Witam, w dniu 29.05.13 miałem operację przepukliny prostej i skośnej mosznowej, rana zagoiła się ok, jednakże w worku mosznowym, zaraz jak się zaczyna moszna, tak jakby na tych żyłach wyczułem zgrubienie twarde, którego przed zabiegiem na pewno nie było. Zaniepokoiłem się bardzo i udałem się na wizytę kontrolną do chirurga, który skierował mnie na USG. Z wynikiem mam się udać w przyszłym tygodniu do kontroli ponownie.

Proszę o poradę, interpretację wyniku, gdyż bardzo się boję. "Stan po lewostronnej operacji przepukliny pachwinowej i mosznowej, w dolnym biegunie kanału pachwinowego lewego widoczny jest krągły ograniczony hipoechogeniczny obszar nieco niejednorodny o wymiarach 12 x 9 mm mogący odpowiadać resztkowemu krwiakowi w tkankach. Oba jądra i najądrza prawidłowe niepowiększone, jednorodne bez zmian ogniskowych. Niewielki objawowy wodniak lewego jądra".

Obawiam się tego guzka, gdyż jest to już 17 dzień od zabiegu, a on nadal jest, rano lub w nocy podczas przekręcania się na drugi bok lub zmianę pozycji czuję niewielki, może nie ból, ale takie wrażenie ciągnięcia i po prostu obecności przegoś w mosznie. Czy takie coś ustąpi samoistnie? Dodam, iż smaruje na zmianę żelem Alcatec, Lioton 1000, unoszę mosznę do góry, jak leżę, ale jak widzę i czuję, że "to coś nadal jest". W podobnych przypadkach czytam, iż wszelkie krwiaki, guz i siniaki ustępują od 2-3 tygodni.

W jaki sposób można dodatkowo przyspieszyć wchłoniecie tego guza, krwiaka? Dodam, iż z zewnątrz moszna wygląda ok, tyle że podczas dotyku wyczuwam to zgrubienie - okrągłe i twarde.

Witam, jestem tydzień po operacji przepukliny lewostronnej prostej i skośnej, ból powoli ustępuje, mogę już normalnie funkcjonować, chodzić itd. Miałem wszczepioną siatkę, mam około 9 szwów, brak opuchlizny worka mosznowego, jednakże bardzo mnie niepokoi jakiś guzek lub coś w tym stylu, wyczuwalny w mosznie po stronie operowanej. Jest twardy, nie boli, co to może być?

Dzień dobry! Około półtora miesiąca temu mój tata miał zabieg laparoskopii woreczka żółciowego. Po dwóch dniach miał zapomnieć o operacji i wrócić do normalnego życia. Po trzech dniach od zabiegu dostał strasznych bóli brzucha, wymiotów i wysoką gorączkę. Jelita przestały pracować. Mówiono nam, że jest to normalne. Po trzech tygodniach zrobiono wyniki i okazało się, że powstał ropień o rozmiarach 4 cm na 9 cm. Tata został wzięty do szpitala na operację, podczas której usunięto ten ropień. Wszystko było w miarę w porządku przez następne trzy tygodnie, ale cały czas otrzymywała się gorączka. Dzisiaj zostało przeprowadzone badanie USG i okazało się, że powstał kolejny ropień o rozmiarach 5 cm na 5 cm. Lekarz powiedział, że trzeba przeprowadzić kolejną operację usunięcia tego ropnia oraz że najprawdopodobniej trzeba usunąć też śledzionę. Bardzo proszę o pomoc w postaci porad, namiarów na lekarzy chirurgów, prywatne gabinety, cokolwiek co pomoże mojemu tacie. Z poważaniem, Marcin S.

Witam! W zeszłym roku na początku lipca miałem operację na przepuklinę pępkową. Okazało się, że dziurka była bardzo mała i chirurg operujący powiedział, że wszystko się udało bez większych problemów. Moje pytanie jest, czy po takiej operacji i czasie, jaki już minął od niej, można spokojnie wrócić do ćwiczeń mięśni brzucha i w ogóle ćwiczeń na siłowni? Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Panie doktorze mam takie pytanie, jeśli miałbym zabieg klasyczny a nie laparoskopowy na niewielką przepuklinę roztworu przełykowego, to po jakim czasie mniej więcej po wypuszczeniu ze szpitala, powiedzmy po tygodniu, będę mógł w domu, np. normalnie się wykąpać, prowadzić samochód, a potem wrócić do pracy biurowej - tak mniej więcej miesiąc, dwa, trzy?

Drugie, czy ból wtedy jest dużo większy? W szpitalu trzeba podawać morfinę, czy wystarczą inne środki?

Czy ryzyko nawrotu jest takie samo jak przy laparoskopie? 

Czy jest to operacja krótsza, prostsza dla chirurga, tzn. laparoskop ok. 2-3 godziny, klasycznie ok. godziny?

Przeszedłem w końcu 6 maja operację przepukliny okołopępkowej i pachwinowej. Zadawałem liczne pyt. w tym temacie. Zabieg wykonano jednocześnie, pachwina metodą Desardy, pępek metodą Mayo. Z wcześniejszych odp. P. dr wynikało, że przepuklina okołopępkowa nie jest duża. 1. Spotkałem się z opinią z różnych for, by w przypadku tradycyjnej metody naprawy pępka przez miesiąc nie podnosić więcej niż do 1 kg, (ja podniosłem w 4 dniu po zabiegu prawie 1 kg, jedną ręką, nic nie poczułem, był to notes i po prostu zapomniałem się. To śmieszne, ale przedmiot ważyłem, zwyczajna butelka wody waży ok. 1,5, więc trudno żeby tak dokładnie to kontrolować). Czy to mogło mieć negatywny skutek? Czy można taki ciężar przenosić jedną ręką? I czy to może wpłynąć w przyszłości na wytrzymałość tego miejsca?

2. Znam zalecenia po operacji pachwiny met. Desardy, natomiast nie wiem, jak w przypadku pępka, do ilu podnosić max. do miesiąca, drugiego miesiąca i trzeciego? 3. Po jakim czasie można rozpocząć wzmacnianie mięśni brzucha? Pływanie zezwolono mi po 4 tygodniu. 4. Czy z treningiem, taki jak pompki, nieduże hantle odczekać pełne 3 miesiące? Dodam, że nie mam zamiaru nawet po 3 miesiącach podnosić dużych ciężarów. 5. Czy wzmocnienie mięśni brzucha może uchronić mnie od nawrotu przepukliny okołopępkowej?

Witam serdecznie! Mieszkamy w Anglii i lekarze stwierdzili stulejkę u mojego syna, który ma 10 lat. Miał częste infekcje, więc podawali mu krem, który łagodził tylko ból, ale niestety ma jeszcze wokół siusiaka bardzo twardą skórę i mały otwór, żeby tylko zrobić siusiu. Lekarz stwierdził, że jedyne co może zaproponować mu to tylko obrzezanie pod ogólną narkozą. Moje pytanie jest takie, czy powinnam pojechać do kraju i leczyć inaczej? Czy jest to możliwe? Po takim obrzezaniu sprawność seksualna w przyszłości będzie taka sama, jak u innych mężczyzn? Słyszałam też, że po obrzezaniu, gdy dorośnie wykluczona jest masturbacja?

Nie wiem, co robić, czy szukać innego rozwiązania, czy to obrzezanie nie jest takie straszne? Jakie mogą być konsekwencje takiego zabiegu? Naprawdę chcę, żeby w przyszłości funkcjonował jak inni chłopcy. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie!

Mam zdiagnozowane chroniczne zapalenie żołądka z metaplazją jelitową, przepuklinę rozworu i refluks, ale jaki nie mam pojęcia. I to jest właśnie moje pytanie, skąd mam wiedzieć, jaki jest rodzaj refluksu? Miałem gastroskopię z biopsją, od trzech tygodni biorę Omeoprazol i nie pomaga, a nawet mogę powiedzieć, że jest gorzej, a logicznie gdyby to był refluks kwaśny to by było lepiej. Objawy to duszności, wzdęcia żołądka, mdłości - rzadko. Pytanie moje brzmi, czy dalej brać Omeoprazol czy przestać, bo może być to refluks zasadowy i mi to tylko pogarsza objawy? Wizytę u gastrologa mam za dwa tygodnie, bo mieszkam za granicą i nie można szybciej. Z góry dziękuję!

• Jak zostanie znieczulone miejsce zabiegowe?
• Czy wyjdę ze szpitala tego samego dnia, co odbędzie się zabieg?
• Czy będę w stanie poruszać się bez kuli, czy kule będą mi niezbędne?
• Jak długu będę miała założone szwy?
• Czy po 10 dniach będę mogla normalnie już chodzić, czy okres rekonwalescencji będzie trwał dłużej?