Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 6 9

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Czy wizyta u psychologa będzie wystarczaja, aby mi pomóc?

Witam! Nazywam się Patryk i mam 21 lat, od jakiegoś czasu nie daje sobie rady psychicznie. Mianowicie mam bardzo dużo problemów które ciągle się nawarstwiają, podejrzewam że cierpię na fobie społeczna ponieważ Najprostsza rozmową przez telefon z kimś nieznajomym wywołuje... Witam! Nazywam się Patryk i mam 21 lat, od jakiegoś czasu nie daje sobie rady psychicznie. Mianowicie mam bardzo dużo problemów które ciągle się nawarstwiają, podejrzewam że cierpię na fobie społeczna ponieważ Najprostsza rozmową przez telefon z kimś nieznajomym wywołuje u mnie przyspieszone bicie serca i drżące dłonie, to samo przy rozmowie np z kasjerem w sklepie, ogólnie unikam rozmów z obcymi ludźmi, bardzo szybko się denerwuje i bardzo dotkliwie odczuwam krytykę nawet wypowiedziana w żartach do mojej osoby, staje się wtedy bardzo agresywny. Niekiedy nie mogę opanować wybuchów gniewu, moja dziewczyna która była dla mnie jedynym wsparciem jakiś czas temu odeszła do innego faceta po 3 latach związku, urwała kontakt całkowicie. Mam także problemy finansowe, żyje można powiedzieć na kredycie... Od 4 lat tkwię w stanie derealizacji oraz codziennie występuje u mnie ból głowy, miałem wykonywany rezonans który nic nie wykazał. Od jakiegoś czasu coraz częściej sięgam po alkohol, niekiedy miewam także myśli samobójcze które po jakimś czasie przechodzą aby za jakiś czas znów wrócić. Czy wizyta u psychologa będzie wystarczająca żeby mi pomóc? Czy powinienem zasięgnąć opinii psychiatry? Z góry dziękuję i pozdrawiam!
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek

Co mam zrobić, by przejść przez te skutki uboczne?

Dzień dobry . Jestem kobieta Mam 26 lat. Od 10 lat wzmagam się z nerwica lękową. Odczuwam strach przed omdleniem wszystko mnie boli. Boje się chodzić do pracy. Od kilku lat leczę się psychiatrycznie natomiast leki te na początku stosowania... Dzień dobry . Jestem kobieta Mam 26 lat. Od 10 lat wzmagam się z nerwica lękową. Odczuwam strach przed omdleniem wszystko mnie boli. Boje się chodzić do pracy. Od kilku lat leczę się psychiatrycznie natomiast leki te na początku stosowania strasznie nasilają mój strach. Od dwóch dni pije asertin i do tego afobam który mam odstawić po dwóch tygodniach wierze ze ten lek mi pomoże ale jest mi bardzo ciężko przejść przez skutki uboczne na początku afobam je wycisza ale pod wieczór znów zaczynam odczuwać ogromny lęk. Proszę o poradę co mam zrobić by przejść przez te skutki uboczne które nie pozwalają mi funkcjonować boje się iść do pracy w takim stanie. Proszę o pomoc
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak zwalczyć moją nadwagę i niską samoocenę?

Od długiego czasu mam problem ze swoją wagą. Problem zaczął się tak z 3 lata temu. Zaczęłam jeść dużo słodyczy, mniej ruchu i teraz moja waga wynosi 83 kg przy wzroście 172cm. Mam wielką świadomość swojej nadwagi, lecz mam wielki... Od długiego czasu mam problem ze swoją wagą. Problem zaczął się tak z 3 lata temu. Zaczęłam jeść dużo słodyczy, mniej ruchu i teraz moja waga wynosi 83 kg przy wzroście 172cm. Mam wielką świadomość swojej nadwagi, lecz mam wielki problem z jedzeniem. Jem za dużo, z nudów, z emocji, z bezsilności, z różnych docinek innych osób. Moja pewność siebie od tamtego czasu spadła masakryczne. Uważam się za człowieka, którego ludzie w ogóle nie powinni oglądać. Jestem strasznie gruba. Jedynym plusem jest to, że bardzo lubię uprawiać sport, lecz przeważnie uważam że nie mam czasu a lepiej jeść zelki lub czekoladę. Nie potrafię już zliczyć ile nocy przepłakałam z powodu mojego wyglądu. Również boli mnie świadomość że nie mogę polegać na innych ludziach.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Mateusz Durbas
Mgr Mateusz Durbas

Czy takie zachowanie jest normalne?

Czy to normalne ze jak kogos nienawidze i ta osoba ma sukienke koloru niebieskiego i ja tez mam taka sukienke to wyrzucam ja i kupuje innego koloru albo gdy jakas kobieta ma takie imie jak ta osoba to unikam takiej... Czy to normalne ze jak kogos nienawidze i ta osoba ma sukienke koloru niebieskiego i ja tez mam taka sukienke to wyrzucam ja i kupuje innego koloru albo gdy jakas kobieta ma takie imie jak ta osoba to unikam takiej kobiety? Niektore Kolory czesto kojarza mi sie ze zlymi wydarzeniami i tez ich unikam. Mam nerwice ale czy to jest normalne ze unikam takich rzeczy albo je wyrzucam?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co mam zrobić z tym złym stanem emocjonalnym?

Witam, mam 19 lat i mam dość życia. A więc tak, zaczęło się wszystko jakieś 3 tygodnie temu, zacząłem źle sypiać przez to że nie mogłem w ogóle zasnąć a gdy już zasnąłem to bardzo wcześnie się budziłam i nie... Witam, mam 19 lat i mam dość życia. A więc tak, zaczęło się wszystko jakieś 3 tygodnie temu, zacząłem źle sypiać przez to że nie mogłem w ogóle zasnąć a gdy już zasnąłem to bardzo wcześnie się budziłam i nie mogłem ponownie zasnąć ponieważ miałem za dużo myśli w głowie. Zacząłem martwić się o swoje zdrowie psychiczne i zastanawiałem się czy przypadkiem nie mam depresji, robiłem test Becka na internecie i wynik pokazał że mam ciężką depresję ale nikomu o tym nie mówiłem. W ostatnim czasie miałem bardzo stresujące sytuacje w pracy, nie wiedziałem czy mi umowę przedłużą przez co się stresowałem. Gdy dostałem tą umowę, to doszedł stres związany z dziewczyną bo myśleliśmy że jest w ciąży ponieważ miesiączka jej się spóźniała 2 tygodnie, gdy zrobiła test na szczęście wyszła 1 kreska i odetchnąłem z ulgą, lecz ostatnie 4 dni to jest jakaś masakra. Myślałem że teraz wszystko się ułoży i w końcu będę szczęśliwy lecz tak nie jest, jest coraz gorzej. Straciłem szacunek do samego siebie, cokolwiek bym nie zrobił to robię to źle, brakuje mi motywacji, cały czas chodzę zmęczony i nic mi się nie chce, wszystko zaczęło się sypać, zaczęły się kłótnie z dziewczyną, ona zaczęła wychodzić z innym chłopakiem na spacery a gdy powiem jej że nie zgadzam się na takie coś to odpowiada że mam spierdzielać. O wszystko zacząłem się naprawdę starać, marzę o tym żeby odpocząć lecz nie mogę bo gdy znajdę chwile czasu dla siebie to nagle odzywają się rodzice że nic nie robię, rodzeństwo że się niczym w domu nie interesuje, dziewczyna że nie mam dla niej czasu. Jakieś 3 dni temu miałem myśli samobójcze i chciałem iść się powiesić, mam wrażenie jakbym tracił kontakt z rzeczywistością, czuję się jak w jakimś filmie, każdy najmiejszy szelest potrafi wyprowadzić mnie w równowagi, bo jest zbyt głośny, czuję że nie jestem sobą, nie mogę się wyluzować wogóle, w pracy kierownik mówi że mam zacząć myśleć a nie chodzę jak robot, przyznam szczerze że sam zauważyłem że chodzę jak robot, cały czas jestem spięty. Od 4 dni strasznie boli mnie głowa codziennie, czuję ucisk w czole jakby mi się czoło zaciskało, mam cały czas suchość w gardle, uczucie duszności, brak uczuć jest tylko smutek, nie potrafię się naprawdę cieszyć, w przeciągu 2 tygodni się wydarzyło tyle co przez pół roku, moje życie diametralnie się zmieniło, dodam jeszcze że gdy po pracy próbuje zasnąć bo padam ze zmęczenia to zaczynam wszystko analizować kto co do mnie powiedział, co ja powiedziałem, co mogłem zrobić a nie zrobiłem itp, zacząłem doszukiwać się drugiego dna, to wszystko mnie męczy. Myśli samobójcze miałem trochę wcześniej ale nie przejmowałem się tym zbytnio bo to tylko myśli ale ostatnio nie mogłem się od nich w ogóle uwolnić, wyobrażam sobie swoją śmierć, szczerze mówiąc bardzo chciałbym się zabić ale cały czas mam głupią nadzieję że może jednak będzie lepiej ale nie jest i to widzę. Rodzice zauważyli to że coś się ze mną dzieje i zamiast się spytać co u mnie to jeszcze bardziej dobijają, dosłownie mam dość życia, pisząc to teraz znów mam ochotę iść się zabić. Proszę o szybką odpowiedź na to co powinienem zrobić. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Czy takie dolegliwości mają związek z moją traumą?

Mam zdiagnozowana anoreksję oraz depresje. Kilka miesięcy temu zostałam zgwalcona. Od tamtego czasu zdarzają mi się dni, kiedy leżę nie kontaktuje nie mówię noe jem nie pije nie wstaje z łóżka ale mam zachowana świadomość. Patrzę się w jeden... Mam zdiagnozowana anoreksję oraz depresje. Kilka miesięcy temu zostałam zgwalcona. Od tamtego czasu zdarzają mi się dni, kiedy leżę nie kontaktuje nie mówię noe jem nie pije nie wstaje z łóżka ale mam zachowana świadomość. Patrzę się w jeden punkt i cały dzień leżę. Co się ze mną dzieje ? W czasie tym mam także wracające wspomnienia, sceny.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy trauma może wywołać zaniki pamięci?

Witam mam 40lat moje pytanie jest trochę nie typowe. Szukam odpowiedzi co mi właściwie dolega mam nadzieje że któryś spechalista będzie wstanie mi pomóc. Jak wcześniej napisałem mam 40lat mój problem to zaniki pamięci konkretnie nie pamiętam 90 procent swojego... Witam mam 40lat moje pytanie jest trochę nie typowe. Szukam odpowiedzi co mi właściwie dolega mam nadzieje że któryś spechalista będzie wstanie mi pomóc. Jak wcześniej napisałem mam 40lat mój problem to zaniki pamięci konkretnie nie pamiętam 90 procent swojego życia. Wiem ze takie problemy mialem już jako dziecko Zawsze wiedziałem jak się nazywam gdzie mieszkam czyli podstawowe informacje. Często zwracano mi uwagę ze jestem nie obecny a ja nie pamiętam poprostu oczym byla wcześniej rozmowa dlatego w pracy pisano mi co mam zrobić. Zauważyłem że nie pamiętam imion i nazwisk nikogo z pierwszej szkoły podstawowej. uczeszczalem trzy lata. Później była zmiana szkoły podstawowej, że szkoły zawodowej czy z pracy pamiętam kilka osób i są to osoby z którymi mam caly czas kontakt. Pozostałe ważne informacje często patrząc w lustro nie poznaje swojego odbicia choć wiem że jest moje mam również problemy z. zapamietaniem twarzy innych osób konkretnie muszę byc np w pracy zeby kojarzyć daną osobę. Obecnie chodzę to przychiatry mialem robioną tomografie głowy wszystko w normie według neurologa mam chorą główkę i tyle. Te słowa pamiętam podejrzewam że chodziło o skierowanie które mialem od przychiatry który podejrzewał że miałem wypadek wyniku czego mam zaniki pamięci. Na pytanie dlaczego skierowane miałem to neurologa od przychiatry? W mojej rodzinie są choroby przychiczne ze strony mamy ma potwierdzenie schizofrenii wujek popełnił samobójstwo. Niestety przychiatra wygluczyl schizofrenię diagnoz miałem kilka między innymi udajniona padaczka. To wszystkie informacje jakie pamiętam Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale będąc dzieckiem przezylem traume to wydarzenie pamiętam jako jedno z nielicznych wspomnień wiec moje pytanie czy jedno wydarzenie moglo wywołać u mnie zaniki pamięci
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy jest szansa na lepsze funkcjonowanie dzięki psychoterapii?

Dzień dobry, mam 22. lata, leczę się z powodu nerwicy natręctw myślowych, dodatkowo sugerowane jest mi zaburzenie osobowości, które jeszcze nie jest rozpoznawane przez specjalistów, natomiast moja babcia jest zaburzona- narcyzm wielkościowy, wszystko wskazuje (podobne objawy) na to samo u... Dzień dobry, mam 22. lata, leczę się z powodu nerwicy natręctw myślowych, dodatkowo sugerowane jest mi zaburzenie osobowości, które jeszcze nie jest rozpoznawane przez specjalistów, natomiast moja babcia jest zaburzona- narcyzm wielkościowy, wszystko wskazuje (podobne objawy) na to samo u mnie. Czy jest szansa, na lepsze samopoczucie i funkcjonowanie w życiu poprzez psychoterapię i leki, czy jest to raczej nie do "naprawienia" i są małe szanse na polepszenie bytu przy zaburzeniu osobowości narcystycznej? Bardzo dziękuję za profesjonalną i wyczerpującą odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
 Marta Osińska-Białczyk
Marta Osińska-Białczyk

Co mogą znaczyć te problemy z nawiązywaniem silniejszych relacji?

Niedługo skończę 20 lat. Jestem dziewicą, nie byłam nigdy w związku i tak naprawę nie byłam nikim poważnie zainteresowana. Zdarzyły się 2 zauroczenia, oba bardzo nie poważne. W zasadzie nie warto o nich pisać. Odczuwam pociąg do mężczyzn, uważam sie... Niedługo skończę 20 lat. Jestem dziewicą, nie byłam nigdy w związku i tak naprawę nie byłam nikim poważnie zainteresowana. Zdarzyły się 2 zauroczenia, oba bardzo nie poważne. W zasadzie nie warto o nich pisać. Odczuwam pociąg do mężczyzn, uważam sie za osobę heteroseksulną. Mój problem polega na tym, ze bardzo trudno mi nawiązać kontakt z płcią przeciwna na stopie romantycznej, co zaczyna mnie frustrować. Dodam że w pozostałych dziedzinach życia typu kariera, studia raczej sobie dobrze radze i uwazam sie za ambitna. W relacjach z koleżankami i kolegami łatwo nawiązuje znajonosci ale trudno mi je utrzymac. Czy w tym wieku to jeszcze normalne żeby miec takie problemy w nawiązywaniu kontaktów pomimo chęci?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Błażej Capek
Mgr Błażej Capek

Czy ten brak pewności siebie i niskie poczucie własnej wartości to depresja?

Witam. Mam 23 lata, Gdzie jest problem, jak go rozwiązać? Dzieciństwo było ok, mam 4 siostry, ojciec nieobecny w wychowaniu(praca) po jakimś czasie czułem że wywiera on na mnie stres i niechęć, w wieku dojrzewania usłyszałem że jestem P****ą. Rówieśnicy... Witam. Mam 23 lata, Gdzie jest problem, jak go rozwiązać? Dzieciństwo było ok, mam 4 siostry, ojciec nieobecny w wychowaniu(praca) po jakimś czasie czułem że wywiera on na mnie stres i niechęć, w wieku dojrzewania usłyszałem że jestem P****ą. Rówieśnicy w szkole - szkoda gadać, już wtedy czułem się źle i w wieku 16 lat miałem pierwszą próbę samobójczą, zrezygnowałem postanowiłem być silny. W głowie od tamtego czasu mam wiecznie krytyczny głos, co nakłoniło mnie do pracy nad sobą. zdałem sobie sprawę o odmienności seksualnej, nie akceptowałem tego przez długie lata. wychowałem w głowie tyrana. Ale słabości szukały drugiego dna. O orientacji powiedziałem najbliższym. przeżyłem 5 zawodów miłosnych, we wszystkich się stresowałem, i chwilą szczęścia nie potrafiłem się cieszyć i sam je zniszczyłem. Pół roku temu dowiedziałem się o zakażeniu HIV, nieleczone około ok1,5 roku. Ostatnio usłyszałem o złym stanie węzłów chłonnych, jest ryzyko chłoniaka. znów stres i pytania czym sobie na to wszystko wszytko zasłużyłem. Byłem u psychologa rok temu i 3 msc temu, ostatnia diagnoza to depresja. Ale czy to tłumaczy brak pewności siebie i poczucia własnych wartości, akty desperacji i żale w kontaktach z innymi? Niechęć, zmęczenie, otępienie, brak koncentracji. Starałem się z tym walczyć i czytałem książki. Jeszcze przed chorobami tryskałem energią. Dziś uderzyłem samochodem w słup bo cofałem patrząc przed siebie. Ciężko jest myśleć że nie zdążyłem nawet dobić do związku chociaż raz, a tu prawie słyszę wyrok śmierci. Izoluję się bo wszytko co mówię i robię za chwilę oceniam bardzo źle
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Co może znaczyć takie uczucie poddenerwowania?

Witam, Mój problem trwa w sumie całe moje życie, lecz pełne nasilenie tego pojawiło się chyba teraz, a na pewno w ostatnich latach. Każde moje wyjście czy do pracy, czy na jakieś spotkanie, imprezę, na studia, a teraz zauważyłem że... Witam, Mój problem trwa w sumie całe moje życie, lecz pełne nasilenie tego pojawiło się chyba teraz, a na pewno w ostatnich latach. Każde moje wyjście czy do pracy, czy na jakieś spotkanie, imprezę, na studia, a teraz zauważyłem że wszędzie to staję się lekko podenerwowany. Mam odczucie mdłości, źle się czuje, jestem osłabiony. W ostatni czasie zauważyłem, że pojawiają mi się nerwobóle. Czasami przed jakimś spotkaniem mogę się denerwować cały dzień, a po chwili wejścia w to, może mnie to wszystko puścić. Lecz bywa różnie. Stało się też tak, że rezygnuje z wielu rzeczy, przez lęk. To co się dzieje, blokuje mnie, blokuje moją możliwość rozwoju. Wszystkie wyniki badań, a robiłem je już kilkukrotnie wychodzą są bardzo dobre. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź. Pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Co znaczy taka reakcja po zdradzie męża?

Witam, jestem z 20 letnim stażem małżeńskim i 2 lata temu mąż mnie zdradził, do dzisiaj nie mogę się pozbierać. Jesteśmy nadal razem ale ja zaczynam żałować że go nie wyrzuciłam wtedy. Teraz staję się obojętna i zaczynam go nienawidzieć.... Witam, jestem z 20 letnim stażem małżeńskim i 2 lata temu mąż mnie zdradził, do dzisiaj nie mogę się pozbierać. Jesteśmy nadal razem ale ja zaczynam żałować że go nie wyrzuciłam wtedy. Teraz staję się obojętna i zaczynam go nienawidzieć. Z jego strony to było jednorazowe. Mam żal do niego że nie próbował mi pomóc jak bardzo cierpiałam. Co się ze mną dzieje???
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak można poradzić sobie po rozstaniu?

Jak sobie poradzić po rozstaniu? Byłem z pewną dziewczyną przez ponad 2 lata. Idealnie do siebie pasowaliśmy. Oboje bardzo się kochaliśmy, po jakimś czasie przez moje problemy przerodziły się na nasz związek, który również stał się ich źródłem. Wielokrotnie zrywaliśmy,... Jak sobie poradzić po rozstaniu? Byłem z pewną dziewczyną przez ponad 2 lata. Idealnie do siebie pasowaliśmy. Oboje bardzo się kochaliśmy, po jakimś czasie przez moje problemy przerodziły się na nasz związek, który również stał się ich źródłem. Wielokrotnie zrywaliśmy, ale po kilku dniach byliśmy znowu ze sobą. Gdy sobie kompletnie nie dawałem rady, postanowiłem to zakończyć raz na zawsze. Szybko jednak zdałem sobie sprawę, że jest jeszcze gorzej i postanowiłem do niej wrócić. Okazało się jednak, że znalazła w internecie swojego nowego chłopaka, który na marginesie jest bardzo podobny do mnie. Nie spodziewałem się po niej tego, nie uważam, że to coś złego, ale od momentu naszego zerwania minęły dosłownie 2 tygodnie. Od tego czasu kilkakrotnie ze sobą pisaliśmy, jednak od 1,5 miesiąca nie mamy kompletnie kontaktu. Nie potrafię bez niej żyć. Straciłem jakąkolwiek przyjemność z życia. Od 3 miesięcy, czyli od czasu kiedy postanowiłem podjąć tę nieprzemyślaną decyzję, nie zaznałem szczęścia. Nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek będziemy jeszcze razem. Nie potrafię myśleć o niczym innym. Co powinienem zrobić? Rady typu: "zajmij się czymś", "zrób coś dla siebie", kompletnie nie działają. Nic nie jest w stanie mnie uspokoić i zająć. Proszę o rady i z góry dziękuję za pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Co może znaczyć ten natłok myśli i przemęczenie?

Dzień dobry, Od dłuższego czasu jestem przemęczona najprostszymi czynnościami, nie mam na nic humoru. Bardzo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi i trudno mi jest się uspokoić. Przez kilka dni w miesiącu jest wszystko dobrze a potem znowu zapadnia. Męczą mnie... Dzień dobry, Od dłuższego czasu jestem przemęczona najprostszymi czynnościami, nie mam na nic humoru. Bardzo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi i trudno mi jest się uspokoić. Przez kilka dni w miesiącu jest wszystko dobrze a potem znowu zapadnia. Męczą mnie refleksje, wszystko zbyt dogłębnie analizuje. Czasami mam taki natłok myśli, że nie mogę się skupić na jednej. Boję się wizyty u psychoterapeuty, ponieważ pewnie nie będę mogła się znów normalnie wysłowić.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek

Jak mogę pomóc mojemu byłemu chłopakowi?

Hejka mam 18 lat i ostatnio zerwał ze mną chłopak. Wszystko spoko ale po jednym dniu od zerwania napisał mi że chyba ma dwubiegunówke i że chce się zabić nigdy wcześniej nie pisał takich rzeczy. Powiedział że umówił się do... Hejka mam 18 lat i ostatnio zerwał ze mną chłopak. Wszystko spoko ale po jednym dniu od zerwania napisał mi że chyba ma dwubiegunówke i że chce się zabić nigdy wcześniej nie pisał takich rzeczy. Powiedział że umówił się do psychoatry i czeka na wizyte już wcześniej miał delikatne problemy z psychiką ale nie do tego stopnia że się tnie. Ostatnio się z nim spotkałam i spytałam czy może chciałby wrócić odpowiedział że kocha mnie ale na chwile obecna nie jest w stanie uwierzyć w każdą idee i nic nie ma sensu. Tlumaczył mi że boi się następnego dnia. Chciałabym mu pomóc ale nie wiem jak jego wizyta do lekarza jest na październik a ja się o niego boje nie wiem co robić bo wydaje mi się że mu na mnie zależy ale nie wiem jak mu pomóc
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak nie być tak zależna od chłopaka?

Witam, Mam 22 lata i jestem uzależniona od swojego chłopaka. Uwolniłam się na 2 miesiące od tego uczucia zajęłam się soba umiałam normalnie funkcjonować ale teraz znowu powróciło to uzależnienie. Chciałabym spędzać z nim każdą chwile, być blisko sprawdzać co... Witam, Mam 22 lata i jestem uzależniona od swojego chłopaka. Uwolniłam się na 2 miesiące od tego uczucia zajęłam się soba umiałam normalnie funkcjonować ale teraz znowu powróciło to uzależnienie. Chciałabym spędzać z nim każdą chwile, być blisko sprawdzać co robi nie mogę się na niczym skupić myślę tylko o nim. Bardzo mi ciężko z tym. Często płacze, nic mnie nie cieszy nie umiem zająć się sobą w dodatku cały czas odczuwam niepokój.. Co robić? , 22 lat
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Co robić w sytuacji, gdy wujek jest uzależniony od alkoholu?

Mój wujek jest alkoholikiem. Mieszkam na wsi a obok mnie mieszka moja babcia. Jest wspaniałą osobą, zawsze mi pomaga ale ma też dużo na głowie. Musi prowadzić gospodarstwo niegdyś pomagał jej wujek czyli brat rodzony mojej babci. Wujek zawsze... Mój wujek jest alkoholikiem. Mieszkam na wsi a obok mnie mieszka moja babcia. Jest wspaniałą osobą, zawsze mi pomaga ale ma też dużo na głowie. Musi prowadzić gospodarstwo niegdyś pomagał jej wujek czyli brat rodzony mojej babci. Wujek zawsze miał problemy z alkoholem nawet parę razy trafił do szpitala. Parę razy przestawał pić lecz potem do tego wracał. Od jakiś 2 miesięcy jest coraz gorzej. Codziennie jest pijany, można powiedzieć że wogule nie trzeźwieje. Nie pomagają prośby, awantury nawet to że to szkodzi jego zdrowiu. Najbardziej szkoda mi babci która codziennie przez niego płacze ale wujka to też nie obchodzi. Chcę od babci wyciągać tylko coraz więcej pieniędzy na alkohol. Sytuacja z wczoraj: Przyszłam do babci na noc. Wtedy wujek przyszedł ze sklepu totalnie nawalony. Ledwo stał na nogach. Zrobił się agresywny i ciągle odgrażał się babci. Mówił że pójdzie i się powiesi. Babcia jest załamana. Ma go dość ale się o niego martwi. Dzisiaj od rana chce pieniądze na wino znowu się awanturuje. Piszę to bo już nie wiemy co robić. Bardzo proszę o pomoc. Co mamy zrobić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Jak przełamać ten lęk przed nawiązaniem głębszej relacji?

Witam, Mam pewien problem , otoż poznałam pewnego chłopaka nie dawno jakieś 2 miesiące temu, ma on 21 lat i jest mądry jak na swój wiek. Poznaliśmy się na fejsbooku na grupie osób które jeżdżą na rowerach. Zaczeliśmy pisać ze... Witam, Mam pewien problem , otoż poznałam pewnego chłopaka nie dawno jakieś 2 miesiące temu, ma on 21 lat i jest mądry jak na swój wiek. Poznaliśmy się na fejsbooku na grupie osób które jeżdżą na rowerach. Zaczeliśmy pisać ze sobą, i dość dobrze nam się pisało mielsimy wiele tematów do rozmowy o zyciu codziennym, o pracy, o jeżdzie na rowerach i o górach o wyprawach o przeżyciach i doświadczeniach. Po dwóch tygodniach pisania zaproponował żeby do mnie przyjechał na rowerze (uprawia kolarzówkę szosowa) i tak się stało przyjechal i razem spotkalismy się, było fajnie bardzo się cieszyłam że do mnie przyjechał to był piękny prezent następnie pytał tydzien pozniej o moje plany na niedziele nie wiem co myslał ale powiedziałam że mam juz plany na niedziele i jadę gdzieś. Pisalismy do siebie i widziłam że był zainteresowany, lajkowal moje zdjęcia na fejsbooku i posty. Spotkaliśmy się drugi raz u niego, przyjechałam tym razem do niego pociągiem, wyskoczyliśmy w fajne tereny na rowerach i pochodziliśmy po zamkach oraz spędzilismy cały dzień ze sobą. Nie ukrywam że spotkania z nim byly dla mnie trudnym przeżyciem, mam lęk przed bliskością, przed spotkaniami odczuwalam silny lęk i dyskomfort, nie potrafiłam sobie wyobrazić tego ze on przyjedzie do mnie mnie do domu i odwiedzi. Nie potrafłam sobie wyobrazić spotkania i spedzenia czasu razem u niego ale nie poddawałam się i powiedziałam sobie spróbuje chce pojechać. Oczywiście popełniłam parę gaf, bo miałam zabrac rower do niego a nie zabrałam go. Nie dogadaliśmy się również co do stacji kolejowej z której miał mnie odbierać. Rozmowy telefoniczne miedzy nami były trudne dla mnie, pojawiał się silny lęk przed odbieraniem połaczeń z jego strony. Kiedy wybralismy sie na rowery wybrał trudna trase na której prawie bym sie popłakała bo były dość spore przewyższenia ale jakoś dałam rade, przy nim nie potrafiłam poczuc sie soba mimo że dawał mi do zrozumienia, ze nie mam się czego wstydzić. Czułam też ze nie potrafię sie przy nim otworzyc, rozmawiac na jakis temat czułam że sie zatracam i nie potrafię z nim normalnie porozmawiać brakowało mi tematów Nie było miedzy nami też kontaktu fizycznego, przytulenia, potrzymania za ręke otwarcia się, spojrzeń w oczy tego czego naprawde mi brakowało. Po spotkaniu u niego podziekowałam mu za super spedzony wspolnie dzien, on też mi podziękował. Nie ukrywam że podtrzymywanie kontaktu z nim jest dla mnie trudne i czuje że ten kontakt powoli robi się coraz rzadszy. Dwa ostatnie weekendy był w górach w Tatrach, zadzwonił do mnie dzień pożniej aby mi o tym opowiedzieć, rozmowa znowu zrobiła sie trudna dla mnie i nie potrafiłam mu powiedzieć o sobie co ja robiłam w weekend. Miałam problem opowiedziec mu to w prostych słowach. Czułam wtedy że jestem gorsza od niego, że ona ma bardziej ciekawe życie ode mnie. Ostatnia rozmowa była miedzy nami przez messenger taka ze pytałam co u niego napisał i on zapytał jakie mam plany na weekend, napisałam co planuje robic równiez zapytałam jego, on napisał że nie ma planow ja zaproponowałam żeby przyjechał do mnie a on że ciężko powiedzieć bo ma egzaminy maturalne (robił liceum weekendowo) a ja mu na to że 2 tyg przed sie nie nauczy za wiele i na tym sie rozmowa nam skończyla. Od ostatniego czasu nie mamy kontaktu. Nie wiem dlaczego ale przez lęk przed bliskościa i tym że im głebszy kontakt miedzy nami jest tym gorzej sie czuję prawie nie jem i nie spie, czasem chodzę nie przytomna, zapominam o wielu sprawach i rzeczach. Nie wie czy mu o tym powiedzieć niechce tez go zrazić soba z jednej strony ale z drugiej wszystko by wyjasniło. Chodziłam na psychoterapie 3 lata ale nic nie dało, Dwa razy byłam diagnozowana i stwierdzili schizoidane zab. osobowości mam byc w najbliższym czasie przyjeta na odzial psychiatryczny dzienny. Czy kiedykolwiek wygram z tymi uczuciami które sie we mnie dzieją kazdy terapeuta pyta mnie czy umiem przełamac te lęki? Odpowiedz brzmi w pewnych sytuacjach łagodzi ale im bliżej jestem z kims tym czuje sie gorzej i zatracam siebie, czuje sie uposledzona. Prosze o poradę
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Czy można pracować z nerwicą natręctw?

Witam. Chciałam zapytać czy można pracować z nerwica natrectw? Mam lek parogen i lepiej się czuję. Pracuje jako sprzątaczka i cieszy mnie praca. Dziękuję za odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Co może znaczyć taka potrzeba przytulenia?

Dzień dobry, Mam prawie 20 lat w tygodniu pracuje a w weekendy się uczę. Jednak jak jestem w pracy i się na przykład zawstydze, lub nagle mój nastrój sięga zera mam wielką potrzebę przytulania się do kogoś. Zawsze w szkole... Dzień dobry, Mam prawie 20 lat w tygodniu pracuje a w weekendy się uczę. Jednak jak jestem w pracy i się na przykład zawstydze, lub nagle mój nastrój sięga zera mam wielką potrzebę przytulania się do kogoś. Zawsze w szkole czy na koloniach była nauczycielka do której mogłam się przytulić... W pracy jednak staram się udawać kogoś dorosłego więc uważam, że nie wypada się przytulić szczególnie jak by widzieli to nasi podopieczni... W sumie często właśnie w takich sytuacjach zawstudzenia czy smutku czuje się jak bezbronne małe dziecko i nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Bardzo dużo wtedy płacze w toalecie ponieważ tak bardzo potrzebuje tego przytulenia w danym momencie :( Czy ze mną jest coś nie tak? Wszyscy moi znajomi nie mają takiej potrzeby, już nawet na koloniach mało, która się przytuliła do wychowawczyni jednak ja zawsze tego bardzo potrzebowałam...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Patronaty