Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 5 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Jak poradzić sobie z tym kompleksem wzrostu?

Mam obsesję na punkcie swojego wzrostu. Nie wiem jak to zaakceptować.., mam 185cm, spotykam się z różną reakcją ludzi, i tą pozytywną i tą mniej. Nie przepadam za sportem i nigdy nie będę koszykarką czy też siatkarką. Na powodzenie nie... Mam obsesję na punkcie swojego wzrostu. Nie wiem jak to zaakceptować.., mam 185cm, spotykam się z różną reakcją ludzi, i tą pozytywną i tą mniej. Nie przepadam za sportem i nigdy nie będę koszykarką czy też siatkarką. Na powodzenie nie narzekałam nigdy ale każdy teraz znajduje swoją drugą połówkę a ja chyba przez wzrost nie mogę jej znaleźć. Gdy ktoś podkreśli jaka to jestem wysoka i czy gram w siatkówkę czy nie, strasznie się czuje źle. Nie wiem jak mam sobie pomóc i jak z tym walczyć.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer

Problem z zaburzeniem lękowym u 23-latki

Witam. Od kilku lat mam problem z zaburzeniami lękowymi. Zaczęło się 3 lata temu. Chodziłam jeszcze do szkoły i przez cały czas towarzyszył mi stres. Rozmawiałam z kimś i głowa samoistnie przekrecila mi się na bok. Na początku myślałam że... Witam. Od kilku lat mam problem z zaburzeniami lękowymi. Zaczęło się 3 lata temu. Chodziłam jeszcze do szkoły i przez cały czas towarzyszył mi stres. Rozmawiałam z kimś i głowa samoistnie przekrecila mi się na bok. Na początku myślałam że to nic takiego że jestem tylko zestresowana I zmeczona I to przez to. Jednak coraz częściej się to pojawiało. I potęgowało lęk i stres. Na ten moment nie przekreca i nie drży mi głowa ale stres i lęk pozostał. Zostal strach przed drżeniem glowy i szyi i gdy z kimś rozmawiam zawsze pojawia się myśl że zacznie mi drżeć głowa. Przez to boję się rozmawiać z kim i patrzeć mu w oczy strasznie się wtedy pesze, w głowie mi się kręci czuje ciagniecie miesni twarzy szczególnie mieści kącików ust. Do tego kontroluje moje patrzenie gesty mimike i nie skupiam się na rozmowie. Strasznie obniżyła się moja ocena. I myślę że nigdy sobie z tym nie poradzę. Mam już dość meczenia się. Proszę o pomoc. Co to może być i czy da się to wyleczyć? Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy można się uzależnić po miesiącu brania tego leku?

Mężczyzna lat 29 Mam takie pytanie bo zażywam 3 leki na nerwice lękową z somatyzacją te leki to sedan 6 mg dawk. 1-0-0 tisercin 25 mg dawk. 0-0-3 i amitriptylinum vp 25 mg dawk. 2-0-2 i moje pytanie odnosi się... Mężczyzna lat 29 Mam takie pytanie bo zażywam 3 leki na nerwice lękową z somatyzacją te leki to sedan 6 mg dawk. 1-0-0 tisercin 25 mg dawk. 0-0-3 i amitriptylinum vp 25 mg dawk. 2-0-2 i moje pytanie odnosi się benzodiazepiny czyli leku sedam który mam zapisany na 30 dni 1x dziennie rano ale w dawce 6 mg czy biorąc ten lek nie uzależnie się po miesiącu i czy tym lekiem będe mógł zagłuszyć efekty uboczne tamtych leków czyli tisercin i amitriptylinum i po 30 dniach będe mógł odstawić tą benzodiazepine bez zmniejszania dawek bo te dwa leki powinny zacząć po miesiącu zadziałać i będe później tylko je na stałe przyjmować za wszystkie odpowiedzi z góry serdecznie dziękuję pozdrawiam i życzę miłego dnia
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Problemy z bezsennością

Leczę się na schizofrenie F20 i cierpię na bezsenność nie mogę zasnąć. Biorę lek zolafren 10 mg aa na sennie dodatkowo dobieram chlorpotixen 100 przepisany przez Lekarza psychiatrę. Co robić by spać bez dobierania leku uspokajającego >Wcześniej brałem tisercin 50... Leczę się na schizofrenie F20 i cierpię na bezsenność nie mogę zasnąć. Biorę lek zolafren 10 mg aa na sennie dodatkowo dobieram chlorpotixen 100 przepisany przez Lekarza psychiatrę. Co robić by spać bez dobierania leku uspokajającego >Wcześniej brałem tisercin 50 mg ale przestał mnie usypiać.Zarówno na tisercin jak chlorprotixen wytworzyła się tolerancja i konieczność zwiększenia dawek by usnąć. Jak Sobie pomóc by móc usnąć . Czy ta bezsenność kiedyś minie . Biorę regularnie zolafren 10

Czy to może być zaburzenie psychiczne?

Dzień dobry, mam taki problem-Pojawiła się obsesja na temat linii prostej, która uznałem za formę kształtu idealnego, i której istnienie było rozwiązaniem większości problemów; ciagle się zastanawiałem czy jest możliwe aby takowa istniała, nie mogłem się na niczym skupić. Bałem... Dzień dobry, mam taki problem-Pojawiła się obsesja na temat linii prostej, która uznałem za formę kształtu idealnego, i której istnienie było rozwiązaniem większości problemów; ciagle się zastanawiałem czy jest możliwe aby takowa istniała, nie mogłem się na niczym skupić. Bałem się ze jest niemożliwa i ciagle zadręczałam się myślami o tym. Czy są to jakieś zaburzenia związane z chorobą/zaburzeniem psychicznym? Czy często zdarzają się takie problemy u innych ludzi?
odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Jak radzić sobie z takimi objawami?

Witam. Od 4tygodni przejwiam stan agonii a nigdy na nic nie chorowałam i mam 18 lat. Leczę się na nerwicę. Mam zapadnięcie gałek ocznych, wilgotną skórę, zaostrzone rysy twarzy, zaburzenia oddychania krążenia, czasami mam 37.0 ale często... Witam. Od 4tygodni przejwiam stan agonii a nigdy na nic nie chorowałam i mam 18 lat. Leczę się na nerwicę. Mam zapadnięcie gałek ocznych, wilgotną skórę, zaostrzone rysy twarzy, zaburzenia oddychania krążenia, czasami mam 37.0 ale często spada samoistnie do 36.6. Ciało wrażliwe na dotyk. Mam napady apetytu i chęć na napoje w dużych ilościach. Lekarze stwierdzili że jestem zdrowa. Moje crp wynosi 0.07. Boje się, że taki stan doprowadzi mnie do śmierci, co robić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Czy powinienem ratować moje małżeństwo?

Moja żona twierdzi że już mnie nie kocha i że nie chce ze mna być. Na każde moje próby rozmowy na temat ratowania związku wybucha agresją. Gdy proszę żeby dała nam czas zaczyna się kłótnia. Wyzywa mnie od najgorszych. Mowi... Moja żona twierdzi że już mnie nie kocha i że nie chce ze mna być. Na każde moje próby rozmowy na temat ratowania związku wybucha agresją. Gdy proszę żeby dała nam czas zaczyna się kłótnia. Wyzywa mnie od najgorszych. Mowi że ja przytlaczami że chce jej wmówić swoje zdanie. Że chce żeby było po mojemu. Powiedziała że nawet gdyby coś poczula to i tak będzie się przed tym bronić. Zebym nie miał satysfakcji ze wróciła.Powiedziała że juz nie jesteśmy ze sobą, a mimo to potrafi przyjść i się przytulić. Mieszkamy razem i mamy pięcioletnią córeczkę. Żona ma 28 lat. Nie pracuje. Zajmuje się dzieckiem. Podejrzewam u niej depresję. Ja ja czasem oszukiwałem (gdy wychodziłem piłem piwo chociaż ona tego nie lubi) ale kocham ja nad życie. Prosze o pomoc. Co mam robić? Próbować to ratować? Gdy nie rozmawiamy na ten temat jest w miarę normalnie z tym ze zona siedzi godzinami na telefonie i godzinami rozmawia z siostra. Ze mna nie potrafi. Czy może dac sobie narazie spokój.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy to może być jakaś nerwica lub depresja?

Witam. Jestem w związku 7 lat z partnerem.. Od 3 miesiącu siebie nie poznaje. W życiu nie byłam zazdrosna o partnera. Nawet sama chciałam żeby się do koleżanki uśmiechnął, rozmawialiśmy o tym kto mu się podoba, mieliśmy bardzo duże do... Witam. Jestem w związku 7 lat z partnerem.. Od 3 miesiącu siebie nie poznaje. W życiu nie byłam zazdrosna o partnera. Nawet sama chciałam żeby się do koleżanki uśmiechnął, rozmawialiśmy o tym kto mu się podoba, mieliśmy bardzo duże do siebie zaufanie.. o ostatnio stałam się taka zazdrosna. Tylko kontroluje.. Ale nie problem w tym.. rzecz w tym że ja siebie nie poznaje. Jestem teraz taka nerwowa.. jest strasznie.. Tylko mnie coś wkurzył to zaraz popadam w płacz, mam ochotę rozwalić co mam po ręką.. Nie mogę tego w ogóle kontrolować.. Tylko coś powie partner co nie jest po mojej myśli to jest koniec.. płacze, mam ochotę żeby mnie przytulił przeprosił A za razem w myślach go nienawidzę.. a najgorzej jest jak nie widzi że jestem zła to wtedy wpadam w szał... nigdy taka nie byłam... mam 23 lata. Partner jest starszy o 9 lat. W ogóle nie poznaje siebie, nie wiem co robić.. nigdy nie miałam takiej nerwicy. Boję się, że to depresja.. najgorsze jest to, że to wszystko się odbija na moim zdrowiu.. Od tygodnia miewam bóle nadbrzusza w okolicy mostka i to dość mocny ból. Silny ból głowy od 3 tygodni prawie codziennie, jakby ktoś mi coś wiercil.. no i ta nerwowość jest straszna.. nigdy taka nie byłam. A teraz od 1 miesiąca prawie dzień w dzień płacze.. mam dosyć życia czasami...proszę o pomoc.. pozdriawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Co jeszcze mogę zrobić, żeby przestał pić?

Witam. Moj partner naduzywa alkoholu a pojawilo sie dziecko w naszym domu i boje sie o jej bezpieczenstwo (partner nie jest agresywny ale nie kontaktuje po wypiciu i czesto traci balans oraz nie jest w stanie opiekowac sie dzieckiem). Wymowek... Witam. Moj partner naduzywa alkoholu a pojawilo sie dziecko w naszym domu i boje sie o jej bezpieczenstwo (partner nie jest agresywny ale nie kontaktuje po wypiciu i czesto traci balans oraz nie jest w stanie opiekowac sie dzieckiem). Wymowek ktorych uzywa to stres pracy kierowcy, depresja oraz twierdzie ze ja go gnebie (gdy zadaje mu jakies prace domowe i potem je komentuje gdy sa zle zrobione badz jeszcze w trakcie doradzam jak moglby je zrobic latwiej on to odbiera jako gnebienie).Jak moge mu pomoc? Zaaranzowalam juz terapie dla par ale zastanawiam sie czy jest cos co jeszcze moge zrobic?

Chroniczne zmęczenie podczas leczenia schizofrenii

Witam, 3 lata temu zabrano mnie do psychiatryka i lekarka stwierdziła ze mam podejrzenia schizofrenii, borykam się już z tym 3 lata zniknęła mi gonitwa myśli po braniu zolafrenu na noc, biorę 7,5mt oraz asertin 75mg. Jestem cały czas... Witam, 3 lata temu zabrano mnie do psychiatryka i lekarka stwierdziła ze mam podejrzenia schizofrenii, borykam się już z tym 3 lata zniknęła mi gonitwa myśli po braniu zolafrenu na noc, biorę 7,5mt oraz asertin 75mg. Jestem cały czas zmęczony, tylko bym spał i nic mi się nie chce, mam 19lat co zrobić bo muszę zarabiać jakoś na życie, pomocy
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy to może być nawrót choroby u 29-latki?

Witajcie. Mam 29 lat i od pewnego czasu. Mam ostre widzenie, szumy w uszach, trzęsie mnie i czasem ciężko mi oddychać. Miałam taka sytuację że jak byłam u stomatologa i usiadłam na fotel zaczęło mnie trząść choć się dentysty... Witajcie. Mam 29 lat i od pewnego czasu. Mam ostre widzenie, szumy w uszach, trzęsie mnie i czasem ciężko mi oddychać. Miałam taka sytuację że jak byłam u stomatologa i usiadłam na fotel zaczęło mnie trząść choć się dentysty nie boję i miałam ochotę uciec. Potem taki nerwowy stan utrzymywał się do wieczora. Czasem odczuwam jakby jakieś zaburzenia. Co to dokładniej może być? Kiedyś chorowałam na nerwice i stany lękowe. Czy to nawrót choroby tylko w innej postaci? Niech mi ktoś coś doradzi bo nie jestem pewna.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy to zaburzenie ma podłoże genetyczne?

Dzień dobry, Bliska mi osoba, która ma formalnie stwierdzony zespół Aspergera, poddała się badaniu genetycznemu - kariotypowi molekularnemu, mikromacierzy CGH, sprawdzającemu mikrozmiany w genach (chromosomach), wykrywającemu m.in. mutacje znane jako te związane z autyzmem. Uzyskała wynik PRAWIDŁOWY. Stąd... Dzień dobry, Bliska mi osoba, która ma formalnie stwierdzony zespół Aspergera, poddała się badaniu genetycznemu - kariotypowi molekularnemu, mikromacierzy CGH, sprawdzającemu mikrozmiany w genach (chromosomach), wykrywającemu m.in. mutacje znane jako te związane z autyzmem. Uzyskała wynik PRAWIDŁOWY. Stąd pytanie, czy zaburzenie jakim jest u niej zespół Aspergera, nie ma podłoża genetycznego? Czy autyzm może rozwijać się bez nieprawidłowości w genach? Z góry dziękuję za każdą odpowiedź, Pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
mgr Zenona Tymecka
mgr Zenona Tymecka

Czy naprawdę nie jest mu potrzebny odwyk?

Witam moje pytanie dotyczy zażywania narkotyków mianowicie mój przyjaciel bierze od około roku czasu spore ilości amfetaminy pali marihuanę okazyjnie na imprezie mdma. Amfetaminę zażywa kilka razy w tygodniu tłumaczy tym swój zły humor jeżeli mu nie pójdzie dobrze w... Witam moje pytanie dotyczy zażywania narkotyków mianowicie mój przyjaciel bierze od około roku czasu spore ilości amfetaminy pali marihuanę okazyjnie na imprezie mdma. Amfetaminę zażywa kilka razy w tygodniu tłumaczy tym swój zły humor jeżeli mu nie pójdzie dobrze w pracy bądź pokłóci się z dziewczyna wtedy po nią sięga. W październiku ubiegłego roku zaczęły się większe problemu, ponieważ zaczął słyszeć jakieś głosy w swojej głowie twierdził ze ludzie go obserwują, obarczał winą każdego po kolei tylko nie siebie a sam popełniał masę błędów kłamał ze swojej dziewczyny zrobił dosłownie potwora bo oskarżał ja o wszystko każda kłótnia kończyła się na tym ze to była jej wina nigdy jego. Następnie zawiadomiłam jego rodziców oni zgłosili go do terapeuty ten stwierdził ze potrzebny jest odwyk natomiast on powiedział ze nie ma takiej opcji bo jest wszystkiego świadomy i nie jest uzależniony po prostu to lubi i w każdej chwili może z tym skończyć. Mamy marzec do tej pory były przeboje w postaci kłótni kłamst aktualnie sam stwierdził ze już koniec brania i nie może bo miesza mu się mocno w głowie. Pytanie brzmi czy faktycznie można mu wierzyć ze będzie w tym wytrwały i nie jest potrzebny odwyk?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer

Jak mam postępować w przypadku anoreksji?

Waga 39.4 kg 157 cm Mam anoreksję i schudłam w ponad miesiąc 9 kg około. To już 3 nawrót. Doszłam do tej wagi praktycznie nie jedząc nic, jedynie raz w tygodniu spożywałam 1 posiłek. Moja waga teraz sie zatrzymała i... Waga 39.4 kg 157 cm Mam anoreksję i schudłam w ponad miesiąc 9 kg około. To już 3 nawrót. Doszłam do tej wagi praktycznie nie jedząc nic, jedynie raz w tygodniu spożywałam 1 posiłek. Moja waga teraz sie zatrzymała i od tygodnia nie chce zejść w dół tylko mam wahania do 1 kg w kółko.. rozwaliłam sobie metabolizm totalnie.. boje się że jak zacznę jesc to dostanę efektu jo-jo.. jak tego uniknąć? Kilka miesięcy temu udało mi sie dojść do wagi 48 kg. Ola, 19 lat
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Wasiluk (Dudziec)
Mgr Joanna Wasiluk (Dudziec)

Jak mogę sobie pomóc w tej sytuacji?

Mam 23 lata, nie mam pracy, nie mam matury ani skończonej szkoły. Mniej więcej od 5 lat siedzę w domu, wychodzę sporadycznie na spacer czy do sklepu. Na szczęście mieszkam z rodzicami i nie muszę martwić się o mieszkanie czy... Mam 23 lata, nie mam pracy, nie mam matury ani skończonej szkoły. Mniej więcej od 5 lat siedzę w domu, wychodzę sporadycznie na spacer czy do sklepu. Na szczęście mieszkam z rodzicami i nie muszę martwić się o mieszkanie czy jedzenie. Męczy mnie już to pasożytnictwo i chciałabym móc normalnie żyć, ale nie jestem w stanie poradzić sobie z życiem. Boję się ludzi, boję się pracy, boję się tłumów, boję się sytuacji, z której nie będę mogła się wycofać, boję się żyć. Męczy mnie nieskończona szkoła, zrezygnowałam z ostatniej klasy lo przez napady paniki. Cały czas obwiniam siebie o wszystko co mi w życiu nie wyszło. Jestem samotna, pomimo rodziny, mam rozregulowany sen, ciężko mi się na czymkolwiek skupić, płaczę z bezsilności prawie codziennie, rzadko mam siłę wstać z łóżka, nie mam siły, żeby samodzielnie zebrać swoje życie do kupy, mam wyrzuty sumienia o wszystko, jestem niestabilna emocjonalnie, często ponoszą mnie emocje przy kontaktach z ludźmi. Zdaje sobie sprawę z mojego stanu psychicznego, ale nie mam co z tym zrobić. Rozważam samobójstwo, ale nie chce obciążać rodziny finansowo, a nie mam oszczędności, żeby im zostawić. Nie mam ubezpieczenia, nie mam pieniędzy, moi rodzice też ledwo wiążą koniec z końcem plus mnie utrzymują, więc nie jestem w stanie prosić ich o dodatkowe kilka stów, których nie mają. Każda pomoc inna niż płatna czy przez przychodnie na nfz (na które i tam czeka się kilka miesięcy) oczekują ubezpieczenia. Co mam w tej sytuacji zrobić? Do kogo się zgłosić? Jest jakaś instytucja, która ratuje ludzi bez ubezpieczenia i pieniędzy? Wiem, że robienie czegoś za darmo się nie opłaca, ale jak w tym kraju pomaga sie ludziom takim jak ja?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Jak radzić sobie z zaburzeniami lękowymi w wieku 23 lat?

Witam. Od kilku lat zmagam się z zaburzeniami lękowymi. Mój największy problem to rozmawianie z ludźmi. Gdy z kimś rozmawiam zaczynam kontrolować to jak patrzę jakie gesty wykonuje i mimikę przy czym nie słucham treści przekazywanej przez tą osobę. Te... Witam. Od kilku lat zmagam się z zaburzeniami lękowymi. Mój największy problem to rozmawianie z ludźmi. Gdy z kimś rozmawiam zaczynam kontrolować to jak patrzę jakie gesty wykonuje i mimikę przy czym nie słucham treści przekazywanej przez tą osobę. Te myśli są automatyczne. I gdy skupiam się na wzroku i staram się na kogoś dłużej patrzeć wtedy odczuwam taki impuls w głowie w oku tak jakby mnie paralizował. Dodam że jak nie myślę o kontrolowaniu to jest wszystko okej. Proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy taki lęk przed ludźmi jest normlany?

Dzień dobry. Mam 18 lat i zmagam się ze smutkiem trwającym około 2/3 miesiące. Mam problemy z zapanowaniem nad nerwami oraz emocjami. Mam też potworne wyrzuty sumienia oraz wrażenie, że jestem okropna. Nie mam ochoty nic robić nawet rzeczy, które... Dzień dobry. Mam 18 lat i zmagam się ze smutkiem trwającym około 2/3 miesiące. Mam problemy z zapanowaniem nad nerwami oraz emocjami. Mam też potworne wyrzuty sumienia oraz wrażenie, że jestem okropna. Nie mam ochoty nic robić nawet rzeczy, które bardzo lubiłam. Mam problemy ze skupieniem się i ze spaniem przez ogrom myśli. Bardzo też boje się przyszłości i nawet gdy chce sobie wmówić, że będzie okej to nie potrafię. Mam problem z delikatnym okaleczaniem, po prostu mnie do tego ciągnie. Zauważyłam też lęk przed ludźmi. W sklepie na ulicy czy w szkole mam potworne wrażenie, że jestem obserwowana, obgadywana itp. Od zawsze byłam wstydliwa. Najczęściej smutek nasila się w godzinach wieczornych i trwa do rana, lecz są dni, gdzie w większości nie wstaje z łóżka. Moje pytanie brzmi: czy to normalne, że przedstawione objawy występują głównie wieczorem i nocą? I czy taki lęk przed ludźmi jest normalny? Powinnam porozmawiać z kimś?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy brak płaczu na pogrzebie bliskiej osoby to normalna reakcja?

Czy to normalne że na pogrzebie dziadka nie płakałam? Nie potrafiłam. A jak jestem sama potrafię płakać godzinami dlaczego publicznie przy kimś zamykam się i udaje że jest wszystko okej
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

9-latka nie panuje nad emocjami - jak sobie z tym poradzić?

Witam. Mam 9letnia córkę która ma problem z emocjami. Od dłuższego czasu zauważyłam u niej zmiany. Ciągle krzyczy, płaczę rozumiem że się buntuje ale ona chce nami ciągle dyrygować. Wssytsko musi być jak ona chce. Jak chce telefon i go... Witam. Mam 9letnia córkę która ma problem z emocjami. Od dłuższego czasu zauważyłam u niej zmiany. Ciągle krzyczy, płaczę rozumiem że się buntuje ale ona chce nami ciągle dyrygować. Wssytsko musi być jak ona chce. Jak chce telefon i go nie dostanie no ma warunek że ma zrobić lekcje to mówi "nie rozkazujesz mi" "nie chce mi się i nie obchodzi mnie to" jak próbuje jej zabrać telefon to jest taka agresja i panika z jej strony że odpuszczamy bo krzyczy, płaczę jakby ktoś jej największą krzywdę robił. Zauważyłam że też robi to specjalnie jak proszę żeby nie krzyczała bo sąsiedzi słyszą i różnie mogą sobie pomyśleć to ona twierdzi że ja to nie obchodzi.wyzuwa nas od głupków i od najgorszych ja sama juz nie mam siły na kłótnie i ciągły hałas w domu. Mam jeszcze 2letnia córkę która jak widzi że starsza zaczyna krzyczeć to wpada w panikę i się boi płaczę. Czasami mam wrażenie że to ja mam jakąś depresję mam ochotę wyjść i nie wrócić... Straciłam kontrolę nad tym. Chciałam zapisać córkę do psychiatry ale mąż twierdzi że nic jej nie jest a ja się boję że jak będzie starsza to sobie z nią nie poradzę że może nam zrobić krzywdę lub siostrze w ataku szału. Dodam że córka ma tiki na tle nerwowym. Ma wszyysko co chce zawsze najlepsze ciuchy zabawki.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

W kim właściwie jest problem?

Dzień dobry. Jestem w kilkumiesięcznym związku z partnerem. Od samego początku wiedział, że mam starszą suczkę, która podczas mocnego snu siusia pod siebie. Wówczas nie było tego dużo, nie tak często i przede wszystkim bezzapachowo. Suczka śpi ze mną -... Dzień dobry. Jestem w kilkumiesięcznym związku z partnerem. Od samego początku wiedział, że mam starszą suczkę, która podczas mocnego snu siusia pod siebie. Wówczas nie było tego dużo, nie tak często i przede wszystkim bezzapachowo. Suczka śpi ze mną - jest po udarze, ma jakieś swoje lęki, jest po prostu wiekowa. Od jakiegoś czasu problem się pogłębił - moczu było coraz więcej, a zapach stał się bardzo uciążliwy. Oczywiście, sprzątam po suczce, myję ją. Partner którejś nocy zrobił mi awanturę, że pies w takim stanie jest ze mną i że on jej się brzydzi. Kazał mi ją zamknąć w innym pokoju. Tak zrobiłam, lecz suczka przez pół nocy skrobała do drzwi. Kiedy zabrałam ją do weterynarza, okazało się, że ma nowotwór pęcherza, raczej nieoperacyjny i jedyne co, to można dać jej odpowiednie leki, aby zabić stan zapalny. A problem moczu i siusiania i tak nie wiadomo czy zniknie. Partner zażądał, aby suczka była zamykana na czas jego przyjścia. Nie chciałam tego robić, bo jak wspomniałam pies jest stary, schorowany i bardzo do mnie przywiązany. Przecież regularnie sprzątam po nim i go myję, pokój się wietrzy, są świeczki zapachowe. Po iluś kłótniach stwierdziłam, że skoro, aż tak mu to przeszkadza to dopóki leki nie zadziałają możemy nie widywać się u mnie tylko u niego lub jeszcze gdzie indziej. Wpadł w szał, że wolę psa niż jego, że suczka jest ważniejsza niż spotkania z nim. Zaczął gdybać co będzie jak nie zadziałają leki i czy wtedy zamknę ją - bo wtedy udowodnię, że jest dla mnie ważniejszy niż pies. Dla mnie to jest chora kategoryzacja. Partner prawie, że rozstał się ze mną o to. Potem uznał, że nie będzie przychodził. Przez cały czas dzwonił i kpił ,,masz sikającego psa zamiast mnie'', ,,oo, przyszedłbym, ale się brzydzę''. Ja zamówiłam środki niwelujące zapach, podkłady nieprzemakalne i obiecałam mu, że zamknę suczkę na czas jego wizyty. Wtedy stwierdził, że pies ma w ogóle nie wchodzić do mojej sypialni, mam go tego oduczyć. Nawet gdy jestem sama. I że mycie, podkłady to nie jest wyjście tylko sama siebie okłamuję i że nie robię nic, aby on chciał do mnie przyjść. W końcu w tym też mu ustąpiłam, tylko zaznaczyłam, że chcę suczkę stopniowo od siebie odzwyczajać, nie od razu, bo to będzie szok dla niej. Powiedział, że odchodzi, bo pies jest dla mnie ważniejszy i że jestem nienormalna, bo pies ma być od razu zamknięty. Co ja mam zrobić? Uważam, że on po prostu nie potrafi iść na kompromis (bo ja przecież chciałam) i nie ma dla mnie zrozumienia. Przecież gdyby nie jego awantury i podejście widywalibyśmy się cały czas. Boję się, że skoro brzydko pachnący pokój jest dla niego powodem do rozstania, to nie przetrwamy prawdziwych problemów. A może to ja nie mam racji?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman
Patronaty