placzu teraz gdy widzi swoja kuzynke wpada w panike nie chce sie z nia bawic a wczesniej wlasnie bylo inaczej bawily sie razem do jakiegos poltora roku pozniej zaczal sie ten problem . Chodzilam z nia od kwietnia odkad zrobilo sie cieplo na place zabaw conajmniej 3 razy w tyg zeby miala kontakt z dziecmi zeby wiedziala ze nic zlego nie dzieje sie gdy dzieci inne placza i piszcza bylo juz lepiej nie reagowala placzem na swoja kuzynke czy inne dzieci bawila sie na placu zabaw az przyszedl jeden moment jakis 3 tyg temu ze kuzynka jej wpadla w histerie i od tego czasu ona znow sie jej boi na sam jej widok . Nie wiem co mam robic jak jej pomoc . Prosze o pomoc
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Gdzie szukać pomocy przy silnej depresji, myślach samobójczych i braku chęci do życia?

Witam jestem młodym chłopakiem mam 21 lat. Nie umiem poradzić sobie ze swoim własnym życiem. W moim życiu spotkało mnie bardzo dużo. Pochodzę z rodziny patologicznej ojciec od zawsze naduzywal alkoholu i się znęcanie nad naszą cała rodzina. W wieku... Witam jestem młodym chłopakiem mam 21 lat. Nie umiem poradzić sobie ze swoim własnym życiem. W moim życiu spotkało mnie bardzo dużo. Pochodzę z rodziny patologicznej ojciec od zawsze naduzywal alkoholu i się znęcanie nad naszą cała rodzina. W wieku 11 lat zachorowalem. Miałem oponiaka wielkości piłki do pingponga. Przez 5 lat zmagalem się z nim i epilepsja która była jego wynikiem. Przez 5 Lat straciłem wszystkich do okoła. Ojciec jak i inni znecali się psychicznie nade mną nie raz fizycznie, po operacji zaczelem stawać na nogi ale nie było z niczym łatwo. Po paru latach poznałem dziewczynę której zaufalem tak mocno że świata pozania nie widziałem. Zaczęliśmy starać się o dziecko ale za 1 razem porobiło. Ale za 2 razem się udało. Zylismy w bardzo szczęśliwym związku. Bynajmniej tak mi się wydawało, zawsze myślałem o niej i o dziecku, zawsze byłem przy nich. 25 maja tego roku zmarł tragicznie jej brat. Byłem na miejscu wypadku. Widok wyrwanej ręki i przebite tchawicy zapadł w pamięci tak jak jego reanimacja. Po wypadku cała jej rodzina zadbała o swoje dobro. Niestety moja partnerka zapomniała o mnie. Po wypadku zaczęło się dziać coś ze mną dziwnego. Teraz wiem że była to depresja. Z partnerka się rozstalismy. Nie potrafię sobie z niczym poradzić zwłaszcza z tym że mnie opuściła w takiej chwili. W wrześniu miałem 3 próby samobójcze. Na koniec września 3 próba było polknievie 100 tabletek każda po 600 mg i popicie alkoholem. Przeżyłem i nic mi nie jest choć lekarze nie dawali mi szans nawet. Wczoraj przecielem sobie zyle wzdłuż. W aucie mnóstwo krwi. Lekko ponad 2 litry. Gdy się ocknolem po ponad 10h żyła była zakrzepnieta moja krwią. Chciałbym bardzo stąd zejść bo nie daje rady sobie z niczym już, ale nie mogę odejść na żaden sposób. Jest to cudem że żyje ale nie chce życia w którym nie będę widywać swojego dziecka. Z dniem kiedy moja partnerka poznała nowego chłopaka, usłyszałem od niego ze nie potrafię nic zrobić i że nikt mi nie da pod opiekę 3 Mc dziecka. Nie wiem już co mam dalej robić

Co może oznaczać izolowanie się mojego partnera?

Dzień dobry Pani. Nie wiem od czego zacząć. Mój ukochany ma skłonności do izolowania sie od otoczenia. Raz na pewnien czas (raz w m-cu) wychodzi z domu, wteduma wylaczony tel całkowicie. Nie mozna sie z nim skontaktować. Nie wiadomo gdzie... Dzień dobry Pani. Nie wiem od czego zacząć. Mój ukochany ma skłonności do izolowania sie od otoczenia. Raz na pewnien czas (raz w m-cu) wychodzi z domu, wteduma wylaczony tel całkowicie. Nie mozna sie z nim skontaktować. Nie wiadomo gdzie jest. Nic wcześniej nie wskazuje ma to, ze np.za chwilę to zrobi. Jest po długotrwałym nieudanym małżeństwie można powiedzieć patologicznym. Nie chętnie wraca do przeszłości. Ewidenynie cos go boli. Spotykamy sie pół roku i średnio raz na miesiac ślad po nim ginie. Takie odlaczenie sie od otoczenia trwa ok od 4-6 h, zawsze to sa godziny nocne. Doskonale wie o tym, ze wtedy nie spie, martwię sie a mimo to tak postepuje. Podejrzewam, ze jest to silniejsze od uczucia do mnie. Nie chce oceniac tylko zrozumiec. Chciałabym wiedziec jak jemu pomóc. Dodam, ze mieszka z mama, ktora też tak jak ja sie wtedy o niego martwi. Nasuwa mi sie myśl, ze ma jaki problem. Ten problem byl na dużo wcześniej zanim sie pojawilam. Jest dobrym człowiekiem o wielkim sercu. Wrażliwy bardzo, musi mieć poczucie, ze jest bardzo kochany to go uskrzydla. Ma chyba niska samoocene, stroni od ludzi, nie lubi tłumów, za to w domu jestem traktowana jak ksiezniczka. Tak tez na mnie mówi. Na poczatku mi to przeszkadzało ale on wyjaśnił, ze to nic złego, ze zasluguje na wszystko co najlepsze. Wiem, ze kocha mnie ogromna miłością. Chciałby, bym byla tylko dla niego ale równocześnie we wszystkim chciałbym mi pomagać, wszystko za wszystkich by dla mnie zrobił, byle zawsze byc blisko mnie. Ja jestem osobą, która chetnie wychodzi do ludzi, lubi ladnie sie ubrac, pójść spotkać sie rozmawiać. On raczej nie. Ale najbardziej martwią mnie te jego smotnie kilku godzinne i nie wiedząc w ogóle gdzie jest i co wtedy robi. Zauważyłam, ze sa sutuacje, ktore bardzo go urażają wtedy sie izoluje. Co to za sutuacje? Różne. Nie ma jedengo tematu, który bardzo źle na niego działa. Martwię sie o niego. Chciałabym mu pomóc, zależy mi na nim bardzo. Ale moze byc tez taka opcja, ze do siebie nie pasujemy. On samotnosc wybiera, a ja chciałabym by ze mna uczestniczył. Nawet gdy sie zgadza to mam poczucie, ze robi to na siłę. Dlaczego ludzie wychodzą z domu, który jest wszystkim co mają. Decydują sie na kilkugodzinne siedzenie w nocy na ławce z wylaczonym telefonem? Wiedząc, ze sa minimum dwie osoby, ktore wtedy nie śpią i sie o niego martwią. Prosze o pomoc w zrozumieniu tego problemu.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak sobie radzić z wybuchem emocji?

Witam, chciałbym się zapytać jak radzić sobie z zaburzeniami emocjalnymi ? Mam taki problem odkąd zaczęłam spotykać się z moim chłopakiem. Gdy się kłócimy wpadam w szał. Doprowadzam do rozstania, a później żałuje. Gdy coś jest nie po mojej myśli... Witam, chciałbym się zapytać jak radzić sobie z zaburzeniami emocjalnymi ? Mam taki problem odkąd zaczęłam spotykać się z moim chłopakiem. Gdy się kłócimy wpadam w szał. Doprowadzam do rozstania, a później żałuje. Gdy coś jest nie po mojej myśli atakuje, czasem nawet fizycznie, ale najwcześniej wyzywam, krzyczę, płacze. Gdy jest dobrze między nami to nadal odczuwam strach o nadchodzących kłótniach i ciagle my coś wypominam. Dla innych ludzi z mojego bliskiego otoczenia jestem zawsze uśmiechnięta, ale tylko wtedy gdy z nimi rozmawiam. Gdy siedzę cicho, tłumie w sobie emocje. Dla rodziny również zrobiłam się agresywna i nie potrafię kontrolować swojej złości. Często śpię i nie mam na nic ochoty. Nawet moje pasje stają się dla mnie nudne. Szybko z czegoś rezygnuje. Podkreślam, ze z natury jestem bardzo ambitna. Bardzo łatwo doprowadzić mnie do płaczu. Skąd moje pytanie, jak sobie z tym radzić ???
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Justyna Piątkowska
Mgr Justyna Piątkowska

O czym może świadczyć zachowanie mojego męża w towarzystwie moim i mojej rodziny?

Bardzo mi przykro jak mąż się zachowuje. Jak przyjedzie do moich rodziców albo jest u mnie to zawsze zmęczony i noc mu się nie chce. Ciągle by leżał. Natomiast jak jest u swoich rodziców to idzie z szwagierka I bratem na grzyby. Co o tym myśleć
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny

Na jakaś chorobę mogą wskazywać moje dolegliwości natury psychicznej?

Od ponad roku widzę w swoim zachowaniu pewne niepokojące sygnały. Jestem introwertykiem jak stwierdził psycholog, ale czasem odczuwam wręcz ogromną nienawiść do ludzi i życia, co nie powinno chyba tak wyglądać. Dodatkowo często jestem przygnebiona, nie mam siły nawet na... Od ponad roku widzę w swoim zachowaniu pewne niepokojące sygnały. Jestem introwertykiem jak stwierdził psycholog, ale czasem odczuwam wręcz ogromną nienawiść do ludzi i życia, co nie powinno chyba tak wyglądać. Dodatkowo często jestem przygnebiona, nie mam siły nawet na codzienne czynności, robię się placzliwa, nie widze sensu w moim życiu. Powtarzam sobie, że przy życiu trzyma mnie tylko i wyłącznie rodzina i chłopak. Coraz częściej myślę o śmierci, pojmuje ją jako coś, co jest w stanie przynieść ulgę. Doszło też do tego, że w przypływie smutku, agresji, nerwów zaczęłam drapac sobie ręce, szarpać włosy. Czasem odczuwam tak silna zlosc, ze nie panuje nad słowami, czasem i czynami. Nocami, a czasem i za dnia dostaje napadów lęku, paniki. Rzadko, ale jest to dość niemiłe przeżycie. Potrafię przez miesiac chodzić bez życia, z przygnębieniem, a następny miesiąc przeplata się raz nienawiścią, raz ogromną radością i energia, gadatliwoscia. Probowalam znalezc powiazanie między tym, co przezywam, a np miesiączką, ale nie widziałam zależności. To dzieje sie nagle, potrafie w ciągu pół godziny stać się inną osobą, czasem czuje się jakby były we mnie dwie różne osoby. Nie potrafię wypocząć, ciągle czuje zmęczenie, a noce nje są spokojne, mam problemy z zasypianiem i przebudzaniem się. Rok temu zauważył to mój chłopak, który "wysyłał" mnie do psychologa, widzieli to również moi rodzice i przyjaciółka. Odważylam sie na ten krok pół roku temu, uczęszczałam na wizyty regularnie przez niecałe 6 miesiący. Jednak zrezygnowałam, bo nie wiedziałam większej poprawy, wręcz przeciwnie - czułam większe przygnębienie. Nie wiem co się dzieje, wstydze sie o tym mówić, choć jest mi ciężko ze samą sobą. Jestem młodą dziewczyną, boje sie, że ktoś pomyśli, że wymyśliłam sobie to wszystko
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Co mogą znaczyć natrętne myśli w czasie stosunku?

Witam Mam pewien problem, a mianowicie męczą mnie obrazy myślowe podczas seksu, sytuacji intymnych i podniecenia. Mówiąc prościej myśle u ludziach, o których w tym danym momencie nie chcę myśleć np: o kimś z rodziny. Staram się na siłę myśleć... Witam Mam pewien problem, a mianowicie męczą mnie obrazy myślowe podczas seksu, sytuacji intymnych i podniecenia. Mówiąc prościej myśle u ludziach, o których w tym danym momencie nie chcę myśleć np: o kimś z rodziny. Staram się na siłę myśleć o mojej dziewczynie, która jest ubrana w seksowną bieliznę lecz bardzo rzadko udaje się, ze tak powiem podmienić myśli. Jest to frustrujące, ponieważ nie czerpie satysfakcji z seksu, z tego co z nim związane również z tego, że jestem mężczyzną. 5 lat temu zdiagnozowano u mnie nerwice natręctw. W sumie od dzieciństwa miałem natręctwa myślowe, lecz nie było to tak wielkim problemem jakim jest teraz.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Maciej Rutkowski
Mgr Maciej Rutkowski

Czy mogę jakoś pomóc dziewczynie z depresją?

Witam poznałem wspaniałą dziewczyne kiedyś chorowała na depresję i miewa czasem jak to ona mówi (nawroty) po krótkim czasie zerwała ze mną podając mi powód że nie potrafi kochać tylko mnie lubi i chodzby chciała kochać nie potrafi i sama... Witam poznałem wspaniałą dziewczyne kiedyś chorowała na depresję i miewa czasem jak to ona mówi (nawroty) po krótkim czasie zerwała ze mną podając mi powód że nie potrafi kochać tylko mnie lubi i chodzby chciała kochać nie potrafi i sama mi powiedziała że naprawdę by chciała mnie pokochac ale nie umiem nie zna tego uczucia czy da się jej jakoś pomóc i co to może być
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Patronaty