Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 4 8 7

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Autyzm: Pytania do specjalistów

Czy moje dziecko prawidłowo się rozwija?

Martwi mnie zachowanie mojego 14-miesięcznego synka. Jest on dzieckiem wesołym, często się śmieje, wykonuje proste polecenia: pa pa i cacy, jednak tylko wtedy gdy ma na to chęć. Nie reaguje na imię, powtarza kilka slow prostych słów po polsku, bo...

Martwi mnie zachowanie mojego 14-miesięcznego synka. Jest on dzieckiem wesołym, często się śmieje, wykonuje proste polecenia: pa pa i cacy, jednak tylko wtedy gdy ma na to chęć. Nie reaguje na imię, powtarza kilka slow prostych słów po polsku, bo w domu mówi się w trzech językach. Czasami jak ogląda bajkę to mogę do niego mówić, ale nie reaguje. Rozumie, gdy mi mówię nie wolno i niu niu, tylko, że raczej się śmieje niż posłucha mnie. Dość późno zaczął siadać (8 miesięcy), raczkować (10), nie chodzi, a stać stoi tylko parę sekund i siada. Lubi 'grać' ze mną w piłeczką. Reaguje na ulubioną piosenkę gummy misia.

Proszę o poradę, bo już nie wiem, co myśleć o tym...

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda

Czy zachowanie córki może być objawem autyzmu?

Witam. Moja córeczka na 27 miesięcy. Od kilkunastu dni zaczęła "migać" rękoma przed twarzą, tzn. obracając palcami wyrzuca ręce do przodu, a także wokół swojej twarzy, czasami nawet traci kontakt z otoczeniem - tzn. można do niej mówić i...

Witam. Moja córeczka na 27 miesięcy. Od kilkunastu dni zaczęła "migać" rękoma przed twarzą, tzn. obracając palcami wyrzuca ręce do przodu, a także wokół swojej twarzy, czasami nawet traci kontakt z otoczeniem - tzn. można do niej mówić i jakby nie słuchała. Raz kiedyś podczas takiego "migania" stanąłem przed nią i tak samo zacząłem ruszać rękoma i spytałem się jej czemu tak robi, przestała machać w ten dziwny sposób - uśmiechnęła się i zaczęła gładzić się po brzuszku, mówiąc, że tylko wyciera sobie brzuszek. Miewa też napady złości, ale zawsze są one związane z jakimś niepowodzeniem typu coś się nie udało złożyć, lub coś nie poszło po jej myśli, czegoś nie dostała (bajka, ciastko) - wówczas szybko reagujemy, tłumaczymy i zmieniamy temat. Ładnie woła siku, kupka, że tylko na noc i dzienną drzemkę zakładamy pieluchomajtki, które już teraz rzadko kiedy są zamoczone.

Jak chyba każde dziecko nie lubi się ubierać, przebierać - ale tłumacząc jej w jakim celu obywa się bez krzyków czy płaczów, czasami pomaga przekupstwo. Lubi sobie zjeść, czasami ma lenia i prosi by ją pokarmić - to przy zupie, bo kluski z talerza same znikają, na końcu mięso i warzywa. Je dużo owoców, więc witamin jej nie brakuje. Pierwsze takie miganie zaobserwowałem kilka miesięcy temu, przed samym spaniem (przeważnie to ja kąpię dziecko i kładę spać) podobnie tarła sobie oczy - ale to myślałem, że tylko się rozbudza - było to może zaledwie ze 3 razy. Obecnie robi tak w ciągu dnia, głównie jak jest sama w pokoju, choć raz się zdarzyło, iż podczas śniadania też coś zaczęły jej ręce chodzić, ale się uspokoiła. Uwielbia też swoje włosy tak nakręca je na palec, od niemowlaka lubiła włosy - początkowo od żony, to ją uspokajało i usypiało - taka zabawa włosami.

Moja córka jest dość energicznym dzieckiem uwielbia muzykę (piosenki śpiewane przez dzieci - już tyle razy je słyszała, że śpiewa razem z nimi - oczywiście pojedyncze słowa czy jakiś prosty refren) i taniec - chociaż lubi też kręcić lub biegać się w kółko, często na łóżku skacze, robi fikołki, turla się. Na placu zabaw wewnętrznym czy zewnętrznym lubi ślizgawki, huśtawki, tory przeszkód - a dopełnieniem dobrej zabawy są inne dzieci. Zawsze jest tam gdzie dzieci, początkowo (jak była znacznie młodsza) w roli obserwatora, a już od kilku miesięcy uczestniczy w zabawie na równych zasadach, albo wręcz sama coś wymyśla. Lubi też zwracać uwagę, taka ważna wtedy jest, jak np. po reprymendzie rodzica powtórzy to samo lub dorzuci parę swoich groszy w stylu: nie wolno popychać - bo tak nieładnie, albo stój - bo spadniesz itp. W domu ma swoje pluszaki, lalki i bobasy, którym gotuje obiady z produktów, które wcześniej kupuje w domowym sklepie (oczywiście ona jest najpierw kasjerką, a później kucharką), i te typu barbie, z którymi bawi się w "dom" są rodzice i dzieci oraz zwierzątka. Większe zabawki przechodzą prawie dziennie badania lekarskie - zestaw małego lekarza.

Lubi kolorować, malować farbkami, lepić coś z ciastoliny, naklejki, a ostatnio pani w sali zabaw pokazała jej jak się używa kleju w tubie i teraz to wykleja różne rzeczy, tzn. na narysowany kontur przykleja różne powycinane przez rodzica kształty. Ostatnio ja jej podpadłem, byłem kilka dni nieobecny - remont mieszkania i żona poszła z dzieckiem do dziadków, z którymi córka ma bardzo dobry kontakt - i czasami wygania mnie z pokoju - mówi SIO i bawi się sama, a czasami ciągnie mnie za rękę i chce żebym jej poczytał czy porobił z nią coś innego, najbardziej lubi się na mnie wspinać. Uwielbia bajki wcześniej mogło lecieć cokolwiek, teraz już ma swoje ulubione - poprzez Barbeya do Teletubisiów (skróciła sobie do tubilisie), ale najczęściej śmieje się na bajce o dwóch foczkach igluglu bez słów same dźwięki. Układa klocki, ale bardziej interesuje ją burzenie tego co zbudował tata, ew. bawi się domkami zbudowanymi przez mamę - wówczas do zabawy sama sobie dodaje małe laleczki - głównie "kubusiowo" - figurki z bajki Kubuś Puchatek.

Córka jest dość poważnym dzieckiem, ma to po mnie chyba, ale potrafi się śmiać czy to z jakiejś sytuacji w bajce czy w rzeczywistości, albo po prostu bo inni się śmieją. Ładnie mówi, że śmiało można dowiedzieć się co robiła danego dnia, gdzie była, kogo widziała, co chce jeść lub pić, czego się boi (czasami są dość dziwne rzeczy). Ma młodszą kuzynkę, z którą bardzo lubi przebywać, a już teraz potrafi się z nią bawić, nie zabiera jej zabawek - potrafi się dzielić, głaszcze ją i przytula, choć to drugie nie bardzo jest akceptowane przez młodszą kuzynkę, która jeszcze niestabilnie chodzi i później obie się wywracają. Jak miała roczek widziała jak jakiś pan dał kilka klapsów swojej córce, która strasznie płakała, później przez kilka miesięcy przeżywała to wydarzenie - do teraz ma jakiś dystans do facetów, przy czym można ją dość łatwo do siebie przekonać.

Byłbym zapomniał - moja córka od 9 miesięcy ma korygowaną szpotawość stóp - wkładkami, które nosi do tej pory, po pierwszych 2 miesiącach przestała chodzić jak kaczka, zdaniem lekarza jest ogromna poprawa i teraz tylko lekko lewa stopa wchodzi do środka. Dodatkowo te wkładki mają za zadanie korygować niewielki poślizg na linii tułowia - brzuch był wypięty do przodu a pupa do tyłu - kręgosłup prosty. Proszę o pomoc. Mam umówione wizyty w nowym roku do psychologa i neurologa, ale może już coś....

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska

Co robić, gdy dziecko reaguje autoagresją na zakazy?

Mam 26 lat, wychowuję dwuletniego Kubusia. Sama nie pracuję, więc mam dla niego dużo czasu. Jest wspaniałym dzieckiem, bardzo wesołym i lubi broić. Wtedy kiedy zwracam mu uwagę, bo np. bierze coś, czym nie powinien się bawić, to on najczęściej...

Mam 26 lat, wychowuję dwuletniego Kubusia. Sama nie pracuję, więc mam dla niego dużo czasu. Jest wspaniałym dzieckiem, bardzo wesołym i lubi broić. Wtedy kiedy zwracam mu uwagę, bo np. bierze coś, czym nie powinien się bawić, to on najczęściej uderza głową gdzie popadnie albo rzuca się na podłogę, a potem płacz, bo coś boli. Chciałabym tego uniknąć. Jak pomóc synkowi?

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska

Problemy z załatwianiem potrzeb fizjologicznych u dziecka autystycznego

Witam, mam pytanie dotyczące załatwiania się dzieci autystycznych. Konkretnie chodzi mi o oddawanie kału, które wydaje się być zupełnie niekontrolowane. Mój 5-letni synek od ponad 2 miesięcy nie chce załatwiać się do toalety, tylko tak jakby popuszczał kupkę w majtki...

Witam, mam pytanie dotyczące załatwiania się dzieci autystycznych. Konkretnie chodzi mi o oddawanie kału, które wydaje się być zupełnie niekontrolowane. Mój 5-letni synek od ponad 2 miesięcy nie chce załatwiać się do toalety, tylko tak jakby popuszczał kupkę w majtki (to nie są duże kupki) jak pomagam mu wycierać pupę to widzę, że kał znajduje się w odbycie tak jakby już w tym momencie chciał się załatwić. Robi to praktycznie cały czas. Zmieniam mu bieliznę co parę minut. Na toalecie nie załatwi się. Siusiu chodzi sam robić do toalety lub jeżeli nie wie gdzie jest toaleta to woła, że chce siusiu.

Proszę o pomoc.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda

Czy mój synek choruje na autyzm?

Dzień dobry. Mój synek ma 22 miesiące. Zaobserwowaliśmy następujące niepokojące objawy: Nie mówi, tylko niektóre sylaby. Mam wrażenie, że tego co się wcześniej nauczył nie pamięta. Kiedyś powtarzał słówka (choć było ich niewiele) teraz tego nie robi. Brak kontaktu wzrokowego,...

Dzień dobry.

Mój synek ma 22 miesiące. Zaobserwowaliśmy następujące niepokojące objawy: Nie mówi, tylko niektóre sylaby. Mam wrażenie, że tego co się wcześniej nauczył nie pamięta. Kiedyś powtarzał słówka (choć było ich niewiele) teraz tego nie robi. Brak kontaktu wzrokowego, jedynie śpiewanie przeze mnie piosenki powoduje, że skupia on wzrok na mojej twarzy. Nie uśmiecha się do innych ludzi, czasem tylko do siebie. Krzyczy, tupie nóżkami i macha rękami (często prawie przez cały dzień). Bawi się najchętniej w przeglądanie książek, układanie kart do gry, samochodzikami lub przedmiotami, które mają kółka. Lubi kręcić różnymi przedmiotami. Ostatnio zaczął zadzierać głowę go góry i kręcić się wokół własnej osi. Zaczął chodzić w 16 miesiącu, nie raczkował, nie ciągnął smoczka (jednak muszę dodać, że moja starsza córka też nie raczkowała i nie używała smoczka). Do tej pory jakość jego chodzenia nie poprawiła się. Najczęściej biega z pokoju do pokoju, niezdarnie. Nadal chodzi jakby miał się przewrócić. Nie lubi lalek, boi się ich. Pluszakami bawi się, gryzie swoje ubrania, brzeg kojca, zabawki. Jeśli czegoś nie akceptuje to krzyczy.

Zauważyłam również, że nie lubi gdy ma podciągnięte rękawy, zaraz je poprawia. Synek ma starszą siostrę. Lubi z nią przebywać, ale nie szuka wspólnej zabawy. Bawi się obok. Prawdą jednak jest, że córcia go odgania. Lubi pisać po książkach, na znikopisie. Choinka nie bardzo go interesuje, wręcz się jej obawiał. Dopiero, gdy wzięłam go na ręce i pokazałam choinkę, przekonał się do niej. Czasami chodzi na paluszkach, w kościele gdy zagrają organy a ludzie zaczną śpiewać, synek płacze (faktem jest, że nie chodzimy za często do Kościoła). Lubi oglądać telewizję, płacze gdy się ją wyłączy. Od urodzenia był bardzo zaśliniony i miał problem ze swobodnym oddychaniem. Oddychał jakby mu coś przeszkadzało w gardle, trochę jak delikatne chrapanie, furczenie. Żaden z lekarzy nie zaobserwował nic niepokojącego. Dzisiaj synek zdecydowanie mniej się ślini i również lepiej oddycha. Urodził się w terminie siłami natury, dostał 9 punktów. W czasie ciąży brałam leki: d***, d***. Istniej jeszcze wiele dziwnych zachowań mojego synka. Bardzo się niepokoję i proszę o pomoc. Proszę jednocześnie nie pisać, żebyśmy udali się do specjalisty, bo to nie jest żadna pomoc.

Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Czy komórki macierzyste mogą pomóc w terapii dziecka z autyzmem?

Jeżeli mogę to pytanie skierować do Pani mgr Grochowskiej. Czytałam niedawno przy temacie autyzmu, wyświetliła się reklama kliniki w Niemczech, która pracuje na komórkach macierzystych. Opisują oni swoje efekty uzyskane za pomocą tej metody. Nie chcę uprawiać reklamy, bo...

Jeżeli mogę to pytanie skierować do Pani mgr Grochowskiej. Czytałam niedawno przy temacie autyzmu, wyświetliła się reklama kliniki w Niemczech, która pracuje na komórkach macierzystych. Opisują oni swoje efekty uzyskane za pomocą tej metody. Nie chcę uprawiać reklamy, bo nie spotkałam się nigdy w publikacjach i na studiach z tą metodą.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska

Dobry specjalista od Zespołu Aspergera lub autyzmu w Londynie

Witam! Mam 26 lat, mieszkam w Londynie od ponad 5 lat. Mam dwójkę wspaniałych dzieci, synka i córeczkę. Synek ma 4-latka, od ponad pół roku próbuję zdiagnozować u niego chorobę. Jeździłam już z nim wszędzie, każdy lekarz wystawia jakieś niby...

Witam! Mam 26 lat, mieszkam w Londynie od ponad 5 lat. Mam dwójkę wspaniałych dzieci, synka i córeczkę. Synek ma 4-latka, od ponad pół roku próbuję zdiagnozować u niego chorobę. Jeździłam już z nim wszędzie, każdy lekarz wystawia jakieś niby raporty, wszystko to trwa już ponad 6 miesięcy, a ja nadal nie wiem, co mu właściwie dolega, nikt mi nic nie mówi, w ogóle ci londyńscy lekarze są jacyś dziwni. Ja podejrzewam, iż mój syn choruje na autyzm lub zespół Aspergera, ale nie jestem specjalistą, więc sama jemu nie mogę przecież diagnozy postawić.

Historia mojego syna zaczyna się jak wiele innych. Harus rozwijał się prawidłowo, był pogodnym, wesołym dzieckiem, no może troszkę nadpobudliwy, wszędzie było go pełno, na początku podejrzewałam, że być może ma ADHD, poszłam więc do lekarza, ale lekarz zbył mnie i stwierdził, że u małych dzieci to normalne. Gdy synek miał 2,5 roku, umiał już cały alfabet w języku polskim, jak i angielskim. Potrafił liczyć do 30 w obydwu językach. Znał nazwy wszystkich owoców, warzyw, zwierząt, kolory, nawet marki samochodów. Zawsze podglądał mnie w kuchni, jak gotuję i mówił mi, co mam dodać. Mówił niewiele: „mama”, „tata”, „babcia” i takie tam pojedyncze słowa. Zaczęłam się niepokoić, gdy skończył 3 latka i zamknął się jakby w sobie, unika kontaktu z rówieśnikami, a uczęszcza do przedszkola, codziennie (zawsze siedzi sam w koncie z boku, z dala od innych) unika kontaktu wzrokowego, nigdy nie reaguje na moje prośby, nawet początkowo bałam się, że być może nie słyszy, bo często zakrywa uszka rączkami. Lekarz zbadał jego słuch i wszystko jest dobrze. Nie odpowiada na zadawane pytania.

Uwielbia pociągi - z byle czego potrafi ułożyć pociąg. Jego ulubionymi zabawkami są właśnie pociągi, klocki i maleńkie samochodziki. Są dni, kiedy praktycznie go nie ma, jest jakby nieobecny, potrafi godzinami się bawić lub oglądać programy dla dzieci, czasami wpatruje się przed siebie, siada przed oknem i jakby odpływa. Nic do niego nie dociera. A są dni, kiedy kompletnie sobie z nim nie radzę. Wpada w jakąś furię, nie wiem, jak mam to opisać, krzyczy, wrzeszczy, przy okazji bije i kopie - potrafi płakać godzinę, półtora, po czym momentalnie zasypia. Zależałoby mi na tym, by osoby czytające to, zgłosiły się do mnie, szukam pomocy, lekarza zajmującego się takimi dziećmi, kogoś, kto by mnie pokierował gdzieś do specjalistów lub innych tego typu instytucji. Szukam również rodziców mających podobne problemy z dziećmi.

Będę niezmiernie wdzięczna za jakakolwiek odpowiedź od Państwa, dziękuję.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda

Czy moje dziecko jest opóźnione?

Witam, jestem mamą 1,5-rocznego chłopczyka. Martwię się nim, ponieważ synek nic nie mówi, chyba nie rozumie, co do niego mówię. Jak go wołam (w domu), czasem zareaguje, a czasem nie. Natomiast na podwórku reaguje na wołanie i się odwraca. Jak...

Witam,

jestem mamą 1,5-rocznego chłopczyka. Martwię się nim, ponieważ synek nic nie mówi, chyba nie rozumie, co do niego mówię. Jak go wołam (w domu), czasem zareaguje, a czasem nie. Natomiast na podwórku reaguje na wołanie i się odwraca. Jak coś chce, albo jak nie może sobie z czymś poradzić, to bierze moją rękę, żebym mu otworzyła, podała, zamknęła. Jeżeli mu się coś nie udaje zrobić, to się denerwuje, przebiera nogami i krzyczy, ale jak zainteresuje go czymś innym, to się uspokaja lub wraca do tego samego i bierze mnie za rękę, abym mu pomogła. Synek nie robi „papa”, nie podaje rączki na „cześć”. Próbowałam go uczyć, ale nie jest w ogóle zainteresowany. Nie pokazuje na nic palcem, ani nie pokazuje, gdzie ma brzuszek, itd. Czasem może powie „tata”, ale jest to raczej „dada”, i „daaa”. Jak jedziemy gdzieś, do bawialni czy do znajomych, nie ma problemu z nieśmiałością i biegnie jakby był u siebie, nie wstydzi się.

Bawi się samochodami, tzn. jeździ po dywanie, po ścianie i naśladuje odgłos samochodu, lubi układać klocki, jeden na drugim. Lubi jak się odkurzam, tzn. próbuje sam albo pcha odkurzacz. Gdy myję podłogę, próbuje też, uwielbia wodę przelewać, wie, gdzie jest kran i podbiega z kubeczkiem. Lubi miksować zupki ze mną, oglądać bajki, natomiast jak do niego mówię, podczas zabawy, nie reaguje, ani nawet nie popatrzy. Czasem zareaguje, jak chcę mu dać paluszka do jedzenia i powiem, „masz”, często mu się zdarza chodzić na paluszkach, na zmianę z normalnym chodzeniem (synek zaczął chodzić w wieku 14 miesięcy a od 10 miesiąca chodził za rękę), panicznie reaguje na ubieranie kurtek, kombinezonu, butów, jest bardzo sprawny ruchowo, biega. Potrafi wejść przez łóżko na okno i stać na parapecie.

Nie interesują go książeczki i czytanie bajek, nawet jak chcę mu coś pokazać, np. żeby zrobił „papa” czy pokazać nosek, to albo nie patrzy, albo już ma coś innego do zabawy. Za to uwielbia się bawić w ganianego, jak mówię „dawaj go”, to już z piskiem ucieka. Lubi zabawę „idzie raczek...”, zastanawia mnie to, czy jest opóźniony, bo odstaje od reszty i to bardzo, wiem, że dzieci rozwijają się skokowo, ale czy można zdiagnozować takie małe dziecko już? Dodam, że synek jest ruchliwy i prawie w ogóle nie siedzi, jedynie w wózku, od małego tylko stał, np. podczas kąpania czy jak ja siedziałam, to trzymałam go, a on stał, jak chciałam go posadzić, od razu był jak „deska”. Nie chciał i już. Jest niejadkiem i od 3 miesiąca karmiłam go łyżeczką i butelką, 3 razy przez sen, teraz je zupki tylko zmiksowane przy bajce, miał podcinane wędzidełko, bo miał krótkie.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Czy opóźniona mowa u 3-latka to oznaka autyzmu?

Witam. Mój syn ma 3 latka. Pokazuje paluszkiem co chce. Jak coś mu potrzeba, czy książkę, czy pomóc to przynosi i okazuje co zrobić. Nie zawsze reaguje na swoje imię. Jest lepiej jak nie ogląda dużo tv - zachowuje się...

Witam. Mój syn ma 3 latka. Pokazuje paluszkiem co chce. Jak coś mu potrzeba, czy książkę, czy pomóc to przynosi i okazuje co zrobić. Nie zawsze reaguje na swoje imię. Jest lepiej jak nie ogląda dużo tv - zachowuje się bardziej kontaktowo wtedy. Lubi myć naczynia, kąpać się i pić herbatkę. Bawi się samochodzikami - jeździ nimi i pakuje klocki, robi sobie garaż z krzesełka. Do niedawna był problem z nim w marketach, bo piszczał, szybko znudził się i urządzał histerie jak czegoś nie dostał. Na spacerach rzadko chodzi za rączkę, bardziej woli sam, czasem leci przed siebie, trudno go dogonić. Nie patrzy na mnie, tylko leci, ale jak twardo powiem wracaj, to wraca. Lubi bawić się w chowanego, w akuku, ganiać się. Buja się na swoim koniku zabawce. Lubi mango i bajki oglądać - wtedy jest gorzej z jego koncentracją - gdy ogląda, jest skupiony na tv. Pomaga odkurzać - robi tak jak ja, lubi też kurze pościerać, jak i ja to robię, jak się ubieram, to i on się ubiera itd.

Czasem nie spełnia wszystkich próśb, np. nalej wodę do kubka i daj, ale jak mówię daj misiowi pić, to daje, chętnie mnie poda jeść jak mu powiem, ale i czasem sam siebie mówi am am i daje np. mandarynkę. Lubi słodycze, gumy mamba. Je z nami też posiłki. Sam potrafi używać sztućców i pić z kubka. W nocy budzi się czasem 2 razy i wtedy chce pić. Chodzę z nim do logopedy, na początku urządzał sceny, ale już się z nią oswoił i chętnie bawi się. Bał się obcych ludzi jakiś czas temu, ale mu przeszło. Z dziećmi w przedszkolu gania się chętnie i zabiera im zabawki - jeździmy na razie czasami tam. Czasem też krzyczy jak czegoś chce - ale to już mniej. Raz chorował, a tak jest zdrowy - ma tylko alergię na mleko. Mówi am am na jedzenia albo jak chce jeść, brum pokazując samochód w książce i brum jak jedziemy gdzieś. Czasem mówi też tata, magie, pić jak chce pić. Jest wesoły, żywy i uśmiechnięty. Lubi dzieci. Lubi też czasem świecić i gasić światło. Sam juz sika i robi kupę do wc, myje rączki.

Diagnoza na jaką pojechałam odbyła się prywatnie, zapłaciłam za nią dużo pieniędzy - spore obciążenie finansowe dla mnie. Najpierw był wywiad godzinę z psychologiem - mówiłam sama o dziecku, jak sie zachowuje. Potem pedagog, psycholog ten sam i psychiatra obserwowali dziecko 20 minut i wydali takie orzeczenie. Czy to nie za szybko - syn nie spełniał wszystkich ich poleceń, ale w domu robi to, np. da lace am, ale na wizycie nie robił tego. Proszę mi powiedzieć czy taka krótka obserwacja potrafi być wiarygodna, bo wiadomo, że taka diagnoza zamyka drzwi do normalnego dzieciństwa. Z drugiej strony ja się z nią nie zgadzam i mąż też, proszę o odpowiedź. Syn ma dopiero 3 lata i moim zdaniem jeszcze ma troszkę czasu na mowę i poprawę zachowania. Czy taka diagnoza jest wiarygodna? Pobieżnie obserwowanie dziecka? Aha zapomniałabym, dziś powiedział jeszcze mamo, mam i pokazał na paluszkach że ma 3 Tsi latka. Proszę o odpowiedź.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Dziwne zachowania 4-latka

Witam serdecznie. Jestem mamą 4-letniego Stasia. Staś jest dzieckiem bardzo wesołym, pogodnym, uczuciowym. Od samego początku rozwijał się prawidłowo, wręcz książkowo. Nie ma problemów z mową, a wręcz przeciwnie jest małą gadułą naszej rodziny, ma bardzo duży zasób słów, mówi...

Witam serdecznie.

Jestem mamą 4-letniego Stasia. Staś jest dzieckiem bardzo wesołym, pogodnym, uczuciowym. Od samego początku rozwijał się prawidłowo, wręcz książkowo. Nie ma problemów z mową, a wręcz przeciwnie jest małą gadułą naszej rodziny, ma bardzo duży zasób słów, mówi płynnie. Jest dzieckiem bystrym, lubianym, bardzo uczynnym, nie ma problemów w kontaktach z rówieśnikami, często określany mianem "wzorowego zbója" w przedszkolu. Niejedna osoba zadałaby mi pytanie czym się niepokoję, skoro mam takie dziecko. Jedyną rzeczą, która bardzo nas niepokoi jest zachowanie naszego synka w trakcie podekscytowania, a także niepokoju. Staś często podczas zabawy kręci energicznie rączkami ( tzw. wkręcanie żarówek) i głową skupiając jednocześnie wzrok na obserwowanej rzeczy, napinając całe ciało. Czynności te także są powtarzane podczas np. jedzenia (Staś jest raczej niejadkiem), po pewnym czasie podczas posiłku synek zaczyna wykonywać te ruchy.

Chciałabym zwrócić uwagę, że czynności te wykonywane są przez niego od ok. 6 miesiąca życia. Z początku myśleliśmy z mężem, że jako niemowlę w ten sposób wyrażał swoje emocje. Jednak z upływem czasu zaczęły nas niepokoić. Wiele osób doradzało nam, aby odczekać, że mu to przejdzie, ale od jakiś 6 miesięcy czynności te się  nasilają. Ruchy te w pełni są przez nie go kontrolowane, czasami kryje się z wykonywaniem ich przed nami, jednak ostatnio nasilają się i mimo naszych upomnień, Staś nie przestaje ich robić. Zauważyliśmy także, że dzieje sie to najczęściej pośród ludzi z jego najbliższego otoczenia tj. rodzice, dziadkowie, a rzadziej w towarzystwie obcych osób. W przedszkolu także nigdy nikt nie zwrócił mi na to uwagi.

Boję się jednak, że może być to objawem jakiejś choroby, dlatego proszę Państwa o radę co powinnam zrobić tej sytuacji.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jaka jest przyczyna agresji u dziecka autystycznego?

Witam, mam syna 12 lat. Ma autyzm i jest agresywny i autoagresywny. Leży od sierpnia 2010 r w szpitalu psychiatrycznym, ale to nie daje żadnych rezultatów. Brał różne leki dawki były zwiększane i tylko na chwilę poprawa. Teraz bierze d***...

Witam, mam syna 12 lat. Ma autyzm i jest agresywny i autoagresywny. Leży od sierpnia 2010 r w szpitalu psychiatrycznym, ale to nie daje żadnych rezultatów. Brał różne leki dawki były zwiększane i tylko na chwilę poprawa. Teraz bierze d*** i n***  300, od tygodnia jest niby spokój, w szpitalu podczas napadów agresji rzuca się do gardła sanitariuszom, pielęgniarkom i wtedy jest "pasowany", w domu nie daję sobie rady - gryzie, szczypie, jest mojego wzrostu i jest podczas tych napadów bardzo silny, czasem jak jestem sama, to z ledwością udaje mi się zadzwonić po pomoc (do męża, czy na pogotowie). Jeszcze niedawno patrzył w oczy, lubił sie przytulać, teraz jakby nie chciał nawiązywać ani kontaktu wzrokowego ani żadnego innego, jakby nas nie potrzebował, nienawidził. Nie wiem co dalej, jutro bierzemy go na przepustkę, boję się, bo mąż idzie na 22.00 do pracy. Pani ordynator zasugerowała nam, abyśmy szukali jakiegoś ośrodka. Boję się, że dojdzie do jakiegoś nieszczęścia, to jest szaleństwo jak Przemek na napad, nie dociera nic do niego, ani prośby, ani groźby. Proszę mi coś poradzić.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda

Czy to może być autyzm? A może coś innego?

W marcu mój synek skończy 4 latka i do tej pory nic nie mówi prócz "mama" . Często skacze i biega po całym domu krzycząc "iiiiiiiiiiiiiiiiiiii" . Bardzo często otwiera lodówkę i wyciąga z niej produkty, następnie układa je w...

W marcu mój synek skończy 4 latka i do tej pory nic nie mówi prócz "mama" . Często skacze i biega po całym domu krzycząc "iiiiiiiiiiiiiiiiiiii" . Bardzo często otwiera lodówkę i wyciąga z niej produkty, następnie układa je w rządku. Jak tylko coś mu się delikatnie przesunie to krzyczy i histeryzuje. Wszystko musi mieć w idealnym porządku - poprawia dywan kiedy się lekko podwinie. Ma swoje ulubione miejsce - plac zabaw. Kiedy chcę pójść gdzie indziej, zaczyna protestować i dalej ciągnie w to miejsce. Przeczytałam, że takie objawy mogą sygnalizować autyzm u dziecka, czy powinnam się martwić? Dodam, że oprócz tego jest pogodnym dzieckiem. Lubi towarzystwo rówieśników i zabawę z rodzeństwem. Z dwójką moich starszych dzieci nie miałam takich problemów, dlatego jestem zaniepokojona.

Bardzo proszę o jakąś radę.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Wystawienie diagnozy autyzmu bez specjalisty

Witam, mam 16 lat. Gdy byłem mały nie miałem żadnych problemów z kontaktem z innymi, wszystko zawsze rozumiałem, bawiłem się z kolegami, i dobrze się uczyłem, od około 13 roku życia zaczęło mi się pogarszać otóż: gdy z kimś rozmawiam...

Witam, mam 16 lat.

Gdy byłem mały nie miałem żadnych problemów z kontaktem z innymi, wszystko zawsze rozumiałem, bawiłem się z kolegami, i dobrze się uczyłem, od około 13 roku życia zaczęło mi się pogarszać otóż: gdy z kimś rozmawiam nie umiem mu się patrzeć prosto w oczy, na zadane pytanie walę bardzo banalne i nieprzemyślane odpowiedzi. Aby powiedzieć coś rozbudowanego, muszę chwilę pomyśleć, co ułatwia mi np. rozmowa przez gg., nie rozumiem wielu poleceń, trzeba mi niekiedy wszystko dokładnie tłumaczyć i pokazywać. Kiedy jestem z kumplami to nie mam najmniejszego problemu z kontaktem z nimi, lecz gdy jestem z obcymi to już jest ciężko. Odczuwam wtedy wielki stres i jestem wtedy taki jakby przymulony. Rzeczy jakie nie pasują do autyzmu u mnie to: mam dobrą i wyraźną wymowę, nienawidzę być sam, bo się po prostu nudzę i muszę często przebywać w towarzystwie. Proszę spróbujcie ocenić czy jest u mnie szansa cierpienia na autyzm. Nie chce iść do specjalisty, bo się po prostu wstydzę. Aha dodam jeszcze, że jak jestem w towarzystwie wielu nieznajomych osób, to nie wiem gdzie ulokować wzrok i patrzę w ziemię lub w jakieś wyznaczone miejsce.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Czy to może być autyzm? Jak pomóc dziecku?

Witam serdecznie, moj synek Alan skończył 3 latka 7 sierpnia. Bardzo niepokoi mnie to, że nie wypowiada żadnego konkretnego wyrazu, mówi - owszem, ale w swoim języku, nadal chodzi w pampersach, nie zwraca się do mnie mama, jak coś chce,...

Witam serdecznie,

moj synek Alan skończył 3 latka 7 sierpnia. Bardzo niepokoi mnie to, że nie wypowiada żadnego konkretnego wyrazu, mówi - owszem, ale w swoim języku, nadal chodzi w pampersach, nie zwraca się do mnie mama, jak coś chce, to mnie ciągnie za rękę i pokazuje. Nie reaguje na proste polecenia, tak jakby nie słuchał jak się do niego mówi. Jak się złości uderza głową o podłogę. Lubi dawać buziaczki, wygłupiać się i tulić, chociaż nie za długo, lubi się długo sam bawić, bardzo szybko układa puzzle na poziomie dziecka 5-6-letniego i lubi to. Uważam, że mało sypia jak na dziecko 3-letnie, bo od około 21.30-7.30, no i nigdy nie przespał całej nocy, budzi się i płacze, biorę go do swojego łóżka i śpimy do rana. Bardzo proszę o wyrażenie opinii.

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

odpowiada 1 ekspert:
 Agnieszka Jamroży
Agnieszka Jamroży
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Dziecko autystyczne - czy może chodzić do przedszkola?

Mój niespełna 5-letni syn chodzi od września do przedszkola. Podobno sprawia wiele problemów, dlatego zgodnie z sugestią przedszkola udaliśmy się do Poradni Psychologiczno-Wychowawczej. Pani psycholog nie wydała jeszcze ostatecznej opinii na piśmie, ale powiedziała nam, że dostrzega pewne objawy zbliżone...

Mój niespełna 5-letni syn chodzi od września do przedszkola. Podobno sprawia wiele problemów, dlatego zgodnie z sugestią przedszkola udaliśmy się do Poradni Psychologiczno-Wychowawczej. Pani psycholog nie wydała jeszcze ostatecznej opinii na piśmie, ale powiedziała nam, że dostrzega pewne objawy zbliżone do autyzmu. Chciałabym wiedzieć, czy jeśli w opinii dla przedszkola będzie napisane o autyzmie, to przedszkole ma prawo wymagać od nas, byśmy zabrali dziecko z przedszkola.

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek

Czy "wyłączanie się" u dziecka to oznaka autyzmu?

Witam, dzisiaj w przedszkolu Pani mojego 5-letniego synka powiedziała mi, że mój syn czasami się "wyłącza", ale tylko na chwilę i nie dociera do niego to co się do niego mówi. Pani musi go wtedy dotknąć i "obudzić". Ogólnie Patryk...

Witam, dzisiaj w przedszkolu Pani mojego 5-letniego synka powiedziała mi, że mój syn czasami się "wyłącza", ale tylko na chwilę i nie dociera do niego to co się do niego mówi. Pani musi go wtedy dotknąć i "obudzić". Ogólnie Patryk jest normalnym dzieckiem, lubi się bawić z innymi dziećmi, dużo się śmieje i tak dalej...  Tylko to co napisałam jest problemem... Czy powinnam się zgłosić z tym do psychologa???

Z góry dziękuję za odpowiedź.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Arleta Balcerek
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Podejrzewam autyzm u syna - co robić?

Moj syn w styczniu będzie mieć 3 urodziny. Nie mówi, choć kiedyś jak miał 2 lata potrafił powiedzieć kilka wyrazów: kółko, dziadzia, mama, tata. Był bardziej kontaktowy niż teraz. Ciężko mi się z nim bawić, nawiązać kontakt. Jest jedynakiem, z...

Moj syn w styczniu będzie mieć 3 urodziny. Nie mówi, choć kiedyś jak miał 2 lata potrafił powiedzieć kilka wyrazów: kółko, dziadzia, mama, tata. Był bardziej kontaktowy niż teraz. Ciężko mi się z nim bawić, nawiązać kontakt. Jest jedynakiem, z mężem pracujemy w domu, dziecko jest z nami wśród dorosłych. Oprócz tego co mnie martwi - ma ulubione swoje karteczki, które może ciągle układać. Bawi się  innymi zabawkami, ale zazwyczaj sam. Czasem auta, rzadko klocki, ogląda jakieś katalogi, książki dla dorosłych... Dzieci się boi i ucieka, ale miał mały kontakt z rówieśnikami. Za parę miesięcy ma pójść do przedszkola i się bardzo boję o niego czy sobie poradzi. Teraz wolno go oswajam z dziećmi, już nie płacze na ich widok, ale stroni uciekając od nich:( Nawiązuje jednak z dzieckiem kontakt wzrokowy, dziecko potrafi mnie pocałować, pogłaskać, lubi jak ja też to robię, uśmiecha się, często głośno śmieje. Często upiera się, żeby mu włączyć bajki, wtedy niekoniecznie je ogląda, ale ma swój "stały repertuar" i potrafi się ze mną" kłócić ", żeby włączać mu telewizor. Przyznam, że często ulegałam i może to jest przyczyna jego opóźnienia mowy? Dodam, że reaguje jak ktoś wchodzi i wychodzi z pokoju, domowników ciągnie za rękę, lubi jak wszyscy siedzą razem... Ogólnie jest często uparty, mało kontaktowy. Nigdy na nic nie chorował, 10 w skali Apgar przy urodzeniu. Mam takie wrażenie, że jak tasuje te swoje karteczki i ogląda tv to czuje bezpieczeństwo. Jest bardzo spostrzegawczy, jak coś zmieni się w pokoju. Czy mogę schować mu te karteczki? Czy mogę ograniczyć dziecku oglądanie tv? Czy to jest autyzm?:(

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Jeśli nie autyzm, to co?

Witam. Jestem mamą 4-letniego chłopca. Od lata tego roku syn zaczął się dziwnie zachowywać. Zrobił się agresywny, obrażalski, często wpadał w złość. Stracił również zainteresowanie zabawkami oraz zaczął nadmiernie skupiać swój wzrok na wszystkim co się rusza. Były to wiatraczki,...

Witam.

Jestem mamą 4-letniego chłopca. Od lata tego roku syn zaczął się dziwnie zachowywać. Zrobił się agresywny, obrażalski, często wpadał w złość. Stracił również zainteresowanie zabawkami oraz zaczął nadmiernie skupiać swój wzrok na wszystkim co się rusza. Były to wiatraczki, flagi, listki na gałązkach, kawałek papieru. Idąc do przedszkola czy na spacer domagał się któregoś z tych przedmiotów. Często również się z nimi kręcił patrzą jak się poruszają. Przeraziliśmy się zachowaniem syna i zdiagnozowaliśmy go w jednym z podobno najlepszych ośrodków na Dolnym Śląsku. Tam, mimo ewidentnych objawów (zabawy lampką, zainteresowanie bączkami i wiatraczkiem podczas badania) autyzm wykluczono, a zachowania syna zrzucono na opóźniony rozwój mowy i problemy emocjonalne z tym związane. Niestety ja nadal  się niepokoję.

Aktualnie syn jest na etapie światełek choinkowych. Bawi się tylko nimi. Ściąga je z choinki, wyciąga i wkłada żarówki, udaje, że ubiera choinkę. Nic więcej go nie interesuje. Mówi dużo, ale są to głównie wyuczone frazy i zdania. Samodzielne budowanie zdań sprawia mu ogromny kłopot. Posługuje się zaimkiem Ja. Do nas mówi w 3 osobie. Ponadto jest towarzyski i lubi dzieci, aczkolwiek sprawia mu trudność zabawa z nimi. Nie słucha poleceń i często nie odpowiada na pytania. Sam zadaje ich bardzo dużo. Ciągle słyszę "dlaczego". Czy lekarze mogli się  pomylić????

Proszę o pomoc. Pozdrawiam.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda

Czy to może być autyzm? Co robić?

Dzien dobry. Jestem mama dwuletniej Julii. Właściwie córeczka ma dwa lata i trzy miesiące. Niewiele mówi tzn. może około pięćdziesięciu pojedynczych słów, tworzy dwuwyrazowe zdania typu: mama chodź, nie ma miau (nie ma kotka), dziewczynka śpi, kaka (kaczka) myj, myj......

Dzien dobry.

Jestem mama dwuletniej Julii. Właściwie córeczka ma dwa lata i trzy miesiące. Niewiele mówi tzn. może około pięćdziesięciu pojedynczych słów, tworzy dwuwyrazowe zdania typu: mama chodź, nie ma miau (nie ma kotka), dziewczynka śpi, kaka (kaczka) myj, myj... Nie mówi daj, nie chce mówić "tak" jeśli ją pytam czy coś chce, jedynie odpowiada na pytanie "nie" jeśli czegoś nie chce... Gdy jednak czegoś potrzebuje, bierze mnie za rękę i pokazuje, że chce cukierka czy ciasteczko... Rozumie proste polecenia, uwielbia malować, rysować, bardzo ładnie układa puzzle i brakujące elementy. Nie patrzy na mnie, gdy coś do niej mówię, zaraz ucieka wzrokiem. Jeśli chodzi o kontakt społeczny: boi się ludzi dorosłych, z dziećmi umie się bawić. Rzecz, która również mnie niepokoi, córeczka gdy się cieszy macha rączkami. Czytałam dużo o autyzmie i sama już nie wiem czy Juleczka może mieć objawy autyzmu. Byłam z nią u pani psycholog i ta stwierdziła, że raczej to nie autyzm. Ja jednak nie jestem do końca o tym przekonana!!!

Proszę o odpowiedź, z góry dziękuję.

odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Agata Majda
Mgr Agata Majda
Dotyczy: Neurologia Autyzm

Czy DMG pomaga dzieciom z autyzmem?

Mój syn ma 5 lat i ma autyzm, nie mogę się oswoić z tą myślą, ale mam nadzieję, że bedzie dobrze.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
Patronaty