Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 5 7

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Myśli samobójcze: Pytania do specjalistów

Czy moje samopoczucie jest niepokojące?

Dzień dobry. Mam 19 lat i mój problem polega na tym, że od dłuższego czasu jestem bardzo nerwowa, poirytowana i płaczliwa. Często chce mi się płakać zupełnie bez powodu. Ostatnio też wiele rzeczy się wydarzyło w moim życiu dużo się... Dzień dobry. Mam 19 lat i mój problem polega na tym, że od dłuższego czasu jestem bardzo nerwowa, poirytowana i płaczliwa. Często chce mi się płakać zupełnie bez powodu. Ostatnio też wiele rzeczy się wydarzyło w moim życiu dużo się pozmieniało aczkolwiek jest tego za dużo. Codziennie przeżywam silny stres często dochodzą do tego nieuzasadnione lęki . Mam natłok bardzo dziwnych myśli. Ostatnio też miała miejsce taka nieprzyjemna sytuacja z moimi jednymi z lepszych przyjaciółek, dużo rzeczy by tu wymieniać było lecz ktoś powiedział mojej przyjaciółce co ja zrobiłam i co powiedziałam na jej temat co jest kompletną bzdurą nie mam pojęcia kto to rozgadał ale to jeszcze bardziej mnie przybija. Podobnych zdarzeń jest ogrom i dużo by tu wymieniać. W każdym bądź razie ostatnimi czasy kompletnie sobie nie radzę, czuje się również kompletnie niezrozumiana często towarzyszy mi przy tym poczucie winy. Od mniej więcej roku mam problemy ze snem czasem one cichną kiedy się zrelaksuje i są momenty kiedy mogę spać normalnie ale zazwyczaj wyglada to tak że albo wybudzam się w nocy, budzę się wcześnie rano i nie potrafię zasnąć ponownie lub zasypiam po jakiś dwóch godzinach od położenia się do łóżka, co jest bardzo męczące bo w ciągu tygodnia mam dużo zajęć, szkoła nauka i do tego pływanie uprawiam i musze mieć ta energię i regenerację ale przez te wszystkie okropne myśli mam gorszy sen. Już wcześniej zauważyłam że coś jest nie tak lecz pomyślałam ze to przejdzie No bo każdy od czasu do czasu ma gorsze dni i zbagatelizowałam to lecz teraz te gorsze dni wydłużają się i to bardzo czuje się bezsilna i kompletnie niezrozumiana przez moich przyjaciół i rodzine. Kilka razy przeszły mi przez głowę myśli samobójcze Czy mam powód do niepokoju? Bardzo chciałabym zmienić to bo nie idzie tak dalej żyć ale już kompletnie nie wiem co mam robić
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak mogę pomóc osobie uzależnionej od alkoholu?

Witam mam partnera który ma problem z alkoholem. W ciągu tygodnia pracuje i nie wiem czy czasem przed pracą nie chodzi z kolegą na szybką małpke, weekendy ka wolne wtedy to lubi sobie popic wcześniej było parę piwek i może... Witam mam partnera który ma problem z alkoholem. W ciągu tygodnia pracuje i nie wiem czy czasem przed pracą nie chodzi z kolegą na szybką małpke, weekendy ka wolne wtedy to lubi sobie popic wcześniej było parę piwek i może 2 małpki, teraz jest tylko wódka. Moje tłumaczenia i prośby nic nie pomagają, na żadne leczenie nie chce iść mówi że to nikomu nie pomogło. Jak to in mówi weekend jest po to aby się napić... Ja już nie mam siły nie wiem co mam robić jak do niego dojść..... Nie potrafi dokonać wyboru co dla niego jest ważne w życiu. Dziś przyszedł znów nawalony ktoś zadzwonił i wyszedł z domu . Krzyczy wyzywa mnie to na pożytku dziennym jest u nas.Prosze o pomoc co mam robić.... Dziś powiedzial ze idzie się wieszać, ciąć żyć mu się nie chce co mam robić????
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Marek Lisowski
Mgr Marek Lisowski
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy to oznacza, że leki które przyjmuję nie działają?

Witam biore lek afobam ponieważ miałam mysili samobójcze ale nic nie pomaga mam dalej boje sie ze odbiorę se życie czy te leki nie działają czy tak jest ze moge to zrobic
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy to może być objaw jakiegoś zaburzenia?

Witam Od długiego czasu zauważyłam u siebie dziwne zachowanie, mniej więcej od 5 miesięcy raz albo dwa razy w miesiącu mam okropny czas jestem smutna, zmęczona, mam myśli samobójcze i ogólnie takie poczucie braku wartości taki okres trwa zazwyczaj 5... Witam Od długiego czasu zauważyłam u siebie dziwne zachowanie, mniej więcej od 5 miesięcy raz albo dwa razy w miesiącu mam okropny czas jestem smutna, zmęczona, mam myśli samobójcze i ogólnie takie poczucie braku wartości taki okres trwa zazwyczaj 5 dni i potem jak mija jest lepiej zachowuje się w sposób naturalny ale po czasie ten okres znowu wraca. Czy to może być objaw jakiegoś zaburzenia ?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Co może oznaczać takie przygnębienie?

Dzień Dobry. Słyszałam jak dorośli mówią, że nastolatek nie może mieć problemów ze sobą, po prostu ma taki okres, dojrzewa i szuka atencji. W sumie usłyszałam to od rodziców. Od paru tygodniu mam problemy, czuje się miażdżona przez wszystko i... Dzień Dobry. Słyszałam jak dorośli mówią, że nastolatek nie może mieć problemów ze sobą, po prostu ma taki okres, dojrzewa i szuka atencji. W sumie usłyszałam to od rodziców. Od paru tygodniu mam problemy, czuje się miażdżona przez wszystko i mam dość wszystkiego, szkoły, ludzi, nauki. Ostatnio nie jadłam nic przez 3 dni, bo nie czułam się na siłach, żeby wstać i coś zjeść mimo, że jedzenie było gotowe. Przez takie rzadkie spożywanie posiłków schudłam około 5kg. Było mi niedobrze jak myślałam o tym, że mam coś wsadzić do buzi i zjeść. Oprócz tego, że jestem beznadziejna i nie nadaje się do liceum przez mojego tate, który mi to uświadamia na każdym kroku, gdy coś źle zrobie, ale ja po prostu jestem zmęczona i czasem nie mam siły, żeby coś zrobić. Powiem szczerze, że mam naprawdę dość wszystkiego, chodzę i płacze. Ostatnio zapytałam mamy co by zrobiła, gdybym popełniła samobójstwo, a ona odpowiedziała; Dziecko jakie Ty możesz mieć problemy w tym wieku, opanuj się. Tak się składa, że ja naprawde nie wiem co ja tu robię i mam ochotę zniknąć. Może przesadzam? Nie wiem ale coraz częściej czuje, że życie jest monotonne i bezsensu.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Anna Byczko
Mgr Anna Byczko
dr n. med Monika Łukaszewicz
dr n. med Monika Łukaszewicz

Czy po 4 dniach pobytu na oddziale psychiatrycznym mogę wypisać córkę na własne żądanie?

Dzień dobry moja 13 letnia córka trafiła ma oddział psychiatrii po tym jak się samookaleczyła i powiedziała do Pani doktor że ma myśli samobójcze.Okaleczenie to znaczy nie są to jakieś mocne rany po prostu bardziej wyglądało to na mocniejsze zadrapania..Wczoraj... Dzień dobry moja 13 letnia córka trafiła ma oddział psychiatrii po tym jak się samookaleczyła i powiedziała do Pani doktor że ma myśli samobójcze.Okaleczenie to znaczy nie są to jakieś mocne rany po prostu bardziej wyglądało to na mocniejsze zadrapania..Wczoraj rozmawiałam z córka i coŕka bardzo żałuję tego co powiedz lala ponieważ tak nie myśli.I teraz moje pytanie czy po 4 dniach pobytu na oddziale mogę wypisać córkę na własne żądanie?Na terapię chciałabym jeździć z córką prywatnie.

Czy kwalifikuję się na jakąkolwiek formę wsparcia psychicznego bez ubezpieczenia?

Mam do Państwa pytania. Jestem mężczyzną, mam 27 lat. Wiele w życiu przeszedłem złego. Od wielu lat choruję na depresję. Doświadczałem przemocy psychicznej i fizycznej ze strony swoich rodziców, dodatkowo zostałem oszukany przez byłego partnera na grubą sumę pieniędzy i... Mam do Państwa pytania. Jestem mężczyzną, mam 27 lat. Wiele w życiu przeszedłem złego. Od wielu lat choruję na depresję. Doświadczałem przemocy psychicznej i fizycznej ze strony swoich rodziców, dodatkowo zostałem oszukany przez byłego partnera na grubą sumę pieniędzy i jestem zadłużony, wręcz jestem bankrutem. Były partner znęcał się nade mną psychicznie, wmawiał mi, że jestem ,,nikim", ,,zerem", używał wobec mnie mnóstwo wulgaryzmów, przez co moje poczucie wartości zniżyło się całkowicie do zera i rzeczywiście się tak czuje. Przez to doświadczałem wielu stresów, bardzo ucierpiał na tym mój stan zdrowia. Straciłem pracę, nie mam aktualnie żadnego ubezpieczenia zdrowotnego, nie posiadam nic. Od połowy 2019 roku powróciły u mnie myśli samobójcze i autoagresja. Zdarzało mi się, że się kaleczyłem, ciąłem, zajadałem smutki słodyczami, a nawet piłem duże ilości alkoholu by zapomnieć o problemach (już tego nie robię, bo już nie mam na to siły, odechciało mi się wszystkiego). Nie radzę sobie kompletnie z niczym. Potrzebuje wsparcia psychologicznego, chcę spróbować zawalczyć o siebie. Czy kwalifikuje się na jakąkolwiek pomoc psychologiczną nie posiadając ubezpieczenia zdrowotnego? Ja już nie wytrzymuje z tym wszystkim. Oprócz tego, że jestem samotny, nie mam w nikim w wsparcia, nie mam nawet komu się wygadać. Jestem skazany sam na siebie :(
odpowiada 2 ekspertów:
Dr n. med. Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska
Dr n. med. Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska
Lek. Krystyn Czerniejewski
Lek. Krystyn Czerniejewski

Co mam zrobić przy tych problemach w domu?

Co mam zrobić jeśli w domu są hałasy i problemy z alkoholem? Ja już nie wytrzymuję psychicznie. Nawet miałem myśli samobójcze. Co mam zrobić? Powiedźcie mi
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Myśli samobójcze u 18-latki

Dzień dobry, Mam 18 lat. Od początku tego roku z moim zdrowiem psychicznym jest coraz gorzej. Mniej więcej w marcu zaczęłam mieć częste myśli samobójcze (momentami były to plany) trwające kilka miesięcy "z przerwami", płakałam praktycznie codziennie, budziłam się po... Dzień dobry, Mam 18 lat. Od początku tego roku z moim zdrowiem psychicznym jest coraz gorzej. Mniej więcej w marcu zaczęłam mieć częste myśli samobójcze (momentami były to plany) trwające kilka miesięcy "z przerwami", płakałam praktycznie codziennie, budziłam się po kilka razy w nocy, po czym rano ledwo wstawałam z łóżka. Mimo tych objawów niestety bagatelizowałam moje zdrowie psychiczne i mam wrażenie, że jedynym co pomogło mi w tamtym czasie "przetrwać" były książki rozwojowe, które zaczęłam wtedy czytać. Dzięki nim uświadomiłam sobie niektóre rzeczy i wprowadziłam w życiu pewne zmiany. I mimo że było lepiej, wiedziałam, że tym sposobem wszystkich problemów nie rozwiążę. O ile przez parę miesięcy poprawa była znacząca i myślałam, że wracam do poprzedniego funkcjonowania, objawy powróciły (nie wszystkie). Znowu czuję pustkę i smutek - jest to codzienność. Tak naprawdę nie cieszy mnie nic. Mimo że żyję "normalnie" (np nieraz śmieję się podczas rozmów), to w środku czuję się po prostu pusta. To udawanie i funkcjonowanie codziennie z tymi uczuciami jest dla mnie coraz cięższe i mam wrażenie że niedługo nie dam sobie już z tym rady. Ostatnio postanowiłam, że umówię się do psychologa (co zrobiłam) jednak muszę czekać trochę czasu na termin, ponieważ umawiałam się na nfz - nie mogłabym tego zrobić prywatnie, ponieważ prawdopodobnie na wizyty chodziłabym regularnie przez dłuższy czas, co byłoby zbyt dużym kosztem dla moich rodziców. Jednak rozważam umówienie się w najbliższym czasie do psychiatry prywatnie (kilka takich wizyt nie byłoby zbyt dużym obciążeniem finansowym dla nich), ponieważ nie musiałabym wtedy czekać zbyt długo na wizytę i szczerze troche liczę na to, że lekarz przepisałby mi leki, bo naprawdę czuję, że w stanie, w którym jestem aktualnie za długo nie pociągnę. Byłoby to coś, co mogłabym zrobić czekając na termin wizyty u psychologa. Moim pytaniem jest, czy jest to opcja "dobra"? Czy psychiatra mógłby przepisać mi leki na pierwszej wizycie? Czy konieczne byłoby częste stawianie się u niego (koszty)?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy iść ba konsultację do neurologa?

Witam, stwierdzono u mnie bezsenność i lekką depresję z lękiem prawie roku przyjmuję lek trittico był długi okres czasu ,że było wszystko super miałam dawkę leku 100mg ale miesiąc temu pojawiło się u mnie drętwienie prawej ręki które po jakimś... Witam, stwierdzono u mnie bezsenność i lekką depresję z lękiem prawie roku przyjmuję lek trittico był długi okres czasu ,że było wszystko super miałam dawkę leku 100mg ale miesiąc temu pojawiło się u mnie drętwienie prawej ręki które po jakimś czasie nawet ustąpiło,ale potem pojawiła się sztywność karku ucisk w głowie twarzy, doktor stwierdziła, że to wszystko depresja i zwiększyła mi dawkę leku trittico do 150mg i dała drugi lek bioxetin. Nie jestem przekonana co do tego drugiego leku gdyż nie mam np myśli samobójczych, chodzę do pracy itd. Przy okazji tych objawów pojawiło się oczywiście załamanie bo wszystko było dobrze ,a tu nagle takie objawy. Czy na razie zwiększyć tylko dawkę trittico czy brać też ten bioxetin boję się skutków ubocznych. Czy iść na konsultacje do neurologa?

Groźba samobójstwa po rozstaniu

Pomóżcie mi.Byłam z chłopakiem prawie 5 lat. Chcialam przerwę przez 2 tygodnie, chciałam od niego odpocząć.  Zachowywał się nachalnie, ciągle się pytal co robie. Mial problemy o wszystko. Doszło do tego, że sam zerwał, kazał mi spier... Stwierdziłam, że to... Pomóżcie mi.Byłam z chłopakiem prawie 5 lat. Chcialam przerwę przez 2 tygodnie, chciałam od niego odpocząć.  Zachowywał się nachalnie, ciągle się pytal co robie. Mial problemy o wszystko. Doszło do tego, że sam zerwał, kazał mi spier... Stwierdziłam, że to lepiej że zerwaliśmy, nie bede sie juz męczyć psychicznie. Ale potem zaczął pisać ze mnie przeprasza, że mam mu wybaczyc. I napisal ze sie zabije. Nie odpisuje mi, nie odzywa sie do mnie. Ale telefon jest włączony. Dziś przekazał swojej mamie list pożegnalny. A teraz wiem ze jest w mojej miejscowości gdzie mieszkam. Co ja mam robic?! 
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Co znaczą moje zaburzenia nastroju?

Mam 23 lata i od kilku dobrych lat regularnie miewam okresy znacznie obniżonego nastroju. Pojawiają się wówczas myśli samobójcze, miewam problemy ze snem oraz apetytem. Mam za sobą nieudaną próbę samobójczą... Między tymi epizodami mam problemy z nerwami, skupieniem... Mam 23 lata i od kilku dobrych lat regularnie miewam okresy znacznie obniżonego nastroju. Pojawiają się wówczas myśli samobójcze, miewam problemy ze snem oraz apetytem. Mam za sobą nieudaną próbę samobójczą... Między tymi epizodami mam problemy z nerwami, skupieniem myśli oraz koncentracją. Często nie panuje nad emocjami... Zupełnie nie wiem co mam robić, a boje się pójść do lekarza. Obawiam się że długo już tak nie wytrzymam... Co może być ze mną nie tak?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Co może oznaczać takie złe samopoczucie psychiczne?

Witam mam pewien problem od dłuższego czasu czyli około roku raz gorzej raz lepiej się czuję i mam dziwne objawy takie jak ; czuje między innymi Wrogie nastawienie do domowników,szczególnie nienawidzę mamy wzbudza we mnie wstręt lecz nwm dlaczego ,bardzo... Witam mam pewien problem od dłuższego czasu czyli około roku raz gorzej raz lepiej się czuję i mam dziwne objawy takie jak ; czuje między innymi Wrogie nastawienie do domowników,szczególnie nienawidzę mamy wzbudza we mnie wstręt lecz nwm dlaczego ,bardzo często czuje złość gniew wstyd ,bardzo często mam wahania nastrojów ,wieczorami przeważnie mam doła rozmyślam ożyciu przyszłości ,płacze ogarnia mnie smutek,wgl w dzień na nic nie mam siły i wszystko robię opornie ,wychowywałem się w rodzinie bez ojca jak byłem mały rodzice się rozwiedli ,mama niby dbała o mnie itd nie piła itd ale też nie okazywała mi uczuć ,ja nie znam takich emocji jak miłość bo nigdy tego nie doświadczyłem ,nikt nigdy nie spytał się mnie jak byłem mały czy dobrze się czuje czy mi coś potrzeba,nie poklepał po ramieniu i powiedział dasz rade 0 wsparcia od kogokolwiek do tej pory tak jest,kiedyś byłem innym człowiekiem bardziej towarzyskim wychodziłem do ludzi itd,teraz nie chce mi się nic ,brak motywacji,brak perspektyw na przyszłość ,czuje ze odizolowałem się od ludzi,najlepiej czuje się sam choć też cierpię ,jak mama wchodzi do mnie do pokoju to staram się nie patrzeć na nią ,w jej oczy,i jestem poddenerwowany i się stresuje itd ,między ludźmi też mam leki szczególnie w miejscach publicznych,staram się takich unikać bo jak jestem w nich to mam dziwne uczucie ze wszyscy mnie obgadują i mnie obserwują ,i teraz doszedł jeszcze jeden objaw,czuje narastającą złość w sobie tak jak bym miał zaraz eksplodować nwm czemu takk jest to jest straszne uczucie tak jak bym nie miał już miejsca na żadne emocje ,czuje tylko smutek ,złość ,gniew ,wstyd i żal,przed rodziną zakładam maskę nie potrafię powiedzieć im że mi smutno bo nikt nigy się w moim życiu mnie o to nie zapytał,teraz coraz częściej miewam myśli samobójcze chociaż wiem że nie mógł bym tego zrobić ale nawracają bardzo często takie myśli,więc pytanie do was co mi może być?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

W jaki sposób mogę pomóc mojej rodzinie?

Witam, mam problem z bratem ponieważ nadużywa alkoholu ostatnim czasie próbował popełnić samobójstwo, w ostatniej chwili uratowałem mu życie. Mieszka z dziewczyną i 2 miesięcznym synem jego żona również ma problemy psychiczne lecz nie chce się leczyć,upiera się aby... Witam, mam problem z bratem ponieważ nadużywa alkoholu ostatnim czasie próbował popełnić samobójstwo, w ostatniej chwili uratowałem mu życie. Mieszka z dziewczyną i 2 miesięcznym synem jego żona również ma problemy psychiczne lecz nie chce się leczyć,upiera się aby brat się zaszył na tym wszystkim cierpi dziecko. Jak mogę im pomóc czy to już sie kwalifikuje do psychiatry czy do psychologa co zrobić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak pomóc osobie z ciężką depresją?

Dzień dobry, chciałabym zapytać co zrobić w przypadku ciężkiej depresji u bliskiej osoby, jeśli została skierowana do psychiatry po jednorazowej wizycie u psychoterapeuty, a nie pozwala się umówić do lekarza. Sytuacja jest naprawdę trudna i pilna, jest duże ryzyko, że... Dzień dobry, chciałabym zapytać co zrobić w przypadku ciężkiej depresji u bliskiej osoby, jeśli została skierowana do psychiatry po jednorazowej wizycie u psychoterapeuty, a nie pozwala się umówić do lekarza. Sytuacja jest naprawdę trudna i pilna, jest duże ryzyko, że ta osoba zrobi sobie coś złego. Mówi, że nie chce żyć, że jest ciężarem, są próby zerwania kontaktu i mówienie o tym, że chce umrzeć. Mam wrażenie, że planuje samobójstwo.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak lepiej radzić sobie z moimi emocjami?

Witam, mam gorącą prośbę o pomoc.. Czuję, że zgubiłam swoją tożsamość.. W ostatnim czasie czuje, że wzmaga się we mnie jakas nerwica albo inne zaburzenie, która jednego dnia nie daje mi wrecz normalnie funkcjonowac drugiego zaś czuje jakby było normalnie.... Witam, mam gorącą prośbę o pomoc.. Czuję, że zgubiłam swoją tożsamość.. W ostatnim czasie czuje, że wzmaga się we mnie jakas nerwica albo inne zaburzenie, która jednego dnia nie daje mi wrecz normalnie funkcjonowac drugiego zaś czuje jakby było normalnie. Głównym moim problemem jest fakt, że mimo 30 lat na karku, posiadania dwójki dzieci i męża, mieszkam nadal z rodzicami i mimo że buduję dom z mężem to czuje silny lęk przed wyprowadzka, do której jeszcze rok albo dłużej. Chcę się uporac z tym zanim do tej przeprowadzki dojdzie bo mam przeczucie, że wtedy zeświruje na maksa albo popelnie samobojstwo. Czuję się totalnie niesamodzielna. Jeszcze w obecnej sytuacji epidemiologicznej dochodzą dodatkowe lęki przed chorobą rodzicow czy dzieci, kwarantanna i utrata pracy, co póki co mi nie grozi. Podziwiam osoby w koło siebie które sobie radzą same z dziećmi a ja czuję że z niczym sobie nie radzę, zwłaszcza ze sama sobą. W dni w które mam dołka potrafię wybuchać niekoniecznie uzasadnionym płaczem.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak skutecznie leczyć depresję w ciąży?

Witam, mam 23 lata. Jestem w 6 tygodniu ciąży. Kiedy się dowiedziałam, że zostanę mama był to 4/5 tydzień. Leczyłam się na depresje 1,5 roku potem odstawiłam i na pół toku było dobrze, ale na jesień znów dostałam nawrotu... Witam, mam 23 lata. Jestem w 6 tygodniu ciąży. Kiedy się dowiedziałam, że zostanę mama był to 4/5 tydzień. Leczyłam się na depresje 1,5 roku potem odstawiłam i na pół toku było dobrze, ale na jesień znów dostałam nawrotu gorszego takiego, że bałam się gdziekolwiek wyjść sama i z kimś tez, tylko dom i nigdzie więcej. Bałam się iść do sklepu na zakupy, do pracy. W pracy liczyłam tylko godziny, aby wrócić już do domu. Dostałam od psychiatry ponowne leczenie tymi samymi lekami jak 1,5 roku temu. I leczenie poprzez terapie. Na terapii byłam 4 razy, gdyż finansowo prywatnie nie było mnie stać. Nie miałam stałej pracy. I teraz gdy się dowiedziałam moja psychiatra kazała odrazu jeden lek odstawić Pregabalin a następnie przez 8 dni 1/2 Aciprex. Minęło więcej niż 2 tygodnie i były ciężkie, ale teraz jest jeszcze gorzej mysli samobójcze, niska samoocena przyszłości, duszności itd. Co robić? Czy mogę wrócić do leków albo coś innego? Idzie jesień obawiam się tego.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Częste myśli samobójcze u 15-latki

Czy to świadczy o mojej niestabilności? Mam dopiero 16, ale od dawna niepokoje się o swoje zdrowie psychiczne. Od dobrych dwóch, prawie 3 lat występują u mnie myśli nienawistne, a od tego roku samobójcze, a nimi przekonanie, że zrobiłbym to... Czy to świadczy o mojej niestabilności? Mam dopiero 16, ale od dawna niepokoje się o swoje zdrowie psychiczne. Od dobrych dwóch, prawie 3 lat występują u mnie myśli nienawistne, a od tego roku samobójcze, a nimi przekonanie, że zrobiłbym to przy najbliższej odpowiedniej okazji. Czuję wstręt do siebie, wyliczam w głowie co zrobiłam źle i przeżywam małe potknięcia. A w innym momencie czuję się dobrze, wręcz świetnie. Nic mi nie przeszkadza, mogę śmiało iść w świat, pomagać innym i ich słuchać. Zazwyczaj jestem w miarę pozytywną osobą wobec innych, wyjątkiem jest moja matka, z którą nie mam dobrej relacji. Wcześniej żyłam w strachu przed nią, a teraz każda nasza rozmowa kończy się kłótnią, bądź złośliwym komentarzem najmniej. Są dni, kiedy mam to gdzieś, kiedy indziej przeżywam to przez długi czas, ledwo przez to zasypiam, zmęczenie wygrywa. W szkole nigdy nie czułam się dobrze, zawsze odstawałam ze względu na moją "inność charakteru". Jestem osobą raczej specyficzną, wycofaną w świat fantastyki i książek. Są momenty, a nawet dni, w których tęsknię do tych światów i czasów, w których nigdy nie byłam. Marzę o tym, by być w nich i tam wieść szczęśliwe życie z magią i pięknem świata do tego stopnia, że nienawidzę tego obecnego. Często nie panuje nad złością, potrafię uderzyć kogoś albo na niego nakrzyczeć bądź obrazić po jednym słowie, mimo że wcześniej dusiłam w sobie to uczucie wiedząc, że muszę je stłamsić, bo jest złe. Mój największy strach to utrata kontroli nad sobą, przez co stracę każdego. Właściwie w ostatnich tygodniach odsunęłam od siebie większość znajomych, zostałam przy niektórych. Wracając do kontroli - boję się że korzystając z okazji wpadnę w nałogi alkoholowe bądź narkotykowe. Już teraz działam tak, aby kofeina czy teina wpłynęły na moją dopaminę i robię to z premedytacją, aby wyjść ze stanów pustki oraz żeby się sprawdzić, bo przecież ja nie zareaguję? Sama sobie stawiam takie pytania. Alkoholu nigdy nie piłam do czasu, kiedy losowo zaczęłam po niego sięgać w małych ilościach. Boję się siebie, innego dnia uważam, że wszystko jest w porządku. Kocham i nienawidzę innych, nie jestem pewna kim jestem, szukam we wszystkim - zodiakach, kartach czy typach osobowości mbti. Nie chcę, żeby tak było. Wszystko co robię ujmuję jako "nie chcę tego robić ale tak działa społeczeństwo", a ja i tak się od niego odsuwam. To chyba wszytsko na ten moment, mogłabym też dodać że co do samobójstwa, to często rozważam inne opcje oceniając ich ból i skuteczność. Chcę skończyć ze sobą pewnie i szybko.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak poradzić sobie z zaburzeniami depresyjno-lękowymi?

Od razu zaznaczę, że mam zaburzenia depresyjno lękowe, które stwierdzono mi dokładnie dwa lata temu. Nie przepisano mi żadnych leków, polecono psychoterapię. Zapisałam się na NFZ ( dwa lata temu) i wciąż czekam na odpowiedz, bo nie stać mnie na... Od razu zaznaczę, że mam zaburzenia depresyjno lękowe, które stwierdzono mi dokładnie dwa lata temu. Nie przepisano mi żadnych leków, polecono psychoterapię. Zapisałam się na NFZ ( dwa lata temu) i wciąż czekam na odpowiedz, bo nie stać mnie na cotygodniowe spotkania. Od paru miesięcy jest ze mną coraz gorzej, pojawiły się myśli samobójcze, ogromne kompleksy (tak, że nawet nie potrafię na siebie spojrzeć w żadnym momencie), czuje się odrealniona, nie odczuwam jakiejkolwiek radości, noce to koszmar, zasypiam tylko z wycieńczenia, dni mi się ze sobą zlewają. Czuję ogromną pustkę, która wrecz mnie rozrywa od środka. Staram się nikomu tego nie pokazywać, ale gdy zostaje sama, cała ukryta frustracja wychodzi na swiatlo dzienne. Po prostu chce zyc normalnie, nie wiem co mam robić.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Monika Wodnicka
Mgr Monika Wodnicka

Jak mam poradzić sobie z takim stanem emocjonalym?

Witam. Nie potrafię cieszyć się z życia. Nie mam wsparcia u bliskich. Mam dystans do ludzi, często zmienia mi się nastrój, nie potrafię się otworzyć. Mam myśli samobójcze i niechęć do życia Zaczęło się wszystko gdy miałam 18 lat. Mam... Witam. Nie potrafię cieszyć się z życia. Nie mam wsparcia u bliskich. Mam dystans do ludzi, często zmienia mi się nastrój, nie potrafię się otworzyć. Mam myśli samobójcze i niechęć do życia Zaczęło się wszystko gdy miałam 18 lat. Mam doła a po godzinie już tak jakby jesteś normalna. Czy to normalne?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka
Patronaty