Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 4 , 4 4 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Emocje: Pytania do specjalistów

Jak pomóc osobie uzależnionej od komputera?

Dzień dobry, mój bliski kolega spędza dużo czasu przed komputerem grając w "Metin 2". Nie do końca wiem już jak sobie z tym radzić, podczas próby nawiązania kontaktu nie jest już taki sam, jakby został mu wgrany system windows XP.... Dzień dobry, mój bliski kolega spędza dużo czasu przed komputerem grając w "Metin 2". Nie do końca wiem już jak sobie z tym radzić, podczas próby nawiązania kontaktu nie jest już taki sam, jakby został mu wgrany system windows XP. Dlatego zgłaszam się po opinie specjalisty, razem z jego bliskimi będziemy wdzięczni za każdą udzieloną pomoc. Dziękuje, pozdrawiam :)
odpowiada 1 ekspert:
Dr Mieczysław Bakun
Dr Mieczysław Bakun
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z takimi zachowaniami partnera?

Boję się. Jestem w związku i boje się partnera. Kiedyś było wspaniale czułam się wspaniale po spotkaniu a od dłuższego czasu boje się rozmawiać. Boje się że go stracę jednak ten stan wywołała pewna sytuacja jak jeszcze się przyjaźniliśmy. Obraził... Boję się. Jestem w związku i boje się partnera. Kiedyś było wspaniale czułam się wspaniale po spotkaniu a od dłuższego czasu boje się rozmawiać. Boje się że go stracę jednak ten stan wywołała pewna sytuacja jak jeszcze się przyjaźniliśmy. Obraził się na mnie za coś co nie było moja wina i od tamtej pory nie potrafię z nim normalnie rozmawiać . Doszło do tego stopnia że jesteśmy razem w związku jednak nie wiem czy zgodziłam się ze strachu że stracę cenną i bliską mi osobę czy faktycznie go kocham. Często mi wypomina że się nim za mało interesuje. Zarzuca mi że nie mam czasu dla niego po pracy i ze spotkania sam na sam 2 razy w miesiącu to stanowczo za mało. Pracujemy razem, dojeżdżamy razem piszemy cały czas ze sobą. Niby akceptuje to że coś tam sobie robię typu sprzątam czy robię zakupy ale nie mam śmiałości mu powiedzieć i zapytać się że chce się spotkać z przyjaciółką której nie zna a utrzymuje z nią kontakt z czasów szkolnych. Boje się że zarzuci mi że mam go w dupie i zamiast z nim spędzić czas to spotykam się ze znajomymi. Jedyne wyjścia jakie wychodzimy to wspólne ze znajomymi z pracy. Dużo w życiu przeszedł i wiem że mu ciężko w życiu i potrzebuje stabilizacji jednak jak jest pod wpływem alkoholu to zaczyna się "odpalać" i wylewasz żale jakie on to ma ciężkie życie i sam mieszka przez co chce a przynajmniej ja tak odbieram zamieszkać razem (proponował mi jednak ja powiedziałam że przemyśle temat) nie wiem co robić. Myślałam że jako para będzie cieszył się tak jak ja z każdego naszego spotkania nawet w pracy ale ciągle mu mało przez co ja się zaczynam załamywać że jestem nie wystarczająca dla niego. Co robić?
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski
Dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski
Dotyczy: Psychologia Emocje

Co robić z tym silnym lękiem przed chorobą?

Kilka miesięcy temu doświadczyłem jakby potężnego zatrucia pokarmowego, zaczęło się od dyskomfortu w okolicy wątroby, tak jakby sie powiekszyła i uciskała sąsiadujące organy. Po tym mrowienie na głowie, nudności, mocne czucie serca w całym ciele oraz jego przyspieszenie, mocne bóle... Kilka miesięcy temu doświadczyłem jakby potężnego zatrucia pokarmowego, zaczęło się od dyskomfortu w okolicy wątroby, tak jakby sie powiekszyła i uciskała sąsiadujące organy. Po tym mrowienie na głowie, nudności, mocne czucie serca w całym ciele oraz jego przyspieszenie, mocne bóle brzucha oraz chęć do wymiotowania. Przez następny miesiąc byłem jak wyjęty z trumny, brak chęci do czegokolwiek, brak apetytu i boleści z części brzucha. Od tamtego czasu czuje dosyć serce oraz mam widoczny puls na brzuchu oraz czasami klócia w klatce piersiowej. Byłem na usg brzucha ale wyszła tylko stłuszczona wątroba, morfologia dobra, tsh też. Kardiolog, dwa razy ekg, w porządku lecz tachykardia. Dostałem propranolol, po nim mniej czuje serce ale puls na brzuchu dalej widoczny. Po tej sytuacji doświadczam czegoś w stylu ataku lękowych. Nie ma dnia bez spokoju, ciągle czuje ze cos mi jest i jestem na cos chory, w dzień jest w miare okej, ale wieczorem od razy zaczynaja mi sie złe myśli, wystarczy ze cos mnie zakluje chwile cześciej i już mysli w glowie, że cos sie stanie. Nie wiem co mi jest, prosze o pomoc.
odpowiada 4 ekspertów:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Sylwia Michalak
Mgr Sylwia Michalak
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z zazdrością w relacji?

Dzień dobry, opiszę szczegółowo w czym tkwi problem, otóż jesteśmy z moim partnerem już dosyć długi czas razem ,a co za tym idzie dobrze się znamy i możemy sobie ufać ,ale jest jedna rzecz ,która często stawia mnie w dość... Dzień dobry, opiszę szczegółowo w czym tkwi problem, otóż jesteśmy z moim partnerem już dosyć długi czas razem ,a co za tym idzie dobrze się znamy i możemy sobie ufać ,ale jest jedna rzecz ,która często stawia mnie w dość nie komfortowej sytuacji , mianowicie w sytuacji ,gdy idzie jakaś seksownie ubrana kobieta ,mój partner spojrzy na jej piersi lub pośladki , po czym ta kobieta widząc podziw w jego oczach cieszy się, że zwróciła jego uwagę. Rozmawiałam o tym z nim , że nie przeszkadza mi to jak nie jestem przy tym i tego nie widzę, bo wolę po prostu nie wiedzieć,bo ja rozumiem bycie wzrokowcem ,podkreślę, że jestem osobą biseksualną ,ale w takim momencie jestem zażenowana. Niestety mój partner nie widzi w tym w ogóle problemu podkreślę, że mój mężczyzna jest troszeczkę zaburzony , i rozumie poszczególne interakcje społeczne na opak. Wpadłam na pomysł, że też ubiorę się seksownie czym przedstawię w czym tkwi problem , ale niestety zadziałało to tylko na otoczenie ,lecz nie na mojego partnera. Chociaż cieszył się, że ładnie wyglądam, zaczęłam też zwracać uwagę na przystojnych mężczyzn ,żeby zorientował się w końcu jak to jest , i trochę się denerwował, lecz szybko o tym zapomniał. Po prostu nie wiem jak z nim wyjść na miasto ,bo mam wtedy potrzebę iść przed nim ,żeby nie widzieć gdzie zerka, stwierdził też, że nie potrafi tego kontrolować,bo oczy same mu tam idą. Teraz już robi to w mniejszym stopniu,ale kto wie ,jak wspomniałam powyżej, ja po prostu tylko nie chcę być tego świadkiem. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska
Dotyczy: Seksuologia Emocje

Jak w tej sytuacji dopasować dietę?

Mam problemy z pamięcią i skupieniem oraz depresje i brakiem emocji .Niedawno ograniczyłem spożycie cukrów bo jadłem ich sporo i zwiększyłem spożycie wody zamiast coli oraz wróciłem jeździć na rowerze.Moje pytanie co dodać do swoje diety aby mój stan poprawić... Mam problemy z pamięcią i skupieniem oraz depresje i brakiem emocji .Niedawno ograniczyłem spożycie cukrów bo jadłem ich sporo i zwiększyłem spożycie wody zamiast coli oraz wróciłem jeździć na rowerze.Moje pytanie co dodać do swoje diety aby mój stan poprawić czy lepiej iść do dietyka aby on ustalił mi dietę?Co mogę zrobić jeszcze oprócz diety?Czy warto też suplementowac bakope na pamięć ale nie wiem w jakiej formie i dawcę,czy nie będzie ona kolidowała z moim lekami na depresje(velaxin er)?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska

Czy powinien mnie martwić taki okres?

Witam. Mam pytanie w sprawie okresu. Ajpierw iposze sutuacje z ostatnich miesiecy. Mój chłopak siedział w więzieniu prawie trzy miesiące. Wtedy doświadczałam ekstremalnego stresu. Miałam szereg różnych objawów somatycznych których w normalnej sytuacji nie ma. Były to migreny, bilety brzucha... Witam. Mam pytanie w sprawie okresu. Ajpierw iposze sutuacje z ostatnich miesiecy. Mój chłopak siedział w więzieniu prawie trzy miesiące. Wtedy doświadczałam ekstremalnego stresu. Miałam szereg różnych objawów somatycznych których w normalnej sytuacji nie ma. Były to migreny, bilety brzucha i mdlosci na widok funkcjonariuszy. Poza tym jeździłam do zakładu karnego co mnie wiele kosztowało. Kiedy chlopak wrocil dostałam okresu tydzień wcześniej tak jakby przyszedł z nadmiaru emocji. Teraz mam czwarty dzień i nadal leci tyle co 3go dnia. To moja taka druga sytuacja w życiu (wtedy okres wyrównał się sam). Teraz jednak mam 37 lat i nie wiem czy organizm sobie poradzi. Dodam że wyniki krwi które robiłam zanim to się stało są w porządku. Moje wcześniejsze miesiączki kiedy nic sie takiego nie działo mieściły się w zakresie 4-7 dni. Sam cykl 24-27 dni.
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak odnaleźć swoją drogę zawodową?

Witam, mam 29 lat i nie mogę odnaleźć się w żadnym zawodzie. Kiedy miałem 19-25 lat próbowałem różnych opcji. Niestety w żadnym zawodzie nie zabawiłem zbyt długo. Nie wiem już jak szukać. Próbowałem sugerować się opinią innych, liczyć na własną... Witam, mam 29 lat i nie mogę odnaleźć się w żadnym zawodzie. Kiedy miałem 19-25 lat próbowałem różnych opcji. Niestety w żadnym zawodzie nie zabawiłem zbyt długo. Nie wiem już jak szukać. Próbowałem sugerować się opinią innych, liczyć na własną kreatywność, a nawet udawać ale i to mi nie wychodziło. Co mógłbym zrobić, jakie kroki podjąć?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Dotyczy: Psychologia Emocje

Czy jest szansa na poprawę relacji z partnerem?

Witam Od ponad pół roku spotykam się z mężczyzna w którym bardzo się zakochałam on ma córkę jest w moim wieku i twierdzi że również mnie kocha Nie ukrywam że poznalam ta osobę w dosyć trudnej sytuacji mojego życia gdzie... Witam Od ponad pół roku spotykam się z mężczyzna w którym bardzo się zakochałam on ma córkę jest w moim wieku i twierdzi że również mnie kocha Nie ukrywam że poznalam ta osobę w dosyć trudnej sytuacji mojego życia gdzie borykam się z praca i przez to tez zaczełam popijać alkochol co mu się nie podobało ale przestałam i wszystko się w miarę unormowało jednak zauważyłam że on zaczął się "czepiać" mnie o rozne rzeczy albo pisze mi że ja " nic nie rozumiem " itd a jak próbuje dopytać o co chodzi to nie potrafi odpowiedziec Nie raz mi już pisal że kończy ta dziwna relacje potem że mnie kocha... Prosze mi doradzić jak mam z nim rozmawiać ? Chciałbym stworzyć z tą osobą coś więcej ale nie mam pojęcia co mam robić bo raz jest dobrze a za parę dni znowu jakieś dziwne "huśtawki "
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska

Jak dalej postępować w tej relacji z kobietą?

Cześć , piszę to tu ponieważ szukam fachowej porady co robić. rozwijając sytuację dziewczyna mnie kocha , ale olewa gdy jesteśmy na odległość (czyli przez jakieś 6 dni w tygodniu) , (a ten jeden dzień w tygodniu gdy jesteśmy sami... Cześć , piszę to tu ponieważ szukam fachowej porady co robić. rozwijając sytuację dziewczyna mnie kocha , ale olewa gdy jesteśmy na odległość (czyli przez jakieś 6 dni w tygodniu) , (a ten jeden dzień w tygodniu gdy jesteśmy sami we dwoje na żywo ) nie olewa i darzy mnie zaufaniem , sympatią , i ogólnie czuję się przy niej szczęśliwy a ona przy mnie oraz ona nie chce abym ją opuszczał (otwarcie mi o tym komunikuje) ja też tego nie chce ,ale pomimo starań nie da rady na ten moment ani w dłuższej perspektywie zmienić tej sytuacji :( . ale jak już nadmieniłem wcześniej, olewa moje wiadomości gdy jesteśmy na odległość potrafi odczytać i nie odpowiedzieć na pytanie, ufam jej i wierzę że jest zajęta czymś ważnym , ale ilekroć tak myślę to jej kuzynka uświadamia mi że tak nie jest i np. czyta e-booka a moją wiadomość kompletnie olewa. żeby nie było że nie próbowałem naprawić tej sytuacji albo spróbować cokolwiek zmienić na lepsze, ale pomimo inicjowania przeze mnie głębokich rozmów na ten temat (których było przynajmniej kilka) , że się źle czuje gdy się nie odzywa albo ignoruje moje wiadomości, niestety poprawa po rozmowie była widoczna na max 5 dni :( , i znowu tak samo . sytuacja się tym bardziej komplikuje ze względu na to że ona jest typem wysoko wrażliwym i wszystko bierze bardzo do siebie. kilka razy już miałem dość o czym też ją informowałem, ona z tego co wiem przeżywała w podobny sposób co ja. jesteśmy ze sobą dość głęboko związani emocjonalnie, a to nie pomaga w sytuacji. Nie wiem czy znosić dalej? zerwać? przyzwyczaić się? rozmawiałem z nią nic się nie zmieniało. ostatnio tylko stała się bardziej szczęśliwa i zadowolona oraz otwarta niż na początku relacji . potrzebuję tylko rady , opisowej odpowiedzi z której będę w stanie dowiedzieć/nauczyć się jak najwięcej , oraz świeżego trzeciego spojrzenia okiem eksperta .
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Dotyczy: Psychologia Emocje

Co robić gdy słyszę ten szum?

Od 3 lat mam szum uszny w lewym uchu. Badania obrazowe i badania słuchu (audiometria tonalna, impedancyjna) były w normie. W ciągu tych trzech lat już dwukrotnie osiągnąłem habituacje i dwukrotnie doświadczyłem pogorszenia. Od tygodnia mam pogorszenie i pisk... Od 3 lat mam szum uszny w lewym uchu. Badania obrazowe i badania słuchu (audiometria tonalna, impedancyjna) były w normie. W ciągu tych trzech lat już dwukrotnie osiągnąłem habituacje i dwukrotnie doświadczyłem pogorszenia. Od tygodnia mam pogorszenie i pisk przebija się przez wszystkie inne dźwięki. Stosuję terapię dźwiękiem, ale nie umiem opanować negatywnych emocji. Pamiętam, że ostatnim razem, gdy nastąpiła habituacja na kilka miesięcy, to była ona poprzedzona wydarzeniami, które zmuszały mnie na skupianiu się na innych rzeczach niż szumy uszne. Po takim wydarzeniu okazywało się, że następuje habituacja i słyszę szum tylko wtedy gdy chcę, a w ciągu dnia mózg go sam wycina. Czy w takiej sytuacji pomoże konsultacja psychologa? Czy powinienem szukać psychologa o określonej specjalizacji?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Czy stres może opóźnić krwawienie miesiączkowe?

Witam mam pytanie Rozstałem się z dziewczyną i od pewnego czasu żyje cały czas w stresie i w złych emocjach Trwa to już kilka tygodni i moje pytanie brzmi czy z tego powodu może jej się spóźniac okres ? Do... Witam mam pytanie Rozstałem się z dziewczyną i od pewnego czasu żyje cały czas w stresie i w złych emocjach Trwa to już kilka tygodni i moje pytanie brzmi czy z tego powodu może jej się spóźniac okres ? Do czasu zerwania nie miała większych kłopotów z okresem Zawsze dostawała je praktycznie bez większych spóźnień Dziewczyna jest jeszcze dziewica Nie współżyliśmy anj razu tylko się pieściliśmy, np wkładałem jej paluszki do pochwy I drugie pytanie brzmi czy przez takie pieszczoty można zajść w ciążę ? Czy też była by taka możliwość gdyby na palcu była zaschnięta, bądź świeża sperma chwilę po wytrysku?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak mam zrozumieć swój stan psyhiczny?

Dzień dobry, mam 19 lat i jestem kobietą. Mam od kilku lat już ogromny problem ze zdrowiem psychicznym oczywiście podejmowałam psychoterapię i chodziłam do psychiatry, gdzie postawił mnie z diagnozą, że mam specyficzne zaburzenia osobowości, ale szybko rezygnowałam niestety... Dzień dobry, mam 19 lat i jestem kobietą. Mam od kilku lat już ogromny problem ze zdrowiem psychicznym oczywiście podejmowałam psychoterapię i chodziłam do psychiatry, gdzie postawił mnie z diagnozą, że mam specyficzne zaburzenia osobowości, ale szybko rezygnowałam niestety mi się tak zmieniają nastroje wielkie napady złości potem histeria i smutek a potem pobudzenie i chęć do działania nie potrafię panować w ogóle nad emocjami przejawiam zachowania agresywne w sensie krzyczę, histeryzuje, przeklinam co chwila do rodziny, chłopaka i ciężko jest mnie uspokoić bo jestem cała w nerwach. W sekundę potrafi mi się tak zmienić nastrój, że mówię że chce się zabić, nie chce mi się żyć. Nie radzę sobie kompletnie z odrzuceniem są długie prośby by osoba zmieniła zdanie a jak nie to znowu płacze i krzyczę. I tak w kółko. Często wyzwam siebie i podkopuje sobie samoocenę bo już nie mogę patrzeć na siebie w lustrze obrzydza mnie moja twarz przede wszystkim przez stres zdrapuje krosty i strasznie się wszędzie drapie, a to dobrze nie wpływa na moją skórę bo pojawiają się nieestetyczne blizny i takie grudki na rękach bo oprócz samego stresu choruje na atopowe zapalenie skóry więc to potęguje świąd skóry. Mój związek to też zaczyna być okropny ja go sprowadziłam do takiego kryzysu, że ciągle tylko kłótnie i oczywiście ja jestem tego winna czasami już mnie tak rozpierają te nerwy, że uderzam rękoma w ścianę kiedyś przejawiałam inne zachowania autodestrukcyjne jak cięcie się. Jeszcze był taki okres gdzie pojawił mi stan psychotyczny, gdzie też był stwierdzony u psychiatry bo męczyły mnie głosy w głowie i nieustany niepokój, nie miałam ochoty w ogóle na kontakt z innymi i to trwało z taki dobry z miesiąc na szczęście narazie takie coś do mnie nie wróciło. To akurat nie było stwierdzone dokładnie, ale zachowuje się jakbym miała też fobię społeczną strasznie się boję ludzi, załatwiać jakieś sprawy samej a jak ma już do tego dojść, że rozmawiam z kimś obcym to zaraz ogromny stres i lęk przed tym to jakiś atak paniki. Obecnie spadły na mnie dodatkowe obowiązki bo moja mama zaczęła pracować na nocki i muszę opiekować się bratem, który ma 6 lat i staram się jak nie wiem przynajmniej z tym jakoś panować nad sytuacją i się nie da bo on jest agresywny do mnie bez powodu i oczywiście znowu się dzieje to samo, że wpadam w wielką histerię i bezsilność i w takich chwilach myślę by ktoś mnie zabił bo nie chce mi się żyć. Jak miałam go dzisiaj odprowadzić do przedszkola to wtedy jedynie był miły i nawet mnie przytulił tylko, że czuję nienawiść do niego za te zachowanie i często pojawia się u mnie, że kogoś kocham a potem go nienawidzę i tak w kółko. Przepraszam za takie rozspisanie się, ale to jest złożony dość problem i już sama nie wiem co robić czy ta psychoterapia coś da to już wątpię chyba już za późno bym bym się wyleczyła. I wiem, że nie zostanie mi jednoznacznie udzielona odpowiedź jaki typ osobowości mam, ale może jednak się dowiem co można u mnie podejrzewać bo jak chodziłam do psychiatry to się nie dowiedziałam konkretnie tylko te specyficzne zaburzenia osobowości.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamil Kamiński
Mgr Kamil Kamiński

Czy dobrze postąpiłam zrywając ze swoim partnerem?

Dobrze zrobiłam że, pierwsza zerwałam ze swoim chłopakiem i jednocześnie zakończyłam z nim jakąkolwiek znajomość? Byliśmy razem prawie 9 lat. Poznaliśmy się mając po 20 lat. Teraz przekroczyliśmy 30 lat. Od zawsze byliśmy burzliwą parą. Często się kłóciliśmy ale po... Dobrze zrobiłam że, pierwsza zerwałam ze swoim chłopakiem i jednocześnie zakończyłam z nim jakąkolwiek znajomość? Byliśmy razem prawie 9 lat. Poznaliśmy się mając po 20 lat. Teraz przekroczyliśmy 30 lat. Od zawsze byliśmy burzliwą parą. Często się kłóciliśmy ale po jakimś czasie zgodziliśmy się. Mój były chłopak jest alkoholikiem i nic w zyciu mu się nie chce robić. Jest mu dobrze z tym jak jest. Akceptowałam to jaki on jest, poszliśmy sobie na kompromis. W mojej obecności pił alkohol do minimum lub więcej podczas mojej nieobecności... Zdarzało się wiele razy że mnie okłamywał, oszukiwał, olewał, ignorował mnie czy lekceważył moje problemy i potrzeby. Od zeszłego roku zaczęło się poważnie psuć między nami. Obrażał mnie, poniżał, wysmiewal się ze mnie, nie akceptował mojego wyglądu - miałam nadwagę i w ramach tego oglądał zdjęcia chudych i szczupłych kobiet na instagramie czy na porno. Do połowy tego roku była znaczna poprawa - pokazał mi że mu na mnie zależy i zawsze mogłam na niego liczyć nawet o kazdej porze dnia i nocy :) Ale odkąd zmarla mu babcia wprowadził się do niego na stale jego ojciec alkoholik. Od tego momentu ma mnie gdzieś, po prostu mu nie zależy na mnie i mi to pokazuje na kazdym kroku. Rozmawiałam z nim o tym że sie zmienił na gorsze a on mi na to że nie zamierza nic z tym zrobić... Olał moje potrzeby i postanowiłam z nim zerwać. Przy zerwaniu milczał - coś proponował jakaś zmianę, martwił się o mnie ale nie dostatecznie na tyle żebym to doceniła. Rozstaliśmy się pod wpływem emocji. Zrobiłam mu na koniec awanturę o to że nie chce on spędzać ze mną jak najwięcej czasu i że przestał się o mnie martwić i przejmować i na bezczelnego na koniec mnie okłamał i oszukał... Na pożegnanie zareagował on radością że go w końcu zostawiłam i nie chcę mieć z nim wspólnego. Dobrze zrobiłam że z nim zerwałam? Moja intuicja mnie do tego zmusiła i jego czyny lub jego brak w tej byłej relacji.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Jacek Sochacki
Mgr Jacek Sochacki

Czy stres powoduje te zaburzenia snu?

Dzień dobry, Od miesiąc mam problem z zasypianiem zajmuje mi to ponad godzinę. Za 2 miesiące mam dość ważny egzamin i czy jest możliwość że to przez to?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie ze złymi emocjami?

Dzień dobry czuje się ostatnio bardzo źle psychicznie nie mam sił wstawać z łóżka ani wychodzicie z domu mam wrażenie że wszystkich zawiodę lub zawiodłam mam również ciągle poczucie strachu boję Stach przed tym że wszystko mi nie wychodzi i wszystko jest przeciw mnie
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Martyna Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski
Dotyczy: Psychologia Emocje

Dlaczego czuję się przytłoczona?

Nie wiem co się dzieje. Cały czas jestem przygnębiona, nic nie sprawia mi radości a wręcz każda czynność jest jak przenoszenie gór. Odsunęłam się zupełnie od znajomych, nie mam o czym z nimi rozmawiać. W pracy mam zaległości. Nie potrafię... Nie wiem co się dzieje. Cały czas jestem przygnębiona, nic nie sprawia mi radości a wręcz każda czynność jest jak przenoszenie gór. Odsunęłam się zupełnie od znajomych, nie mam o czym z nimi rozmawiać. W pracy mam zaległości. Nie potrafię sobie zorganizować pracy, chcę zmienić komórkę, ale nie chcą wyrazić na to zgody. Nawet z kierownikiem ciężko jest mi porozmawiać, a co dopiero z innymi ludzmi. Czuje się zakłopotana i zdezorientowana, nie potrafię się na niczym skupić. Najlepiej nie robiłabym nic. Jeszcze pare lat temu byłam pełna energii, potrafiłam się zorganizować, czerpać przyjemność z oglądania seriali, wychodzenia na miasto, a od około pół roku to wszystko minęło. Przez ostatnie 2 lata zdawałam egzaminy, potrafiłam się uczyc, dziś momentami nie pamiętam co działo się tydzień temu. Jak sobie z tym radzić? Bywa że mam przypływy dobrego nastawienia ale mija mi to bardzo szybko. Zaniedbałam wygląd, przez zdenerwowanie mało jem i schudłam. Wszystko mnie przytłacza
odpowiada 2 ekspertów:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Mgr Sylwia Michalak
Mgr Sylwia Michalak
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z takim lękiem mając 30 lat?

Witam od roku może więcej mam problem z wyjściem do ludzi. Szukam pracy ale się boję o przyszłość. Mam problem z akceptacją własnej orientacji. Na początku to było wygodne bo mogłem pracować dorywczo i miałem dużo czasu dla siebie ale... Witam od roku może więcej mam problem z wyjściem do ludzi. Szukam pracy ale się boję o przyszłość. Mam problem z akceptacją własnej orientacji. Na początku to było wygodne bo mogłem pracować dorywczo i miałem dużo czasu dla siebie ale teraz szukam pracy na dłużej i ciężko mi coś znaleźć. Chodzę na jakieś rozmowy ale no dziś czułem taki niepokój, że nie wiedziałem kim jestem. Na siłę trzymam się starych schematów, które nie działają. Mało przebywam wśród ludzi i kontakty straciły na jakości. Nie wiem jak znaleźć kompromis w mojej sytuacji.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Sylwia Michalak
Mgr Sylwia Michalak
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z lękiem przed inną osobą?

Wydaje mi się że mam silny lęk przed piękną kobietą która mi się podoba i chyba coś do niej czuje. Czy mogę jedynie zapisać się z tym problemem do psychologa nie mówiąc tej osobie co do niej czuje?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak zadbać o swoje emocje?

Problemy z kontrolą emocji, pewnością siebie i relacjami. Mój problem niestety jest problemem zakorzenionym już w łonie matki. Kiedy była ze mną w ciąży przeżywała dużo stresu co spowodowało ,że urodziłam się nadwrażliwa. Nie chciałam być noszona, wożona w foteliku... Problemy z kontrolą emocji, pewnością siebie i relacjami. Mój problem niestety jest problemem zakorzenionym już w łonie matki. Kiedy była ze mną w ciąży przeżywała dużo stresu co spowodowało ,że urodziłam się nadwrażliwa. Nie chciałam być noszona, wożona w foteliku później lizałam różne przedmioty, miałam wymyślonego przyjaciela do teraz wręcz uniemożliwiają mi myślenie nieprzyjemne zapachy, faktury dźwięki ,od początku nigdy nie zaczynałam kłótni z rodzeństwem a jak już do jakiejś doszło to zamiast się bronić po prostu płakałam. Od zawsze zachwycam się wszystkim wszystko mnie interesuje wszystko dla mnie jest ekscytujące ale straszne, brzydkie ale piękne. W szkole zawsze miałam hermetyczne grono przyjaciół i nie było ich wielu, co więcej nie wykształciłam żadnej relacji w której czułabym się bezpiecznie i swobodnie z resztą klasy miałam i mam trudne bądź obojętne relacje z rówieśnikami. Z rodzicami ani z czwórką mojego rodzeństwa nigdy nie udało mi się wykształcić relacji w której czułabym się dobrze jestem druga najstarsza z rodzeństwa ,a boję się do siebie dopuścić nawet młodsze rodzeństwo wszyscy w rodzinie uważają mnie za wrażliwą i głupią ciamajdę nie potrafię się z nimi komunikować tak żeby zrozumieli o co mi chodzi bo jak tylko wyczuję że nie rozumieją to zaczynam automatycznie płakać, jąkać się lub milknę. Czuję się przez to naprawdę żałośnie zwłaszcza że zawsze się na mnie denerwują w dzieciństwie myśleli nawet że staram się w ten sposób nimi manipulować wiadomo że czasem tak było bo chyba każde dziecko tak robi ale w moim przypadku żadko bo bałam się konfrontacji, tylko raz w życiu usłyszałam od ojca że jestem mądra w okresie kiedy się rodzice kłócili co noc a ja nie wytrzymałam i wykrzyczałam im taki monolog że poszli spać a później przez jakiś czas nie kłócili się w cale i zaczęli interesować się zdrowiem psychicznym. Kilka razy w trakcie mojego życia spotkałam się z różnymi psychologami ze specjalistką od dysleksji, zwykłym psychologiem, bechawiorystą od ADHD (mam opinię ale nie stwierdzenie że mam) i każdy z nich uważał lub uważa że jestem bardzo mądra ( 3 razy mialam test na inteligencję i trzy razy wyszła ponadprzeciętna ) plus każdy uważał że oprócz tego jestem bardzo inteligentna emocjonalnie. Jak widać zawsze byłam bardzo wrażliwa ale nie głupia. Od trzech lat mam chłopaka poznałam go przez moją przyjaciółkę z podstawówki z którą przyjaźnię się do teraz (nie nie mam z nią głębokiej relacji jeździmy razem na wycieczki czasem mi się zwierza, razem chodzimy na imprezy, ale ja w ciągu 6 lat trwania naszej przyjaźni dalej nie potrafię jej zaufać i niewiele jej o sobie mówię naprawdę ją podziwiam że uważa że jestem tego warta) wracając ów chłopak jest jedyną osobą z którą wykształciłam naprawdę coś głębokiego nigdy nie dał mi odczuć że przeszkadzają mu moje wybuchy płaczu lub inne wybuch zawsze jest dla mnie oparciem, prowadzimy długie poważne filozoficzne bądź nie rozmowy. Jestem świadoma jego wad bo takie też posiada ale nigdy żadne z nas nic sobie z nich nie robiło i o dziwo to działa i umierają one śmiercią naturalną bo w takiej relacji ty sam zaczynasz chcieć siebie naprawiać. Jest po prostu dla mnie facetem idealnym. No i właśnie w tym problem. Im dłużej ta relacja trwa tym moje środowisko coraz bardziej się pomniejszało (nigdy nie było duże). W tym raku piszę maturę a on wybrał studia w mieście które jest daleko więc nasze spotkania na żywo ograniczyły się do raz w miesiącu(wcześniej to było codziennie) coraz częściej myślę tylko o nim trudno mi się skupić chociaż maturę piszę w tym roku za rok się przeprowadzam do niego ale puki co jestem tak rozstrojona emocjonalnie że uniemożliwia mi to funkcjonowanie. Chcę dobrze napisać maturę i nauczyć się przestać polegać na nim a zacząć na sobie to ja powinnam wziąć na siebie moją emocjonalność i nauczyć moje otoczenie że nie jestem z tego tytułu słaba ani głupia i jest to siła mimo że w połączeniu z moim nadmiernym analizowaniem przyprawia mnie to czasem o naprawdę potężne dołki, histerię i natręctwa. Przypuszczam że wiem co powinnam robić ale nie wiem jak wykrzesać z siebie na tyle siły i jak się przemóc żeby zacząć moją wiedzę wprowadzać w życie. Kiedy przychodzi czas na obronę moich wartości to po prostu nie jestem w stanie się ogarnąć na tyle żeby nie płakać i nie histeryzować a mam dość tego że wiele osób to wykorzystuje łącznie z moją rodziną. Chcę nauczyć się ufać ludziom i budować więcej dobrych relacji. Nie byłam jeszcze na poważnej terapii ale zanim ją podejmę chcę wiedzieć czy ma sens. Żaden psycholog do tej pory nie bardzo mi pomógł.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Dotyczy: Psychologia Emocje

Dlaczego podczas zbliżenia nie odczuwam przyjemności?

Nie odczuwam przyjemności, podniecenia i orgazmu. Od jakiegoś czasu zaczęłam się spotykać z mężczyzna. Kiedy calujemy sięni dotykamy nie czuję przyjemności, kiedy dotyka mnie w miejscach intymnych nie odczuwam podniecenia. Ostatnio zrobił mi minetkę i też nic, ani podniecenia ani... Nie odczuwam przyjemności, podniecenia i orgazmu. Od jakiegoś czasu zaczęłam się spotykać z mężczyzna. Kiedy calujemy sięni dotykamy nie czuję przyjemności, kiedy dotyka mnie w miejscach intymnych nie odczuwam podniecenia. Ostatnio zrobił mi minetkę i też nic, ani podniecenia ani orgazmu, ledwo czuję że coś tam robi, nawet slabo czulam czy wkłada palca do pochwy. Chłopak jest przystojny i bardzo mi się podoba, chcę tej bliskości z nim ale jestem sfrustrowany tym że nie mogę szczytować. Dodam że od 1,5 roku przyjmuję Escitil 20 mg. Pytałam o to mojej psychiatry, powiedziała że narazie trzeba poczekać, ewentualnie zmniejszyla mi dawkę leków niestety nie czuję różnicy. Co ze mną jest nie tak? Sama podczas masturbacji też mam problemy z osiągnięciem orgazmu, osiągam go z trudem, po długim czasie, i tak jakoś mechaniczne, bez emocji. Proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska
Patronaty