Witam! Piszę do Państwa z nurtującym mnie pytaniem. U mojej żony jakiś czas temu lekarz stwierdził insulinooporność i zalecił stosowanie diety Montignaca. Oczywiście, wtedy nie wiedzieliśmy "z czym to się je". Dziś już oczywiście wiemy i ją stosujemy. Aktualnie żona jest w ciąży i pani ginekolog zaleciła badanie krzywej cukrowej. Wynik wyszedł nieznacznie powyżej normy. Na tapecie znów znalazła się ta dieta, plus znalazłem się też na Państwa stronie. I tu moje zaskoczenie, ponieważ wiele rzeczy jest niespójnych, w szczególności jeśli chodzi o IG. Oczywiście naczytałem się już sporo opinii na temat diety Montignaca i IG (tych pozytywnych i negatywnych).

Moje pytanie brzmi następująco, czy jest jakaś książka, tabela, strona internetowa polecana przez Państwa, gdzie dane odnośnie IG byłyby danymi poprawnymi? Dla przykładu podają państwo, że dla cukrzyków, jeśli chodzi o owoce i warzywa, jednymi z zalecanych są np. arbuz i burak, a w tabelach mają one wysokie IG, natomiast państwo nie polecają soczewicy, a w diecie Montignaca, która to niby działa na bazie IG jest polecana. Bardzo chętnie chcemy się stosować do prawidłowych zaleceń żywieniowych, ale które są w końcu prawidłowe? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!

Rok temu mój wynik cholesterolu wynosił 212mg/dl, lekarz określił go jako książkowy, nic nie zapisał. Teraz miewam nieraz bardzo ostre skurcze w nodze, przeważnie nad ranem, a w dzień takie jakieś jakby mrowienie w nogach, obecny wynik magnezu 2,33, reszta chemii w normie, potas tuż przy dolnej granicy. Czy powinien mnie niepokoić ubiegłoroczny wynik cholesterolu, czy może on mieć wpływ na te skurcze?

Witam, u mojej 3-miesięcznej córki stwierdzono niedoczynność tarczycy. Od prawie dwóch miesięcy podaję jej tabletki. Co 3-4 tygodnie jeździmy na badania do szpitala. Zosię karmię z butelki i chciałam zapytać, czy w mleku zawarte witaminy wystarczą, czy należny podawać witaminy A, B, E, i D dodatkowo? Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź.

Witam. Ćwiczę na siłowni, biegam i gram w piłkę nożną dosyć intensywnie. Od kilkunastu dni nie spożywam produktów mlecznych, bo zacząłem mieć poważne problemy z nimi związane (problem z cerą). Głównie z powodu nietolerancji laktozy (tak mi się wydaje). Odstawiłem więc mleko, jogurty, twaróg, choć dotychczas moja dieta opierała się głównie na nich - oczywiście nie popadam w skrajność i od czasu do czasu coś sobie z tego zjem. Jak wiemy, to głównie w tych produktach mamy dużo wapnia. Podobno ten roślinny jest źle przyswajany, dlatego spożywanie fasoli czerwonej codziennie nie przyniosło odpowiednich efektów. Kilka dni po odstawieniu produktów mlecznych zaczęły boleć mnie mięśnie i stawy. Postawnowiłem kupić wapń rozpuszczany w tabletkach. 300 miligramów = jedna tabletka. Czy to będzie w porządku? Czy taki wapń jest dobrze wchłaniany? Czy jest to dobrej jakości wapń? Oczywiście od czasu do czasu zdecyduję się na jakiś produkt mleczny, ale to będzie zdecydowanie za mało.