Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 5 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Czy to na pewno jest depresja?

Mój chłopak jakiś czas temu był u psychiatry, diagnoza: Depresja. Chłopak jest bardzo agresywny, w ciągu tygodnia zrobił 3 awantury, niszczy wszystko co stanie mu na drodze, wyzywa mnie, bije, nie da się go uspokoić,przyjmuje leki antydepresyjne, ale czy to na pewno depresja? Dodam, że jest bardzo zazdrosny.
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy są jakieś czynności, które mogę robić regularnie, aby poprawić jakość mojego życia?

Mam 19 lat i zmagam się z pewnymi problemami, żeby bardziej rozjaśnić sytuację opiszę swoją historię. Moje wczesne dzieciństwo wspominam jako dosyć szczęśliwe i udane (tj. okres do 11 roku życia). W tym czasie czyli gdy miałem około 11 lat... Mam 19 lat i zmagam się z pewnymi problemami, żeby bardziej rozjaśnić sytuację opiszę swoją historię. Moje wczesne dzieciństwo wspominam jako dosyć szczęśliwe i udane (tj. okres do 11 roku życia). W tym czasie czyli gdy miałem około 11 lat moi rodzice popadli w spore kłopoty finansowe przez co mój tata popadł w alkoholizm. Spotkałem się wtedy ze sporymi obciążeniem psychicznym jak na 11 letnie dziecko i z raczej otwartego chłopca stałem się bardziej wycofany i strachliwy. Ojciec przestał pić, zapisał się do AA i powoli wszystko zaczęło się poprawiać. Dodatkowo mieszkaliśmy z babcią która była ciężko chora (cukrzyca, miażdżyca). Babcia zmarła gdy miałem 14 lat. By zapominać o moich problemach raczej spędzałem czas przy komputerze i nie byłem zbyt towarzyski pomijając niektórych bliższych kolegów, którzy zawsze do mnie przychodzili. Licytacja komornicza sprawiła, że gdy miałem 16 lat musieliśmy się wyprowadzić i zamieszkać. Okres przeprowadzki nie pamiętam zbyt dobrze, gdyż, żeby zapomnieć o problemach finansowych rodziców cały czas spędzałem przy komputerze obżerając się i zaniedbałem relacje towarzyskie. Doszło do sytuacji gdy ważyłem 90kg i byłem strasznie otyły co jeszcze bardziej pogorszyło moją samoocenę. Pamiętam zawsze porównywałem się do innych kolegów, którzy byli w lepszej sytuacji materialnej. Lecz nie tylko sytuacja materialna odgrywa tu rolę. Moi rodzice są o wiele starsi ode mnie tata (58 lat), mama (50). Nie mam rodzeństwa przez co czułem i w sumie nadal czuję się bardzo samotny. Nigdy nie miałem dziewczyny, pamiętam, że w podstawówce nabyłem jakiegoś dziwnego lęku do kontaktów z dziewczynami. Zapewne dlatego, że byłem mało pewny siebie. Obecnie sytuacja jest już trochę lepsza, lecz dalej nie jestem za bardzo pewny siebie. Moim rodzicem bliżej do wieku 80 lat niż do wieku w którym są. Ojciec poza pracą siedzi jedynie przed telewizorem, jest nałogowym palaczem. Szczerze wiem, że to zabrzmi nie za dobrze ale niezbyt lubię moich rodziców i często mam za złe to co mi się przytrafiło. Co prawda po woli zaczynam rozumieć, że takie obwinianie innych nie ma sensu i jakoś staram się pracować nad sobą. Ale najbardziej boli mnie to, że nie czuję, że mam wsparcie w rodzicach. Co prawda kochają mnie i starają sie jak najlepiej, ale nie mam z nimi za dużo wspólnych tematów. Szczególnie teraz w okresie kwarantanny gdy muszę przebywać cały czas w domu jest to trudne. Co prawda staram się obecenie zajmować jakimiś rzeczami (uczę się grać na gitarze, robię muzykę na komputerze) Ciężko mi się zdyscyplinować, na przykład dzisiaj caly dzień przesiedziałem bezproduktywnie przed komputerem. W większości rzeczy, które robiłem w życiu miałem słomiany zapał i porzucałem to czym się na początku interesował. Zazwyczaj było tak, że zniechęcałem się porażkami i np. po jednym błędzie porzucałem dane zadanie zamiast poprawić się na nim. Przez ostatni rok wyrobiłem sobie nawyk negatywnego myślenia, nawyk zaczął kiełkować gdy dowiedziałem się, że się przeprowadzamy. W pewnym momencie moje myśli były praktycznie wyłącznie negatywne. Co prawda w kwestii myślenia zmieniło się nawet dużo. Teraz myślę bardziej pozytywnie i codziennie staram się wypisywać sobie pozytywne rzeczy, które zrobiłem danego dnia. W dość młodym wieku 17 lat zacząłem pracować (na początku przez wakacje, potem w weekendy). Dzięki temu mogłem mieć pieniądze na swoje wydatki np. (ubrania, gdyż moi rodzice nie mieli pieniędzy na takie wydatki). Także podsumowując do moich obecnych problemów należą: - brak dziewczyny (nigdy nie miałem dziewczyny i źle się z tym czuję) - słaba dyscyplina (łamię często moje postanowienia i nie mam silnej woli) - nie umiem do końca zaakceptować jacy są moi rodzice (mają ściśle konserwatywne pogląda i są mocno wierzący. Nie przeszkadza mi to, że są wierzący lecz raczej to, że całe dnie spędzają przed telewizorem oglądając jakieś newsy głównie polityczne i praktycznie nic poza tym. Mój ojciec dodatkowo nie dba o siebie (nie ma sporej ilości zębów) i wstyd mi zapraszać kolegów do domu. Szczerze obawiam się, że powiele nieświadomie zachowania moich rodziców i myśli o tym, że stanę się kiedyś np. jak mój ojciec wprawiają mnie w złość. Dodatkowo brak rodzeństwa potęguje mój problem.) - mam problem z sextingiem. Zdarzają mi się dni gdzie praktycznie cały dzień przesiaduję na forum erotycznym, masturbując się przy tym nawet z 5 razy dziennie. Nie jest to aż tak ogromny problem, gdyż potrafię nie robić tego nawet przez 2 tygodnie. - generalnie trochę się martwię o moją przyszłość. Także nie wiem co dokładnie miałbym zrobić. Byłem na psychoterapii przez 2 miesiące lecz zrezygnowałem ze względu na to, że zniechęciłem się brakiem efektów. Co prawda szczerze przyznając niezbyt chciało mi się wykonywać sumiennie zadania psychoterapeuty i przez to sabotowałem terapię. Czy są jakieś czynności, które mogę praktykować na codzień, żeby poprawić moje życie?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer

Czy to jest normalne przy nerwicy?

Choruje na nerwice lekową. Od jakiegoś czasu zauważyłam że gdy się położę na plecach to czuje jakby serce bilo mi w brzuchu. Wyraźnie widać że brzuch porusza się w rytm serca. Niewiem czy kiedykolwiek tak miałam. Dopiero teraz to zauważyłam. Czy to jest normalne przy nerwicy?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Jak pomóc dorosłej córce z anoreksją?

Witam serdecznie. Mam doroslą 24 lata córke która choruje na anoreksję i potrzebuje informacji gdzie mogłabym znaleść odpowiedni Ośrodek dla niej aby jej pomoc. Namówiłam corke na wizyte u lekara psychiatri po której stwierdziła ze nie widzi ze to jej... Witam serdecznie. Mam doroslą 24 lata córke która choruje na anoreksję i potrzebuje informacji gdzie mogłabym znaleść odpowiedni Ośrodek dla niej aby jej pomoc. Namówiłam corke na wizyte u lekara psychiatri po której stwierdziła ze nie widzi ze to jej pomoże.wiec szukalam dalej pomocy i umówiłam ja na wizyte u psychoterapeuty jednak tez po rozmwie online miala mieszane uczucie i na druga wizyte juz nie chętnie chce sie zapisać. Próbuję na rózne sposoby ale nic nie skutkuje ,blagam o pomoc widzę ze jest coraz gorzej a nie bardzo moge przy niej byc poniewaz mieszka oddalona odemnie o ok 100 km. nawet nie widzę jak ona sie odżywia. Jak próbuje złapac z nia kontakt to widze że bardzo jest ograniczony. Nie wiem co dalej robić i gdzie szukac pomocy jak z nią rozmawiac by zachęcic do leczenia.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy to mogło być tylko podrażnienie?

Wczoraj podczas jedzenia obiadu mialam wrazenie ze kawałek ziemniaka wlecial mi "nie w tą dziurke". Nie pojawił się kaszel taki jak przy zakrztuszeniu, tylko czulam I dalej czuje tak jakby coś bylo z prawej strony tchawicy. Obawiam się ze dostanie... Wczoraj podczas jedzenia obiadu mialam wrazenie ze kawałek ziemniaka wlecial mi "nie w tą dziurke". Nie pojawił się kaszel taki jak przy zakrztuszeniu, tylko czulam I dalej czuje tak jakby coś bylo z prawej strony tchawicy. Obawiam się ze dostanie się to do płuc lub gdzieś indziej I wywoła zapalenie czy inne schorzenie które może zagrozić życiu. Nie miałam odruchu kaszlu jak to sie stało, po prostu czulam ze coś tam jest, próbowałam kaszlec po tym incydencie Ale było to wymuszone przeze mnie. Teraz czuje W tym miejscu laskotanieI gdy wezmę głęboko wdech to czuje dyskomfort, nie jest to ból lecz takie dziwne uczucie. Czy mogło mi coś tam wpaść, czy to co teraz sie dzieje jednak jest efektem podrażnienia i dlatego tak mam? Dodam że biorę tabletki na uspokojenie ziołowe POZITIWUM, czy to mogło spowodować ze kaszel się nie pojawił? Czy to co sie dzieje to po prostu przewrazliwienie I nerwica?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Konstanty Dąbski
Lek. Konstanty Dąbski

Jak mam sobie poradzić z takim zaburzeniem?

witam mam nerwice lękową brałam ostatnio lek citabax w dawce 20 mg ale kompletnie nie mogłam po tym spać gdy tylko przysypiałam budziły mnie myśli jakbym odtwarzała w głowie wszystko z całego dnia ,nie wiem co to jest gdy tylko... witam mam nerwice lękową brałam ostatnio lek citabax w dawce 20 mg ale kompletnie nie mogłam po tym spać gdy tylko przysypiałam budziły mnie myśli jakbym odtwarzała w głowie wszystko z całego dnia ,nie wiem co to jest gdy tylko się położe przypominam sobie melodie muzyki oraz głos moich np. bliskich tzn odtwarzam w głowie co do mnie mówili danego dnia....nie umiem tego pojąć, ciągle boje się ze sfiksuje,lekarz kazał mi brać na noc trittico 1/3 tabl 75mg ale słabo działo jestem po tym leku trochę rozdygotana proszę bardzo o jakąś rade,i wytłumaczenie co w tej głowie się dzieje
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Angelika Urban
Mgr Angelika Urban

Czy to może być objaw nerwicy u 33-latki?

Jak wyjs z nerwicy i czy to napewno nerwica ? Ojawy: Oddychanie jak by ogniem Ataki paniki Sprawdzanie pulsu na szyji Zero checi do jakiejkolwiek pracy Strach orzed byciem samym Sztywnienie szczęki Ucisk w kratani Brak cieszenia sie z zycia... Jak wyjs z nerwicy i czy to napewno nerwica ? Ojawy: Oddychanie jak by ogniem Ataki paniki Sprawdzanie pulsu na szyji Zero checi do jakiejkolwiek pracy Strach orzed byciem samym Sztywnienie szczęki Ucisk w kratani Brak cieszenia sie z zycia Wsluchiwanie sie w organizm . Badania krwi ok , 2 lata temu gastroskopia ok , usg brzucha 2 lata temu ok tomograf piersiowy ok , ekg serca ok , rentgen pluc ok . Jesli to nerwica to jak z tego wyjsc . Ciagle ciezko mi sie oddycha bolą plecy ja wiecznie leżę bo nie mam sily chodzic , wyjscie z domu objawia sie lekiem i atakiem paniki . Co robic jak sobie radzic ? W uk jest brak psychologow a psychotropy przypisują jak chcą . Nie chce brac lekow ale potrzebuje porady jak wyjsc z tego vez lekow jak poczuc sie lepiej i zaczac cieszyc sie zyciem . Wieczny strach ze sie udusze ze mam raka nie pozwala mi na to .
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy takie zachowanie świadczy o tym, że jestem homoseksualistą?

Mam 18 lat, 19q skończę 27 lipca choruje na nerwice natręctw od roku, ostatnio zerwałem z dziewczyną jakoś tydzień temu i wtedy myślałem że moje problemy się skończyły ponieważ miałem myśli które mówiły mi że się mi nie podoba jej... Mam 18 lat, 19q skończę 27 lipca choruje na nerwice natręctw od roku, ostatnio zerwałem z dziewczyną jakoś tydzień temu i wtedy myślałem że moje problemy się skończyły ponieważ miałem myśli które mówiły mi że się mi nie podoba jej twarz. No dobrze minął tydzień od zerwania i dwa dni wcześniej miałem dziwne myśli na ostatniej lekcji, chodziło mi po głowie że żadna dziewczyna mi się nie podoba i nawet patrzyłem na swoje z klasy i też jakoś przestałem to czuć, gdy wracałem do domu cały czas miałem to w głowie bo przecież zawsze dziewczyny mi się podobały i w tym dniu nawet z chłopakami jeszcze rozmawiałem na temat dziewczyn, że ta to ładna itp. Gdy wróciłem do domu to naszła mnie kolejna myśl że może jestem gejem jak mi się dziewczyny nie podobają i znowu dodam również to że czuje ciężkie uczucie jakby w klatce piersiowej.czasami trzęsą mi się ręce.dostałem szereg głupich myśli np. Na wf kolega dla żartów klepał mnie po tyłku to mi coś do głowy wmawiało że chce z nim uprawiać seks a nie przypominam sobie żeby tak było ale nerwica coś mi wmówiła i mam takie czucie jakby tak było, bo skoro bym tak myślał to po wf bym nie rozmawiał o dziewczynach z chłopakami. Następna sprawa to kiedyś jak jeszcze byłem ze swoją dziewczyną to spojrzałem na swoją nauczycielkę i wydawało mi się że mają podobne oczy i odrazu taka myśl mi wpadła że moja dziewczyna jest taka brzydka jak ona a jakiś czas później miałem coś takiego żee ta nauczycielka jest ładna i właśnie jakoś dwa dni temu gdy dostałem myśl że jestem gejem i przypomniała mi się ona to miałem myśl że jest brzydka ta nauczycielka wpadła też myśl że to chyba jakaś oznaka geja że nim jestem jak tak pomyślałem bo nagle pomyślałem że jest brzydka. Następna sprawa to oglądam jakiś serial i tam się chłopak całował z dziewczyną i złapałem się za członka bo ogółem takie coś mnie podniecało jak chłopak z dziewczyną się całuję tyle że zawsze skupiałem się na dziewczynie ale ze mi wtedy przez głowę przeleciał ten chłopak w trakcie tego całowania z tą dziewczyną przez myśl i jeszcze w dodatku poczułem takie coś dziwnego w członku to że jestem gejem. Nie wiem czy to jakaś schiza czy coś ale nagle takie coś się ze mną dzieje. Proszę Panią o jakąś odpowiedź zawsze interesowały mnie dziewczyny a dwa dni temu tak z minuty na minutę wszystko przewróciło się o 360 stopni nigdy nie myślałem że będę gejem zawsze tylko myślałem o kobiecie i żonie nie chciałbym nim być czasem to już się nawet uspokoje i czuję taką obojętność bo też różne fora na internecie mi pomogły.

Jak rozmawiać z ginekologiem o tym problemie?

Witam serdecznie. Chciałam prosić o poradę. Borykam się z nerwica około 10 lat, na początku były wizyty u lekarza rodzinnego później u różnych specjalistów i znów powracałam do lekarza rodzinnego który stwierdził właśnie nerwice. Początkowo przepisywał mi leki które systematycznie... Witam serdecznie. Chciałam prosić o poradę. Borykam się z nerwica około 10 lat, na początku były wizyty u lekarza rodzinnego później u różnych specjalistów i znów powracałam do lekarza rodzinnego który stwierdził właśnie nerwice. Początkowo przepisywał mi leki które systematycznie brałam z słabym skutkiem. Dlatego zrezygnowałam z farmakologi. I od kilku lat nic nie brałam, jedynie próbowałam różnych technik relaksacyjnych, czytanie książek, zajmowanie umysłu czymś innym... Nauczyłam się z nią żyć, są dni bardzo dobre ale i są bardzo złe. Mam 29 lat, chciałbym zajść w ciążę i tu pojawia się problem. W głowie rodzi się mnóstwo złych myśli. Więc spróbowałam terapii u psychoterapeuty jednak po dwóch wizytach zrezygnowałam ponieważ nie czułam się tam dobrze, terapeutka próbowała wręcz we mnie w mówić problemy których nie było.. Dlatego wciąż radzę sobie sama. Proszę o podpowiedź jak rozmawiać z ginekologiem o tym problemie?by wiedział że dla mnie to jest ogromny problem. Boję się samego zajścia w ciążę a co dopiero porodu. Wiem ze wiele kobiet okłamuje lekarza że cierpi z powodu np. Strachu przed porodem i żąda cesarskiego cięcia a Ja od wielu lat naprawdę ciężko się borykam z problemami nerwicowymi. Co mogę zrobić? Dziękuję serdecznie za pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy odejście od męża będzie dobrym rozwiązaniem?

Witam mam problem z mężem który na chwilę obecną siedzi w domu i nic nie robi . Wstaje o godzinie 11 piję kawę i siada na fotelu i gra w bilarda na telefonie. Wyczyści piec rozpali w nim i da... Witam mam problem z mężem który na chwilę obecną siedzi w domu i nic nie robi . Wstaje o godzinie 11 piję kawę i siada na fotelu i gra w bilarda na telefonie. Wyczyści piec rozpali w nim i da psom jeść to są czynności jakie robi przez cały dzień. Jest alkoholikiem po dwóch odwykach od 11 miesięcy nie piję . Mieliśmy bardzo duże problemy rok temu mąż był w trasie alkoholowym i zrobił bardzo dużo złego mi i naszym dzieciom . Mamy dwoje dzieci 18 letniego syna i 16 córkę. Była rozprawa rozwodowa ale uprosil mnie o to by mu dac ostatnią szansę i dałam ale teraz tego żałuję. Byliśmy u lekarza który stwierdził chorobę dwubiegunowa i przepisał leki brał może 3 miesiące potem odstawil bo stwierdził że mu nie pomagają. Zapisałam nas na terapię małżeńską ale byłam na dwuch spotkaniach byłam sama do pracy nie poszedł z biura pracy go wyrejestrowali i nie ma żadnego ubezpieczenia . Ja pracuje i nikt mi nie pomaga finansowo chcę się wyprowadzić ale dzieci nie chcą bo twierdzą że jest spokój bo nie piję ale ja się bardzo męczę i jestem już zmęczona tym że on nic nie widzi i nic nie robi strasze go że odejdę ale to też nic nie daję.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer

Co mam zrobić, żeby znów normalnie funkcjonować?

Od kilku lat zauważam, że jest ze mną coraz gorzej. Od dawna nie czułem się dobrze psychicznie, jestem przygnębiony, nie mam siły na zwyczajne czynności. Wieczorem nie mogę zasnąć, bo w mojej głowie pojawiają się różne, bardzo stresujące myśli, za... Od kilku lat zauważam, że jest ze mną coraz gorzej. Od dawna nie czułem się dobrze psychicznie, jestem przygnębiony, nie mam siły na zwyczajne czynności. Wieczorem nie mogę zasnąć, bo w mojej głowie pojawiają się różne, bardzo stresujące myśli, za to rano bardzo trudno mi wstać z łóżka. Przez ostatnie dwa lata miałem duże wahania wagi, czasem przez stres nie mogłem niczego zjeść, chudłem. Teraz jem dość normalnie, a moja waga rośnie. Moja samoocena gwałtownie spadła. Czasem widzę, że ludzie piszą o tym, że jest u nich cudownie, a mnie dziwi to, że można się tak czuć, może to głupie, ale przez jakiś czas myślałem, że każdy tak ma. Nie widzę w niczym sensu, nawet ciężko napisać ten post. Nie mam myśli samobójczych, ale również nie czerpię przyjemności z niczego. Jeszcze kilka lat temu sporo czytałem, pisałem. Byłem bardzo dobrym uczniem, zawsze jednym z najlepszych. Po liceum miałem gorszy okres, żyłem w ogromnym stresie i lęku, co odbijało się na mojej psychice. Obecnie nie potrafię czytać.. oczywiście potrafię przeczytać zdanie, ale nie umiem się zmotywować do czytania tekstów, nawet jeśli coś mnie interesuje. Włączam artykuł na stronie internetowej, czytam fragment i nie potrafię pójść dalej. Zaczynam książkę i czytam jedno zdanie pięć razy. Siedzę godzinę nad jedną stroną, patrzę na nią i nie potrafię… Czuję, jakbym miał jakąś blokadę w mózgu, jakbym stawał się coraz głupszy. Nie umiem się skupić na czynnościach, nie zapamiętuję rzeczy. Ostatnio zauważyłem, że mam nawet problem z imionami znajomych, oczywiście je znam, ale szukam jakiejś osoby, żeby do niej napisać i nie wiem, jak się nazywała, choć mam to z tyłu głowy. Często chcę o czymś powiedzieć i zapominam o czym. Naprawdę bardzo źle się z tym czuję. Pamiętam, jak funkcjonowałem jeszcze 3 lata temu i teraz nie przypominam siebie. Czy powinienem udać się do psychiatry? Od najbliższych usłyszałem, że to lenistwo, ale ja naprawdę próbuję, staram się. Kiedyś zapisałem się do psychiatry, ale czułem się na tyle źle psychicznie, że tam nie poszedłem, cóż za paradoks. Coraz bardziej martwię się o swoją przyszłość z tego powodu. Dodatkowo nie mam ochoty na kontakt z ludźmi, choć zależy mi na kimś, to męczą mnie rozmowy, odpowiedzi na wiadomości. Bardzo trudno mi to pisać, bo przed rozpoczęciem pisania miałem w głowie wszystkie rzeczy, które mnie niepokoją, a teraz wiem, że nie wspomniałem nawet o połowie… Powtórzę tylko, że nie mam myśli samobójczych, ale chciałbym nareszcie poczuć się dobrze. Czy to możliwe, że mój mózg stał się aż tak ograniczony? Mam również nerwobóle w klatce piersiowej, byłem z nimi u lekarz, prześwietlenie nic nie wykazało. Słyszałem, że mogę mieć depresję, na co wskazuje słabe samopoczucie, apatia, i zaburzenia funkcji poznawczych.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Angelika Urban
Mgr Angelika Urban

Czy można wyleczyc taką fobię?

Witam! Mam pytanie odnosnie fobii. Od dziecka panicznie boje sie lekarzy, szpitali, krwi, a zwlaszcza igiel. Dodatkowo, brzydzi mnie puls, tzn. przy pomiarze cisnienia gdy opadka zaciska sie na rece, automatycznie robi mi sie slabo. Zastanawiam sie czy... Witam! Mam pytanie odnosnie fobii. Od dziecka panicznie boje sie lekarzy, szpitali, krwi, a zwlaszcza igiel. Dodatkowo, brzydzi mnie puls, tzn. przy pomiarze cisnienia gdy opadka zaciska sie na rece, automatycznie robi mi sie slabo. Zastanawiam sie czy jest to jakas konkretna fobia i co poza ewentualna terapia mozna z tym zrobic. Dziekuje!
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co mam o tym wszystkim myśleć?

Dzień dobry, postanowiłam napisać, ponieważ mam problem i myślę, że nie jestem w stanie poradzić sobie z nim sama. Jestem kobietą, 22 lata. Jestem w związku, bardzo kocham mojego chłopaka. Ale zdaża mi się oglądać filmy pornograficzne: trójkąty, seks grupowy... Dzień dobry, postanowiłam napisać, ponieważ mam problem i myślę, że nie jestem w stanie poradzić sobie z nim sama. Jestem kobietą, 22 lata. Jestem w związku, bardzo kocham mojego chłopaka. Ale zdaża mi się oglądać filmy pornograficzne: trójkąty, seks grupowy itp. Podobało mi się to i sprawiało przyjemność, nie zwracałam nigdy na to większej uwagi. Jednak od pewnego czasu dziwnie się z tym czuję, mam wyrzuty sumienia. Kiedyś oglądałam takie filmiki od czasu do czasu i przyjemnie było na to popatrzeć ale tylko popatrzeć na ekranie. Nigdy nie pomyślałam, że chciałabym brać w tym udział, aż do pewnego momentu, gdy przez głowę przeszła mi taka myśl i wtedy zaczął się mój problem. Zauważyłam, że ta myśl o mnie partnerze i osobie trzeciej przez chwilę wywołała u mnie podniecenie. Złapała mnie straszna panika, ręce mi się trzęsły i łzy napływały do oczu. Raczej nigdy nie zdecydowałabym się na trójkąt a już zwłaszcza gdy mam chłopaka którego kocham. Jego również tak jak mnie takie rzeczy nie interesują. Zawsze uważałam, że jeśli jest się w związku to jest się tylko dla siebie nawzajem, pod każdym aspektem. Bardzo mnie to niepokoi, że coś takiego w ogóle zrodziło się w mojej głowie i przez to często płaczę, że w ogóle mam takie myśli. Myślę, że to nerwica natręctw myślowych, ponieważ już kiedyś mnie ona dopadła, odczuwałam wtedy ogromny ciażar psychiczny, bardzo podobny do tego stanu, w którym teraz się znajduje. Jednak wtedy natrętne myśli nie dotyczyły sfery seksualnej, po paru miesiącach minęły. W życiu realnym byłabym bardzo zazdrosna i nie wyobrażam się dzielić sobą czy partnerem. Boję się, że kiedyś będę chciała spróbować, a z kolei myślenie o tym wywołuje u mnie panikę. Nie wiem już co się że mną dzieje raz próbuję myśleć racjonalnie i tłumaczyć sobie, że to tak naprawdę "nie moje pragnienia" tylko coś czego nie chcę. Jest to bardzo dla mnie trudna sytuacja. Powoli nie daję rady, wszystko mi o tym przypomina, boję się tego, że prędzej czy później dojdzie do trójkąta a wtedy to byłby dla mnie chyba koniec świata. Nie umiałabym spojrzeć na siebie, ani na partnera. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje obawy mogą wydawać się absurdalne, ale naprawdę jest to dla mnie duży problem, który utrudnia mi normalne funkcjonowanie. Ciągle płaczę, czasem mam ochotę nawet sobie coś zrobić. Nie mam już powoli siły. Próbowałam szukać podobnych wątków na forach internetowych jednak nic nie znalazłam, a wręcz natknęłam się na opowieści ludzi po przeżyciu seksu w trójkącie i te opisy były w większości bardzo pozytywnie...Gdy to czytałam miałam "gulę,, w gardle oraz łzy w oczach, to tylko pogarszało mój stan. Zadaję sobie pytanie : czy to nerwica podsuwa mi tak okropne myśli czy jednak są to moje ukryte pragnienia, przed którymi nie ucieknę? Boję się, że to" pragnienie" nie da mi spokoju aż w końcu będę musiała je zrealizować, a po tym stracę szacunek do samej siebie przede wszystkim lub co gorsza to mi się spodoba. Nie wiem już kompletnie co mam robić. Mam wsparcie w partnerze, który bardzo mi w tym trudnym czasie pomaga i próbuje pomóc. Bardzo proszę o szybką opinię, radę. Dziękuję i pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

W jakim kierunku rozpocząć leczenie?

Dzień dobry. Proszę potraktować mnie poważnie. Mam 22lata, jestem mężczyzną. Od 2 tygodni nagle zaczęła się u mnie prawie całkowita bezsenność i uczucie zdretwialych nóg w kolanie oraz bardzo duże ich pieczenie po położeniu się do łóżka. Mimo że śpię... Dzień dobry. Proszę potraktować mnie poważnie. Mam 22lata, jestem mężczyzną. Od 2 tygodni nagle zaczęła się u mnie prawie całkowita bezsenność i uczucie zdretwialych nóg w kolanie oraz bardzo duże ich pieczenie po położeniu się do łóżka. Mimo że śpię po 3h codziennie nie czuję żadnego zmęczenia,jestem bardzo wydolny, wręcz jest to dla mnie przerażające. Nie czuję żadnego bólu,jedynym niuansem są te kolana. Myślę że Nie może być to choroba psychiczna ani mania ponieważ jestem zupełnie świadomy, pracuję i żyje zupełnie normalnie tylko nie czuję żadnego zmęczenia,nawet nogi po całym dniu ani trochę nie są zmeczone, jak i również mam wrażenie jakbym nie czuł apetytu choć jak zacznę jeść to jem bez końca. Bardzo to dla mnie dziwne choć nie przejmuje się tak bardzo ponieważ nic fizycznie mi nie jest. Proszę o pomoc w celu ewentualnego kierunku leczenia.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy to ma jakiś wpływ na moje samopoczucie?

witam,moj problem polega na tym ze mam klucia w klatce piersiowej,zawroty glowy i nogi odmawiają mi posluszenstwa.Jestem dwa lata po chemioterapii ale dwa tygodnie temu odebrałam wynik PET i jest rewelacyjny,wyniki badan również.Zaznacze tylko ze przez te dwa lata dużo... witam,moj problem polega na tym ze mam klucia w klatce piersiowej,zawroty glowy i nogi odmawiają mi posluszenstwa.Jestem dwa lata po chemioterapii ale dwa tygodnie temu odebrałam wynik PET i jest rewelacyjny,wyniki badan również.Zaznacze tylko ze przez te dwa lata dużo się zmienilo w moim zyciu,utrata pracy i smierc kochanego taty.Czy to ma jakiś wpływ na moje samopoczucie?Aneta 37 lat

Co mogły znaczyć te fobie i ataki paniki?

Witam Pisze z poważnym problemem jaki mnie ostatnio spotkał. Wcześniej zawsze byłem osobą wygadaną, pewną siebie, wesoła do czasu. Urządziliśmy impreze z rodziną "meską" wiadomo alkohol i te sprawy. Rano jak sie przebudziliśmy, zjedliśmy sniadanie wszyscy razem i usiedliśmy przy... Witam Pisze z poważnym problemem jaki mnie ostatnio spotkał. Wcześniej zawsze byłem osobą wygadaną, pewną siebie, wesoła do czasu. Urządziliśmy impreze z rodziną "meską" wiadomo alkohol i te sprawy. Rano jak sie przebudziliśmy, zjedliśmy sniadanie wszyscy razem i usiedliśmy przy stole. Nagle wuja zaczął coś mi sie wypytwać i żartować i nagle czułem jak dostaje atak paniki, zaczeło robić mi sie gorąco i stresować, że zaraz wszyscy to zobaczą. Pierwszy raz miałem taki atak przy rodzinie. Byłem w szoku co sie dzieje, pojechałem sie przejechac smaochodem czułem się jakby wszytsko było nierealne. Po tym zdarzeniu ciągle się stresuje z 3 dni z rzędu miałem takie ataki paniki , że z domu nie wychodziłem. Wszystkiego sie bałem, 4 dnia nagle zacząłem dostawać nagłe zmiany humoru , jakby przez chwile byłem szczęsliwy i tłumaczyłem sobie że wszytsko jest ok i po chwili na nowo strach przed zaczerwienieniem sie itd. Mineło 2 tyg od tego zdarzenia i mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej. Boje się wszystkiego , nawet rozmowy z rodziną, często gubie wątki , nie moge się skupić, moje myśli ciągle są skupione na tym ze zaraz dostane atak i robi mi sie gorąco, że wszyscy to zobaczą. Nie czuje sie swobodnie przy nikim, nawet przy znajomych. W ciągu dnia jest moment jakbym był dawnym sobą uświadamiam sb co ja odwalam mija 5 minut i nan owo stres nawet przed rozmową z matką. Zaczynam sie nawet bać na samą mysl ze miałbym gdzies pojsc do kogos i rozmawiac itd. Nie jestes sobą, prosze o pomoc sam juz nie wiem co mi jest. Psychiatra zapisał mi aciprix. Mam bardzo duze wahania nastroju, od dobrego humoru przez pare minut po fobie na nowo, w nocy budze sie, nie moge spac. Bardzo sie pocę, co sie ze mną dzieje
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Jak poradzić sobie z poczuciem lęku? [PORADA EKSPERTA]

Jak poradzić sobie z poczuciem lęku? Boję się przyszłości. Zostawiłam chłopaka, który jak miał problem to łapał za butelkę, po 5 latach związku on ożenił się z inną i będą mieli dziecko mimo że ja chciałam mieć z nim dzieci... Jak poradzić sobie z poczuciem lęku? Boję się przyszłości. Zostawiłam chłopaka, który jak miał problem to łapał za butelkę, po 5 latach związku on ożenił się z inną i będą mieli dziecko mimo że ja chciałam mieć z nim dzieci i rodzinę, tylko nie czułam instyntktu macierzyńskiego i bałam się porodu. Jak mam się pogodzić z tym, że ludzie zakładają rodziny, a ja nie, że rodzice się starzeją, że wszystko płynie a ja czuję jakbym stała w miejscu, z wewnętrznym bólem, który mnie rozrywa od środka i pustka. Mam myśli samobójcze. Miałam wizję, zebysmy mieszkali u mnie w domu, teraz straciłam ta wizję przyszłości, nie wiem co ze mną będzie.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Czy to może być depresja lub nerwica?

Witam przez własną głupotę i naiwność uzależniłem się od narkotyków tkwiłem w tym ze 3 lata, używki były tylko w week doznałem zespołu toda i ciężkiego zatrucia amfetaminą wcześniej(w tych 3 latach) raczej to były dopalacze tzw euforyki to był... Witam przez własną głupotę i naiwność uzależniłem się od narkotyków tkwiłem w tym ze 3 lata, używki były tylko w week doznałem zespołu toda i ciężkiego zatrucia amfetaminą wcześniej(w tych 3 latach) raczej to były dopalacze tzw euforyki to był impuls teraz albo nigdy skończyłem z narkotykami raz na zawsze rzuciłem palenie pić nigdy nie piłem, płeć męska 25 lat dodam, 11 stycznia 2020 miało miejsce te porażenie toda i zatrucie tyg w szpitalu a następnie detox w domu w 3 tyg odkąd byłem w domu silne stany lękowe z depresja w moim mniemaniu przynajmniej żołądek tak mi ściskało ze myślałem ze nie wytrzymam bezsens , nawet słowa nie mogłem wydusić aby cos bąkałem agresja rosła dlatego się izolowałem sam w pokoju po tyg minęło zaczynało być normalnie od 23 marca zaczyna się co poranek robić ciężko niemam nawet siły wstać mam jakieś dziwne leki niema czego sie bac a czuje niepokój bezsens z nikim nie rozmawiam , mam myśli samobójcze ale nie w tym życiu nie tedy droga ale boje się ze może cos mi uderzyć do głowy czuje ogromne poczucie winy i wstyd przed rodzina ze doprowadziłem się do tego stanu budzę się o 3 o 4 i nie mogę zasnac pytanie brzmi czy to moze byc depresja lub nerwica czy to poprostu minie jestem z małej wioski to tłumaczy pewne fakty czemu tu pisze . Dziękuję z góry z odp
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Po jakim czasie ten lek zacznie działać?

Witam mam schizofrenię i biorę rispolept consta 25mg. Mam takie objawy jak brak uczuć, nic mi się nie chce. A niby działa aktywizujaco i na uczuciowosc. Lekarz powiedział że będzie działał po 6miesiacach czy to prawda. I jak działa w pełni ten lek?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska
Patronaty