Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 1 1

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychologia: Pytania do specjalistów

Czy mogę jednocześnie przyjmować te leki?

Mam nerwicę lękową i nerwicę natręctw. Objawy stresu pourazowego. Biorę parogen i pragiolę. Od kilku tygodni cierpię na bezsenność. Czy mogę jednocześnie przyjmować parogen, pragiolę i bromazepam?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Jak pomóc bliskiej osobie z problemem alkoholowym?

Dzień dobry. Mam problem, otóż mój mąż ( 36 lat) upija się co miesiąc. Dodam, że mamy dwoje dzieci ( 2 latka, 2 miesiące). W ciągu miesiąca wypija 4 razy po 3 piwa, podkreślę ze w mojej obecności, gdyż pracuje... Dzień dobry. Mam problem, otóż mój mąż ( 36 lat) upija się co miesiąc. Dodam, że mamy dwoje dzieci ( 2 latka, 2 miesiące). W ciągu miesiąca wypija 4 razy po 3 piwa, podkreślę ze w mojej obecności, gdyż pracuje na stacji gdzie ma nocne zmiany i kilka osób mi mówiło że nieraz go widziało nie trzeźwego w pracy. On oczywiście się wypiera gdy go pytam. Na codzień jest dobrym mężem i ojcem natomiast jest ten problem ze gdy się pokłócimy to on jedzie się upic, nie zwraca wtedy uwagi na dzieci, trzaska drzwiami a później znika na dwa dni, piję i nocuje u rodziców i dziećmi się nie interesuje. Kilka razy się zdarzyło że zrobił to w ważny dla mnie dzień m.in. rano w dzien Wigili lub gdy miałam mszę za tatę która była dla mnie ważna. Zawsze na drugi dzień przeprasza i mówi ze więcej tak sie nie upije lub niekiedy zrzuca winę na mnie ze ja go denerwuje i musiał wypić. Bywa też że wsiada pijany za kierownicę, raz znalazł się w rowie gdzie remont samochodu wyniósł kilka tysięcy. Raz już nie wytrzymałam i go spakowałam i wyprowadził się na tydzień do rodzicow ale gdy przyjechał i zaczęliśmy rozmawiać to zdecydowaliśmy że musimy na bieżąco rozwiązywać jakieś nieporozumienia żeby nie było kłótni bo jak stwierdził robił to przeze mnie bo go wkurzałam i czepiałam się wszystkiego, wiec postanowiłam sie nie czepiać. W jednym tygodniu wypił sobie dwa piwa, później za dwa dni 3 piwa. W kolejnym tygodniu wypił 3 piwa. I następnego dnia stwierdził że sprzątając garaż wypije sobie piwo bo był upał. I gdy poszłam do garażu po 3 godzinach był kompletnie pijany. Zapytałam czemu znów to zrobił to powiedzial że chciał odreagować i w domu zaczął mnie obrażać bo nie chciałam z nim rozmawiać i zabroniłam mu brać starsze dziecko na ręce żeby nie zrobił jej krzywdy. Przekonałam się ze to nie przeze mnie się upija tylko dlatego, że po prostu chce. Proszę o pomoc, czy to alkoholizm czy ja przesadzam? Dodam że proponowałam nawet terapię małżeńską żeby po tych wszystkich sytuacjach naprawić nasze relacje. Też chciałam męża namówić na wizytę u psychologa bo być moze ma problem który go dręczy ale ze zdenerwowaniem odpowiedział żebym sama poszła jak mam problem a on z siebie debila nie da zrobić i mowi że dla mnie to połowa społeczeństwa byłaby alkoholikami gdyż on prawie nie pije a ja mu coś wmawiam i że krzywdy mi żadnej nie robi tym że się upija i robi to rzadko. Natomiast ja czuję ciągle do niego złość bo gdy coś próbujemy poprawić w naszym małżeństwie to po miesiącu on się upija i wszystko niszczy. Prosze o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy w tym przypadku taki szpital będzie dla niej odpowiedni?

Dzień dobry, mam pytanie odnośnie rekonwalescencji mamy po operacji zastawki przy otwieraniu mostka. Mama po 7 dniowym pobycie w szpitalu została skierowana do szpitala sanatoryjnego, bardzo zle go znosi, nawet nie uczęszcza na rehabilitacje i bardzo mnie to wszystko martwi.... Dzień dobry, mam pytanie odnośnie rekonwalescencji mamy po operacji zastawki przy otwieraniu mostka. Mama po 7 dniowym pobycie w szpitalu została skierowana do szpitala sanatoryjnego, bardzo zle go znosi, nawet nie uczęszcza na rehabilitacje i bardzo mnie to wszystko martwi. Mama ma po operacji dodatkowo arytmię, moje pytanie jest następujące, czy taki szpital jest dla niej konieczny? Widzę gołym okiem, ze mama ma depresje, jest wszystkim załamana, zastanawiałam się nad zabraniem jej z tej placówki i skorzystania z prywatnej dziennej rehabilitacji. Bardzo martwi mnie również fakt, iż mama ma chwilowe zaniki pamięci i sama nie wiem co w takim wypadku będzie dla niej najlepsze. Lekarz w szpitalu mówił ze mamy stan jest dobry, ale ma ta arytmię i obniżone poziomy sodu, potasu. Bardzo proszę o radę, ponieważ nigdzie nie mogę znaleść informacji co do takiej rehabilitacji a chce dla niej jak najlepiej.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marta Mosińska
Mgr Marta Mosińska

Jak leczyć tę nadwrażliwość?

Witam. Dwa lata temu zaczął się mój problem , mam nadwrażliwość przy noszeniu stanika, obojętnie czy założę stanik dopasowany u brafiterki czy nawet ten sportowy to czuję ogromny dyskomfort i niewygodę w okolicach żeber. Zawsze gdy mam na sobie stanik... Witam. Dwa lata temu zaczął się mój problem , mam nadwrażliwość przy noszeniu stanika, obojętnie czy założę stanik dopasowany u brafiterki czy nawet ten sportowy to czuję ogromny dyskomfort i niewygodę w okolicach żeber. Zawsze gdy mam na sobie stanik przez cały czas czuję drażliwość i chce mi się płakać. Nie mam zmian skórnych ani bólu, jest tylko wielka niewygodna. Byłam z tym problememu neurologa, ale po krótkim wywiadzie neurolog stwierdził że nie wie jak mi pomóc. Zgłosiłam się do psychiatry, od kilku miesięcy biorę leki uspokajające ale i to nie pomaga. Chodzę do psychologa ale nawet psychog nie umie mi pomóc. Do jakiego specjalisty jeszcze mogę się zgłosić i jakie badania zrobić? Jak leczyć tą nadwrażliwość? Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak mogę poradzić sobie z taką sytuacją w domu?

Dzień dobry, rok temu po 6 latach za granicą przeprowadziliśmy się z mężem i dziećmi( 4 i 2 lata) do Polski. Po jakimś czasie zaczęły się problemy, mąż zaczął popijać alkohol, wyrzucał mnie z domu- na który razem zapracowaliśmy.... Dzień dobry, rok temu po 6 latach za granicą przeprowadziliśmy się z mężem i dziećmi( 4 i 2 lata) do Polski. Po jakimś czasie zaczęły się problemy, mąż zaczął popijać alkohol, wyrzucał mnie z domu- na który razem zapracowaliśmy. Później wymyślił sobie że go zdradzam. W maju- kiedy jeszcze miał okresy że było lepiej poszliśmy do psychiatry- podejrzewał depresję i zespół Otella. Powiedział żeby jeszcze z kimś się skonsultować, przepisał lekarstwa. Niestety mąż nie chcę nic brać, wyzywa mnie od najgorszych, nie raz podniósł rękę. Starszemu dziecku wmawia głupoty. Do ludzi rozpowiada że go zdradzam co jest nieprawdą. Nie wiem co robić- szkoda mi dzieci, jego też bo kiedyś był dobrym mężem i ojcem.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Jak ocenić zachowanie bliskiej osoby?

Od 4 lat, znam sue z chłopakiem, w ktorym sie zakochalam. Niestety, powoedzial mi, ze nic do mnie nie czuje, to bylo okolo 2 lata temu. W marcu napisal mi że jesli on będzie singlem i ja za kilka lat,... Od 4 lat, znam sue z chłopakiem, w ktorym sie zakochalam. Niestety, powoedzial mi, ze nic do mnie nie czuje, to bylo okolo 2 lata temu. W marcu napisal mi że jesli on będzie singlem i ja za kilka lat, to moze bedziemy razem. Nie rozumiem jegi zachowania. Zakochalam się, czekam na niego bezsensownie, nie qiem jak isc do przodu i poznać. Kogoś, kto mnie pokocha. Jak mam rozumiec zachowanie, przyjaciela. Piszemy do siebie codziennie. Chcialabym z nim być. On mieszka za granica, ja w Polsce. Jal mam rozumidc jego zmienne zdanie
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak sprawić, żeby nie bała się mi zaufać?

Dzień dobry Szukam porady jak rozwiązać problem utraconego zaufania i kłótni tym powodowanych. Przez długi czas oklamywalem partnerkę z różnymi kwestiami. Wiele razy obiecałem jej, że juz więcej kłamstw nie będzie, ale nie dotrzymywałem słowa. Konsekwencją tego jest to, ze... Dzień dobry Szukam porady jak rozwiązać problem utraconego zaufania i kłótni tym powodowanych. Przez długi czas oklamywalem partnerkę z różnymi kwestiami. Wiele razy obiecałem jej, że juz więcej kłamstw nie będzie, ale nie dotrzymywałem słowa. Konsekwencją tego jest to, ze straciłem jej zaufanie. Ona teraz przez to jest inna. Kiedyś starała się bardzo o nasz związek, rozmawiała ze mną o różnych problemach, a teraz jest jakby wycofana i często się kłócimy. Ona mówi, że to głównie przez to, że boi się czy moze mi ufać. Czasami w tych kłótniach powie cos niemiłego w moim kierunku. Kiedyś tak nie robiła. Domyślałam się, że zniszczyłem w niej zaufanie i pewnie teraz broni się przez atak. Nigdy jej fizycznie nie zdradziłem, ale boi się, że mogło być inaczej skoro tak kłamałem. Jak sprawić by nie bała się mi zaufać i uwierzyć, że się zmieniłem? Może wspólny wyjazd i dużo wiecej spedzonego razem czasu pomoże?
odpowiada 2 ekspertów:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Z czego mogą wynikać takie duszności w moim wieku?

Witam! Z góry błagam o pomoc. Zacznę od początku. Mam 18 lat i ponad miesiąc temu w nocy dostałam pierwszych dusznosci. Serce mi lekko kołatało i ciężko mi było łapać oddech. Zasnęłam, lecz na drugi dzień było to samo. I... Witam! Z góry błagam o pomoc. Zacznę od początku. Mam 18 lat i ponad miesiąc temu w nocy dostałam pierwszych dusznosci. Serce mi lekko kołatało i ciężko mi było łapać oddech. Zasnęłam, lecz na drugi dzień było to samo. I to tak się utrzymuje. Kilka dni później udałam sie na sor, zrobili mi tam ekg, zmierzyli ciśnienie itp niby wszystko wyszło idealnie. Mój stan nie zmieniał się a pogarszał, dodam że jestem tez alergiczka także myślałam że może to była wina tego. Niestety po kilku tygodniach dopadło mnie straszne osłabienie na codzień, złe samopoczucie no i dusznosci dalej się utrzymywały. Raz dostałam ataku, to myślałam że umieram. Dziś sprawdzalam tarczycę i wszystko niby też gra, więc co mi jest? Jestem strasznie młoda, boje się o swoje życie i nie mogę normalnie funkcjonować.
odpowiada 3 ekspertów:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski
Mgr inż. Ewa Ceborska-Scheiterbauer
Mgr inż. Ewa Ceborska-Scheiterbauer
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Dlaczego mam wrażenie, że Ci ludzie wyglądają znajomo?

Jestem DDA i mam wysoko wrażliwy układ nerwowy. Bardzo długo nie potrafiłam nikomu zaufać, przed 30-stką poznałam faceta, który mnie zainteresował, ponieważ wydawał się łagodny. On również pochodził z rodziny, w której ojciec pił i stosował przemoc. Bardzo bałam się,... Jestem DDA i mam wysoko wrażliwy układ nerwowy. Bardzo długo nie potrafiłam nikomu zaufać, przed 30-stką poznałam faceta, który mnie zainteresował, ponieważ wydawał się łagodny. On również pochodził z rodziny, w której ojciec pił i stosował przemoc. Bardzo bałam się, że wejdę w takie samo bagno jak moja matka, dlatego ostrożnie segregowałam mężczyzn i zazwyczaj wszystkich odrzucałam. Gdy go poznałam, również nie umiałam mu do końca zaufać, ale oswajał mnie z dnia na dzień. W końcu zaczęliśmy się ze sobą spotykać. W pewnym momencie on nagle się zmienił. Teraz wiem, że jest narcyzem, dlatego stosował naprzemiennie bombardowanie miłością i wyrafinowaną przemoc psychiczną. Podczas naszego ostatniego spotkania on tak zaaranżował sytuację, że poczułam się przymuszona do seksu oralnego, na który nie miałam ochoty. Bałam się jednak, że gdy mu odmówię, mogę mieć problem. On wcześniej zamknął drzwi pokoju. W końcu zgodziłam się dla świętego spokoju i wychodząc z założenia, że mi na nim zależy, więc mogę się „poświęcić”. Wkrótce później zaczęły pojawiać się niepokojące sygnały, że on mógł spotykać się też z innymi kobietami. Po tym seksie oralnym zaczęłam obawiać się chorób przenoszonych drogą płciową. Przez jakiś czas jakoś funkcjonowałam, czekając, aż będę mogła wykonać badania. Uznałam, że nigdy więcej się z nim nie zobaczę, bo po alkoholu stawał się agresywny, ale w taki sposób, by nie przekroczyć granicy, po której mogłabym zgłosić sprawę policji. Niestety, w pewnym momencie pojawił się straszny koszmar. Przyśnił mi się obskurny hotel, z nim też kiedyś była w hotelu, ale znacznie lepszym, piwo (podczas ostatniego spotkania próbował mnie upić szklanką wódki, ale jej nie ruszyłam) oraz seks z przypadkowym mężczyzną, którego nie chcę, ale nie umiem go przerwać, tylko płaczę. W śnie nie widziałam twarzy mężczyzny, lecz usłyszałam słowa: masz to, czego chciałaś, teraz wiesz, jak to jest uprawiać seks z innym mężczyzną, nie spałaś tylko z nim. Mój przemocowy partner często wypominał mi brak doświadczenia i robił to fazach kulminacyjnych podczas seksu. Dziś wiem, że chciał mnie w ten sposób zranić. Ten sen jednak mnie zaniepokoił. Po przebudzeniu zaczęłam się bać, że mogłam mieć seks z przypadkowym mężczyzną, ktoś mógł mnie wykorzystać lub sama na to pozwoliłam z rozpaczy, a następnie wyparłam to wydarzenie ze swojej pamięci. Jeszcze bardziej zaczęłam się bać chorób przenoszonych drogą płciową i tego, kim był ten mężczyzna. Sen był bardzo realistyczny, pamiętam, że podczas snu uznałam go za wyparte wspomnienie z przeszłości, którego się wstydziłam. Od tamtej pory co pewien czas mam podobne koszmary. Na szczęście teraz udaje mi się być tą, która stawia granice i broni się przed napaścią. Mój niepokój wzbudza jednak każdy napotkany mężczyzna, który wydaje się znajomy. Często mój umysł podpowiada mi obrazy z nim związane o tematyce seksualnej. Od kilku tygodni niepokoją mnie dwaj mężczyźni, których często widuję na mieście i którzy wydają się bardzo znajomi. Jeden jest młodszy i nawet jego buty wydają mi się znajome, drugi w wieku mojego ojca. Czy jest możliwe, że poza tą sytuacją sprzed lat, gdy samą siebie zmusiłam do seksu oralnego z moim eks, nic złego się nie wydarzyło, ale mój umysł wciąż podświadomie żyje tym wydarzeniem, które wzbudza we mnie poczucie winy i przez to na widok każdego faceta, który wygląda znajomo, ale nie umiem go przypisać do konkretnego zdarzenia, podsyła mi najgorsze możliwe obrazy? Podobną sytuację miałam kiedyś w pociągu, ale później zorientowałam się, że tego faceta pokazywała mi moja przyjaciółka, bo chodziła z nim na siatkówkę. Wówczas odetchnęłam z ulgą. Jak poznać prawdę, czy oprócz mojego eks ktoś mnie wykorzystał seksualnie? Zanim doszło do zdarzenia z nim, po którym od niego uciekłam, seks mnie nie przerażał, wydawał się nawet przyjemny. Największy przestrach wywołał jednak koszmar, ponieważ wynikało z niego, że w ogóle siebie nie szanuję.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Czy może być to objaw którejś z tych chorób?

Od 2 lat i 8 miesięcy czuję jakbym nie oddawała moczu do końca, nawet jak nie piję to szczególnie wieczorem muszę co pół godziny korzystać z toalety, często oddaję mocz - nawet jeśli piłam niewiele. Badanie ginekologiczne wyszło dobrze -... Od 2 lat i 8 miesięcy czuję jakbym nie oddawała moczu do końca, nawet jak nie piję to szczególnie wieczorem muszę co pół godziny korzystać z toalety, często oddaję mocz - nawet jeśli piłam niewiele. Badanie ginekologiczne wyszło dobrze - wszystko w porządku. Od tego samego czasu, ale problemy z pęcherzem zaczęły się wcześniej przyjmowałam leki: Xeplion - 150, 100, a później 75 mg, Ketilept - 150 mg, 100 mg, Euthyrox - 25 mikrogramów, Glucophage - 1000 mg, witaminę B12 - 1000 mikrogramów. Odczuwam też napięcie nerwowe - nie mogę się zrelaksować, odpocząć. Mam obecnie także bakterie w moczu - ponad 2000, ale problemy były też wcześniej zanim bakterie się pojawiły. Proszę powiedzieć, czy opisane objawy są wynikiem przyjmowanych wcześniej leków, bakterii w moczu, czy może to objaw nerwicy, depresji, psychozy? Jakie badania należy zrobić? Kobieta, 34 lata
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Czy to może być depresja u 29-latka?

Czy to już jest depresja? Od ponad miesiąca czasu nie mogę znaleźć swojego miejsca zawodowego... To się zaczęło od tego że przez dwa dni czyli czwartek i piątek popełniałem masę prostych błędów. Już jeden z kolegów tak mnie dobił psychicznie... Czy to już jest depresja? Od ponad miesiąca czasu nie mogę znaleźć swojego miejsca zawodowego... To się zaczęło od tego że przez dwa dni czyli czwartek i piątek popełniałem masę prostych błędów. Już jeden z kolegów tak mnie dobił psychicznie i mnie postraszył że nie przedłużą mi umowy że w piątek rano poszedłem do przełożonych i powiedziałem że to jest koniec. Jestem samokrytyczny i nie mogę sobie pozwolić na margines błędów. Oni czyli przełożeni widzieli we mnie potencjał tylko, że ja to wszystko totalnie skopałem i do teraz siedzę w domu bez pracy i bez zasiłku dla bezrobotnych bo on mi się nie należy. Gdyż złamałem co najmniej dwie podstawowe zasady. Narzeczona stwierdziła że zbyt pochopnie podjąłem decyzję a ja twierdzę co innego. Teraz zaczynam narzekać i już był moment że się poddałem i się z narzeczoną rozstanę. Niby teraz mam iść do innej pracy ale mam ogromne obawy czy nie polecę bardzo szybko bo są surowe zasady. Przez brak aktywności intelektualnej i fizycznej przytyłem bardzo dużo bo podjadam słodycze z nerwów. Zaczynam też krzyczeć za kierownicą i walić o elementy przez frustracje. Niby pojechałem wypocząć psychicznie ale koszmary teraz znowu wracają. Czy do nadaje się do leczenia? Potrzebuję natychmiastowej pomocy.
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Gdzie powinnam szukać pomocy w tej sytuacji?

Wstydzę się o tym napisać ale jak mam to zrozumieć całe dnie zeby się uspokoić ssam kciuka to mnie jedyne relaksuje i chodzę z kocykiem który mam od dzieciństwa choruje na depresję i nerwicę lękowa oraz lęk ugogolniony do tego... Wstydzę się o tym napisać ale jak mam to zrozumieć całe dnie zeby się uspokoić ssam kciuka to mnie jedyne relaksuje i chodzę z kocykiem który mam od dzieciństwa choruje na depresję i nerwicę lękowa oraz lęk ugogolniony do tego całym dniami wyrywam sobie włosy z głowy i je jem zuje kręcę ciągle jestem pod niepokojem i lękiem mam widoczne już łyse place na głowie wstydzę się pomocy bo to jest żenujące :( co robić komu o tym powiedzieć bliska rodzina wie...
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Dlaczego mam te poważne problemy z zasypianiem?

Co mogę zrobić jeżeli od ok 2-3 tygodni nie potrafię normalnie spać (ostatnio zasypiam nawet o 5 nad ranem) jestem śpiąca w ciągu dnia ale nie mogę zasnąć ani w nocy ani w dzień. Mam bardzo rozbiegane myśli i nie potrafię tego opanować. Jak mogę na to zaradzić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Co powinienem zrobić w przypadku problemów z erekcją?

Dzień dobry. Co powinienem zrobić? Bardzo ciężko jest mi uprawiać seks. Seks zacząłem uprawiać jakoś w wieku 19 lat. Teraz mam 26 lat i cały czas mam problemy z erekcją. Podczas samotnej masturbacji penis stoi, ale tylko podczas stymulacji.... Dzień dobry. Co powinienem zrobić? Bardzo ciężko jest mi uprawiać seks. Seks zacząłem uprawiać jakoś w wieku 19 lat. Teraz mam 26 lat i cały czas mam problemy z erekcją. Podczas samotnej masturbacji penis stoi, ale tylko podczas stymulacji. Gdy przestaje to doslownie po 10 sekundach erekcja ustaje, bardzo szybko. Podczas seksu z kimś nie jestem osiągnąć w stanie mocnej erekcji, która pozwoliła by na penetrację. Tak się złożyło, że zacząłem uprawiać seks akurat jak rozpocząłem kuracje lekami od psychiatry na lęki, własnie w wieku 19 lat i nie wiem czy to przez te leki czy może przez cos innego. Biorę leki od psychiatry: Pramolan, Pregabalinę i w dodatku od endokrynologa Euthyrox. Pomyślałem, że może ten problem występuje z powodu mojej nadwagi. Aktualnie waże 76kg i mam 170cm wzrostu. Ale to dziwne, bo znam osoby bardziej otyłe i nie mają takiego problemu. Co powinienem zrobić? Udać się do rodzinnego? Może iść prywatnie? Może zrezygnować z leków od psychiatry? Odczuwam takie wrażenie, że owe leki już mi bardziej nie pomogą z moimi lękami i że muszę sobie jakoś sam poradzic, znaleźć pracę.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

W jaki sposób przekonać członka rodziny do podjęcia leczenia?

W jaki sposób przekonać członka rodziny do podjęcia leczenia? Psychiatra stwierdził u niego nerwicę z urojeniami. Ojciec odmówił leczenia twierdząc, że mama chce zrobić z niego wariata. Twierdzi, że go zdradziła i chce rozwodu. Obiektywnie rzecz biorąc jest to... W jaki sposób przekonać członka rodziny do podjęcia leczenia? Psychiatra stwierdził u niego nerwicę z urojeniami. Ojciec odmówił leczenia twierdząc, że mama chce zrobić z niego wariata. Twierdzi, że go zdradziła i chce rozwodu. Obiektywnie rzecz biorąc jest to niemożliwe. Rodzice nie są aktywni społecznie, mają tylko siebie, są na siebie zapatrzeni. Ojciec przeżył w ostatnim czasie śmierć matki i chorobę brata, co mogło być zalążkiem choroby. Sytuacja mocno odbija się na mamie, która wciąż płacze i wybucha gniewem z bezradności. W jaki sposób postępować w takiej sytuacji? Jakie kroki podjąć?

Czy to normalne, że w takich sytuacjach mam problemy z wypróżnianiem?

Witam Mam problem z wypróżnieniem się kiedy ktoś jest na ścianą w pokoju ( takie zaparcie). Czuję ciśnienie na stolec ale mimo tego nie ma wyproznienia po około 1,5 dnia dostaję biegunki i wtedy wszystko się udaję czy to normalne?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak dobrze leczyć depresję?

Witam Serdecznie jestem kobietą mam 29 lat nie wiem od czego zacząć. Ogólnie czuje i widzę że coś jest że mną nie tak. Czuję często smutek, uczucie beznadziejności, dużo rzeczy tak szczerze mnie rani i denerwuję,łatwo doprowadzić mnie do płaczu,... Witam Serdecznie jestem kobietą mam 29 lat nie wiem od czego zacząć. Ogólnie czuje i widzę że coś jest że mną nie tak. Czuję często smutek, uczucie beznadziejności, dużo rzeczy tak szczerze mnie rani i denerwuję,łatwo doprowadzić mnie do płaczu, nawet jak widzę coś w tv czy ludzką krzywdę czy jakieś zwierzę czy piękne miejsca. Jestem marzycielką to prawda. Jestem nie szczęśliwa ponieważ czuje się absolutnie nie rozumienia przez nikogo nawet narzeczonego. Nikt nie ma do mnie podejścia takiego jak bym chciala dostać. Widzę jak ludzie odemnie uciekają jak zaczne im opowiadac swoją historię życia. Jestem osobą zbyt bardzo wrażliwą. Za bardzo się otwieram po prostu nie umiem inaczej nie chce kłamać jak to nie jest pięknie tylko mówię szczerze co mnie boli. Czuję się bezużyteczna bo nie mam zainteresowań, zdarza się ze partner ma mnie dość przez to że płacze i jestem smutna. Wytraczy że mi coś powie w złości to wszystko zostaje w mojej głowie i nie umiem normalnie funkcjonować. Nie mam żadnego fachu w rękach - on za to tak. Uciekam od rozwoju bo boję się porażki nawet na prawo jazdy się boję iść a głównie ze względu na to że mieszkam za granicą i nie umiem na tyle języka by zdawać w obcym kraju. Czuje presję z każdej strony że powinnam zrobić. Nikt nie stara się mnie zrozumieć tylko ocenia. Dodam że przeszłam depresje tzn nie mialam jej stwierdzonej ponieważ nie dostałam żadnej pomocy od państwa a bardzo prosiłam. Po 9msc proszenia mialam pare wideorozmow z polskim psychologiem który tylko wyciągał mnie z łóżka a nie słuchał tego co naprawdę we mnie siedzi. Często myślę o śmierci bliskich ,sama często myślę że chciałabym zniknąć z tego świata lecz nie myślę o samobójstwie bo jestem tchórzem. Mam niska samoocenę i czuje że się do niczego nie nadaje. Jest mi wstyd że jestem nikim ale nie umiem tego nawet zmienić. Chciałabym być kiedyś dobra żoną i matką. Mam w sobie zbyt wiele żalu za przeszłość do rodziców dlatego nie umiem żyć. Dodam że tata zmarł prawie 5lat temu po czym nadal nie umiem się pozbierać. Spadło na mnie wiele zmartwień o przyszłość. Żyje między młotem a kowadłem jedno życie na granicą drugie w Polsce że względu na mamę i babcię które są same. Dużo mogłabym tak pisać. Nie lubie się użalać nad sobą ale wiem że to robię często. Uważam że to jest szczerość mojego stanu lecz widzę że wszyscy to źle odbierają. Dodam że nie mam życia towarzystkiego. Z jednej strony potrzebuje wsparcia ale z drugiej strony wolę być sama. Czuje się bez energi i ciągle zmęczona na wszystko. Męczące to jest wygląda to jakbym była leniwa...proszę o pomoc co mi dolega?...nie wiem już gdzie szukać pomocy a nie stać mnie na prywatnych lekarzy mało zarabiam pracuje na niepełen etat jako pokojówka...Czekam na odpowiedź

Jak panować nad emocjami?

Problem z kontrolowaniem emocji szybko popadam ze skrajności w skrajność Każdy wybuch emocji po którym zrobię coś złe drugiej osobie następuje poczucie leku ze zrobiłem złe, często pojawia się panika, bezsenność i bezsilność zamieniająca się w wewnętrzny lament. Często... Problem z kontrolowaniem emocji szybko popadam ze skrajności w skrajność Każdy wybuch emocji po którym zrobię coś złe drugiej osobie następuje poczucie leku ze zrobiłem złe, często pojawia się panika, bezsenność i bezsilność zamieniająca się w wewnętrzny lament. Często towarzyszy mi natłok myśli typy czemu tak zrobiłem czemu tak zareagowałem . Również natłok myśli dotyczy drugiej osoby czemu tak ona robi czemu się izoluje ode mnie, czy efektem moich zachowań jest jej zachowanie, czemu robię złe, czemu nie potrafię zrozumieć wszystkiego. Czuje się osamotniony . Nie potrafię zaakceptować myśli ze druga osoba ma prawo wyboru ma prawo działania i nie mam wpływu na to . Boje się odrzucenia, zdrady, zranienia choć sam ranie swoim zachowanie. Boje się „stracić kontrole na wszystkim „ . W sytuacji gdy to następuje zaczynam „atakować” swoim zachowaniem poprzez uwagi, komentarze nawet bo przez swoje zachowanie typu robieniem na złość, postawienia na swoim za wszelka cenę . Nie potrafię się pogodzić ani sb poradzić z ta sytuacja. Osoba która kocham odsuwa się ode mnie i coraz bardziej izoluje . Nie potrafię zrozumieć ze nie mogę wymagać jak sam nie daje od sb . Staram się dać jak najwiecej dobrego ale wszytko zmienia kierunek moich działań kiedy zaczynaja się dziać właśnie te złe myśli, panika, brak zrozumienia . Kiedy następuje jeden z powyższych objawów wtedy dochodzą pozostałe i wszystko się kumuluje. Sam chce zaufania a boje się zaufać bo pojawia nie niepewność . Nie potrafię osiągnąć satysfakcji seksualnej z moja partnerka ale to moja wina przez zbędne komentarze . Mam zbyt duże oczekiwania i tez z tym nie potrafię sb poradzić
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Jak poprawić jakość zasypiania?

Od 3 dni mam trudności z zasypianiem. Jednej nocy nie przespałam, a przez ostatnie dwie zasypiałam o 05:00/06:00 i wstawałam o 08:00. Kładłam się spać o 22:00 i przed położeniem się do łóżka nie korzystałam z telefonu/telewizora itp. unikam kofeiny... Od 3 dni mam trudności z zasypianiem. Jednej nocy nie przespałam, a przez ostatnie dwie zasypiałam o 05:00/06:00 i wstawałam o 08:00. Kładłam się spać o 22:00 i przed położeniem się do łóżka nie korzystałam z telefonu/telewizora itp. unikam kofeiny na noc, nie odczuwam stresu, jednak kładę się i nie mogę zasnąć, nie odczuwam zmęczenia. Wcześniej miałam zaburzoną rutynę snu i kładłam się spać o 02:00. Jak się przestawić na normalne godziny? Próbowałam melisy oraz Validol czy tabletki/żelki z melatoniną mogą pomóc?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski
Dotyczy: Stres Psychologia

Czy to naprawdę mogą być zaburzenia błędnika?

Witam, mój syn ma prawie 15 lat. Niestety, ale od dłuższego czasu tłumił w sobie meczące dla niego emocje, które po prostu z dnia na dzień przeszły na objawy cielesne. Na początku z rana miał mdłości, był pewien że... Witam, mój syn ma prawie 15 lat. Niestety, ale od dłuższego czasu tłumił w sobie meczące dla niego emocje, które po prostu z dnia na dzień przeszły na objawy cielesne. Na początku z rana miał mdłości, był pewien że rozwinęła się nagle u niego jakaś choroba. Poszliśmy do lekarza, lekarz stwierdził że to refluks, i stres ten refluks nasila. Leki na refluks nie pomagały, syn czuł się tylko i wyłącznie gorzej. Kilkanaście dni po, nagle w nocy wystąpiły u niego silne duszności z napadem paniki, poszliśmy do lekarza, poza lekką anemią nic innego się nie wykazało. Kilkanaście dni po, wystąpiły u niego bóle głowy, były to bóle przewlekłe, przez co syn obawiał się że ma guza mózgu, lecz nie mieliśmy zamiaru robić badań, bo wiedzieliśmy że to nie są żadne choroby. Później dostaliśmy się do psychiatry, gdyż pomyśleliśmy, że mogą być to objawy na tle nerwowym. Odpowiedź psychiatry była jasna, zaburzenia nerwicowe. Syn dostał ogromną ilość wskazówek, oraz na jakiś czas leki przeciwdepresyjne, ponieważ był po prostu pod czarną chmurą, zero uśmiechu, zero szczęścia. Kilkanaście dni po, objawy zaczęły się łagodzić, a dobre samopoczucie wracało, był przeszczęśliwy, więc psychiatra postanowiła powoli odstawiać lek. Dostał również dużo innych wskazówek, które używał, oraz które mu pomagały. Przyszedł okres wakacji, cieszył się, że może w końcu odpocząć od tego wszystkiego, ale niestety, zaatakowało go to akurat podczas najlepszego okresu czasowego. Cały czas odczuwał mdłości, oraz niepokój że to jakaś choroba, postanowił zwalczyć to sam, było ciężko ale jakoś dawał sobie radę, ogromną pomoc sprawialiśmy mu my, rodzice, oraz psychiatra. Wakacje jakoś zleciały, ale nagle, wystąpiły u niego zawroty głowy, przez które syn bardzo spanikował, od razu zaczął czytać w internecie co to może być... Wymyślił sobie zaburzenia błędnika, wmawiał sobie wszystkie objawy, bardzo zwracał na nie uwagę, czekał na inne dolegliwości potwierdzające jego diagnozę. Pojawiły się u niego lekkie zaburzenia równowagi, przez które też spanikował. Byliśmy u lekarza, lekarz kazał się tym nie przejmować, że to nie żaden błędnik lecz syn do teraz czuję niepokój związane z tymi objawami, jest po prostu pewien że są to te zaburzenia błędnika, i boi się rozwoju choroby. Czy to naprawdę te zaburzenia błędnika? Czy kolejne objawy zaburzeń nerwicowych? Niedawno mieliśmy robione badania krwi, wszystko perfekcyjnie poza lekką anemią. Proszę o odpowiedź, chcę znowu widzieć swojego syna takiego jak dawniej, czyli spokojnego, pełnego radości. (Dalej jest pod nadzorem psychiatry, lecz na jakiś czas niestety psychiatra był na zwolnieniu chorobowym przez 3 tygodnie, wraca 4 września) Proszę o odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Patronaty