Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 4 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Emocje: Pytania do specjalistów

Co oznacza słyszenie głosów w głowie?

Dzień dobry, już od dawna słyszę pewnego starszego człowieka który do mnie mówi w sytuacjach dosyć dla mnie ważnych. Tyle że Koło mnie nie ma żadnego mężczyzny. Dla przykładu na egzaminie dany mężczyzna powiedział mi że źle robię zadanie i... Dzień dobry, już od dawna słyszę pewnego starszego człowieka który do mnie mówi w sytuacjach dosyć dla mnie ważnych. Tyle że Koło mnie nie ma żadnego mężczyzny. Dla przykładu na egzaminie dany mężczyzna powiedział mi że źle robię zadanie i miał rację. 2 miesiące temu miałem spotkanie z sarną, ale mężczyzna kazał mi zwolnić do 30 km/h, zatrzymałem się 10cm od sarny. 5 miesięcy temu podczas jazdy rowerem dany mężczyzna kazał mi skręcić w najbliższą ulice zmieniając całkowicie trasę nie wiem dlaczego. Około 6 miesięcy temu zobaczyłem go na tylnym siedzeniu w aucie, czujnik zapięcia pasów się uruchomił ponieważ czujnik w aucie wyczuł obciążenie A brak pasów, wtedy mówił mi że mam zwolnić i znikł, chwilę później wyskoczył mi dzik. Zdarzało się że stał przy ulicy jak jechałem autem i spokojnie patrzył i nic nie mówił. Jeżeli to widzę to jest to starszy mężczyzna z kapeluszem, nie widziałem nigdy twarzy, ma ciepły głos lecz zdecydowany. Pojawia się tylko w sytuacjach ważnych. Aktualnie mam 18 lat A tego mężczyznę widziałem już od 16 roku życia. Zdąża się to bardzo rzadko. Ten głos nie jest w mojej głowie Ale tak jakbym słuchał człowieka. Bardzo mi zależy na odpowiedzi, ale jestem pewien że nie jest to zły człowiek. Dziękuję za wysłuchanie.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Paweł Szadkowski
Lek. Paweł Szadkowski
Dotyczy: Psychiatria Emocje

Jak wspomóc emocjonalnie bliską osobę?

Witajcie. Od ponad 2 miesięcy mam chłopaka, jest 2 lata starszy-ma 20 lat. Gdy go poznałam był wesoły i pozytywnie nastawiony do życia, a przynajmniej taki się wydawał. Po jakimś czasie wyznał mi, że jak był mały nie miał kolegów,... Witajcie. Od ponad 2 miesięcy mam chłopaka, jest 2 lata starszy-ma 20 lat. Gdy go poznałam był wesoły i pozytywnie nastawiony do życia, a przynajmniej taki się wydawał. Po jakimś czasie wyznał mi, że jak był mały nie miał kolegów, bawił się sam, był nielubiany. Z problemami musiał sobie sam radzić, nie miał ojca, a matka pracowała żeby utrzymać rodzinę. Od jakiegoś czasu ma stany przygnębienia, napady smutku i płaczu. Ogólnie wszystko go denerwuje, nawet najmniejsze drobnostki. Staje się wtedy agresywny słownie. Staram się mu pomóc, wesprzeć go, kazałam mu iść do psychologa ale nie chce. Nie wiem co mam robić, bo chcę żeby był szczęśliwy i nauczył się panować nad emocjami
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz

Jak nauczyć się zapanować nad płaczem?

Witam, mam pewnien problem z emocjami a konkretnie chodzi o płacz nie umiem nad nim zapanować. Mam 18 lat i jest to bardzo dokuczliwe zwłaszcza przy znajomych czy nawet w miejscach publicznych bo umiem rozpłakać się z byle powodu nawet... Witam, mam pewnien problem z emocjami a konkretnie chodzi o płacz nie umiem nad nim zapanować. Mam 18 lat i jest to bardzo dokuczliwe zwłaszcza przy znajomych czy nawet w miejscach publicznych bo umiem rozpłakać się z byle powodu nawet nie chodzi o to że ktoś powie mi przykrą rzecz ale np, oglądając REKLAME potrafię mieć łzy w oczach i czuję że zaraz wybuchnę czy nawet jak chłopak powie mi coś bez uczucia ja zaczynam płakać i nie wiem czemu, tak też mam jak kogoś przytulam po prostu łzy same mi napływają do oczu. Już naprawdę nie wiem co robić chodzę do psychologa ale i tak to nic nie daje. Kiedyś jak brałam leki od psychiatry to nie miałam takiego problemu ale jak przestałam to znów wróciło. :(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Dotyczy: Psychologia Emocje

Myśli samobójcze i depresja u 15-latki

Boję się iść do kogokolwiek z tym problemem. Myślę, że mam depresję, wiem, że to nie są żarty, ale widzę, co się ze mną dzieje. Od dłuższego czasu mam dosyć siebie i swojego życia, kilkakrotnie okaleczałam się. Mam myśli samobójcze... Boję się iść do kogokolwiek z tym problemem. Myślę, że mam depresję, wiem, że to nie są żarty, ale widzę, co się ze mną dzieje. Od dłuższego czasu mam dosyć siebie i swojego życia, kilkakrotnie okaleczałam się. Mam myśli samobójcze i wydaje mi się, że każdy ma mnie gdzieś i się odwraca ode mnie. W ostatnim czasie zaczęłam też sięgać po alkohol i papierosy.. Dużo płacze. Na codzień ukrywam wszystkie emocje, a po nocach się tnę, myślę o śmierci i ogólnie załamuje się... Nie wiem co powinnam zrobić..boję się że niedługo nie wytrzymam i sobie coś zrobię
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz

Jak radzić sobie z emocjami w związku?

Nie wiem co robić. Czuję się jakby moje życie od pewnego momentu wymykało mi się z rąk, nie jestem w nim szczęśliwa, nie wiem czego chcę od życia, nie mam żadnej pasji, szukanie teraz jakiejś wydaje mi się sztucznym zabiegiem,... Nie wiem co robić. Czuję się jakby moje życie od pewnego momentu wymykało mi się z rąk, nie jestem w nim szczęśliwa, nie wiem czego chcę od życia, nie mam żadnej pasji, szukanie teraz jakiejś wydaje mi się sztucznym zabiegiem, który nie pomoże. Przekłada się to na mój związek, cały czas czegoś wymagam od mojego chłopaka, nigdy nie jest dla mnie idealnie, ostatnio powiedział, że już ma tego dość, że stale czepiam się o coś. Mam wiele myśli, które mnie przerażają, na przykład jeśli będziemy osobno spędzać czas, robiąc coś dla siebie nasz związek się rozpadnie lub jeśli on mówi, że musi teraz zająć się pracą, ta praca pochłonie go tak bardzo, że nic z tego nie zostanie. Najchętniej chciałabym, żeby cały czas poświęcał mi, całą uwagę i żeby mnie tulił i mówił jak bardzo mnie kocha, a życie codzienne mogłoby nie istnieć, przecież jestem świadoma, że tak nie może być, a mimo wszystko, denerwuje się na wiele rzeczy, które są normalne. Jestem sfrustrowana, również przez to,że plany wyjazdowe zawsze nam nie wychodzą, ze względu na sprawy które pojawiają się w jego życiu, nie chcę mi się nawet planować kolejnej wycieczki, bo żyje w przekonaniu, że ona i tak nie wyjdzie, bo znowu pojawi się jakaś pilna sprawa w życiu mojego chłopaka, tak było przynajmniej w przypadku chyba już pięciu wyjazdów, które planowaliśmy, nawet głupi spacer, który zaplanujemy nam nie wychodzi, bo nagle po czterech dniach pięknej pogody, zaczyna padać. Właściwie żadne plany nam nie wychodzą, więc nie chcę już niczego planować. Boję się, że jak zajmę się sobą, to przestanie mnie interesować mój związek. Nie powinnam chyba być w żadnym związku.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z problemami emocjonalnymi w wieku 19 lat?

Chciałabym się troszkę wygadać bo nie mam już sił. Wstaję rano i odczuwam brak sił na cokolwiek. Kiedyś byłam radosną, lubiącą spędzać czas ze znajomymi dziewczyną. Dziś, zastawiam co się ze mną stało. Wydaje mi się,że za bardzo zwracam uwagę... Chciałabym się troszkę wygadać bo nie mam już sił. Wstaję rano i odczuwam brak sił na cokolwiek. Kiedyś byłam radosną, lubiącą spędzać czas ze znajomymi dziewczyną. Dziś, zastawiam co się ze mną stało. Wydaje mi się,że za bardzo zwracam uwagę na swój wygląd zewnętrzy. Gdy ludzie patrzą się na mnie, od razu wydaje mi się, że myślą o mnie źle, że jestem brzydka i nieatrakcyjna. Odczuwam, że widzą wszystkie moje wady. Boję się wychodzić z domu, odczuwam lęki przed oceną innych. Mam bardzo niskie poczucie wartości. Wydaje mi się, że do niczego się nie nadaję i chyba byłoby lepiej dla wszystkich gdyby mnie nie było na tym świecie. Jedynie sport podnosi mnie na duchu i sprawia choć na chwilę, że mogę zapomnieć o tym koszmarnym uczuciu beznadziejności. Często gdy łapie mnie smutek staję się innym człowiekiem i zajadam się śmieciowym jedzeniem przez co później mam wyrzuty sumienia i czuję się jeszcze gorzej. Nie radzę sobie już z emocjami, pomocy!
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak zapanować nad napadami histerii w trakcie kłótni?

Mam problem. Zupełnie nie radzę sobie z emocjami. Mam 29 lat, a kiedy kłócę się z mężem dostaje napadów histerii, nie panuję nad złością, mowie rzeczy których później b.żałuję w skrajnych przypadkach, tnę się. To pomaga mi się uspokoić... Mam problem. Zupełnie nie radzę sobie z emocjami. Mam 29 lat, a kiedy kłócę się z mężem dostaje napadów histerii, nie panuję nad złością, mowie rzeczy których później b.żałuję w skrajnych przypadkach, tnę się. To pomaga mi się uspokoić na chwilę. Boję się że mąż mnie zostawi, ciągle mówi że zachowuję się jak dziecko. Nie kontroluję tych napadów. Ostatnio powiedział mi że się mnie brzydzi. Tych blizn na rękach. Muszę coś z tym zrobić....byłam kiedyś u psychiatry kiedy miałam małe załamanie ale prócz leków, które musiałam szybko rzucić wcale mi nie pomógł. Zniechęciłam się. Teraz nie wiem czy jestem słaba jak mówi mój mąż i wymyślam czy jestem wariatką, którą też mnie ciągle nazywa. Nie mówiłby tak , gdyby coś w tym nie było...nie chcę być taką osobą. Co ma robić???
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Jak radzić sobie z nerwowością?

W moim rodzinnym domu zawsze były kłótnie, krzyk i awantury. Poniżanie, chamstwo. Gdy się wyprowadziłam nic się nie działo, ale rok temu zaczęłam być bardzo nerwowa. Wsciekam się dosłownie o wszystko, klnę, wyżywam się na chłopaku, o nic, zupełnie... W moim rodzinnym domu zawsze były kłótnie, krzyk i awantury. Poniżanie, chamstwo. Gdy się wyprowadziłam nic się nie działo, ale rok temu zaczęłam być bardzo nerwowa. Wsciekam się dosłownie o wszystko, klnę, wyżywam się na chłopaku, o nic, zupełnie o nic. Wystarczy, że w coś uderze delikatnie, że coś spadnie, że jest za gorąco. Ciągle krzyczę, nie umiem być spokojna, wszystko mnie drażni. Nie umiem też opanować swoich emocji, czuję się , jakbym 30 dni w miesiącu miała miesiączkę. Jest wszystko dobrze, uśmiecham się, a po chwili nie mam ochoty do życia, zaczynam płakać, zamykam się w sobie. Ciągle mam wrażenie, że coś ze mną nie tak, nie potrafię kontrolować swojego zachowania. Całe dnie myślę, że jestem beznadziejna, bo całe życie mi to powtarzano, że jestem nikomu niepotrzebna. Brzmię , jakbym miała jakąś głupią manie na punkcie smutku, ale nie umiem się pozbyć tego zachowania. Mój chłopak ma coraz bardziej dosyć. Boję się, że mnie zostawi, bo nie wytrzyma tych humorków.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z emocjami w rodzinie?

Witam, mam 24 lata. Moja starsza siostra(26lat) ciągle kłóci sie z mamą, jest dla Niej opryskliwa i niemiła, strasznie mnie to boli, ale siostra kompletnie nie słucha kiedy zwracam jej uwage..Z drugiej strony, mama też potrafi dosadnie powiedzieć co myśli... Witam, mam 24 lata. Moja starsza siostra(26lat) ciągle kłóci sie z mamą, jest dla Niej opryskliwa i niemiła, strasznie mnie to boli, ale siostra kompletnie nie słucha kiedy zwracam jej uwage..Z drugiej strony, mama też potrafi dosadnie powiedzieć co myśli i skrytykować za byle co...jestem między młotem a kowadłem i obrywa mi się rykoszetem, bo każda z nich żali mi sie jedna na drugą...naprawde nie wiem co robić i jak sie zachowywać, proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Golicz
Mgr Magdalena Golicz
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jakie mogą być przyczyny zaburzeń psychologicznych u 19-latki?

Cały czas od kilku lat mam wrażenie, że ktoś za mną stoi, obserwuje mnie, że gdzieś się schował, takie uczucie mam tylko w domu, w pomieszczeniach zamkniętych. Zdarza się, że biorę jakąś broń np. nóż i sprawdzam wszystkie zakamarki domu... Cały czas od kilku lat mam wrażenie, że ktoś za mną stoi, obserwuje mnie, że gdzieś się schował, takie uczucie mam tylko w domu, w pomieszczeniach zamkniętych. Zdarza się, że biorę jakąś broń np. nóż i sprawdzam wszystkie zakamarki domu a pomimo to mam nieodparte wrażenie, że ktoś jest. Najgorzej jest kiedy jestem sama, słyszę, że ktoś chodzi po domu, że w czymś grzebie, a ja spanikowana siedzę w łazience zamknięta od środka i czekam, aż ktoś wróci. To już mnie naprawdę męczy, dlatego postanowiłam tu napisać i zapytać o poradę.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z wybuchami złości w wieku 29 lat?

Dzien dobry, od zawsze bylam nerwusem, jednak od ostatniego czasu nie radze sobie z wybuchami zlosci. Denerwuje sie czesto, czasami z waznych powodow, a czasami wystarczy krzywo ustawiona moja rzecz lub pstrykanie przez kogos dlugopisem. Zawsze mnie denerwowaly takie rzeczy,... Dzien dobry, od zawsze bylam nerwusem, jednak od ostatniego czasu nie radze sobie z wybuchami zlosci. Denerwuje sie czesto, czasami z waznych powodow, a czasami wystarczy krzywo ustawiona moja rzecz lub pstrykanie przez kogos dlugopisem. Zawsze mnie denerwowaly takie rzeczy, ale teraz zmienily sie tego objawy - wpadam w gniew, zlosc, czuje ucisk w klatce piesiowej, robi mi sie goraco i zaczynam ciezko oddychac. Wpadam w furie i mam ochote czyms rzucic, cos rozwalic... co to moze byc? Newica?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak poradzić sobie z natłokiem emocji?

Mam ogromny problem z panowaniem nad emocjami, są takie chwilę że płaczę krzyczę, czasami nawet mam myśli samobójcze, grożę wtedy mężowi rozwodem. Nie panuję wtedy nad sobą, nad tym co mówię i robię. Takie stany zdarzają mi się rzadko, np... Mam ogromny problem z panowaniem nad emocjami, są takie chwilę że płaczę krzyczę, czasami nawet mam myśli samobójcze, grożę wtedy mężowi rozwodem. Nie panuję wtedy nad sobą, nad tym co mówię i robię. Takie stany zdarzają mi się rzadko, np ostatnio mąż wyjechał na 2 dni, i wyjechał z bratem i jego koleżanką, zrobiłam straszną awanturę o to że on ją poznał a ja nie. Płakałam krzyczałam. Jak się już uspokoję to wtedy wiem że źle zrobiłam, i przez jakiś czas nie mogę o niczym innym myśleć, tylko o tym. To mnie niszczy i moje małżeństwo. Po kłótni oczywiście przepraszam i mówię że to się więcej nie powtórzy a za jakiś czas i tak jest to samo. Nie wiem co mam z tym zrobić, proszę o pomoc.
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak kontrolować własne myśli i emocje?

Mam od kilku miesięcy wyraźny problem z koncentracją, kontrolą myśli i emocji. Często jak próbuję się skupić na jednej czynności to zaraz myslę o drugiej. Np. jak czytam jakąś książkę nawet na temat który mnie interesuje w miare to... Mam od kilku miesięcy wyraźny problem z koncentracją, kontrolą myśli i emocji. Często jak próbuję się skupić na jednej czynności to zaraz myslę o drugiej. Np. jak czytam jakąś książkę nawet na temat który mnie interesuje w miare to myslę o zupełnie innych rzeczach. To był dosyć banalny przykład. Ale często w najprostszych czynnościach się gubię, głównie przez ten brak skupienia. Nawet jak mocno chcę się skupić na jakieś czynności to zaraz odbiegam myslami gdzie indziej. Często nie pamiętam gdzie położyłem jakąś rzecz 3 minuty temu albo nie pamiętam tego co powiedziałem ok 30 s temu! Nie potrafię zapanować do końca nad myślami. Często chcę przestać o czymś myśleć i przekierować je na inną kwestię, ale jest strasznie często. Sprawa również kiepsko ma się z emocjami. Nie potrafię nad nimi zapanować. Często jak jestem w jakieś euforii to kompletnie nad niczym nie mogę się skupić przez nawet pół dnia, np. po meczach piłkarskich, jakimś sukcesie itd. O ile sama euforia jest przyjemna o tyle jak są te negatywne emocje to jest już znacznie gorzej. Odwołując się do powyższych przypadków, to właściwie wszystko wzięło się od wyidealizowania przeze mnie jednej dziewczyny, której kompletnie nie znam i nigdy z nią nie gadałem. Fantazjowałem i rozmyślałem o niej godzinami oraz szukałem w sieci wszelkie możliwe informacje na jej temat. Przez to miałem strszne huśtawki nastrojów oraz stany przygnębienia spowodowane brakiem zainteresowania ze strony tej osoby. Teraz już tego wewnętrznego rozbicia, żalu nie mam, choć zdarza się jak wracam myślami do tej sytuacji to czuję lekki niepokój, ale nie jest to to samo. Myślę, że w miarę opisałem te przypadki, teraz chciałem zadać kilka kluczowych pytań odnosnie moich problemów. Na wstępie dodam, że sprawe z tą dziwczyną już wewnętrznie rozwiązałem. Zrozumiałem, że była to lekka obsesja na punkcie moich fantazji i tyle. Gorzej jest z tą koncentracją i panowaniem nad myślami. Bo to właśnie przez brak kontroli myśli i emocji wpakowałem w siebie w te stany niepokoju i obsesji na punkcie tej osoby. Chciałem się zapytać która droga rozwiązania problemu będzie słuszna. Wizyta u psychiatry i stosowanie jakiś środków na koncentrację czy może tak zwana terapia poznawczo behawioralna? Czy jest szansa żeby odbywać taką terapię na fundusz zdrowia? Bo prywatnie jest strasznie droga. Jedna sesja około 150 zł, a sesji jest około 20 czyli 3000 zł. Jak najlepiej w tej sytuacji postąpić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Justyna Piątkowska
Mgr Justyna Piątkowska

Dlaczego czuję przygnębienie?

Ciągle jestem przygnębiony nie widze w niczym wartości nawet we własnym życiu jeśli uśmiechnę sie choć na chwile to zaraz o tym zapominam i wraca przygnębinie. Mam poczucie że nic nie ma sensu,praca pogłebianie swoich zainteresowań itd.nie jestem w stanie znaleźć przyczyny i chciałbym sie zapytać co może to powodować.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Karolina Jankowska-Frej
Mgr Karolina Jankowska-Frej
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman
Dotyczy: Psychologia Emocje

Czy moje zmienne nastroje mogą świadczyć o chorobie dwubiegunowej?

Witam, nie wiem od czego zaczac. Mam zmienne nastroje. Raz mysle tak a potem zupelnie inaczej. W przeszlosci mialam wiele atakow agresjii, sklonnosc do uzaleznien, jestem sadystka. Od lat pracuje nad samokontrola. Najgorzej jest gdy zmieniaja sie moje nastroje na... Witam, nie wiem od czego zaczac. Mam zmienne nastroje. Raz mysle tak a potem zupelnie inaczej. W przeszlosci mialam wiele atakow agresjii, sklonnosc do uzaleznien, jestem sadystka. Od lat pracuje nad samokontrola. Najgorzej jest gdy zmieniaja sie moje nastroje na te zle. Potrafie sie smiac a chwile potem krzyczec z nienawiscia. Czasami gnebia mnie mysli, klebia sie w mojej glowie - niektore to oskarzenia dla samej siebie, inne nienawidza drugiej osoby, a innym razem mysle odwrotnie i w samych superlatywach. Nie moge spac w nocy, krece sie do 3 rano, a jesli zasne to budze sie wiele razy. Trudno mi jest opisac siebie, raz jestem taka a raz zupelnie inna. Czasem sie odchudzam a potem obrzeram i nie moge przestac i nic mi nie smakuje a mimo to dalej szukam czegos co mozna zjesc. Czasami nie moge sie na niczym skupic, jestem rozdrazniona, wsciekla na wszystko i wszystkich, czasami jestem szczesliwa a potem znow wszystko sie zmienia na zlosc. Ostatnio czesto boli mnie glowa. Gdy jestem przygnebiona to na maksa i chyba nie znam innych emocji niz te skrajne. W przeszlosci burzliwe zwiazki i proby samobojcze. Co mi dolega? Bordenline ? Choroba dwubiegunowa? POMUSZCIE PROSZE
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Gdzie mogę udać się na terapię radzenia sobie z emocjami i agresją dla samotnego ojca rocznego dziecka?

terapia radzenia sobie z emocjami i agresją dla samotnego ojca rocznego dziecka najlepiej w Łodzi i na nfz ? Posiadamy skierowanie z sądu rodzinnego ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Jak pomóc bliskiej osobie w radzeniu z emocjami?

Witam . Chciałbym pomóc mojej dziewczynie. Od kiedy pamieta czyli od kiedy była dzieckiem ma ciągle jakieś obawy nie to że ciągle przez cały dzień ale przychodzą takie chwile że zamartwia się i tak jak to ona mówi nie umie... Witam . Chciałbym pomóc mojej dziewczynie. Od kiedy pamieta czyli od kiedy była dzieckiem ma ciągle jakieś obawy nie to że ciągle przez cały dzień ale przychodzą takie chwile że zamartwia się i tak jak to ona mówi nie umie cieszyć się życiem . Mówiła mi że ma często tak że chce być sama jak już jest sama to jej smutno że nikogo przy niej nie ma szczególnie mnie . Ciągle ma jakieś obawy. Teraz ma okazję jechać do Włoch z przyjaciółką na 5 dni i ona nie wie czy jechać bo nie wie czy będzie się jej podobać i czy będzie tam szczęśliwa. Namawiałem ja mówiłem żeby jechała i się zresetowała i wypoczęła. Ona nie może usiąść tak po prostu i się zrelaksować widzę po niej że ma ciągły natłok myśli . Chce jej bardzo pomóc ale nie wiem jak. Myślałem żeby do psychologa poszła bo może ma jakąś fobie z dzieciństwa gdzie w przeszłości wywołało na niej to duże emocje i teraz tak się z nią dzieje . Ona też nie wie czemu tak ma. Jest bardzo i teligentna osoba , studiuje logopedię i ma 21 lat.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak leczyć głęboką anhedonię?

Witam, potrzebuje konkretnej pomocy. Od dziecka byłam nerwowa chorowałam na nerwice 5 lat niestety trzy lata temu przerodziła się w ciężką depresje endogenna, została zdiagnozowana. Leczyłam się venlafaxyne 300 razem z mirtagenem 45 6 miesięcy potem brintellix 15 mg... Witam, potrzebuje konkretnej pomocy. Od dziecka byłam nerwowa chorowałam na nerwice 5 lat niestety trzy lata temu przerodziła się w ciężką depresje endogenna, została zdiagnozowana. Leczyłam się venlafaxyne 300 razem z mirtagenem 45 6 miesięcy potem brintellix 15 mg rok i teraz uporała się ze wszystkim oprócz anhedoni lub aleksytymii. Mianowicie zerowe libido, derealizacja od trzech lat 24h na dobę, nie odczuwam żadnych emocji, uczuć. Nie czuje zdenerwowania, stresu, napięcia, smutku o pozytywnych nie wspomnę. Przeszłam w sumie 9 psychoterapii niestety specjaliści okazali się niedouczeni. Wiem ze mogę wyzdrowieć tylko za pomocą leku. Od tego roku biorę brintellix Mirtagen oraz fevarin od kilku dni czuje lekki wzrost libido na 2-3 sekundy . Czy jest mi ktoś w stanie napisać jakie leki powinnam włączyć. Czy któryś lekarz wyleczył u pacjenta głęboką anhedonie. Leczę się u specjalisty cały czas. Ale proszę o Państwa pomysły
odpowiada 1 ekspert:
Dr Izabela Dębicka
Dr Izabela Dębicka

Jak radzić sobie z mieszkaniem u teściów?

Witam, jestem mężatką od 2 lat, tyle samo czasu mieszkam z mężem u teściów, mamy całe piętro dla siebie. Na przeciwko naszego domu mieszka szwagierka z mężem i dziećmi. Problem polega na tym, że mimo własnej przestrzeni na górze nie... Witam, jestem mężatką od 2 lat, tyle samo czasu mieszkam z mężem u teściów, mamy całe piętro dla siebie. Na przeciwko naszego domu mieszka szwagierka z mężem i dziećmi. Problem polega na tym, że mimo własnej przestrzeni na górze nie czuję się jak u siebie - szwagierka praktycznie każdego dnia przychodzi z dziećmi do swoich rodziców, czują się bardzo swobodnie, nie zważając na to, że komuś mogą przeszkadzać wywoływane przez nich hałasy i ich sama obecność. Ja bardzo rzadko wychodzę na zewnątrz tak po prostu posiedzieć na świeżym powietrzu, bo nawet tam nie czuje się swobodnie, nie mam prywatności, a ewentualna rozmowa między nami sprowadza się tak naprawdę tylko do mojego słuchania (opowieści i nieproszonych rad), mam wrażenie, że to co ja mam do powiedzenia nikogo nie interesuje. Na balkon wychodzę kiedy nie widzę na przeciwko szwagierki z rodziną, mają stolik na wprost naszego balkonu. Mam opory, żeby wtedy tam wychodzić. Dodam, że pracuję razem z siostrą męża, gdzie też często ciężko wtrącić swoje zdanie, mam wrażenie, że chciałaby tylko mówić, a żeby każdy ją słuchał i podziwiał. Jeśli chodzi o wspólne spotkania, nie mam ochoty w nich uczestniczyć, czuję się do tego zmuszana, bo teście lubią częste rodzinne spotkania, ja niekoniecznie. Z tego też względu, że oni cały czas mówią, a ja cały czas słucham, wtrącenie swojego zdania graniczy z cudem. Niestety nie jestem przez tą sytuację szczęśliwa, zdarza mi się płakać, mam wrażenie, że nigdy nie poczuję się jak u siebie. Nie potrafię też się nastawić na inny tok myślenia. Nie wiem co mam robić, mężowi nie mówiłam o tym co właśnie tu napisałam, choć dawałam mu do zrozumienia, że pewne rzeczy mi się nie podobają. Między mną a mężem układa się bardzo dobrze, aczkolwiek czasami wyładowuję, może nieświadomie, swoją frustrację na nim. Nie wiem co mam robić, a na zmianę miejsca zamieszkania nie ma szans, względy finansowe. Bardzo proszę o poradę.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Sylwia Wysocka-Sollich
Mgr Sylwia Wysocka-Sollich
Dotyczy: Psychologia Emocje

Co może oznaczać brak emocji?

Od pewnego czasu dostrzegam w sobie brak emocji, głównie pozytywnych. Odczuwam strach, niepokój, w normalnych czynnościach, ale nic mnie nie cieszy. Kiedyś cieszyłam się z każdego poranka, biegłam do pracy radosna i szczęśliwa. Nadal jestem radosna, ale wewnętrznie czuję jakbym... Od pewnego czasu dostrzegam w sobie brak emocji, głównie pozytywnych. Odczuwam strach, niepokój, w normalnych czynnościach, ale nic mnie nie cieszy. Kiedyś cieszyłam się z każdego poranka, biegłam do pracy radosna i szczęśliwa. Nadal jestem radosna, ale wewnętrznie czuję jakbym miała kamień, który blokuje wszystkie emocje. Mój brat zmarł 5 lat temu, 4 lata temu byłam w ciąży i poroniłam, mój poprzedni związek był trochę toksyczny. Teraz gdy spotykam się z innymi facetami nie czuję nic w zasadzie. Mogę stwierdzić czy mi się podoba, ale to tak czysto racjonalnie, nie emocjonalnie. Mam tak od długiego czasu, ale nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałam. Nie wiem czy powinnam iść do specjalisty, czy może samo "minie"? Dziękuję za odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Patronaty