Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 6 8

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Myśli samobójcze: Pytania do specjalistów

Jak mam poradzić sobie z niską samooceną?

5 sierpnia będę miała 30 i czuję się mało wartościowa co robią kobiety w wieku 30 lat mój partner mówi mi że jestem ładna a ja się czuję brzydka w młodym wieku szkolnym miałam niską samoocenę dokuczali mi w szkole... 5 sierpnia będę miała 30 i czuję się mało wartościowa co robią kobiety w wieku 30 lat mój partner mówi mi że jestem ładna a ja się czuję brzydka w młodym wieku szkolnym miałam niską samoocenę dokuczali mi w szkole popychali wyzywali czułam się źle miałam myśli samobójcze i wpadłam w alkoholizm byłam na odwyku nie piję już od 3 lat czasami pojawiają się lęki często płaczę i boli mnie żołądek jak się denerwuję
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy istnieje szansa, że dzięki lekowi mój stan psychiczny się poprawi?

Witam. Od kilku lat cierpię na chroniczne myśli samobójcze, lęki i samookaleczanie. Wybrałam się do psychiatry, ale przepisał mi jedynie Parogen, który w zasadzie nie działa nic. A moje objawy, mówiąc delikatnie zostały zlekceważone. Czy istnieje szansa, że dzięki temu... Witam. Od kilku lat cierpię na chroniczne myśli samobójcze, lęki i samookaleczanie. Wybrałam się do psychiatry, ale przepisał mi jedynie Parogen, który w zasadzie nie działa nic. A moje objawy, mówiąc delikatnie zostały zlekceważone. Czy istnieje szansa, że dzięki temu lekowi poprawi się jakoś mój stan zdrowia? Bo dłużej już tak nie daję rady.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Anna Ingarden
Mgr Anna Ingarden
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz

Jak radzić sobie z wychowaniem synów, a jednocześnie traumą z dzieciństwa?

Witam Mam 42 lata samotnie wychowuje dwuch synów 21 i 18 lat. Od zawsze sa problematyczni starszy ma nadpobudliwość psycho-ruchową i zawsze byly z nim problemy Mlodszy nie doslyszy jest aparatowany obustronnie nie stwarzal wczesnidj pro lemow od jakidgos czasu... Witam Mam 42 lata samotnie wychowuje dwuch synów 21 i 18 lat. Od zawsze sa problematyczni starszy ma nadpobudliwość psycho-ruchową i zawsze byly z nim problemy Mlodszy nie doslyszy jest aparatowany obustronnie nie stwarzal wczesnidj pro lemow od jakidgos czasu stal sie agresywnyi wybuchowy dzis mnie zaatakował pchnal mnie na ścianę Wczoraj ze szkoly dzwonila pedagog ze policja go szuka bo chce popelnic samobojstwo Okazalo się ze na weekendzie wziął jakies narkotyki ja obsrwujac jego zachowanie poprosilam by pozwolil sie skonsultować z fachowcem oczywiscie odmówił i wpadl w szał z wrzaskidm wybiegł z domu Niedawno starszy tez wziął amcetamine potem popil alkocholem i zdemolowal mi mieszkanie ja mam dozc nie radzę sobie juz nawet z samą sobą i niechce mi się żyć od dziecinstwam ciągnie się za mną pasmo nieszczęść i od dziecka mam marzenie by umrzec by cos sobie zrobic majac kilka lat jakieś 5 moze 6 bylam molestowana fegularnie przez wiele lat mama mowila ze zmyslam wiec nie opowiadalam tego nikomu az do dziś Proszę o pomoc bo mam ochotę umrzeć moze wtedy opamietaja sie moje dzidci ze czas wziąć zycie w swoje ręce bo przczynili się do tego że nie będą juz mieli mamy
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Czy podane objawy świadczą o konieczności wizyty u psychologa?

Witam,mam 18 lat. Jakiś czas temu chorowałam na anoreksję i depresję(przed odchudzaniem byłam osobą przy kości).Leczyłam zarówno anoreksję jak i depresję,ale po pewnym czasie odstawiłam leki,bez wiedzy lekarza.Ostatnio sporo przybrałam na wadze,na obecną chwilę ważę ponad 90kg przy wzroście... Witam,mam 18 lat. Jakiś czas temu chorowałam na anoreksję i depresję(przed odchudzaniem byłam osobą przy kości).Leczyłam zarówno anoreksję jak i depresję,ale po pewnym czasie odstawiłam leki,bez wiedzy lekarza.Ostatnio sporo przybrałam na wadze,na obecną chwilę ważę ponad 90kg przy wzroście około 175cm.Wzrost wagi chyba przyczynił się do nawrotu depresji.Zaczęłam izolować się od rodziny i przyjaciół,najchętniej nie wychodziłabym ze swojego pokoju,zaczęły nachodzić mnie myśli samobójcze,mam problemy ze snem,jestem strasznie przemęczona.Więc czy istnieje możliwość,że przez pewnien czas,dopłóki nie poradzę sobie z tym wszytkim, mogłabym mieć nauczanie domowe lub coś podobnego,bo zależy mi na szkole,a przez swój stan nie jestem w stanie tam iść,bo wszystko mnie przytłacza?I czy powinnam udać się do psychologa?
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
dr n. med. Lech Popiołek
dr n. med. Lech Popiołek

Czy utrzymujące się pomimo terapii myśli samobójcze powinny skłonić do wizyty u psychiatry?

Czy utrzymujące się pomimo terapii myśli samobójcze powinny skłonić do wizyty u psychiatry? Moja terapeutka podsuwa mi ciągle pomysł pójścia do psychiatry a ja uważam, że moje myśli samobójcze, problem z chodzeniem do pracy z powodu lęku to jest coś... Czy utrzymujące się pomimo terapii myśli samobójcze powinny skłonić do wizyty u psychiatry? Moja terapeutka podsuwa mi ciągle pomysł pójścia do psychiatry a ja uważam, że moje myśli samobójcze, problem z chodzeniem do pracy z powodu lęku to jest coś do przepracowania na terapii i że żadne leki nie zmienią tego co czuję i myślę o sobie. Kiedyś jeden psychiatra zalecił mi terapię, leki niechętnie przepisał. Teraz z kolei terapeutka kieruje mnie do psychiatry żebym się dowiedziała czy moje problemy są bardziej osobowościowe czy związane z biochemią mózgu. Czuję, że jestem odsyłana od jednego specjalisty do drugiego i nie wiem już gdzie szukać pomocy, co robić.
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Dr Anita Rawa-Kochanowska
Dr Anita Rawa-Kochanowska

Jak zapomnieć o swoim byłym?

Byłam z facetem ponad dwa lata. Ten związek był dosyć burzliwy, bo ja jestem dosyć nerwowa osoba i upartą. A on znowu był dumny i nie do końca w pewnych kwestiach mogliśmy znaleźć wspólny język. Jednak widziałam jego starania i... Byłam z facetem ponad dwa lata. Ten związek był dosyć burzliwy, bo ja jestem dosyć nerwowa osoba i upartą. A on znowu był dumny i nie do końca w pewnych kwestiach mogliśmy znaleźć wspólny język. Jednak widziałam jego starania i to jak o mnie walczył za każdym razem kiedy była kłótnia i kazalam mu spadać z mojego życia, delikatnie mówiąc. Od samego początku związku czułam się od niego gorsza, czułam że nie dorastam mu do pięt. On student... zawsze miał zorganizowane życie. A ja byłam taka szarą myszką przy nim. Takie miałam myślenie. Mimo że zapewniał mnie że moje wykształcenie nie jest dla niego istotne. Klocilismy się dosyć często, nawet o pierdoły. O pierdole potrafiłam się przyczepić. Nie wiem co się ze mną wtedy działo bo w poprzednim związku tak nie miałam. Czasami aż tak potrafił mnie wkurzyć że aż gotowała się we mnie. Kiedy konczylamn związek on za mną biegał i prosił mnie żebym go nie zostawiała... W lutym zaszłam w ciążę... wpadliśmy... Nie mogłam sobie z tym poradzić... usunelam dziecko... On tego nie chciał mimo to pomógł mi to zrobić bo strasznie płakałam i chyba wpadłam w jakaś depresje... Później się zaczęło wszystko psuć... kłótnie były tak częste... O byle co... ciągle zrywalam... On koniec końców stwierdził że przestał mnie kochać... A ja? Ja po czasie uświadomiłam sobie kogo straciłam... I ile dla mnie robił... Jeszcze w kwietniu próbowałam jakoś to scalic, naprawić... Ale nie dałam rady... zaraz po mnie znalazł sobie kogoś innego... A ja zostałam sama bez nikogo bo nasz związek wyglądał tak że mieliśmy tylko siebie i odciekosmy się od znajomych... Teraz on ma nową dziewczynę... A ja nie wiem jak mam sobie poradzić ze swoją psychiką... mam myśli samobójcze... Nie daje rady wstawać z łóżka... Nie chce być na tym świecie... Nie mogę o nim zapomnieć...
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak pomóc chłopakowi, który myśli o samobójstwie?

Witam, jestem z moim chłopakiem od 3lat w związku na odległość, od początku był bardzo niepewny siebie, zawsze uważał siebie za gorszego "bezwartościowego śmiecia". Od kilku tygodni (od mojego wyjazdu za granicę na 2 miesiące) ciągle mówi, że nie da... Witam, jestem z moim chłopakiem od 3lat w związku na odległość, od początku był bardzo niepewny siebie, zawsze uważał siebie za gorszego "bezwartościowego śmiecia". Od kilku tygodni (od mojego wyjazdu za granicę na 2 miesiące) ciągle mówi, że nie da rady być ze mną w związku i jedynym sposobem aby przestać mnie kochać jest samobójstwo. Nie wiem już co mam robić, zależy mi na nim i nawet jeśli on nie chce być ze mną to zależy mi na jego życiu. Martwię się o niego i nie wiem jak mu pomóc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

O czym może świadczyć nawracające zatykanie uszu?

Mam problem ze słuchem, 5 lat temu miałam płukanie uszu po tygodniu od płukania w prawym uchu zaczęło mi piszczeć, chciałam sprawdzić co to jest więc poszłam do laryngologa zrobił mi badania po których w drugim uchu zaczęłam mieć uczucie... Mam problem ze słuchem, 5 lat temu miałam płukanie uszu po tygodniu od płukania w prawym uchu zaczęło mi piszczeć, chciałam sprawdzić co to jest więc poszłam do laryngologa zrobił mi badania po których w drugim uchu zaczęłam mieć uczucie pełnego zatkanego ucha chociaż było czyste dostałam tabletki lavistina i zatkanie przeszło, ale nadal i do dziś czuję niekiedy pełne ucho i zatykają mi się oba na kilka sekund przy czym występuje pisk i wszystko wraca do normy, w prawym uchu słyszę pisk na wysokie dźwięki, ale nie zawsze jest nawet takie kilka dni co nic mi nie jest, od kilku dni bolą mnie uszy i w prawym uchu znowu słyszę piski na dźwięki, mam dość naprawdę chodzę i płaczę, bo czuję, że się wykańczam co chwilę łykam coś na uspokojenie nie chodzę w głośne miejsca, a jak już muszę to zatykam uszy watą by chronić przed dźwiękami, jestem już tym zmęczona zaczęłam mieć myśli samobójcze, bo mam dość chodzenia po laryngologach, którzy nie wiedzą co mi jest albo mi mówią, że stracę słuch, jestem bardzo wrażliwa na zdrowie, nie wiem co mam robić, chciałabym żeby wszystko było jak kiedyś

Jak nie bać się ludzi?

Mam 22 lata od 3 klasy podstawówki o ile dobrze pamiętam stałam się obiektem wyśmiewania , no tak kluska ze mnie była bo straciłam jedyną przyjaciółkę od tego czasu do 3 tech nie miałam przyjaciół żyłam w świecie internetowym ,... Mam 22 lata od 3 klasy podstawówki o ile dobrze pamiętam stałam się obiektem wyśmiewania , no tak kluska ze mnie była bo straciłam jedyną przyjaciółkę od tego czasu do 3 tech nie miałam przyjaciół żyłam w świecie internetowym , rodzina jakoś nie potrafiła zauważyć że coś ze mną nie tak , że nie potrafię cieszysz się z życia bo nie miałam z kim. Odkąd pamiętam nigdy nie potrafiłam rozmawiać o tym co we mnie pęka co mnie boli, zawsze radziłam sobie z tym sama. Od 2 gimnazjum zaczęły się myśli samobójcze brak akceptacji siebie ze względu na brak wsparcia rodziny i braku znajomych. Szczerze to przyzwyczaiłam się do bycia sama. Obecnie cierpię na bóle żołądka który trwa już od ponad miesiąca w pracy wszyscy się ze mnie śmieją czuje po prostu ich wzrok i te 8h jest dla mnie najgorszym przeżyciem , czuje się jakbym tonęła lecz nie mogę się wydostać i spadam, stoję ze łzami w oczach , wzrokiem otępiałym nikt ze mną nie rozmawia , ewentualnie zamieni kilka zdań , mam też nadpotliwość od 5 lat gdy wychodzę poza teren domu, całe życie się siebie wstydzę , obecnie szukam odpowiedzi na pytanie jak najłatwiej popełnić samobójstwo , tylko szkoda mi chłopaka któremu na mnie zależy jednak ten związek trwa dopiero 3 tyg więc jeśli do końca pozna moją psychiczną stronę ucieknie , w sumie to pewnie nigdy bym mu nie powiedziała o tym . Jak nie bać się ludzi ?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Beata Kot
Mgr Beata Kot
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Co zrobić w przypadku utrzymującego się przygnębienia?

Witam. Od dłuższego czasu chodzę przygnębiona. Mam coraz częstrze i natrętne myśli samobójcze, w przeszłości epizody samookaleczania. Często jestem poddenerwowana, często wybucham aby za chwilę znowu być przygnębioną. Zaczynam sięgać po różnego rodzaju środki, np. tabletki aby się uspokoić i... Witam. Od dłuższego czasu chodzę przygnębiona. Mam coraz częstrze i natrętne myśli samobójcze, w przeszłości epizody samookaleczania. Często jestem poddenerwowana, często wybucham aby za chwilę znowu być przygnębioną. Zaczynam sięgać po różnego rodzaju środki, np. tabletki aby się uspokoić i wymusić dobry nastrój. Nie potrafię zlokalizować przyczyny mojego depresyjnego stanu co jeszcze bardziej mnie irytuje/denerwuje/zasmuca. Często mam ochotę płakać. Czy potrzebuję pomocy psychiatry lub terapeuty? Którego ze specjalistów najlepiej wybrać do podanych przeze mnie objawów? Pierwszy raz szukam tego rodzaju pomocy. Dziękuję za pomoc.
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Dr Anita Rawa-Kochanowska
Dr Anita Rawa-Kochanowska

Jak wygląda leczenie po próbie samobójczej?

Witam, Jestem na oddziale psychiatrycznym po próbie samobójczej. Sytuacja wygląda tak, że podciąłem sobie nadgarstek, połknąłem tabletki i popiłem alkoholem i gdy znalazła mnie dziewczyna, zadzwoniła po karetkę. Zawieziony wieczorem do szpitala, próbowałem uciec z SORu dwukrotnie. Rankiem przewieziono mnie... Witam, Jestem na oddziale psychiatrycznym po próbie samobójczej. Sytuacja wygląda tak, że podciąłem sobie nadgarstek, połknąłem tabletki i popiłem alkoholem i gdy znalazła mnie dziewczyna, zadzwoniła po karetkę. Zawieziony wieczorem do szpitala, próbowałem uciec z SORu dwukrotnie. Rankiem przewieziono mnie do szpitala psychiatrycznego na oddział zamknięty, zgodziłem się na leczenie i przyjazd tutaj. Jestem tu od czwartku rano i chciałbym się dowiedzieć jak najszybciej mógłbym stąd wrócić do domu? Mam chęci leczyć się prywatnie i iść na terapie. Lekarka powiedziała, że najszybciej wyjdę we wrześniu i stwierdziła, ze mam myśli samobójcze, gdzie nie było ze mną żadnej rozmowy, poza wywiadem podczas przyjęcia.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Kęsek-Strózik
Mgr Magdalena Kęsek-Strózik

Dlaczego zachowanie męża wobec mnie pod wpływem alkoholu uległo zmianie?

Witam poznalam mojego meza 7 miesiecy temu rozmawialismy sznowalismy sie spedzama ze soba cale dnie i noce nie klucimy sie prawie w ogole znal moja przeszlosc ,ze bylam znecana psychicznie i fizycznie o wszystkim wiedzial bardzo go kocham nauczyl mnie... Witam poznalam mojego meza 7 miesiecy temu rozmawialismy sznowalismy sie spedzama ze soba cale dnie i noce nie klucimy sie prawie w ogole znal moja przeszlosc ,ze bylam znecana psychicznie i fizycznie o wszystkim wiedzial bardzo go kocham nauczyl mnie na nowo zyc ufac i nie bac sie pracujemy ze siba po 12 h dziennie w rodzinnej firmie nie mamy siebie dosc uwielbiamy ze soba spedzac czas z obowiązkami nie ma problemu bo nikt nikomu nie mowi co ma robic po prostu robimy wszystko jak bysmy czytali sobie w glowach mam 2 malych dzieci pokochał strasznie traktuje je jak własne.Powtarzalam sobie ,ze to moj aniol stróż ktory sie zjawil nagle i pomogl wyjsc z depresji nauczyl sie smiac w koncu pierwszy raz poczulam ze cos mi ktos dal w tym ciezkim moim zyciu bylam latami bita kopana a przede wszystkim psychicznie znecania bylam odizolowana od swiata znajomych az w koncu uwiezylam ze tak sie zyje.Wczoraj pod wplywem alkoholu wyzwal mnie od dziw.. szma.. kur... ze mam kogos itp byla.tak naprawde nasza pierwsza klutnia mowil rozne rzeczy o mnie takie jak ta osoba ktora mnie zniszczyla bila wyzywala.moj maz wie o wszystkim nie mam tajemnic ufalam mu z całego serca to byla jedna osoba na tym swiecie ktora mnie rozumiała i nagle moj maz zrobil to samo co byly nie umiem zadac sobie pytania dlaczego nigdy nie dalam powidow do zazdosci bylam szczera mowilam o wszystkim dbam o dom o dzieci o obiawiazki nie ma dnia zebym zaniedbala co kolwiek padalam na twarz a robilam .wiedzial ze zawsze swieta jakiekolwiek spedzalam sama bez rodziny przyjaciol czy sylwester wakacje itp.nauczylam sie zyc sama z obowiazkami ze szkola lekcjami zakupami itd nagle jak.sie zjawil we wszystkim.mi pomagal i nagle czar prysl zaczelismy w jednej sekundzie rozmawiac jak wrogowie jak bysmy sie nienawidzili no.i wyprowadzil sie do teraz mnie tyra w sms .Czy jest w ogole szansa zeby moj maz byl taki jaki byl .Nie wyobrażam sobie zycia bez niego ale czuje zlosc nienawisc i ciagle pytanie dlaczego znowu ja.Znowu depresja wrocila nie chec do zycia mysli samobojcze itd
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Gdzie szukać pomocy, gdy mam dość życia?

Gdzie mam szukać pomocy? Mam dość życia. Wiele razy się pocielam i mam wiele kompleksów. Nadodatek chociaż wszyscy mi mówią ze jestem piękną kobietą ja uważam że jestem bardzo brzydka. Nie potrafię się malować a na kosmetyczkę nie mam pieniędzy.... Gdzie mam szukać pomocy? Mam dość życia. Wiele razy się pocielam i mam wiele kompleksów. Nadodatek chociaż wszyscy mi mówią ze jestem piękną kobietą ja uważam że jestem bardzo brzydka. Nie potrafię się malować a na kosmetyczkę nie mam pieniędzy. Poza tym mam ciągle wybuchy płaczu.Ostatnio siostra zabrała mnie do galerii ale ja zamiast się cieszyć to tylko płakałam. I wybiegł am ze sklepu bo nie mam pieniędzy na te ciuchy. Na koncie mam tylko 200zl a w portfelu parę groszy. I jak mogę być szczęśliwa. Mówią ze pieniądze szczęścia nie dają ale ja uważam inaczej.Mysle ze gdybym miała pieniądze to nie miałbym depresji. Nie chce mi się zaczynać żadnej szkoły. A do żadnej pracy mnie nie wezmą . Tylko do zbierania jabłek. Na dodatek wszyscy na mnie krzyczą.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Czy powinnam udać się na wizytę do psychologa?

Mam 18 lat i brakuje mi chęci do życia. Wszystko zaczęło się około roku temu. Stopniowo traciłam chęć do czegokolwiek. Wszystko wydaje się być dla mnie takie nudne. Nawet nie wiem kim chcę zostać, gdyż żaden zawód mnie nie interesuje.... Mam 18 lat i brakuje mi chęci do życia. Wszystko zaczęło się około roku temu. Stopniowo traciłam chęć do czegokolwiek. Wszystko wydaje się być dla mnie takie nudne. Nawet nie wiem kim chcę zostać, gdyż żaden zawód mnie nie interesuje. Spotkania ze znajomymi mnie nudzą. Nie chce mi się nawet grać w grę, w którą gram już jakieś 4 lata i która zawsze mnie interesowała. Nie lubię przebywać w szkole. Nie potrafię się uczyć tak samo dobrze jak kiedyś. Jedyne miejsce gdzie mi się podobało to praca za granicą. Ludzie byli fajni i pozytywni, a praca szła mi bardzo dobrze. Niestety jeżdżę tam tylko na wakacje. Chciałabym zasnąć i nigdy się nie obudzić. Nie chcę dłużej patrzeć się całymi dniami w sufit lub ekran komputera. Około 4 miesięcy musiałam uśpić mojego młodego pieska. Zawsze gdy miałam myśli samobójcze wystarczyło, że spojrzę na ten wesoły pyszczek i czułam się lepiej. Teraz widzę tylko jak dostaje zastrzyk w serce, który wywołuje zawał. Czuję, że gnębi mnie melancholia, nostalgia, monotonia... Po prostu nie mam ochoty na nic. Może powinnam wybrać się do psychologa, ale mam mocne wrażenie, że nic mi to nie pomoże. Czy mogę się jakoś pozbyć tej depresji?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Marek Dudek
Mgr Marek Dudek
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Czy podane objawy świadczą o depresji?

Boję się, że mam depresję, nie radzę już sobie sama ze sobą. Zaczęło się to w ostatniej klasie liceum, wtedy miałam natłok nauki, presje rodziców, nikt nie liczył się z tym, że strasznie się przemęczam i nie śpię po nocach.... Boję się, że mam depresję, nie radzę już sobie sama ze sobą. Zaczęło się to w ostatniej klasie liceum, wtedy miałam natłok nauki, presje rodziców, nikt nie liczył się z tym, że strasznie się przemęczam i nie śpię po nocach. Wtedy też pojawiły się problemy z jedzeniem. Ale mniejsza, to stres, to dało się wytłumaczyć, myślałam, że po maturze to przejdzie, ale niestety nie przeszło. Zdałam całkiem ładnie, dostałam się na studia, na początku byłam dobrej myśli, że wszystko idzie tak jak powinno. Jednak już po paru tygodniach coś zaczęło się znowu psuć, powróciły moje problemy z jedzeniem, zarywałam nocki, powrócił stres przez który zaczynałam się coraz gorzej czuć. Powróciły napady paniki i potrafiłam rozpłakać się na przerwie i nie wrócić na zajęcia, chociaż na tych zajęciach naprawdę nie działo się nic strasznego. Studia przestały dawac mi jakąkolwiek satysfakcję, nie poznałam tam nikogo fajnego, a może nawet nie chciałam poznać. Doszło do tego, że teraz gdy mam wakacje czuje się dalej beznadziejnie i pusto, chociaż stres minął. Nie mam siły dosłownie na nic, nawet wstanie z łóżka, rodzice nazywają to lenistwem, ale ja naprawdę chciałabym coś robić, po prostu nie mam siły. Ciągle jestem śpiąca nawet śpiąc po 12 godzin, w czasie dnia zdarza mi się przysypiać. Sporty strasznie mnie męczą chociaż mam niedowagę zmierzającą w stronę wagi prawidłowej ( niestety głodówki się na mnie odbiły przez nieregularne jedzenie ) Coraz bardziej zaczęłam się przez to wszystko izolować od znajomych, chociaż bardzo ich lubię nie mam ochoty iśc do nich i udawać, że nadal jestem tą wesołą osobą co kiedyś. Bo naprawdę ukrywam przed nimi co naprawdę czuję, czasem nawet nie mam siły się śmiać, gdy naprawdę coś mnie rozbawi. Jestem zmęczona życiem, nic nie sprawia mi już przyjemności, odsuwam się od moich przyjaciół i chłopaka, bo nie chce z nimi przebywać. Myślałam poważnie o psychologu, ale oczywiście każdy mówi, że wyolbrzymiam. Nie mam już nawet siły płakać, wściekać się, stresować czymkolwiek, powoli staje się robotem. Nie chce popełniać samobójstwa, ale czasem naprawdę zastanawiam się czy tak nie byłoby lepiej. Nie wiem nawet u kogo szukać pomocy. Błagam o pomoc, bo sama z pewnością sobie nie poradzę.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak mogę pomóc byłemu mężowi z depresją?

Jestem 40 letnia samotna matka,dwa lata po rozwodzie. Moj byly maz cierpi na depresje i ma mysli samobojcze. Czuje do mnie niechec a nawet nienawisc, poniewaz nigdy go nie rozumialam, nie wspieralam ani nie zdawalam sobie sprawy z jego... Jestem 40 letnia samotna matka,dwa lata po rozwodzie. Moj byly maz cierpi na depresje i ma mysli samobojcze. Czuje do mnie niechec a nawet nienawisc, poniewaz nigdy go nie rozumialam, nie wspieralam ani nie zdawalam sobie sprawy z jego stanu zdrowia. O depresji zaczelam czytac dopiero po rozwodzie. Mecza mnie straszne wyrzuty sumienia i poczucie winy. Czy istnieje jakis sposob w jaki moglabym mu pomuc?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy podane objawy kwalifikują się do leczenia psychiatrycznego?

Witam, coraz częściej zastanawiam się nad tym aby udać się do szpitala psychiatrycznego. Mam problemy emocjonalne. Jestem po traumatycznych wydarzeniach, które mocno się na mnie odbily. Jestem osoba nerwową, mam stany depresyjne. Odsunelam sie od ludzi, nie mam ochoty z... Witam, coraz częściej zastanawiam się nad tym aby udać się do szpitala psychiatrycznego. Mam problemy emocjonalne. Jestem po traumatycznych wydarzeniach, które mocno się na mnie odbily. Jestem osoba nerwową, mam stany depresyjne. Odsunelam sie od ludzi, nie mam ochoty z nikim rozmawiać, czuje sie samotna, zagubiona. Ciągle chce mi sie plakać, nie chce mi sie zyc. Mam mysli samobojcze, chociaż uważam iż nie bylabym zdolna sie zabic ale te mysli mnie drecza. Okaleczalam sie w przeszlosci pare lat temu chociaż ostatni raz incydent ten mial miejsce miesiac temu kiedy sie znow sie pocielam. Wychowywalam sie w rodzinie pijacej alkohol, w której byla przemoc fizyczna jak i psychiczna. Do tej pory mieszkam z mama, która ma nerwice i swoim zachowaniem robi mi krzywde bo ja przez nia zachowuje sie tak samo czyli nerwowo. Mieszkalam jakis czas bez mamy ale nadal bylam taka nerwowa i smutna. Uczucie smutku i rozdraznienia w ogole mnie nie opuszcza cokolwiek bym nie robila. Mam niskie poczucie wlasnej wartosci. Bylam przez 5 lat w toksycznym zwiazku i do dzis byly parter chodzi mi po glowie, chociaz nie chce do niego juz wracac to wiem, że bylam od niego uzalezniona i nadal to uzaleznienie w sobie czuje. Nerwica doprowadzila mnie juz do chorob ukladu pokarmowego, z ktorymi sie zmagam. Prosze o opinie poniewaz niedlugo zamierzam udac sie do psychiatry opowiedziec mu o wszystkim. czy nadaje sie do szpitala aby sie leczyc? dodam tez ze nic od dlugiego czasu nie sprawia mi radosci ani przyjemnosci nawet kiedy robie to co lubie nie jestem szczesliwa. Nie radze sobie z codziennoscia. Codziennie czuje sie po prostu zmeczona zyciem.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy moje objawy wskazują, że powinienem się leczyć na nerwicę?

Witam mam pytanie czy zawroty głowy szum w uszach trzesące się ręce i czasami nogi tiki nerwowe bezsenność mogą świadczyć o nerwicy? Mam nie za ciekawą sytuację rodzinną dwa lata temu próbowałem popełnić samobójstwo ( z tym już mi... Witam mam pytanie czy zawroty głowy szum w uszach trzesące się ręce i czasami nogi tiki nerwowe bezsenność mogą świadczyć o nerwicy? Mam nie za ciekawą sytuację rodzinną dwa lata temu próbowałem popełnić samobójstwo ( z tym już mi trochę przeszlo), ale od tego czasu zrobiłem się strasznie nerwowy "nosi mnie " dużo przeklinam bo już mi słów brakuje . Od początku jestem chorowity jako niemowlę miałem obustronny wylew krwi do mózgu teraz mam stwierdzoną tachykardie przepuchline żołądka i coś ze zatokami szczęśliwymi.Ale wracając do pytania czy ww objawy mogą świadczyć o nerwicy ? Dzięki pozdrawiam
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Jak wyleczyć nerwicę lęków?

Witam serdecznie, mam 24 lata od 4 tygodni męczę się z nerwica i depresją spowodowaną bezsennoscią która zrujnowała mi życie. Zawsze bylam pewną siebie i zadowoloną osobą z wielkimi prespektywami i planami na życie, coś spowodowalo, ze 3,4 tygodnie temu... Witam serdecznie, mam 24 lata od 4 tygodni męczę się z nerwica i depresją spowodowaną bezsennoscią która zrujnowała mi życie. Zawsze bylam pewną siebie i zadowoloną osobą z wielkimi prespektywami i planami na życie, coś spowodowalo, ze 3,4 tygodnie temu nie moglam zasnac kilka dni pod rząd (3 noce bez snu) pozniej spałam po lekach, następnego dnia znow nie mogłam spać całą noc i tak w kółko aż do dziś, udaje mi sie zasnąć tylko po stilnoxie i to nie zawsze. Bylam na pogotowiu kilka razy gdzie wyszlo, ze mam niski potas (od tego czasu codziennie go uzupelniam). Do tego doszły silne lęki i głośne szum w glowie, z biegunką męczę się juz 4 tydzien, ciągle skręca mnie w brzuchu i z trudnością wykonuje podstawowe czynności. Do tego doszły myśli samóbojcze spowodowane przede wszystkim zlym stanem fizycznym (szum w glowie, brak apeptytu) Zupelnie nie czuję się sobą, nic nie jest w stanie wywolac u mnie usmiechu, ciągle się boję, nie wiem co mi sie stało. Moje pytanie brzmi czy taka silna nerwice lękową można wyleczyc?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak skutecznie można leczyć nerwicę natręctw?

Mam OCD czynnosciowe i epizod depresyjny od tego.Bralam asentre,trittico,mozarin,lamilept,faxolet i po zadnym nie odczulam zadnej poprawy w samopoczuciu stosujac kazdy lek pelne dwa miesiace w roznych dawkach.Teraz od jestem na anafranilu 3 tydzien dawka 150mg i na pewno nie mam... Mam OCD czynnosciowe i epizod depresyjny od tego.Bralam asentre,trittico,mozarin,lamilept,faxolet i po zadnym nie odczulam zadnej poprawy w samopoczuciu stosujac kazdy lek pelne dwa miesiace w roznych dawkach.Teraz od jestem na anafranilu 3 tydzien dawka 150mg i na pewno nie mam mysli samobojczych,w ogole nie jestem juz senna w dzien.Czy jest szansa,ze jeszcze sie rozkreci i te natrectwa sie uspokoja na punkcie sprzatania?.Czy dawke powinnam zwiekszyc jeszcze?.Lek sugerowal do 300
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Patronaty